cocosh Opublikowano 28 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2008 sprobuj uzyc np --preset 64 W moim wypadku plik po kompresji VBR -V7 jest sporo mniejszy niż po użyciu --preset 64 (ok.25%), a jakość niemalże identyczna -ja nie słyszę róznicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cocosh Opublikowano 28 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2008 Mam jeszcze pytanie do Was: Jak zgrywam płytę CD do mp3 (używam Lama) za pomocą EAC to chciałbym, aby nazwa pliku mp3 składała się z tytułu na płycie CD (płyta nagrana w CD-TEXT). Jak to zrobić? Nigdzie nie mogę tego znaleźć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jacques La Fey Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 Nie będzie aktualizacji do czasu zmian zasad dotyczących pomniejszania obrazków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alghar Opublikowano 24 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Czy plikami typu flac da sie uzyskac jakość nagrań np.Chesky, Harmonia Mundi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aragorn7 Opublikowano 24 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Czy plikami typu flac da sie uzyskac jakość nagrań np.Chesky, Harmonia Mundi ? Nie wiem dokładnie co masz na myśli... Jeśli masz płytę audio CD np. MFSL UDCD, Chesky, Harmonia Mundi, Deutsche Gramophone, Decca, czy inne to po zgraniu takiej płytki do flac i ponownym enkodowaniu (rozpakowaniu) masz z powrotem oryginał, bo jest to kompresja bezstratna . Słuchając takiej płyty we flacu na playerze to też to samo , jak byś słuchał oryginalnego wava. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alghar Opublikowano 24 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Aby to to zagrało musi być odpowiedni zasilacz w pc i dobra karta i to wystarczy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aragorn7 Opublikowano 24 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Aby to to zagrało musi być odpowiedni zasilacz w pc i dobra karta i to wystarczy ? Dobrą realizację/mastering itd również na playerze we flacu, czy dobrej jakości mp3 rozróżnisz od innej, więc wszystko zależy od tego czego słuchasz ( muzyka z jakiego cd -realizacji) oraz od sprzętu. Im lepszy sprzęt, tym łatwiej odróżnić dobrą i złą cd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piorut Opublikowano 14 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2009 Witam. Bardzo prosiłbym o pomoc w sprawie konfiguracji EAC-a. Dotychczas używałem CD-ex tylko do .mp3. Przeczytałem wszystko + opis z cdrinfo, ale średnio mi to idzie. Generalnie ułożyłem wszystko tak jak dał kolega Jacques La Fey. Ale nie rozumiem wielu rzeczy. Jakby ktoś mógł odpowiedzieć byłbym wdzięczny: 1) Najlepiej jest ripować płytę za pomocą EAC - chodzi mi o samego .wav, by potem na jego podstawie uzykiwać różne formaty, tzn. najlepsze odwzorowanie z płyty? Jeśli dobrze zrozumiałem to jest główna siła programu w porónaniu do CD-EX - korekcja itd. 2) płyta Audio za jednym zamachem przerobiona na .flac i .mp3 - czy jest to możliwe (tz. każdy etap po sobie)? Tzn. robię .wav i potem tworzy się z niego .flac i .mp3. Tak by nie trzeba było 2 razy ripować płyty (bo na razie to 2 profile zrobiłem na .mp3 i .flac). Jeśli nie to potem musiałbym .wav przerabiać na .mp3 jakimś zewnętrznym programem, np.CD-ex? Tylko, że przerabiając .wav na .mp3 za pomocą EAC na podstawie tego zapisu: -V 0 --vbr-new --ta "%a" --tt "%t" --tg "%m" --tl "%g" --ty "%y" --tn "%n" %s %d dostałem odrobinę większy plik (bitrate od 192-320) niż robiąc go CD-EX'em przy ustawieniach: q=0 , VBR New, VBR 1, (bitrate 224-320). Jak to możliwe, skoro jest ustawiony wyższy bitrate? Jak zmodyfikować ten wiersz w EAC-u by zaczynało się od 224 zamiast 192 to będzie jeszcze lepiej? 