Martin87

Dostrzegasz już różnice pomiędzy profesjonalnym sprzedawca, a tym co stalkuje i wyśmiewa wygląd potencjalnych klientów?

Oj malutkim jesteś człowiekiem, musiało dobrze zaboleć, że taki research zrobiłeś.

Głównie zgadzam się, ale też nie nazywajmy artystą każdego z przerośniętym ego i megalomanią. A wszystko wskazuje na to, że @bigmaras jest w stanie zaprzeczenia. Jest wiele salonów audio, gdzie jest możliwość odsłuchu, z właścicielem można pogadać jak z dobrym znajomym i przeważnie są bardzo pomocni. W salonach motoryzacyjnych marek premium jedną, z pierwszych rzeczy jakie uczą jest to, żeby nie patrzeć na drugiego człowieka z góry, nie oceniać po wyglądzie. Podobnie jest ze sklepami oferującymi czasomierze - wejdziesz za granicą do Hublota, Zenitha czy Panerai to nikt nie da Ci odczuć, że nie stać Cię na zegarek za kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy euro, mimo że po większości klientów widać to na pierwszy rzut oka. Dlaczego? Gdzieś spotkałem się z wypowiedzią, że nawet jeżeli kogoś nie stać w momencie oglądania to być może będzie go stać za 10, 20 lat a wtedy zapamięta jak był potraktowany i wróci do tej konkretnej marki. Wiedzą to najwięksi producenci (w branży audio widać to m.in. po Bose, wymieniający praktycznie bezwarunkowo pogwarancyjnie modele na nowe) w każdych branżach. To samo, z branży IT podlinkował @bakus1233 - bigmaras polubił, ale chyba zupełnie nie zrozumiał o co chodziło w treści. Każdy wie, że w dobie aktualnego rozwoju technologii nie ma czegoś takiego jak bycie niezastąpionym. Podobnie myślały osiedlowe sklepiki wciskające stare produkty, przyszła doba supermarketów i zweryfikowała rynek. Wejście Amazona do Polski zdmuchnie nadętych sprzedawców z Polski. Podobnie jak taksówkarzy zdmuchnął Uber i podobne. Aktualnie słychać jedynie głośny kwik ludzi, którzy myśleli, że mogą wszystko bo są niezastąpieni. I o dziwo, najbardziej w polskiej branży audio obrósł w piórka ktoś, kto zajmuje się głównie importem elektroniki z Chin. Myśli, że bez niego świat się zawali, ludzie nie będą w stanie kupić czegokolwiek w Internecie bez jego pośrednictwa, z uporem walczy o honor i dumę wśród zupełnie obcych ludzi, którzy po tygodniu zapomną o sprawie. Kupujący nic nie straci, jedynie zarobi ktoś inny. A wisienką na torcie jest chwalenie się przed obcymi w Internecie swoimi przychodami (świadomie, nie użyłeś słowa dochód?) - nie wiem, może wśród sąsiadów czy znajomych takim czymś imponuje, wtedy zachęcam do pozwiedzania kraju, świata. Z pewnością nie zaszkodzi, a może poszerzy wąskie horyzonty. A chwalenie się 10 latami doświadczenia w branży? Każdy wie, że są ludzie co i 40 lat płytki układają i nadal tego dobrze zrobić nie potrafią 🙂 Po 10 latach świadomej egzystencji w swoim zawodzie powinieneś już jednak przeskoczyć pierwszą fazę efektu Dunninga-Krugera, wtedy faktycznie byś wiedział ile rzeczy jeszcze nie wiesz. I życzę Ci tego @bigmaras z całego serca, bo zrozumienie tego to pierwszy krok do samodoskonalenia.

@bigmaras Nie ma o czym więcej dyskutować, bo po prostu potwierdziłeś to co było powiedziane od samego początku, branża w Polsce leży i kwiczy, bo sprzedawcy mają wywalone, a klienta traktują jak zło konieczne, przyjdzie frajer to zostawi pieniądze, nie to nie 🙂 A wiadomości od kółka wzajemnej adoracji przeważnie o niczym nie świadczą, co drugi przyklaskuje, żeby dostać rabat przy kolejnej okazji. Korzystaj póki możesz, bo o ile tutaj możesz zebrać grono stałych klientów kupujących od "swojego", tak w każdym innym kanale sprzedaży ludzie pójdą po prostu tam gdzie taniej.

