Nowe Beatsy!

[GryfPomorski]

Osobiście nie lubię wychodzić mając słuchawki obejmujące uszy. Wolę mieć coś mniejszego, jak k450 czy kpp. Do pociągu/ busa natomiast biorę d1100

[iDaft]

Otwarte na ulicę? Trochę ryzykowne.

 

Tąpnięte z HTC One S za pomocą Tapatalk 2.

 

 

[maciux]

Z wymienionych przez użytkownika GryfPomorski otwarte to są tylko KPP, a ich sygnatura brzmieniowa świetnie tłumi hałas otoczenia. Ja również wolę przenośnie nauszne od wokółusznych - jeśli już używam mobilnie.

[Z3nky]

Zmieniajac temat, miał ktos juz przyjemność obsłuchać nowe studio?

[mrowa0700]

Ja nie rozumiem, czemu tyle hejtu jest na te słuchawki, to że mają basową sygnaturę może być ich plusem, przecież nikt nie będzie na nich słuchał muzyki klasycznej, tak jak nikt nie słucha (a przynajmniej tak podejrzewam) EDM na AKG K701.

[Avantu]

@up: Ale tu nie chodzi o sam bas tylko o całość, tysiąc złoty za słuchawki które grają nie lepiej od produktów za 100-200 zł. Nie wiem jak Mixr/Pro bo ich nie słuchałem ale Studio/Solo nie są warte swojej ceny, nawet w połowie. Mi sama sygnatura Beatsów nie przeszkadza, ale one grają strasznie nie równo... zresztą są to jedne z niewielu słuchawek które słyszałem, na których jeden utwór brzmi ok a drugiego nie da się słuchać(i mówię tu o muzyce elektronicznej).

Btw, czemu uważasz że nikt nie słucha EDM na K701? Z tego co pamiętam z opinii mają fajny, niski basik, akurat do takiej muzyki. Za cenę Beats masz właśnie K701, co byś wybrał?

Edytowane 1 Sierpnia 2013 przez Avantu

[Z3nky]

to sie znowu wtrące zeby fala hejtu wzrosła, z powody tego ze mam takie słuchawki jakie mam w syg. to brał bym bitsy pro

[gLp]

Skoro mowa o nowych beatsach to znalazłem coś takiego:

 

W sumie dobra opcja jak ktoś nie lubi zamkniętych słuchawk,które męczą ucho

Pałąk widze też wykonany ze skóry plus do tego nieplączące sie kable.

[Z3nky]

Pałąk widze też wykonany ze skóry plus do tego nieplączące sie kable.

 

props xD

[bbart79]

A ja bylem dzisiaj na miescie i posluchalem solo HD. Szczerze to mi sie bardzo spodobaly. Utwory takie jak Scream & Shout dostaly tego czegos, czego nie moglem uzyskac na denon C452 i C101. Tak siedze teraz w domu i sie zastanawiam czy sie nie skusic Na dodatek widzialem wersje czerwona, ktora idealnie by pasowala do mojego ipoda. Chyba jutro znow sie przejde na odsluch.

[TvSuperStar]

Solo HD ... proszę Cię, największe badziewie jakie widział świat. Nawet inne Beatsy (pomijając studio chyba) zjadają je na śniadanie.

[mrowa0700]

to sie znowu wtrące zeby fala hejtu wzrosła, z powody tego ze mam takie słuchawki jakie mam w syg. to brał bym bitsy pro

Do muzyki której słucham i bez wzmacniacza do K701, które ponoć basem nie zabijają, nie wybrałbym żadnych, a jeżeli już gonili by mnie Niemcy z psami to beatsy

[gLp]

Solo HD ... proszę Cię, największe badziewie jakie widział świat. Nawet inne Beatsy (pomijając studio chyba) zjadają je na śniadanie.

Prosze Cię.. Moje vivanco za 30zł zjadają je na śniadanie,a o se-mj721 (które bazują na wyglądzie bitsóf) już nie wspomnę

[soulreaver]

Z wymienionych przez użytkownika GryfPomorski otwarte to są tylko KPP, a ich sygnatura brzmieniowa świetnie tłumi hałas otoczenia. Ja również wolę przenośnie nauszne od wokółusznych - jeśli już używam mobilnie.

 

Sygnatura brzmieniowa tłumi hałas otoczenia?? Mógłbyś rozwinąć tę myśl?

[maciux]

A tam, nie stać was.

 

 

Marketing i design jest czasami więcej warty dla klienta niż brzmienie. No, coraz częściej...

Edytowane 2 Sierpnia 2013 przez maciux

[BamboszeK]

Z wymienionych przez użytkownika GryfPomorski otwarte to są tylko KPP, a ich sygnatura brzmieniowa świetnie tłumi hałas otoczenia. Ja również wolę przenośnie nauszne od wokółusznych - jeśli już używam mobilnie.