3) do .flac mam ustawiony ten wiersz: -T "artist=%a" -T "title=%t" -T "album=%g" -T "date=%y" -T "tracknumber=%n" -T "genre=%m" -8 %s Spróbowałem na 2 plikach: a) 23,7 MB .flac i 31,9 MB .wav, co stanowi procentowo 74,3% tego drugiego b ) 60,7 MB .flac i 97,3 MB .wav, co stanowi procentowo 62,3% tego drugiego Czy .flac ma tak małą kompresję na poziomie ok.30-40%? Czym różni się opcja z -8 a -5, no bo jak dla mnie to powinien być jeden rodzaj .flac, skoro to ten sam silnik bezstratnej kompresji? (taką opcję widzę w foobar) Jaką ustawić przepływowość bo w poradniku jest 32 kBit/s a tu: http://wiki.hydrogenaudio.org/index.php?title=EAC_and_FLAC 128 kBit/s? (chyba, że to nie ma znaczenie, bo o wszystkim decyduje ta wcześniejsza komenda) 4) czyli przed każdym ripem płyty trzeba robić opcję F4 - wykryj przerwy? 5) Co to jest: Tworzenie arkusza dyrektyw, qrcze? Ten plik .cue, do czego to służy? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 1) nie rozumiem pytania. rippowanei do wave'a jest najbardziej uniwersalne. pozniejsza kompresje mozna wykonac np foobarem. 2) mozna w sumie rippowac do flaca a pozniej foobarem do mp3. naraz to nie wiem czy sie da. Tylko, że przerabiając .wav na .mp3 za pomocą EAC na podstawie tego zapisu: -V 0 --vbr-new --ta "%a" --tt "%t" --tg "%m" --tl "%g" --ty "%y" --tn "%n" %s %d dostałem odrobinę większy plik (bitrate od 192-320) niż robiąc go CD-EX'em przy ustawieniach: q=0 , VBR New, VBR 1, (bitrate 224-320). Jak to możliwe, skoro jest ustawiony wyższy bitrate? Jak zmodyfikować ten wiersz w EAC-u by zaczynało się od 224 zamiast 192 to będzie jeszcze lepiej? VBR 0 moze ustaw w CDex? Aha i czy na pewno uzywasz tego samego enkodera w obydwu programach? 3) tak, flac ma slaba kompresje - wszak jest bezstratny. przy wiekszej kompresji czas dekompresji i samej kompresji sie wydluza - plik wynikowy ponoc jednak niewiele sie zmniejsza. optymalnie to -5 - gwarantuje to tez wieksza kompatybilnosc z przenosnymi grajkami. 4) wykryj przerwy sie robi wlasnie do cue. jakbys chcial skopiowac plyte audio z takimi samymi przerwami jak w oryginale to trzeba wlasnie wykrywac przerwy i zapisac "arkusz dyrektyw" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piorut Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Caleb przede wszystkim dziękuję za przeczytanie wypocin, mam nadzieję, że jeszcze pomozesz. Przeczytałem co prawda na szybko, ale cały dział kompresja. Ale dalej mam sporo wątpliwości. nie rozumiem pytania. rippowanei do wave'a jest najbardziej uniwersalne. pozniejsza kompresje mozna wykonac np foobarem Już z tego co przeczytałem to najlepszy program do zrzucenia zawartości płyty na dysk. Myślę, że chciałbym za każdym razem uzyskiwać taką procedurę: 1) zrzucenie obrazu płyty na dysk, by potem: a) móc zrobić sobie kopię na płycie b ) z obrazu później .flac + .mp3 ad.a) w opisie Jacques La Fey'a krok po kroku jest by zrobić "Wykryj przerwy (F4)", "Tworzenie arkusza dyrektyw" i w ten sposób otrzymujemy plik .cue, czyli scharakteryzowanie obrazu płyty (jak dobrze zrozumiałem) Twoje tłumaczenie Caleb. Następnie zgranie bez kompresji, w wyniku czego otrzymujemy kilka plików .wav Znalazłem też tego typu opis: Bardzo dokładne kopiowanie całej płyty CD-Audio: Wybieramy Akcja / Utwórz obraz i arkusz dyrektyw / Bez kompresji. Po zakończeniu zrzucania obrazka mamy dwa pliki - *.CUE i *.WAV. W programie do wypalania płyt (np. Nero) wybieramy nagrywanie obrazu CD-Roma (tak jak nagrywamy m.in. pliki ISO, BIN, CUE) i wybieramy do wypalenia plik *.CUE (w rzeczywistości plik *.CUE zawiera tylko informacje dla programu, co zawiera plik *.WAV). Nie wypalamy pliku WAV tak, jak każdego WAVa, tylko tak jak napisałem - wybieramy do wypalenia plik *.CUE! Jeżeli wybierzemy tworzenie płyty CD-Audio i wypalimy po prostu plik WAV, to wszystkie ścieżki będą nagrane jednym ciągiem jako jedna ścieżka. Czy jest to to samo jak dam "Utwórz obraz i arkusz dyrektyw / Bez kompresji", czyli dostanę plik. cue + jeden plik .wav ? Potem jest to bez różnicy jakim programem wypalam? A daję tylko sam plik .cue, tak? (przynajmniej tak w Nero zrobiłem, tylko upewniam się czy to dobrze) Jeśli tak to gdzie umieścić wpis, by szedł ten plik w