Jakie głośniki i zew. karta dźwiękowa za ok. 700zł

[ketrab1992]

Cześć,

potrzebuję pomocy w wyborze głośników oraz zewnętrznej karty dźwiękowej do laptopa, do której je podepnę. Zestawu będę używać głównie do muzyki(od dubstepu przez hip-hop do rocka) i filmów, czasem do gier. Wymiary pokoju 3x4m, głośniki, mogę ustawić w dowolnym miejscu. Częściej jednak będę siedział przy biurku niż oglądał filmy siedząc w łóżku, mniej więcej na środku pokoju.

Zastanawiam się nad Microlab SOLO 6c lub 7c (chyba raczej te pierwsze do tak małego pomieszczenia), widziałem również kilka pozytywnych opini o Edifierach.

Z kart dźwiękowych Audiotrak Maya U5 lub Audiotrak Prodigy Cube.

A może polecicie coś innego?

Z góry dzięki za pomoc

Bartek

@Hakuri

dzięki, poprawione

Edytowane 23 Lutego 2015 przez ketrab1992

[Hakuri]

Maly blad ci sie wkradl chodzi raczej o karte dzwiekowa niz graficzna
Co do tematu ja uzywam edifier r2600 ale mam tez wiecej przestrzeni w pokoju i mogę je odpowiednio rozstawić nie wiem jak by to gralo w mniejszym.

Edytowane 23 Lutego 2015 przez Hakuri

[Lirick]

7c na pewno nie. 6c no może, ale one potrzebują minimum 1m odległości między sobą, i tyle samo od słuchacza. Poza tym nie mogą być dosunięte do ściany, ani stać w kącie.

[ketrab1992]

Dodaję jeszcze 2 propozycje głośników Edifier R2600 i R1600TIII.

A co z kartami? Jest to dobry tok myślenia? Laptop>zew. karta dźwiękowa>głośniki?

[ZenekHajzer]

Mam R1600TIII z fiio d03 taishan podpięte do TV - fajnie gra. Na biurko też polecam - bass reflex z przodu.

FIIO do lapka nie polecę, chyba że masz wyjście optyczne/coaxial w laptopie, bo po usb nie hula.

[ketrab1992]

@ZenekHajzer

A jak duży masz pokój w którym ich używasz? Do jakiej muzyki?

W lapku będę podpinał do usb.

[ZenekHajzer]

To d03 odpada - używam w sypialni - jakieś 4.5x5.5m. Przy odkręceniu na maksa jest dobrze, ale nie mega głośno. Zazwyczaj słucham tak na 30%, jak chcę mocniej to 65-75% głośności.

Słucham różnie - moja żona gustuje w potupajach z lat 90 i jej się podoba, są trochę ocieplone.

Ja słucham jazzu i już się tak przyzwyczaiłem, ze też nie czuję potrzeby kręcenia EQ. Do filmów dodaję 20% basu, wtedy jest efektowniej. Ale to akurat do ukochanego sci-fi, gdzie musi załomotać (Star Trek, Człowiek ze stali, Transformers i Cała seria Marvella) - do filmów w nocy 45% jak dziecko śpi piętro niżej, inaczej by się obudziło. Ale jak jest cicho w domu i chcemy obejrzeć komfortowo, bez robienia ajmaksa z sypialni - 30%

[Hakuri]

edifier r2600 trochę się boję jak wypadną w tak małym pomieszczeniu, ja mam coś koło 25m2 ustawione na standach (początkowo na stole które przenosiło drgania i nie grało to tak dobrze jak aktualnie), oddalone od ścian bocznych i tylnej podłączone na fiio f03k po coaxialu do pc (usb służy tylko jako zasilanie) i normalnie do cd.

Edytowane 23 Lutego 2015 przez Hakuri

[ZenekHajzer]

Miałem r2600 razem z 1600 - grały świetnie, ale dla mnie za głośno a i bas był, jak dla mnie za potężny (trochę mi go brakuje w filmach, ale jak pisałem podkręcam i już jest ok).

Nie "przedudnią" pokoju, poza tym można słuchać ciszej. Generalnie dla fanów dociążonego brzmienia.

[ketrab1992]

Czyli z tego co napisaliście do tak małego pokoju edifiery rt1600 albo microlaby 6c

Które lepiej zagrająz kartami wymienionymi wyżej?

jest sens doplacać do droższej karty?

[ZenekHajzer]

Nie mam faworyta - u mnie zadecydowała cena za zbliżoną jakość (edifier jeszcze chyba fajniej wykonany z punktu widzenia estetyki i spasowania elementów). W r1600 jest minimalnie więcej tonów średnich niż w 6c. Ciężko się zawieźć na jednych i drugich. Droższe dac nie mają sensu, bo głośniki nie są aż tak klasowe, żeby wyciągać niuanse lepszych dac.