Gdybyś faktycznie znał sytuację, a nie wtrącał między wódkę a zakąskę to wiedziałbyś, że to akurat w weekend dostałem odpowiedź. O dziwo udało się odpisać w 3 godziny, wystarczyło użyć zwrotu profesjonalny sprzedawca. Innym sklepom się nie zdarza, widocznie inni profesjonalni sprzedawcy potrafią sprawdzić folder antyspam lub ustawić poprawnie filtry. Siedzisz u marasa na skrzynce, że wiesz gdzie dokładnie trafił ten mail? Masz program ochrony kupujących? Nie masz, w przypadku nie otrzymania towaru nie dostaniesz błyskawicznie zwrotu pieniędzy zaraz po zgłoszeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Czyli jednak czegoś świadomie się zrzekam. Ponadto rezygnuję z bezproblemowego bezpłatnego zwrotu jednym kliknięciem oraz darmowej dostawy. Z czego rezygnuje sprzedawca? Taki Twój obraz kolego @Vaiet - cztery argumenty ad personam, mając zerowe pojęcie o sprawie.

Maila nie dostałeś, ciekawe, widocznie info at audioheaven.eu już nieaktualne do korespondencji z plebsem 🙂 Podziękowałem za zlewę po ponad 24 godzinach od odczytania jej na forum, gdzie w międzyczasie postowałeś w HydeParku. A przypominam, że emaila wysłałem prawie tydzień wcześniej. Dużo wyższa kwota przy zakupach na Allegro? Sugeruję zrobić rozeznanie, bo chyba dawno nie zestawiałeś swoich cen z konkurencją 🙂 Nie takie płotki jak Ty padały w biznesie sądząc, że nie muszą mieć reklamy czy dobrej opinii 🙂 Nie jesteś niezastąpiony, nie jesteś producentem, nie jesteś nawet konkurencyjny. Import z Chin? Naprawdę sądzisz, że jesteś jedyną osobą w kraju, która wynegocjowała deale z Chińczykami? Oni zarabiają kasę, więc o ile nie masz podpisanej wyłączności zaoferują podobne warunki każdemu, kto będzi chciał ściągnąć tyle sprzętu co Ty. Spoufalanie się ze sprzedawcą, żeby ominąć prowizję Allegro? Bez jaj, nikt nie szuka przyjaciół sprawa jest prosta - Ty chcesz sprzedać, ja chcę kupić. Nie robisz mi żadnej przysługi, bo rezygnuję z części praw kupującego i ochrony Allegro, a Ty nie rezygnujesz z ani złotówki swojego zysku, po prostu nie wpychasz kasy do kieszeni monopolisty. A ciężkiego charakteru nie masz - masz po prostu za duże ego. To jakim jesteś człowiekiem pokazałeś przy udostępnianiu screenów prywatnej korespondencji z @Bokrug - pomijam już fakt, że jego odpowiedź zacytowałeś dosłownie, a swoją pewnie wybieliłeś własną interpretacją. Całkiem profesjonalne, jak zresztą obrażanie się i "gubienie" maili.

"Forumowy sprzedawca", w sensie znany na forum, popularna jest możliwość złapania z nim kontaktu również tutaj, poza innymi kanałami komunikacji. Nikt z oficjalnych ludzi mp3store, sorry jeżeli moja część wpisu o obrażaniu się i nie przedstawieniu jakiejkolwiek oferty to sugerowała 🙂

