Słuchawki + wzmacniacz do jazzu - do 1 tys. zł

[emporio]

Witam

 

Budżet 1000 zł

Muzyka: jazz

Źródło odtwarzania: kilkuletni PC z zintegrowana kartą.

Oczekiwania: Wygodne słuchawki + wzmacniacz, które pozwolą pracować przy kompie przez kilka godzin. Muzyka ma być tłem do pracy (grafik komputerowy), ale chce czegoś więcej niż głośniczki komputerowe. Jeśli otwarte lub półotwarte dają lepszy dźwięk i są mniej męczące to idę w tym kierunku. Nie jestem audiofilem, błądzę w audiofilskich pojęciach. Sprzęt nowy, do kupienia bez przeróbek, modyfikacji itd. Mieszkając w totalnej dziurze jestem skazany na zakup online bez możliowści pomacania, stąd najważniejszy argument to wygodne słuchawki.

Z góry dziękuję za potencjalne sugestie.

Edytowane 24 Listopada 2014 przez emporio

[retter]

Jeśli mogą być używane hd600 + wzmak lampowy (żadne tam zabawki jak brawo tylko dobry OTL).

 

Jeśli nowe, to schodzimy z wygodą o półkę albo dwie niżej (mowie to jako fan sennków)

hd668b+ welury, ts671, dt860?

 

To ci ci zostanie na AMPa, ew DACa.

[emporio]

HD600 + OTL. To ma sie zamknąć w 1 tyś. Przeglądając archiwum alledrogo wychodzi mi znacznie drożej.

[retter]

Powiem tak warto, z czasem i tak do tego setupu dojdziesz.

Jeśli nie masz inne propozycji lowenodowe, miedzy nimi jest taka dziura albo tanio albo powyżej 1k.

Jeśli budżet nie przekraczalny, rekablowane 668b z wymienionymi padami i siedzisz w tym aż uzbierasz na hd600+otl+dac.

[soulreaver]

Tanio i wygodnie: ts671 + Fiio E07K.

Edytowane 25 Listopada 2014 przez soulreaver

[siara1975]

Retter ty znasz sie na S.M.S.L-ach i innych takich, może to: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=4830472192 plus ts671 lub superlux hd668B albo AKG K/Q701

Może to jeszcze: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=4836562597

[paratykus]

Do jazzu, to bierzesz Bracie tanie Grado, może być najnowsza seria "E"...

 

Zanim posmakujesz tego co Koledzy wyżej pisali - MUSISZ posłuchać w jazzie Grado.

 

Przyjmij, że to imperatyw, bez względu na to co niżej napiszą ;-)

[siara1975]

Sie właśnie zastanawiałem nad Grado, te twoje mi namieszały troche u Michauczoka, oczywiście pozytywnie!

[paratykus]

Siara, miałeś na "łbie" moje Gradosy ???

[siara1975]

Taaaa ale bez strachu, wszy goniłem przedtem specyfikami różnymi, zagrały lepiej niż Hifimany Michała

[retter]

SMSL małe grają małą sceną, ograniczą duże słuchawki mnie w audeo to nie przeszkadza bo jak doki nie grają rewelacyjnie szeroko, domowo zdecydowanie coś innego, WIEKSZEGO

 

xDrope jest z forum, warto zapytać było by taniej.

 

Grado warto sr80 już były takie strawne i w miarę wygodne ALE NIE NA KILKA GODZIN, paratykus panie uszy zwiędną po 30minutach a gdzie kilka godzin ?

Ja mam powiedzmy "swoje granie grado" w hd565 w odpowiednim towarzystwie zrobiły na mnie wrażenie spore ale to aut of baget :/ i mało uniwersalne.

 

ts671 tak ale one mają dziwny bas, a jazz ma sporo niskich częstotliwości... i sa WIELKIE choć warto spróbować bo są tanio.

Dlatego bezpieczne sa hd668 to takie tańsze hd600 (bo najrówniejsze z całej rodziny SLek) z lekka V

[paratykus]

" paratykus panie uszy zwiędną po 30minutach" - w sensie dźwięku czy wygody (?)- sprecyzuj, nie dla mnie, dla tych co "nie-łbowali", cóz za słowo

Nie chodzi o "licytowanie się", broń nas Panie Boże... Ja, po poprawkach Michała, mogę w nich pracować przy kompie ( edycja książek ) kilka godzin i jest OK.

 

"Siara" - "zagrały lepiej niż Hifimany" - bój się Pana (!), chcesz być wyklęty ??????????

 

Edit: bo zapomniałem - nigdy nie wyszedłem na moich udrewnionych Grado poza godz.11-ą na Fatsowym wzmaku ... Moje uszy chyba tego nie wytrzymałyby ;-)

Edytowane 25 Listopada 2014 przez paratykus

[retter]

Wygody, wygody

 

i dla mnie dźwięku :/ ale ja mam ostre skrzywienia przez forum taki zepsuty jestem.