Sygnatura brzmieniowa tłumi hałas otoczenia?? Mógłbyś rozwinąć tę myśl?

 

 

 

Na przykładzie Shure SE215 - w domu są mocno basowe, na zewnątrz są znacznie równiejsze. Ogólnie w słuchawkach mobilnych przydaje się więcej basu.

[maciux]

Tak jak napisał BamboszeK.

 

Bas i niska średnica tłumi hałas miasta - maskuje je, bo eksponuje podobne pasmo częstotliwości - mamy je jednak bliżej ucha, więc wygrywa. Stąd właśnie wrażenie wyrównania, bo hałas nie może stłumić tego pasma w pełni - często mówi się o niektórych słuchawkach, że nie nadają się do domu, a są lepsze na ulicy.

Edytowane 2 Sierpnia 2013 przez maciux

[gLp]

Z wymienionych przez użytkownika GryfPomorski otwarte to są tylko KPP, a ich sygnatura brzmieniowa świetnie tłumi hałas otoczenia. Ja również wolę przenośnie nauszne od wokółusznych - jeśli już używam mobilnie.

Sygnatura brzmieniowa tłumi hałas otoczenia?? Mógłbyś rozwinąć tę myśl?

 

 

Na przykładzie Shure SE215 - w domu są mocno basowe, na zewnątrz są znacznie równiejsze. Ogólnie w słuchawkach mobilnych przydaje się więcej basu.

I dlatego kupuje sie coś w stylu m9 czy coś z serii xb nauszne/dokanałowe,bo fakt w domu na każdych moich słuchawkach jest bas i to w nadmiernej ilości,ale po wyjściu na miasto ten bas lekko zanika,góra także,ale zawsze jest zapas mocy żeby podkręcić eq

[soulreaver]

Aaa no ok, ale to nie ma nic wspólnego z tłumieniem.

[maciux]

Dlatego gdy wychodzi się z Audeo na miasto to basu w ogóle nie ma tak samo np. w V-Jays.

 

KPP ze swoim podbiciem niskich i mid-bassu dają radę nawet w pociągu (ale lepiej w wagonach bezprzedziałowych)

 

Soulreaver: Tłumienie to rzeczywiście może być złe słowo - maskowanie brzmi lepiej

Edytowane 2 Sierpnia 2013 przez maciux

[hris]

No jak po przejściu przez miasto odsłuchałem k540 w saturnie, to moja pierwsza myśl brzmiała "O matko, przecież to nie ma basu". Ja do chodzenia po mieście mam zamiar kupić sobie jakieś DJ'ki, gdybym miał kase to może wziąłbym mixr. Podoba mi się ich wykonanie i dźwięk jest ok (idąc przez miasto nie wsłu****ę się zbytnio). I nie jestem za hejtowaniem tych słuchawek, ale Z3nky też nie jestem za ich obroną, ponieważ świetne nie są. Szczególnie w przypadku solo/studio płacimy minimum 3 razy za dużo.

Edytowane 2 Sierpnia 2013 przez hris

[Gość]

Tak jak napisał BamboszeK.

 

Bas i niska średnica tłumi hałas miasta - maskuje je, bo eksponuje podobne pasmo częstotliwości - mamy je jednak bliżej ucha, więc wygrywa. Stąd właśnie wrażenie wyrównania, bo hałas nie może stłumić tego pasma w pełni - często mówi się o niektórych słuchawkach, że nie nadają się do domu, a są lepsze na ulicy.

 

yyyy

 

przeczytałem na szybko i coś mi się nie klei. Powinno być chyba "Bas i niską średnicę tłumi hałas miasta", tylko że...

piszecie tutaj o czymś takim jak zjawisko interferencji destruktywnej (dźwięku w przeciwfazie) wykorzystywanej w systemie aktywnego tłumienia dźwięków (noise canceling) do 1200-1500Hz. Wytłumianie basu w ten sposób, w takich warunkach wydaje mi się bardzo mało prawdopodobne.

[wrq]

Tak jak napisał BamboszeK.

 

Bas i niska średnica tłumi hałas miasta - maskuje je, bo eksponuje podobne pasmo częstotliwości - mamy je jednak bliżej ucha, więc wygrywa. Stąd właśnie wrażenie wyrównania, bo hałas nie może stłumić tego pasma w pełni - często mówi się o niektórych słuchawkach, że nie nadają się do domu, a są lepsze na ulicy.

 

yyyy

 

przeczytałem na szybko i coś mi się nie klei. Powinno być chyba "Bas i niską średnicę tłumi hałas miasta", tylko że...

piszecie tutaj o czymś takim jak zjawisko interferencji destruktywnej (dźwięku w przeciwfazie) wykorzystywanej w systemie aktywnego tłumienia dźwięków (noise canceling) do 1200-1500Hz. Wytłumianie basu w ten sposób, w takich warunkach wydaje mi się bardzo mało prawdopodobne.