następujący sposób: Artysta\ Tytuł albumu (rok wydania)\..... ad. b ) już zauważyłem, że wygodnie będzie mi potem zrobić konwersję foobar'em (wrzucam sam plik .cue na playlistę - dobrze robię?), ale w foobar mam do wyboru takie opcje ścieżki docelowej pliku: Czyli Output path "source track folder" - zadziała to gdy zrobię sposób na kilka .wav'ów, natomiast z jednym mi to nie działa, bo nie tworzą się te foldery (artysta, album, tylko idzie wszystko do jednego wora). Kwestia teraz jak ustawić mp3? Myślę, że skoro mam .flac, to do przenośnego sprzętu postawię na VBR (tak było zresztą). W CD-EX tak to ustawiałem (ale nie wiem czy to było dobrze): Z tego co czytałem o kompresji mp3 kodekiem LAME, to warto dać najnowszą wersję 3.98, ta jest zalecane, wiec starszą wywalam z foobar i wrzucam nową. Spotkałem się z następującymi opiniami doświadczonych użytkowników: - LAME daje lepsze VBR niż CBR. Tryb Stereo - Stereo lepiej gra od Joint Stereo, ale sens jego włączania jest powyżej 192kb/s - ale tak ogólnie: extreme > standard > CBR 256 jeszcze ogólniej: preset > VBR > CBR Wynika z tego, że powyżej 192 kBit/s lepiej dać stereo, tylko, że domyślnie w foobar można sobie ustawić najlepszą jakość: a jak wynika ze strony http://wiki.hydrogenaudio.org/index.php?title=Lame_Compiles odpowiada to jakości: -V 0 --preset fast extreme 245 220...260kBit/s A jak zrobić (naprawdę średnio idzie mi z tym wierszem jako wzorem), by uzyskać tak by był VBR0, VBR 224-320, very high quality - chyba, że twierdzicie, że ma być inaczej dla VBR? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piorut Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Edit : Jeszcze piszę - proszę o wywalenia dubla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rhalf Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Hej, jest sprawa. Eac Zgrał mi płytę do flac, ale zdekompresować flac już nie chce, tj nie widzi flaców przy przeglądaniu plików. Widzi tylko MP3, WMA, MPC, WAV i APE. Co o tym myślicie? (Archiwizuję płyty i planuję używać tylko i wyłącznie flac) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glymbol Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Polecam poczytać tu: Exact Audio Copy - Hydrogenaudio Knowledgebase. Jest tam wszystko bardzo szczegółowo opisane, łącznie z konfiguracją krok po kroku. EAC używam do tworzenia kopii zapasowych moich płyt audio. Docelowym formatem są pliki FLAC + cue dla dokładnego oddania przerw. Trzeba poświęcić trochę czasu, żeby to wszystko ogarnąć ale robi się to raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rhalf Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Miła lektura, ale mi akurat nie pomogła. Z tego co widzę to muszę użyć osobnego programu do dekompresji, np. flac frontend. Widzę też wtyczkę autoflac, która niestety wymusza niekorzystne ustawienia programu. EAC na serio nie umie dekompresować samemu flac? Ape działa jak ta lala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glymbol Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Nie bardzo rozumiem po co miałbyś dekompresować FLAC za pomocą EAC. Chodzi o nagrywanie płyty? Jeżeli tak, to można sobie poradzić korzystając z Burrrn, który nie ma problemów z rozkodowaniem FLACa. Zawsze możesz też przekonwertować na WAV za pomocą np. Foobar2000. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rhalf Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Byłoby wygodnie mieć to w jednym programie. Czyż nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 16 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 jeden plik wave + cue sie robi jak masz zamiar wypalic pozniej zawartosc na plyte - zrobic kopie. do uzytku na kompie imho lepiej miec osobno pliki - chociazby z tego wzgledu, ze przenosne grajki rzadko kiedy obsluguja arkusz dyrektyw - tj wlasnie plik cue. eac sam w sobie jest dobry bo sprawdza plyte na wypadek bledow odczytu. jesli plyte mamy porysowana i chcemy ja zrzucic na komputer to lepiej robic to wlasnie przy pomocy