Słuchawki dokanałowe do 200 zł - jazz, Sandisk Clip Sport

[Bednaar]

Szanowni Koledzy!

Jakie polecilibyście słuchawki dokanałowe do Sandisk Clip Sport w cenie do 200 zł? Obecnie mam stockowe dokanałówki, ale bardzo łatwo wypadają z uszu (niezależnie od rozmiaru założonych gumek) i są problemy z izolacją, zatem jest to główny powód wymiany słuchawek mobilnych, bo dźwiękowo nawet dają radę. Co do dźwięku: preferowałbym brzmienie a'la Koss Porta Pro (mam te słuchawki i lubię ich dźwięk, ale używam ich tylko w domu). Słucham głównie jazzu, sporadycznie rocka progresywnego (King Crimson itp), elektroniki (szkoła berlińska: Tangerine Dream, K. Schultze) i sporadycznie klasyki i awangardy.

[Bednaar]

Zakładałem wszystkie i tylko rozmiar M się trzyma - S wypada z uszu, L nie chce wejść

W sumie to też zależy od płyty - teraz słucham "Tap" Metheny'ego - tu już dużo więcej basu, pojawia się miejscami też bardzo niski subbas na pograniczu infradźwięków - generalnie brak podbicia midbasu, dzięki czemu bas jest zróżnicowany i momentami słychać składowe o bardzo niskiej czestotliwości. Ale góra i średnica są bardzo wyraźnie zaznaczone.

 

Edit: jeszcze jedna uwaga, do tej pory zakładałem dokanałówki tak jak pchełki, czyli wyjściem kabelka do dołu, dziś spróbowałem metodę over-the-ear i rzeczywiście jest róznica - lepsza izolacja i dźwięk się nieco zmienił: mniej góry, więcej basu. Reasumując: te słuchawki opłaca się zakładać tą metodą. Wpadłem na to przeglądając net w celu znalezienia recepty na poprawne zakładanie dokanałówek, następnym krokiem będą próby z prawidłowym założeniem pianek. Może dla większości osób na forum te sprawy to oczywista oczywistość, ale proszę bądźcie wyrozumiali dla wapniaka, który pierwszy raz z dokami zetknął się po 40-tce

Edytowane 2 Listopada 2016 przez Bednaar

[Truedomel]

To jest powazna odpowiedź .

Moje comply od Brainwavz zupełnie mi nie odpowiadają, natomiast zakładając w taki sposób stopery piankowe w pracy prawie całkowicie pozbywam moje uszy hałasu maszyn na pozimie 90 dB. Co prawda słuchawki to nie stopery ale zasada działania pianki identyczna.

 

Czy brak klipsa w Remaxach (ogólnie wszystkich słuchawkach) nie wpływa na komfort uzytkowania podczas używania ich poza kanapą domową ?

Jestem tak do klipsa przyzwyczajony, że jego brak skutecznie zniechęca mnie do kupna Remaxów. Jak pobiegasz w nich itp. proszę daj znać jak to sie użytkuje.

Edytowane 2 Listopada 2016 przez Truedomel

[Bednaar]

Dzięki, skorzystam z filmiku dziś wieczorem.

Generalnie nie biegam w sensie joggingu: jestem na to zbyt leniwy i nie mam czasu - nie chce mi się po pracy jeszcze biegać - za dużo obowiązków domowych do ogarnięcia.

Parę razy jednak musiałem biec do autobusu w Remaxach i było ok: nie wypadły z uszu, ale odtwarzacz i kabelek od słuchawek mam obecnie pod kurtką. Latem w samym t-shircie może być różnie, bo kabelek jest dość długi (ewentualnie przyczepię DAP do paska i kabelek przeciągnę pod t-shirtem). Żeby nie było, że jestem na bakier ze sportem: jak jest ciepło i nie pada jeżdżę do pracy rowerem, ale wtedy nie słucham muzyki ze względów bezpieczeństwa.