Darek Opublikowano 11 Lipca 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2004 Dlaczego nikt nie zainteresowal si? dotychczas sluchawkami bezprzewodowymi? IMP-550 spokojnie sobie lezy w dowolnym miejscu domu a my bez wypchanych kieszeni, nie uwiezieni kabelkami wykonujemy codzienne czynnosci i prace. Zdarzylo ju? mi si? kilka razy(3x) ,ze moj IMP upadl mi na podloge, ale na szczescie nic sie mu nie stalo. O taki upadek nie jest trudno-pracujesz przy biurku lub kompie sluchajac Impka, ktory sobie lezy spokojnie na biurku obok ciebie, plynie z niego muzyczka a tu nagle ktos puka do drzwi, a ty nagle podrywasz sie chcac otworzyc......... , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Publius Enigma Opublikowano 11 Lipca 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2004 Witam Dlaczego?? Bo to jakaś pomyłka. Słuchawki bezbrzewodowe, nawet takie drogie ja te które podałeś za przykład, nie dorównują jakością dwukrotnie tańszym przewodowym. Sennheiser RS85 kosztują ok 1000zł a brzmią jakby były 10x tańsze. Słychać wyraźnie szymy, dźwięk jest nieprzyjemny i przeszkadza beznadziejna dynamika. Do tego dochodzi kiepski bas i słabe pasmo przenoszenia (20-22000 hz - to jakaś pomyłka!). O dziwo w tańszym modelu (RS65 - ok 800-900pln) jest trochę lepiej ale i tak kiepsko jak na swoją cenę. Szumów troszkę mniej a brzmienie znacznie bardziej przyjemne i "miękkie".Pasmo przenoszenia jest też śmieszne: od 20 do 20000hz. Za tę cenę oczekuje się dużo więcej. Znacznie lepiej kupić niesamowite słuchawki Beyerdynamic DT 150 - kosztują w granicach 800 zł a brzmią doskonale, mają potężny, nie męczący i szybki bas. Wyjątkowo czysto i klarownie przenoszą wokale i wszelką mowę. No i są bardzo komfortowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlb2gm5x Opublikowano 11 Lipca 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2004 Słuchawki bezprzewodowe najprawdopodobniej wymagają dodatkowego zasilania, a to niewątpliwy minus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Publius Enigma Opublikowano 11 Lipca 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2004 I do tego sporych rozmiarów nadajnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomPL Opublikowano 12 Lipca 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2004 ... kiepski bas i słabe pasmo przenoszenia (20-22000 hz - to jakaś pomyłka!)... Spokojnie panowie, bezprzewodowe maja swoje zalety i dlatego wcale sie Darkowi nie dziwie ze o tym pisze. Ja czasami takich wlasnie uzywam (mam jakies Sony, nawet juz nie pamietam dokladnego numeru...) i to nie szczegolnie do iRivera lecz generalnie do odsluchu audio i jest to czasem wygodne (zasilanie nadajnika jest podlaczone na stale na listwie obok wiezy audio i nie jest to zadnym problemem) Rozumiem ze ortodyksyjni audiofile takiego rozwiazania nie moga zaakceptowac, ale z drugiej strony mnie smiesza deklaracje typu "20-22000 hz - to jakaś pomyłka!" - daj Boze takie pasmo kazdemu przecietnemu sluchaczowi! Utarlo sie chyba, ze uzytkownicy iRiver'a to jacys szczegolnie wyrafinowani audiofile. Jest w tym cos, ale kto wie (prowadzil ktos badania?) ile w tym prawdy a ile autosugestii No bo co to za audofil co slucha mp3!!!??? Prawdziwy hi-endowiec posikalby sie ze smiechu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Publius Enigma Opublikowano 12 Lipca 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2004 W tym "20-22000 hz - to jakaś pomyłka" chodziło mi o