Filmy czyli co ostatnio oglądałeś?

[Damix]

 

 

Valhalla Rising. po raz trzeci podoba się scenografia, obraz, cisza, mroczność. takie do refleksji

Film świetny. Popieram

Oj tak, świetny film - genialne opowiadanie obrazem i ten gęsty klimat, po prostu miodzio. Jednak trochę współczuję typom, którzy poszli na to do kina, bo skusił ich tytuł "Valhalla - Mroczny wojownik"( taki był u nas tytuł) i reklama w stylu "film twórcy Drive" To musiała być niezła niespodzianka.

 

Z podobnych klimatów mogę polecić "Only God Forgives"(też Refna) i nowy MacBeth - szczególnie ten drugi ładnie buduje klimat obrazem i muzyką.

Wołyń - warto iść i zobaczyć. Chociaż ja spodziewałem się nieco więcej historii a nie tylko z punktu widzenia jednej bohaterki.

Czekam na Wołyń, oj czekam i mam nadzieję, że jest to porządnie zrealizowane kino, nie skażone nadmiarem patosu i bogoojczyźnianymi pierdami.

Nie ma patosu, nie ma patriotyzmu, nie ma o Boga, choć część winy jest zrzcona na kościół zarówno 'nasz' jak i prawosławny. Czysta akcja bez przedstawiania moralności, wartości patriotycznych itd. I nie polecam zabierać na Wołyń osób o niskiej tolerancji na przemoc, krew itd. Bo w filmie są sceny nadające się praktycznie na sadistic.

[BarteqW]

Z ciekawości Ghostbusters 2016, szkoda słów, jest tak jak myślałem że będzie. Jakieś plusiki bym się tam znalazły, dlatego 4/10. A tak to zdecydowanie lepiej obejrzeć oryginały po raz wtóry.

[NuBreed]

The Infiltrator, polecam.

[Eko]

Polecam "HEAT"!

[Lord Rayden]

Jason Bourne - niezły film akcji, nie ma dłużyzn, nawet ciekawy.

[BarteqW]

Jason Bourne - niezły film akcji, nie ma dłużyzn, nawet ciekawy.

 

A oglądałeś wcześniejszą genialną pod pewnymi względami trylogię.

[Lord Rayden]

Tak, oglądałem. Widziałem też pierwszą wersję Tożsamosci Bourne'a z Richardem Chamberlainem.

[Robsonek]

Obejrzałem Dzień Niepodległości 2... myślę sobie to nic, że gra w nim Liam Hemsworth, może ujdzie...

Nie uszło, to jakiś kurfa Disney zmiksowany z wojownikami z kosmosu, czy jak im tam było...

Żelbeton 10/10

[bylyuser]

Żelbeton 10/10

Napisz "żelbeton" jeszcze raz... I dare you, I double dare you...

Edytowane 4 Listopada 2016 przez MatmaN

[Robsonek]

żelbeton

[bylyuser]

... no cóż, sam się o to prosiłem

[nsk]

Żelbeton, a pod nim dno i 5 metrów mułu .

[Spawn]

Panowie niechce Wam psuć zabawy ale nie ma czegoś takiego jak żelbeton... Jest żelbet lub inaczej żelazobeton.

[Lord Rayden]

Przestańta bo przyjdzie Jakub(ek) Harnaś i Wam warny ciupagą rozda ! A żelbeton to beton z żelem. Albo żelki betonowe.

 

Z tego co obejrzałem niedawno to jeszcze Star Trek : Beyond. Dało się obejrzeć, ale magii Starych Treków nie ma to wiele. Zresztą najlepsze ST to zawsze były seriale a nie filmy.

Zawsze wspominam wspaniały ST DS9 (chyba najlepszy serial z ST) oraz ST Voyager.

Edytowane 4 Listopada 2016 przez Lord Rayden

[Jimmi Dragon]

Ja sobie ostatnio starą Odyseję 2001 Kubricka na kacu obejrzałem. Jak zwykle przewinąłem początek z małpami... Przesłanie rozumiem, ale te wrzaski są niesamowicie irytujące ...a później już odleciałem, bo takie to przyjemne. Gdzieś w połowie zasnąłem, obudziłem się jak niedobry pan kosmonauta wyłączał HALa :<

 

I'm afraid. I'm afraid, Dave...

Daisy, Daisy...

...give me your answer do....

I'm half crazy all for the love of you...

 

Cudo!

[fafanculen]

Fight club. Schizofreniczny. Ogólnie lubię filmy David'a

[Palpatine]

Klasyk nad klasykami.

Film wycofany z rynku amerykańskiego (na moment) po atakach na WTC, podobnie jak The Siege.

[Gość]

Wołyń mnie zdziesiątkował,, bardzo duży plus za brak gloryfikacji jednego obozu, że wszyscy poza be, po każdej stronie byli zepsuci i źli.

 

Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka

[spay8]

Rain man. Teraz przymierzam się do obejrzenia dr. Strange

[BamboszeK]

Wczoraj byłem w kinie na Służącej. Film Chan-wook Parka czyli reżysera Oldboya. Na prawdę świetny film. Idąc do kina w sumie nie wiedziałem czego się spodziewać, wiedziałem jedynie że zgarnia świetne oceny i warto zobaczyć. No i można powiedzieć że byłem nieźle zaskoczony w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Film podzielony jest na części. Po pierwszej miałem wrażenie że jest już kompletny jednak kolejne dopiero nieźle namieszały. Nawet gdyby zrezygnować ze scen erotycznych (swoją drogą niektóre wydawały się zbędne z punktu widzenia fabuły ) z uroczymi Koreankami film dalej byłby ciekawy i warto wybrać się do kina. Niestety z tym może być trudno bo stosunkowo niewiele kin go gra.

[Lord Rayden]

http://film.onet.pl/wiadomosci/15-lat-od-premiery-wiedzmina-infografika/rck7g1

[saudio]

Arrival - ciekawy, choć sam film nie powala, poza muzyką Johanna Johannssona

[fructo]

Szczerze polecam "Jestem Mordercą". Mimo, że polski, to trzyma poziom. Tematyka znana, bo film opowiada historię wampira z Zagłębia. Z minusów: zbyt spora inspiracja kinem moralnego niepokoju i momentami przerost formy nad treścią. Z plusów - cała reszta. Sumując, warto wybrać się do kina. 4,5/6.

[all999]

 

 

Szczerze polecam "Jestem Mordercą". Mimo, że polski, to trzyma poziom. .

Chyba źle do tej pory dobierałeś repertuar, polskie kino ma wiele do zaoferowania.

Czeka mnie seans, pewnie w tygodniu.

[Spawn]

Tez mam dosc niskie mniemanie o polskiej kinematografii z ostatnich powiedzmy 10 lat. Co np jest wartego ogladniecia?