Powiem tak sr60, 80, 325is, dopiero jakieś 1000ki w drewnie zrobiły na mnie wrażenie ale cena mnie ostudziła skutecznie 4k nie wydam ...

[paratykus]

"Wygody, wygody" - powiem tak : Grado 325i (złote muszle ) to był strasznie niewygodny kloc dla mojego łba ( ciężkie s****y....y). Płakałem i zaciskając zęby rekompensowałem sobie ich ciężar i niewygodę, sposobem podawania dźwięku...

 

Michał zostawił "bebechy" - reszta jest Jego.Komfort użytkowania wzrósł o 200%. Dźwięk poszedł do przodu - o ile procent to nie mogę powiedzieć, nie chcę być posądzonym o reklamę ...

 

( A, co mi tam ... Mam to dupie, co kto pomyśli, reklama czy nie : każde odsłuchowe spotkanie z moimi Grado jest teraz przeżyciem - nie zakładam ich,ot, tak sobie. MUSZĘ BYĆ w psycho-fizycznej formie, wtedy zakładam je na łeb !)

 

Ktoś chciałby posłuchać : zapraszam do Częstochowy ...

Edytowane 25 Listopada 2014 przez paratykus

[siara1975]

" paratykus panie uszy zwiędną po 30minutach" - w sensie dźwięku czy wygody (?)- sprecyzuj, nie dla mnie, dla tych co "nie-łbowali", cóz za słowo

Nie chodzi o "licytowanie się", broń nas Panie Boże... Ja, po poprawkach Michała, mogę w nich pracować przy kompie ( edycja książek ) kilka godzin i jest OK.

 

"Siara" - "zagrały lepiej niż Hifimany" - bój się Pana (!), chcesz być wyklęty ??????????

 

Edit: bo zapomniałem - nigdy nie wyszedłem na moich udrewnionych Grado poza godz.11-ą na Fatsowym wzmaku ... Moje uszy chyba tego nie wytrzymałyby ;-)

"Paratykus" przeklinaj dla mnie to one zjadły Hifimany

[minczin]

Jak do jazzu i przy tym budżecie, to zdecydowanie szedłbym w TS-671. Dla kogos kto lubi muzykalne, szczegółowe brzmienie z bliską średnicą i dużą sceną. Jak coś spokojniejszego to HD565 lub HD600.
Jak Grado to nie schodziłbym niżej niż SR325, IMO nie ma sensu.

Najlepszym wyjściem, czytaj najbardziej ekonomicznie, bedzie kupić TS-671, wymienić kabel i za 750zł złozyć resztę toru pod nie.
Kiedyś słuchałem jazzu na SR325 i Kamyku.. Trzeba przyznac rację, to jest magia i warto tych słuchawek spróbować. Jednak pochłoną cały budżet.

 

( A, co mi tam ... Mam to dupie, co kto pomyśli, reklama czy nie : każde odsłuchowe spotkanie z moimi Grado jest teraz przeżyciem - nie zakładam ich,ot, tak sobie. MUSZĘ BYĆ w psycho-fizycznej formie, wtedy zakładam je na łeb !)

 

Ktoś chciałby posłuchać : zapraszam do Częstochowy ...

 

Jeśli jest możliwość, to chętnie odsłuchałbym tego rękodzieła

Edytowane 26 Listopada 2014 przez minczin

[retter]

Jak do jazzu i przy tym budżecie, to zdecydowanie szedłbym w TS-671. Dla kogos kto lubi muzykalne, szczegółowe brzmienie z bliską średnicą i dużą sceną. Jak coś spokojniejszego to HD565 lub HD600.

Jak Grado to nie schodziłbym niżej niż SR325, IMO nie ma sensu.

 

Najlepszym wyjściem, czytaj najbardziej ekonomicznie, bedzie kupić TS-671, wymienić kabel i za 750zł złozyć resztę toru pod nie.

Kiedyś słuchałem jazzu na SR325 i Kamyku.. Trzeba przyznac rację, to jest magia i warto tych słuchawek spróbować. Jednak pochłoną cały budżet.

Nimczin jak wiesz mam hd565 bardzo je lubię ale są one hmmm mniej uniwersalne niż hd600 choć w pewnych klimatach lepiej się sprawdzą a do hd600 TOR trzeba mocno dopieścić aby dogoniły hd565 swoją magią, same lampy kosztowały więcej niz hd668 czy ts671 ale warto

 

Dlatego na dzień dobry hd668b + kabel + pady zagra z dźwiękówki, potem albo zbieramy na

 

2. hd600+ tor allo

3. ts671 + jakiś tani amp. po czym wracamy znowu do hd600 mądrzejsi o dwa bardzo fajne modele kosztujące mało po wszystkim te tańsze sprzedasz.

 

Wiem dziwnie to zabrzmi ale mysle sprzedać 668 bo co mi po nich mając 565 + 600 i schowane w woreczek 671.

