nfsu Opublikowano 24 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 czyli raczej hd'eki podlaczone do playera maja za duzo ohm zeby jednak zaoferowac lepszy dzwiek niz IEMy? Tu nie chodzi o ohmy, będą grać głośno, ale kijowo. Przełażąc z E500 na HD595 czujesz, że E500 potrafią rozwinąć skrzydła, a HD595 jakoś tego nie potrafią. Do takich słuchawek potrzeba naprawdę dobrego ampa, w cenie przynajmniej podobnej do słuchawek. Inaczej to jest trochę sytuacja z któregoś zdjęcia, gdzie ktoś używał Ultimate Ears'ów z Noname'em Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolesiu Opublikowano 24 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 Czy e4 po podkreceniu EQ nadawalyby sie do sluchania tranceu(co prawda od swieta ale moga sie takie kawalki zdarzyc)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yuurei Opublikowano 24 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 W moim odczuciu E4 nadają się do trance'u bez podkręcania EQ. Patent polega na tym, że trzeba je dobrze wsadzić. Sam ostatnio odkryłem, że przy złym włożeniu E4 tracą na basie. W górnych pasmach tak tego nie słychać ale dół traci. Jak się włoży dobrze to jest ok. Wczoraj w drodze do domu akurat mi się włączył jakiś kawałek Astral Projection i bas latał mi po głowie aż miło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
świstak Opublikowano 24 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 akurat tamto zdjecie ultimate ears + noname to byl noname na jakims megawypasionym chipie wolfsona z customowych firmware o ile dobrze pamietam:) ale prawda jest taka ze system zawsze brzmi tak jak brzmi jego najslabsze ogniwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 24 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 Do tranc'u to ja bym myślał raczej o jakichś dual-drivers, np. ultimate ears super.fi 5. Czytałem wiele recenzji i opinii na temat E4 i po prostu możesz się zawieść i odczuwać wyraźny niedosyt basu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hexcraft Opublikowano 24 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 Jeśli zależy Ci na basie to owszem, mozesz sie zawieść, głowy nie rozwalają. Ale jak dla mnie to przy słuchaniu elektroniki E4 miażdzą dzięki boskiej średnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolesiu Opublikowano 26 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 odnoscnie hd 595... czesto bywam w bibliotece a tam jest bardzo cicho i to do tego stopnia ze nawet przelykanie sliny slychac u osoby siedzacej z boku ;P i tu mam pytanie bo o ile sluchawki douszne nie maja problemow z wydostawaniem sie dzwiekow na zewnatrz, to pewnie taki problem z hd'kami istnieje... mam racje? wszystkie sluchawki otwarte maja z tym problemy? aha... rzekomo sluchawki otwarte sa zdrowsze od zamknietych bo "ucho oddycha"- tak gdzies wyczytalem...wiec skoro zluchawki zamkniete sa niezdrowe, to jak sie do tego wszystkiego mają IEMy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thai Fighter Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 HD215 mogę polecić z czystym sumieniem do biblioteki jeśli nie przeszkadzają Ci ich rozmiary. Na pewno nie będą przeszkadzały osobom siedzącym w pobliżu. Z HD595 sporo dźwięku będzie słychać na zewnątrz, przy najmniej tak oceniam na podstawie zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfsu Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 "ucho oddycha" Jeżeli dobrze pamiętam lekcje biologii, to różnimy się od płazów i oddychanie skórne stanowi tylko 1% całego zaopatrzenia w tlen Po prostu w dużych słuchawkach uszy się grzeją, mogą się zaczerwienić: ale przecież od tego nie odpadną . IEMy nie są dużymi słuchawkami, więc problem "pocenia się" uszu odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.