eaca. jesli plyta jest bez rysek, a nasz naped dobrze radzi sobie z odczytem to imho mozna spokojnie zrzucic plytke foobarem i nie tracic niepotrzebnie czasu. co do lame to korzystaj z gotowych presetow i tyle. nie ustawiaj stereo zamiast joint-stereo, bo stracisz na jakosci. foobarem jak kompresujesz to masz do wyboru tylko suwak z odpowiednia wartoscia V - dla kodowania VBR - jedynego slusznego. A jak zrobić (naprawdę średnio idzie mi z tym wierszem jako wzorem), by uzyskać tak by był VBR0, VBR 224-320, very high quality - chyba, że twierdzicie, że ma być inaczej dla VBR?korzystasz z lame.exe czy lame.dll? jak tego drugiego to ustaw tak: w zakladce format audio: format audio: LAME MPEG v3.98 blablabla format probki: i tu w zaleznosci jaka jakosc chcesz ustaw preset: fast standard - co daje V2 (~200kbps) lub fast extreme - V0 (~260kbps) zaznacz dodaj znacznik ID3, zaznacz nie zapisuj naglowka wav i rozszerzenie wpisz .mp3 teraz do zakladki LAME DLL i tak: tryb wyjsciowy: joint-stereo jakosc: wysoka maks przeplywnosc: 320kbps uzycie trybu VBR z jakoscia - V 2 lub V0 - analalogicznie jak powyzej - jesli dales fast standard to tu dajesz V 2, jak dales fast extreme to tu V 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piorut Opublikowano 16 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 Muszę wszystko dokładnie wiedzieć przede wszystkim dlatego, że w wakacje obiecałem przyjacielowi mojego taty pomoc w przeniesieniu i zabezpieczeniu kolekcji ponad 2 tysięcy (oryginalnych, zbiera maniak od końca lat 80') płyt (ja w sumie przez to zacząłem się zagłębiać i przy okazji mp3 swoje na nowo przerobić, zobaczyłem jakie błędy CD-EX'em robiłem a nie mogę fuszerki znajomemu odwalić). Parę lat temu zrobił kopie na płytach "Princo Budget", ktoś polecił ze względu na to, że wchodząc na pochodzenie płyty wychodziło, że z własnej fabryki + wychodziły stosunkowo tanio. Niestety, ale zaraz po zakupieniu niewielkiej stosunkowo ilości wyszła nowa seria "Princo", ale już nie z oryginalnej fabryki, znajomy myślał, że są ok. Po paru latach wszystkie te z drugiej serii są nie do odczytu, pożółciały, znajomy jest załamany (stracony czas + finanse choć to niewielka część w stosunku do wartości oryginałów). Dlatego teraz jeszcze raz będzie kopia: na CD + .flac na wszelki wypadek. Z tego względu chciałbym jak najmniej powtarzanych czynności, na pewno chcę zripować wszystko EAC, dokładnie, wiele płyt ma już swoje lata, mimo, że pewnie rys będą mieć mało (facet jest pedantyczny). 1) Zasadnicza kwestia to czy mając plik .cue (czyli charakterystykę zgranego materiału) będzie różnica czy zgram to do 1 pliku .wav (utwórz obraz i arkusz dyrektyw), czy też do kilku plików .wav, gdyż potem nie tworzy się struktura dla plików .flac lub w drugim przypadku powstaje (a przy tej ilości i generalnie jest to wygodne). a ) jeśli dla wypalanej płyty ma znaczenie i lepiej gdy tworzona jest z jednego pliku .wav, to jak później ustanowić, by tworzyły się pliki .flac z folderami: artsta/tytuł albumu? Ale chyba wydaje mi się, że starty są (ewentualnie) niewielkie, skoro ludzie maja np. pliki z .flac + .cue i na ich podstawie (czyli wielu plików a nie obrazu) chcieliby odtworzyć zniszczona płytę CD-AUDIO? b ) jeśli posiadając plik .cue dla płyty nie ma znaczenia i może być wypalona z kilku plików .wav to problem się rozwiązuje, bo EAC potrafi utworzyć w folderach wtedy i wav'y i flac'i. Dostałem taki wynik: i plik .cue c ) potem wrzucam do program nagrywającego sam .cue i on na podstawie .wav'ów wypala płytkę. Potem w ramach oszczędności .wav'u usunę i zostaną same pliki .flac. Gdybym na ich podstawie chciał odtworzyć płytkę to muszę w notatniku pousuwać rozszerzenia .wav zamienić na .flac oraz usunąć słowo "WAVE" jeszcze co było za nazwą rozszerzenia, ale już chyba nic nie dodawać? 