Proszę, podpowiedzcie (kolejny raz): poszukuję słuchawek do muzyki rozrywkowej (żeby sobie poradziły z Jaco Pastoriusem i metalem). Chcę szczegółowego, dobrego basu z obecnym "wypełnieniem" (nie takiego, co się rozlewa jak rozgotowane kluchy) i bardzo spokojnej nieagresywnej góry (moje uszy źle znoszą sykliwość i sybilanty).
Przetestowałem: KZ ZAX, KZ ZSN ProX, Final audio Heaven II, CCA C16, Tangzu Zetian Wu- z czego najbardziej odpowiada mi brzmienie SR-L300. 😉
Obie KZ mają niezłe niskie tony, ale bardzo agresywną górę- ZSN przerabiałem dodając materiał tłumiący, ale nie zlikwidowało całkiem ostrego brzmienia tonów wysokich (bez obaw nie sprzedam ich).
Final audio Heaven II - bardzo sympatyczne do utworów fortepianowych albo gitarowych, niestety bas zupełnie nierozrywkowy- jest krótki, punktowy, ale wybrzmiewa "bez wypełnienia"
CCA C16 - o dziwo bardzo dobre słuchawki, podobne jak w/w Heaven II, z lepszymi skrajami pasma i gorszą szczegółowością.
Zetian Wu- kupiłem (chyba nawet z forum), bo były tanie ;). Czarny koń, po zapastowaniu kilku łatek. Bardzo "szybki" przetwornik, doskonale pokazuje niedoskonałości nagrań (albo plików, cudownie potrafi wyjść kompresja), ładny bas, niestety krótki, punktowy z minimalnym wypełnieniem. Dobry środek i przyzwoita góra, jak dla mnie czasami zbyt skrząca (na szczęście dość rzadko). Może bym je zostawił, ale korpusy są z delikatnego plastiku (kupiłem naprawiane), więc odpadają jako słuchawki wyjazdowe.
Czy podpowiecie coś w okolicach 300 złociszy, w razie dobrego pomysłu mogę naciągnąć budżet.