[minczin]

o 668B nie wspominałem, bo nie miałem z nimi do czynienia. Na jakim kabelku grają? Może będę zainteresowany, jesli chciałbyś sprzedać

 

Ja po oddaniu na serwis wzmacniacza Staxa, podłączyłem QNKTC i przez RCA Takstary TS-671. Gra to wybornie, a cena toru zamyka sie w 500zł Dodam jeszcze, że słuchafony są stock'owe.

Edytowane 26 Listopada 2014 przez minczin

[retter]

Tyłka nie urywa ale wśród SLek to ich najlepszy model.

Podobnie chyba ts671 tylko ta marka ma jeszcze dwa inne udane modele.

Tylko że 668 za dużo kombinowania nie wymagają po za wymianą kabla co jest jeszcze uproszczone, przeciwnie do takstara.

 

Chcesz zagadaj PM omówimy to.

[emporio]

Chińskie słuchawki to chyba nie moja bajka. O ile uwierzyłbym chińskiej elektronice o tyle słuchawkom w kwestii mechanicznej już nie. Podajecie skrajnie różne cenowo produkty markowe słuchawki warte kilkakrotnie więcej niż chinole :-)

Co myślicie o połączeniu DT 860 / 880 z wymienionym już tutaj Fiio E07K ?

[minczin]

Wolisz produkty chińskie produkowane przez "chińskie" firmy czy jednak prodykty chińskie produkowane przez europejskie firmy? Bo ich jakoś jest raczej identyczna.

 

DT860 grają trasznie blisko, natarczywie, aż niesmacznie, nie warte żadnej złotówki IMO, DT zalezy jaka wersja, ja miałem PRO 250ohm, dla mnie nuda, zalezy co, kto lubi.

Po co chcesz przepłacać skoro za te "chinole" trzeba zapłacić 10 razy mniej a graja porównywalnie..


Podane przez nas modele warte uwagi zostały podane wyżej, przeczytaj swój wątek...

Edytowane 26 Listopada 2014 przez minczin

[retter]

Ja podam tylko trzy przykłady

superlux hd681 za 80zyta wytrzymały rok

akg k518 pękają na potęgę 2x droższe niz poprzednie

sennheiser hd555 pałąk pęka od patrzenia 2x droższe niz poprzednie

[BarteqW]

Ja podam tylko trzy przykłady

superlux hd681 za 80zyta wytrzymały rok

akg k518 pękają na potęgę 2x droższe niz poprzednie

sennheiser hd555 pałąk pęka od patrzenia 2x droższe niz poprzednie

Coś w tym jest co piszesz. Ale w dt990/880/770 chyba raczej na wytrzymałość nie można narzekać.

[Inszy]

Używałem HD555 jakiś rok czasu i nawet ryski nie miały. Pękający pałąk, to była głównie przyczyna rozciągania ich przy zakładaniu tak, że muszle były niemal w linii prostej (do tej pory nie wiem dlaczego niektórzy przed założeniem muszą słuchawki prostować jakby mieli pół metrowy łeb).

A Beyery, to faktycznie trzeba się postarać by połamać

[PENDRAGON]

Takstar TS671 sprawdza sie idealnie, sa wielkie i bedziesz wygladal jak ufoludek, ale za to jest fantastyczny komfort uzytkowania. Dzwiek jest bardzo przyjemny, nic nie meczy,

wrecz naklania do dlugich odsluchow.

 

Jedyna "wada" to to, ze nie graja najnizszym basem, ale mimo to dobrze slychac kontrabas, takze w Jazz-ie sie sprawdza bez problemu. Dodatkowym atutem jest ich latwosc

wysterowania, wystarczy jakis niedrogi DAC-AMP i po sprawie, masz zestaw idealny na maratony muzyczne .

 

Nie patrz na firme, jak nie bedziesz rzucal nimi o podloge to wytrzymaja dlugo, a jak za jakis czas cos sie w nich posypie, to kupisz nowe, 140zl to nie majatek

[minczin]

Takstar TS671 sprawdza sie idealnie, sa wielkie i bedziesz wygladal jak ufoludek, ale za to jest fantastyczny komfort uzytkowania. Dzwiek jest bardzo przyjemny, nic nie meczy,

wrecz naklania do dlugich odsluchow.

 

Jedyna "wada" to to, ze nie graja najnizszym basem, ale mimo to dobrze slychac kontrabas, takze w Jazz-ie sie sprawdza bez problemu. Dodatkowym atutem jest ich latwosc

wysterowania, wystarczy jakis niedrogi DAC-AMP i po sprawie, masz zestaw idealny na maratony muzyczne .

 

Nie patrz na firme, jak nie bedziesz rzucal nimi o podloge to wytrzymaja dlugo, a jak za jakis czas cos sie w nich posypie, to kupisz nowe, 140zl to nie majatek

 

Hah, jak różnie można postrzegać granie, chyba mam inne słuchawki, bo u mnie basu jest sporo. Może, rzeczywiście spada mocno ponizej 40-50Hz, ale przez to nie tłumi góry i jest wyraźna.

Edytowane 26 Listopada 2014 przez minczin