Zamknięte o sygnaturze DT990

[miki_w1]

Witam, jak wcześniej, przed zakupem FiiO X1, tak teraz szukam słuchawek do użytku w tramwaju i autobusie. Muszą więc być o konstrukcji zamkniętej, najlepiej wokółuszne, ewentualnie nauszne.

Preferencje dźwiękowe to coś podobnego do DT990. Zamknięte pewnie będą miały więcej basu... Mogą mieć. Więcej góry też. Minimalnie więcej/mniej średnicy może być. Nie muszą być kropka w kropkę jak 990, hi2050 też mi pasowały, gdyby były zamknięte to by ze mną zostały.

Wiadomo, sceny z pewnymi wyjątkami takiej jak 990 nie dostanę.

 

Typy są różne, mają niekiedy różną sygnaturę ale mnie to nie razi.

-dt150 - bardziej suche, studyjne, większa scena, czarne tło, mniej dynamiczne

-jvc s680 - podobno potężne brzmienie Vkowe

-sennki hd5x5 przerobić na 265 - najmniej basu ale bdb jakości, kapitalna średnica, dobra góra, dobra scena

-takstary pro80, rekabling + mod Fatso? - nie słyszałem modowanych

-hp100 : za chude?

 

Żadne nie są sygnatury DT990, niestety. Ale idealnie być nie musi, mają być zamknięte, dość basowe, ładna średnica, grające z mocą. Słuchać będę głównie rocka/metalu. Żadna elektronika, pop, HH itp.

Do zastosowań domowych na razie zostaną DT990, poluję tymczasem na Sennki ww. ale bez modów. Także miękkie granie do jazzu i koncertów zostawiam innym. Ma być power w metalu taki jak DT990.

 

Grać będą z FiiO X1.

Znacie coś?

Edytowane 13 Listopada 2014 przez miki_w1

[xul666]

Może ATH-M50 Ci się spodobają? Albo nowe Sennki Urbanite. Jedne i drugie w metalu spisują się wyśmienicie

Edytowane 13 Listopada 2014 przez xul666

[miki_w1]

Urbanite to nic ciekawego wg mnie. Lepsze od MOE ale tak samo zmulone i ciasne.

M50 nie słuchałem.

 

Słuchałem Fidelio l2 ale na x1 są zbyt krzykliwe.

 

Wystukane w skale dłutem stożkowym

[retter]

Złagodzone w basie d600 ? w pro80 to chyba jakieś moda BOM bas open moda zrobić i bas refleksa w muszli

[miki_w1]

D600 to mają za mało średnicy a nie za dużo basu. Grają z wykopem w elektronice ale w metalu anemicznie to już 565 więcej powera mają w metalu.

 

Wystukane w skale dłutem stożkowym

[Compton]

A DT770?

To ponoć zamknięta wersja DT990.

[miki_w1]

Z tego co wiem to inne drivery , ale nie słuchałem

 

Wystukane w skale dłutem stożkowym

[retter]

Aha taki detal, jakie masz dt990 zakładam 250ohm ? to będzie ciężko o coś zamkniętego, chyba że tylko tonalnie.

[Compton]

To zapytaj się @grubbby.

On ponoć nabył DT990, po ówczesnym przesłuchaniu DT770.

[miki_w1]

W sygnaturce jest info, mam dt990 premium 250 Ohm. Kupiłem po przesłuchaniu z X1 po okazyjne cenie, jako tymczasowe ale chyba zostaną na stałe.

 

Szukam czegoś tylko tonalnie podobnego, scena może być mniejsza. Chociaz dt150 mają sporą scenę ale nie pamiętam jak grały w metalu.

 

Wystukane w skale dłutem stożkowym

[ALTON]

Miałem DT990 i mam nadal DT770. DT770 oferują cięższe, pełniejsze i masywniejsze brzmienie. DT990 prócz odrobinę lepszej sceny nie mają więcej do zaoferowania porównując do DT770. Moim zdaniem DT990<DT770.

Edytowane 13 Listopada 2014 przez ALTON

[grubbby]

@up - a jakie dt990 miales i jakie dt770 masz?

 

Do premium niestety nie wiem co bedzie gralo podobna sygnatura. Sam dlugo szukalem. Ja skonczylem na L2, ale nie z racji tego ze sa podobne, acz po prostu tez mi sie podobaja.

dt770 Premium chyba juz nie sa produkowane. Na rynku wtornym nie kojarze aby byly latwo dostepne. Tez musze przyznac ze ich nie slyszalem.

dt770 Pro nie beda zblizone do dt990 Premium. Jest chudsza srednica, ostrzej i bardziej "bum bum" Wieksza Vka.