2) w sprawie .mp3: korzystasz z lame.exe czy lame.dll? jak tego drugiego to ustaw tak: w zakladce format audio: format audio: LAME MPEG v3.98 blablabla Tylko gdzie w foobar jest zakładka "format audio" (chyba ślepy jestem), też programu jeszcze nie znam za bardzo. Dlatego też nie wiem jak dodać plik .dll, skoro tam można dodać w opcjach tylko wykonawcze .exe, .vbs, .bat? Ściągnąłem kodek lame 3.98.2, ma takie pliki w folderze (również lame.exe i lame_enc.dll): Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 16 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 1) Szczerze powiedziawszy nie mam pojecia. Ja dla pewnosci jak robie kopie to jeden wave + cue. Kilka wave'ow + cue teoretycznie powinno dac ten sam efekt, chociaz zdaje sie, zemiewalem problemy np z odtworzeniem czegos takiego w foobarze czy Nero - juz nie pamietam. EAC lyka obydwie opcje bez problemu. a) kolekcje na flaci i pokatalogowanie zrob w foobarze. Foobar lyka wav+cue wiec nie bedzie problemu. W zasadzie straty jakby plik cue cos nie chcial zaskoczyc przy rozdzieleniu plikow na poszczegolne utwory jest taki, ze przerwy miedzy utworami moga sie roznic miedzy tymi na oryginalnym nosniku. Sama tresc bedzie ok. Gdybym na ich podstawie chciał odtworzyć płytkę to muszę w notatniku pousuwać rozszerzenia .wav zamienić na .flac oraz usunąć słowo "WAVE" jeszcze co było za nazwą rozszerzenia, ale już chyba nic nie dodawać?slowa WAVE nie wyrzucasz. Po prostu zmien rozszerzenie. 2) format audio to jest w EAC. Do katalogu z foobarem wrzucasz tylko plik lame.exe. Do EACa sam plik lame.dll Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piorut Opublikowano 16 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 Hmmmm...... Ja dla pewnosci jak robie kopie to jeden wave + cue Ok, załóżmy, że też tak zrobię. Foobar lyka wav+cue To prawda. Robi ładnie te flac'i kolekcje na flaci i pokatalogowanie zrob w foobarze Tylko, że dalej pliki idą do tego samego folderu, co jest obraz wrzucony, nie widzę opcji by utworzyć: artist - album - pliki, czy to możliwe? Już nawet zainstalowałem dbpowerAmp, ale nie widzę by działało to z .cue. Ale może się mylę? slowa WAVE nie wyrzucasz. Po prostu zmien rozszerzenie. Tylko jeśli robiłem jeden plik .wav z .cue to nawet konwerując przez foobar do flac'ów ten .cue do niczego się nie nada, bo tyczy się pojedynczego pliku (przynajmniej tak spróbowałem to błąd wyrzucił), czyli musiałbym dostać .cue do kilku flac'ów, więc zrobić najpierw: 1) idealny obraz .wav + .cue 2) jeszcze raz utwórz obszar dyrektyw z wieloma plikami .wav i dopiero na .flac'i (+zmiana rozszerzeń .cue z .wav na .flac) ??? Szkoda 2 razy kopiować. format audio to jest w EAC. Do katalogu z foobarem wrzucasz tylko plik lame.exe. Do EACa sam plik lame.dll Aaaaaaaaaaa..... Ustawiłem sobie ładnie, pięknie, ale gdy tworzę jeden .wav + .cue to w opcji z kompresja dostanę jeden plik .mp3 (błędne koło) i chyba nie da się dostać za 1 zamachem obrazu + plików skompresowanych stratnie/bezstartnie w mnogiej ilości. Podsumowując: 1) jeśli obraz, to chyba nie można dostać kilku plików .flac/.mp3 jednocześnie, poza tym plik .cue tyczący się obrazu nie będzie działał przy .flac'ach? 2) jeśli zrobię klika .wav'ów z.cue + jednoczesną kompresją w EAC'u kodekiem LAME 3.98 wg Twoich ustawień to jeszcze tylko w foobar trzeba dodać flac'i (no i niestety tworzyć foldery na tę chwilę ręcznie) 3) wariant: kilka wav'ów z .cue zrobionych EAC, następnie mam .flac'i przerobione foobarem i teraz chcę zrobić jeszcze .mp3 foobarem, ale kodekiem 3.98 to co zmienić w tej ścieżce by upodobniło się to do tego co podałeś do pliku.dll? Zamiast V2 V0 i coś jeszcze? I czy w tym wierszu można jakoś ustawić właśnie to artist\album\pliki? Uff.