to, że słuchawki nie posiadają praktycznie żadnego zapasu pasma szczególnie w basie, co w takiej klasie słuchawek jest nie do przyjęcia. Krańcowe częstotliwości przenoszenia są podawane ze spadkiem (zazwyczaj -3 lub (częściej) -6 db). Ten zapas jest mimo wszystko potrzebny, gdyż świadczy on także o ogólnych zdolnościach słuchawek w zakresie niskich częstotliwości. A poza tym to 20 hz słyszy sporo ludzi (w tym np. ja). Audiofil to nie koniecznie "hi-endowiec". Wielu audiofilów nie stać na sprzęt za kilkanaście lub kilkadziesiąt (czy tym bardziej kilkaset) tysięcy zł, więc kupują tańszy sprzęt np "miniwieże" typu Yamaha Piano Craft E-300 za niecałe 2300pln - to początkującemu audiofilowi w wielu przypadkach wystarcza. Poza tym w przypadku MP3 z bitratem 320 to między nim a utworem w CDA nie ma praktycznie różnicy (dla większości ludzi, w tym wielu audiofilów). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek Opublikowano 12 Lipca 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2004 sluchawki bezprzewodowe RS-65 zdobyly tytul "Produkt Roku" w prestizowym pismie "Sound and Vision". Chyba nie jest z nimi tak zle? A moze jakis inny model-lepszy ktos zaproponuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek Opublikowano 13 Lipca 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2004 Witam Dlaczego?? Bo to jakaś pomyłka. Słuchawki bezbrzewodowe, nawet takie drogie ja te które podałeś za przykład, nie dorównują jakością dwukrotnie tańszym przewodowym. Sennheiser RS85 kosztują ok 1000zł a brzmią jakby były 10x tańsze. Słychać wyraźnie szymy, dźwięk jest nieprzyjemny i przeszkadza beznadziejna dynamika. Do tego dochodzi kiepski bas i słabe pasmo przenoszenia (20-22000 hz - to jakaś pomyłka!). O dziwo w tańszym modelu (RS65 - ok 800-900pln) jest trochę lepiej ale i tak kiepsko jak na swoją cenę. Szumów troszkę mniej a brzmienie znacznie bardziej przyjemne i "miękkie".Pasmo przenoszenia jest też śmieszne: od 20 do 20000hz. Za tę cenę oczekuje się dużo więcej. Znacznie lepiej kupić niesamowite słuchawki Beyerdynamic DT 150 - kosztują w granicach 800 zł a brzmią doskonale, mają potężny, nie męczący i szybki bas. Wyjątkowo czysto i klarownie przenoszą wokale i wszelką mowę. No i są bardzo komfortowe. Jaksc RS-65 sprawdz tutaj-http://www.soundvision.pl/?art=/sv/200403/1_hard/0_0/index&SID=afc3e5d84b26f3ba17db7436679412cc[/img]A Cena wznosi 749zl sprawdz tutaj http://www.playmp3.pl/tep/catalog/product_.../products_id/43 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pq_ Opublikowano 13 Lipca 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2004 O ile wiem tylko były tylko jedne słuchawki bezprzewodowe naprawdę chwalone. Sennheiser jakieslitery850. Przesył był na podczerwień (bez wychodzenia z pokoju) a sygnał był w nadajniku zakodowywany na cyfrowy i odkodowywany w odbiorniku w słuchawkach. Więc tor praktycznie nie dodawał szumów. A słuchawki to były HD580 więc też niezła klasa. Ale się też nie za bardzo przyjęły, przypuszczam, że ze względu na cenę, podczerwień i rozmiary (HD580 same są spore choć niewiarygodnie wygodne imho, po dołożeniu elektroniki odbiornika i baterri pewnie było nieciekawie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodzio123 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Witam odświeże temat pytaniem czy ktoś posiada słuchawki Sennheiser HDR 65 bezprzewodowe i może cos o nich powiedziec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.