Poza tym seria dt770 tez ciekawie sie prezentuje tylko na welurach moim zdaniem - a to nie wrozy dobrych doswiadczen w tramwajach.

 

Moze dt660 ktos mial przyjamnosc ? Kiedys dobre slowa o nich czytalem.

Jak bym mial szukac to bym odsluchy zaczal od dt660, hp100, pro80

[tybysh]

DT-150 są stworzone do słuchania metalu, na dwór jednak bym w nich nie wyszedł

[miki_w1]

DT-150 są stworzone do słuchania metalu, na dwór jednak bym w nich nie wyszedł

Dlaczego, wielkość czy aspekty użytkowe? Edytowane 13 Listopada 2014 przez miki_w1

[tybysh]

Względy wizualne oraz fakt, że raczej nie napędzi się tych słuchawek w 100% sprzętem przenośnym. Wypadałoby mieć portable wzmaka, ale to i tak półśrodek - te słuchawki są do domu/studia. Jeżeli chodzi o tłumienie dźwięków z zewnątrz to są dosyć dobre, podobno -20 dB.

Edytowane 13 Listopada 2014 przez tybysh

[grubbby]

jakby co to moje porownanie dt150 do dt990pro . Zauwaz ze Pro sa agresyniejsze i jasniejsze niz Twoje Premium.

 

Wszystko niby na swoim miejscu. Gory troche sporo, minimalnie rozjasnia przekaz. Ale jest ladnie zaokraglona, nie kuje. Ale sa jasniejsze niz dt990. Bas zroznicowany, schodzi calkiem calkiem... ale nie tak jak w dt990 . Jednak Gitary odpowiednio dociazone. Taki usmiechniety dziwek, troszke Vka. Wieksza niz w dt990 przez nieco cofniety srodek. Wokal bardziej schowany. Scena... przeszeroka. Odstep miedzy instrumentami bardzo duzy. Ale wglab nie graja za to. Fajnie rozdzielcze i szczegolowe sa za to.
Jednak cos w nich brakuje. PRzez ten cofniety srodek i przez rozjasnienie brzmia troche sucho. Slychac to po wokalach.
Ale skolei jak docisne do glowy to dzwiek sie dociaza i robi lepiej Gory sie robi mniej, srodek zaczyna byc bardziej wypelniony, dol masywny z wiekszym walnieciem wiec moze i sa fajne... ale na wieksze glowy? albo jak sie pady wygniota - ja mialem nowki i wygrzealem na stole, nie na glowie wiec pady nie byly wyrobione
jak sie tez na nich posiedzi to zaczynaja mi sie podobac nie czuc tej suchosci, tylko przy bezposrednich porownaniach ona wychodzi. Robia na mnie lepsze wrazenie niz hp100 czy k550. Tam ta suchosc pozostawala... tu jak nie porownuje bezposrednio np z dt990pro to nie czuc ani suchosci ani wycofania srodka...
Ale generalnie spore... i wygladaja jak z czolgu mocno odstaja... nie do pracy czy na ulice bo smiech

Edytowane 13 Listopada 2014 przez grubbby

[miki_w1]

Wygląd z czołgu by mi nie przeszkadzał ale wielkość a dokładniej odstawanie już tak

O hp100 myślałem też ale zbyt suche będą.

Może takstary hd6000 + occ?

 

Wystukane w skale dłutem stożkowym

[Batsos]

Szczerze polecam M50. Sam kupiłem 2 tygodnie temu i do rocka i metalu (jakich słuchasz zespołów? Może znajdę coś dla siebie) są wręcz wyśmienite. Ogółem są baaardzo wygodne? dobrze dociskają głowę (mam okulary i czasem aż za bardzo ), pady bardzo miękkie (mam M50x, ale w M50 pady są podobne, więc...). Według mnie wręcz stworzone do tych gatunków. Basy soczyste, mocne, ale nie wylewają się na resztę pasm, średnica lekko wycofana, ale czysta i klarowna, a soprany jak dla mnie dokładne i nie tną ucha jak żyletka . Zaś jeśli chodzi o scenę to nie jest ona największa, ale są to słuchawki zamknięte, więc wiadomo, że nie będą miały takiej sceny jak otwarte. Do tego dochodzi ich przenośność, bo tylko je składasz, wkładasz do futerału i możesz iść z nimi wszędzie (jak masz bardzo duże kieszenie to się zmieszczą, ale bardziej polecam mały plecak lub nerkę, w której powinny się zmieścić)