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 17 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Tylko, że dalej pliki idą do tego samego folderu, co jest obraz wrzucony, nie widzę opcji by utworzyć: artist - album - pliki, czy to możliwe? Już nawet zainstalowałem dbpowerAmp, ale nie widzę by działało to z .cue. Ale może się mylę?formatuj z uzyciem backslashy - "\". W Tools>Converter, pole Output File Names>Single tracks wpisz np. %artist%\%date% - %album%\%tracknumber% - %title% to Ci sie pokataloguje. Tylko jeśli robiłem jeden plik .wav z .cue to nawet konwerując przez foobar do flac'ów ten .cue do niczego się nie nada, bo tyczy się pojedynczego pliku (przynajmniej tak spróbowałem to błąd wyrzucił), czyli musiałbym dostać .cue do kilku flac'ów, więc zrobić najpierw: 1) idealny obraz .wav + .cue 2) jeszcze raz utwórz obszar dyrektyw z wieloma plikami .wav i dopiero na .flac'i (+zmiana rozszerzeń .cue z .wav na .flac) ??? Szkoda 2 razy kopiować.Jesli zdecydujesz sie na jeden plik wave + cue to naturalnie ten sam pojedynczy plik wave mozesz skonwertowac do flaca i przy odtwarzaniu w foobarze wykorzystywac plik cue. Problemy sie pojawia tylko przy korzystaniu z odtwarzaczy przenosnych, ale to chyba male piwo, bo zawsze foobarem mozna to porozdzielac. Zreszta malo kto bedzie do grajka ladowal flaci, skoro i tak planujesz kompresje stratna do mp3 - ktore juz swoja droga moga byc normalnie podzielone na poszczegolne utwory. Podzielic rzecz jasna mozesz foobarem, a jak to zrobic to juz chyba wiesz. Ustawiłem sobie ładnie, pięknie, ale gdy tworzę jeden .wav + .cue to w opcji z kompresja dostanę jeden plik .mp3 (błędne koło) i chyba nie da się dostać za 1 zamachem obrazu + plików skompresowanych stratnie/bezstartnie w mnogiej ilości.Chyba nie. Chociaz... Moze jest jakas opcja w EAC zeby nie kasowal pliku zrodlowego przy kompresji? Tylko ze wtedy dostaniesz pojedynczy plik mp3, a to male pocieszenie. Takze zostaje Ci chyba tylko robienie operacji manualnie. Zrzucanie sciezek na dysk do wave + cue i tak zajmuje Ci czas, bo musisz zonglowac plytkami. Z kolei na noc przeciez mozesz puscic zbiorcza kompresje stratna w foobarze. Aha, zrzucajac EACem zrzucaj zamiast do wave'a - od razu do flaca, oszczedzi Ci to czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glymbol Opublikowano 17 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Wydaje mi się, że jeden plik wave + cue niczym nie różni się od wielu plików + cue. Nagrywałem płyty z obu wariantów i nie widzę potrzeby męczenia się z pojedynczym plikiem. Najważniejsze, żeby orientować się w jaki sposób EAC uwzględni przerwę między ścieżkami. Może być trochę więcej roboty z przerabianiem pliku cue, bo trzeba zmienić ścieżki do wielu plików i ich rozszerzenia. Da się to szybko zrobić w dowolnym edytorze używając funkcji zamień, albo we wbudowanym edytorze plików cue w Burrnie, gdzie odpowiednie zmiany są już ustawione domyślnie i robi się je jednym kliknięciem. Najlepiej jest wypróbować różne metody samemu, począwszy od ripowania, przez konwersję do nagrania kopii płyty audio. Tylko w ten sposób możesz na pewno stwierdzić czy powstała kopia jest wierna 1:1. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piorut Opublikowano 17 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Panowie dzięki, że pomagacie. Flac'i rozbite też, choćby dlatego, że mam np. Karmę, w przyszłości myślę o PC AUDIO, ale na zasadzie np. dysku z pilotem (tak by było małe, ciche), zintegrowane urządzenie poradzi sobie z flac'ami, ale z .cue (tak jak pecet da sobie radę z każdym DivX, a niech wymyślą nowy rodzaj kodowania, nowszą wersję, którą da się zaimplementować tylko w PC programowo, a w stacjonarnym odtwarzaczu nie, bo to zmiana hardwarowa, dlatego chcę uniknać obrazu .flac) Najbardziej chytry plan (na moje umiejętności, bo pewnie są lepsze ;-) edit: im dłużej to czytam i się zastanawiam, próbuję to mój plan w ogóle sprytny nie jest): 1) robię "utwórz obszar i arkusz dyrektyw" z kompresją (flac) i usunięciem od razu pliku .wav (tylko czy tam ma być ustawione Bit rate 32 kBit/s? Prócz tego wiersza poleceń?) Otrzymuję: Dostaję plik.cue: Chcę to wypalić, zakładam, że: - EAC - narzędzia - wypalanie, edytor układu płyty - plik - wczytaj arkusz dyrektyw i wywala błąd: Nie mam pojęcia, dlaczego. Odpalam Nero, daję otwórz plik, otwieram .cue, sam sobie coś dopasowuje i wypala mi płytę (niech i tak ewentualnie będzie jeśli dobrze ją wypala). 