Po prostu źle w słowa zostało to ujęte

 

Im chodzi o to, że materiał słuchawek przepuszcza niskie częstotliwości, przez co część z niższego zakresu odtwarzanego przez słuchawki jest zagłuszana przez hałas otoczenia. Nie mam jednak zielonego pojęcia jakim cudem hałas otoczenia może wpływać na osłabienie słyszalności wysokich tonów. Ma ktoś jakiś logiczny pomysł?

[gLp]

Tak jak napisał BamboszeK.

 

Bas i niska średnica tłumi hałas miasta - maskuje je, bo eksponuje podobne pasmo częstotliwości - mamy je jednak bliżej ucha, więc wygrywa. Stąd właśnie wrażenie wyrównania, bo hałas nie może stłumić tego pasma w pełni - często mówi się o niektórych słuchawkach, że nie nadają się do domu, a są lepsze na ulicy.

 

yyyy

 

przeczytałem na szybko i coś mi się nie klei. Powinno być chyba "Bas i niską średnicę tłumi hałas miasta", tylko że...

piszecie tutaj o czymś takim jak zjawisko interferencji destruktywnej (dźwięku w przeciwfazie) wykorzystywanej w systemie aktywnego tłumienia dźwięków (noise canceling) do 1200-1500Hz. Wytłumianie basu w ten sposób, w takich warunkach wydaje mi się bardzo mało prawdopodobne.

Po prostu źle w słowa zostało to ujęte

 

Im chodzi o to, że materiał słuchawek przepuszcza niskie częstotliwości, przez co część z niższego zakresu odtwarzanego przez słuchawki jest zagłuszana przez hałas otoczenia. Nie mam jednak zielonego pojęcia jakim cudem hałas otoczenia może wpływać na osłabienie słyszalności wysokich tonów. Ma ktoś jakiś logiczny pomysł?

Tu raczej nie trzeba logicznych pomysłów ponieważ słuchawki to słuchawki i nie są w stanie dac takiego wygłuszenia,że będziesz słyszał na dworze 100% muzyki bo zawsze jakiś głośniejszy dźwięk sie przedostanie do ucha,a z racji tego,że idąc ulica skupiasz sie i na muzyce i natym co sie dzieje do okoła (żeby np. samochód Cię nie pier*****) to mózg sam poprostu do tego doprowadza,że i tak coś usłyszysz z zewnętrznych dźwięków bo wtedy jesteś raczej bardziej czujny (bynajmniej mi sie tak wydaje),ale są też tacy co cisną przez miasto skupieni w 100% na muzyce by wychwicić wszystkie dźwięki idealnie,a tu bum nagle budza sie w szpitalu albo na masce samochodu

Ja przykładowo mam tak,że jak bas zaczyna schodzić to w pewnym momencie jakby zatykają mi sie uszy i musze przykładowo przewinąć fragment i przesłuchać ponownie jakoś to opanowując to samo jest z górą,ale też gdy siedze w domu i słucham muzyki czy to na xb500,które wygłuszenie mają nieprzeciętne czy na sho9567,które mają je jeszcze lepsze to i tak słysze jak np. ktoś wbija mi do pokoju tak chyba musi być albo ja jestem jakiś inny i tak mam

[Gość]

Po prostu źle w słowa zostało to ujęte

 

Im chodzi o to, że materiał słuchawek przepuszcza niskie częstotliwości, przez co część z niższego zakresu odtwarzanego przez słuchawki jest zagłuszana przez hałas otoczenia. Nie mam jednak zielonego pojęcia jakim cudem hałas otoczenia może wpływać na osłabienie słyszalności wysokich tonów. Ma ktoś jakiś logiczny pomysł?

 

wrq, Ty żyjesz.

 

ale ja ciągle niezbyt rozumiem, o co tak naprawdę tu chodzi. Padają opinie, że słuchawki w śrdowisku miejskim (hałas) stają się mniej basowe - z tego wynika wyciszenie dolnego pasma przy niezmienionej całej reszcie pasma - post wyżej, raczej niemożliwe.

 

(albo...)

 

Co to znaczy zagłuszenie basu? Hałas miejski może się dodawać do dźwięków z przetwornika i np. ma on 300-500Hz. Bas oraz wysokie pozostają niezmienione,dochodzi więcej dźwięków z pasma 300-500 i może się wydawać, że zarówno niskie jak i wysokie poza tym obszarem są wtedy cichsze, bo zmienia się stosunek głośności tych pasm do siebie. To tak jedynie toretycznie, szczerze mówiąc ja nie zuważyłem tego efektu (używam nieźle izolujących doków), jak uwolnie się rano z roboty to sprawdzę.