2) formatuj z uzyciem backslashy - "\". W Tools>Converter, pole Output File Names>Single tracks wpisz np. KOD %artist%\%date% - %album%\%tracknumber% - %title% Odpalam foobar i daję kompresja flac (ale już na wiele ścieżek), rzeczywiście z tego 1 obrazu .flac tworzy mi się struktura katalogowa (w końcu), dałem taki wzór: %artist%\%album% %date% \%artist% - %title% czyli otrzymuję: Tool\Opiate 1992\Tool - Sweat.flac (dla przykładu). a ) jak zmienić by rok wydania albumu był w nawiasie. Jak daję nawias w roku to znika mi cała nazwa albumu. b ) czy można spowodować by utworzyła się automatycznie playlista do tych flac'ów automatycznie? 3) Ogólnie to prawie wszystko ok, drzazgą w oku jest kompresja mp3. Pozostaje mi z foobara lame 3.97 i ustawienie 245 kbps, V0, fast, tylko, że czasem waha się to od 160 do 320 kbps (a chciałbym by szło od 224 do 320, is it possible) Jest lame 9.98.2 - poproszę jeszcze raz, ma ktoś pomysł co tam wpisać by było jeszcze lepiej niż w tym standardowym ustawieniu? Zamiast V2 V0 i coś jeszcze? 4) Jeśli pozbędę się pliku obrazu .flac i zostawię same flac'i w wyniku podzielenia (chociażby ze względu na Karmę) to już nie mam jak powrócić do oryginału w razie czego, bo plik .cue odnosić się będzie to obraz .flac a nie tych plików, chyba, że jest szansa scalenia ich najpierw w jeden .flac? Edit - jest opcja w foobar - convert into image, ale rozmiar różni się 187 872 KB (obraz z płyty .flac), a po konwersji w 1 plik z kilku 187 818 KB, czyli to nie to samo. Mniej doskonały plan (?) 1) Jeśli kilka plików .flac z cue to to samo co jeden (no właśnie?), to otrzymuję .cue, ale jak wrzucam do edytora by wypalił to ponownie błąd. Przerobiłem .cue tak REM GENRE "Alt Rock" REM DATE 1992 REM DISCID 4D065006 REM COMMENT "ExactAudioCopy v0.99pb5" PERFORMER "Tool" TITLE "Opiate" FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Sweat.flac" WAVE TRACK 01 AUDIO TITLE "Sweat" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Hush.flac" WAVE TRACK 02 AUDIO TITLE "Hush" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Part of Me.flac" WAVE TRACK 03 AUDIO TITLE "Part of Me" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Cold and Ugly (live).flac" WAVE TRACK 04 AUDIO TITLE "Cold and Ugly (live)" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Jerk-Off (live).flac" WAVE TRACK 05 AUDIO TITLE "Jerk-Off (live)" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Opiate.flac" WAVE TRACK 06 AUDIO TITLE "Opiate" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 2) Otrzymuję strukturę taką jak chciałem (katalogi, rok wydania albumu w nawiasie), ale już sam nie wiem jakim cudem? -T "artist=%a" -T "title=%t" -T "album=%g" -T "date=%y" -T "tracknumber=%n" -T "genre=%m" -5 %s - czy to ten wpis w kodowaniu .flac'a to powoduje? 3) Kompresja mp3 - dalej lipa, nie wiem jak lepiej zrobić 4) .cue z kilkoma .flacami służyć mi może w przyszłości, gdybym stracił oryginał da się idealnie odtworzyć. W przypadku rozmiaru obrazu .flac było to 187 872 KB, natomiast z .flaców utorzonych EAC-iem i przerobiuonym na image.flac jest to: 187 813 KB (ale nie wiem czy jest to czegoś miernikiem). Wydaje mi się, że jeden plik wave + cue niczym nie różni się od wielu plików + cue. Dobrze by było. Może być trochę więcej roboty z przerabianiem pliku cue, bo trzeba zmienić ścieżki do wielu plików i ich rozszerzenia. No właśnie, jak to pozmieniać by był to uniwersalny plik, bez względu na jakimkolwiek kompie chciałbym to wypalić? Da się to szybko zrobić w dowolnym edytorze używając funkcji zamień, albo we wbudowanym edytorze plików cue w Burrnie, gdzie odpowiednie zmiany są już ustawione domyślnie i robi się je jednym kliknięciem. Qrcze chciałbym uniknąć poznawania kolejnego programu, a jak to w edytorze zmienić i czy rozchodzi Tobie się o to, że jak mam: wpis typu: REM GENRE "Alt Rock" REM DATE 1992 REM DISCID 4D065006 REM COMMENT "ExactAudioCopy v0.99pb5" PERFORMER "Tool" TITLE "Opiate" FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Sweat.wav" WAVE TRACK 01 AUDIO TITLE "Sweat" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Hush.wav" WAVE TRACK 02 AUDIO TITLE "Hush" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Part of Me.wav" WAVE TRACK 03 AUDIO TITLE "Part of Me" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Cold and Ugly (live).wav" WAVE TRACK 04 AUDIO TITLE "Cold and Ugly (live)" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Jerk-Off (live).wav" WAVE TRACK 05 AUDIO TITLE "Jerk-Off (live)" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Opiate.wav" WAVE TRACK 06 AUDIO TITLE "Opiate" PERFORMER "Tool" INDEX 01 00:00:00 to które ścieżki należy zmienić, by było to uniwersalne? Najlepiej jest wypróbować różne metody samemu, począwszy od ripowania, przez konwersję do nagrania kopii płyty audio. Tylko w ten sposób możesz na pewno stwierdzić czy powstała kopia jest wierna 1:1 Czyli potem 2 płyty jakiś programem co sprawdza np. sumy kontrolne, czy w jaki sposób? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 17 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Nie mam pojęcia, dlaczego. Odpalam Nero, daję otwórz plik, otwieram .cue, sam sobie coś dopasowuje i wypala mi płytę (niech i tak ewentualnie będzie jeśli dobrze ją wypala).bo EAC nie obsluguje flaca. Przed wypalaniem "Exactem" musisz flaca zdekompresowac do wave'a, zmienic rzecz jasna rozszerzenie w pliku cue i dopiero wtedy wypalac. Ew. skorzystac z Nera, wczesniej dogrywajac do niego plugin flac. a ) jak zmienić by rok wydania albumu był w nawiasie. Jak daję nawias w roku to znika mi cała nazwa albumu.eeee? dziwne. wpisz: %artist%\%album% (%date%)\%artist% - %title% powinno smigac, chociaz moj zapis jest imho lepszy - chocby przy wrzucaniu do playlist czy przy odtwarzaczach przenosnych lecacych po folderach. Pozostaje mi z foobara lame 3.97 i ustawienie 245 kbps, V0, fast, tylko, że czasem waha się to od 160 do 320 kbps (a chciałbym by szło od 224 do 320, is it possible) Jest lame 9.98.2 - poproszę jeszcze raz, ma ktoś pomysł co tam wpisać by było jeszcze lepiej niż w tym standardowym ustawieniu? Zamiast V2 V0 i coś jeszcze?tak ma byc! nic nie zmieniaj bo nic nie poprawisz tylko popsujesz! bitrate jest rozny w zaleznosci od kompresowanego materialu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glymbol Opublikowano 17 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 FILE "Tool\Opiate (1992)\Tool - Sweat.wav" WAVE Powyższa linia dla przykładu, trzeba zmienić każdą z FILE na początku, czyli linie wskazujące na konkretny plik na dysku. Jeżeli zostawisz tak jak wyżej, to będziesz mógł odsłuchać/wypalić płytę pod warunkiem, że plik cue będzie znajdował się w folderze nadrzędnym do "Tool", a pliki będą w formacie wav. Najprościej (wg mnie), jest wrzucać cue do folderu zawierającego pliki muzyczne, czyli w tym wypadku Opiate (1992), wtedy wystarczą same nazwy plików. Zysk tylko taki, że nie potrzebujesz całej struktury katalogów do odsłuchania/wypalenia CD. Tak czy inaczej będziesz mógł nagrać płytę audio z flac, obojętnie pojedynczego czy wielu. Przy EAC będzie tylko trochę więcej roboty, bo trzeba konwertować flac na wav. Ponieważ jest to wyjście awaryjne, za często nie będziesz musiał z tego korzystać. Zrób tak, żeby było wygodnie słuchać. Edit: Przy płycie w jednym pliku FLAC, cue potrzebne ci jest żeby mieć dostęp do poszczególnych utworów np do słuchania jakiegoś konkretnego, inaczej musiałbyś przewijać na oko (ucho) do interesującego Cię fragmentu w godzinnej płycie (niczym na taśmie magnetofonowej ale znacznie szybciej ). Przy wielu plikach, cue w zasadzie nie jest potrzebny do słuchania, EAC dodaje przerwy na końcu utworu, więc słuchając po kolei nie będzie się to różnić od płyty audio. Cue może przydać się by nagrać płytę z dokładnie tak samo odwzorowanymi przerwami. Dlatego sądzę, że lepiej robić wiele plików, wtedy do samego słuchania cue jest niepotrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.