@Jankos w samo sedno. Prosiłem jednego z forumowych sprzedawców mailowo o wycenę IEMów z bezpośrednią przesyłką i pominięciem prowizji Allegro - nie chciałem, żadnej zniżki na sam sprzęt. Tydzień bez odpowiedzi, napisałem na PW - odczytane, po 24h nadal bez odpowiedzi mimo, że aktywnie postował na forum. Ostatecznie odpisałem "No nic, dzięki za zlew mimo odczytania wiadomości i postowania na forum, dobrze że przypadkowo nie skorzystałem z usług profesjonalnego sprzedawcy na Allegro". Określenie "profesjonalny sprzedawca", mimo że zacytowane z Allegro tak go oburzyło, że w niecałe 3 godziny dostałem odpowiedź informującą mnie, że nie dostanę ani wyceny, ani możliwości zrobienia zakupów w jego sklepie, cytując "niestety nie pomogę z niczym i liczę, że wybierzesz bardziej profesjonalny sklep.". No i wybrałem - Amazon. Kasa ludziom najwidoczniej śmierdzi, skoro ktoś przez tydzień nie potrafił napisać trzech kwot obraża się podczas obsługi przedsprzedażowej to mogę się tylko domyślać jak wygląda obsługa posprzedażowa/gwarancyjna. Fakt faktem - nie prosiłem o wycenę Andromed, widocznie IEMy za 400, 700 i 800zł to zdecydowanie za niska półka, żeby liczyć chociażby na odpowiedź sprzedawcy 🙂 W wątku z preorderem było to samo - nie pasuje, nie bierz, zaraz w ogóle zamkniemy preorder jak narzekacie. Tak jakby łaskę robili, że coś sprzedadzą klientom 😂 Dobrze ktoś wcześniej napisał - post PRL. Na szczęście czasy szybko zweryfikują te sklepy, tak jak małe sklepiki osiedlowe prowadzone przez Januszy i wciskające przeterminowane towary. W dobie kiedy Amazon.de dostarcza przesyłki w dwa dni, Aliexpress (via ASS) średnio w dwa-trzy tygodnie, karty debetowe/kredytowe są w każdym domu, a zachodni producenci dbają o wizerunek i zapewniają gwarancję door-to-door - naprawdę nie trzeba kupować na polskim, nieprzyjaznym konsumentowi rynku.

A kto w tym wątku mówi o zwrocie dokanałówek?

Korzystanie z ustawowych praw konsumenta i zwrócenie nieużywanego towaru = rolowanie sklepu 😂 A jak buty zamówisz, które okażą się za małe to w nich chodzisz na siłę, żeby przypadkiem nie "cebulić"? Świętych próbujecie udawać "nie pasujecie do tego forum", a w każdym dłuższym temacie jest przynajmniej jeden wpis, że ktoś kupił jakiś DAC czy nauszne, nie podeszły to zwrócił do sklepu i tyle. I dobrze, bo co w tym złego? Nie gra to nie gra, przed zapłatą towaru do ręki nie dostaniesz, więc nie sprawdzisz, nie przesłuchasz.

No ciekawe czy UOKiK ma podobne podejście do takiej polityki zwrotów w przypadku umów zawieranych na odległość Gdzie można przeczytać warunki dotyczące preorderów i bonów, które mają zastosowanie? Swoją drogą świetnie wychodzi Ci ten PR - jesteś nowy, nie pasuje Ci to się nie odzywaj, posty pousuwam, "a kupiłeś już?" a w sumie zaraz to temat zamknę

Na handlowaniu bonami nie traci mp3store, tylko osoba, która sprzeda bon 700zł za 350. Bony oczywiście powinny być przyznawane po 14 dniach, aby uniknąć totalnego cebulactwa w stylu kupię, po 14 dniach oddam, a bon sobie zostawię. Szkoda, że moje pytanie pozostało bez echa, czy aby na pewno "domyśl się" to dobra odpowiedź? Przy płatności kartą prezentową w MediaMarkt w przypadku rezygnacji otrzymuje się całość w gotówce (czyt. kupisz produkt za 599zł, płacisz 500 prezentową, dopłacasz 99 - po zwrocie dostajesz 599). MediaExpert ze swoimi kodami rabatowymi ma już inną politykę. Kupując produkt za 599zł i używając kodu na -500zł, dopłacasz 99zł i dostajesz fakturę na 99zł. W przypadku zwrotu kod rabatowy przepada. Czym jest mistyczny bon z mp3store? Nie wiadomo, bo nie ma regulaminu. Jest za to odpowiedź "nie chcesz, nie kupuj". No fajnie, szczególnie w przypadku wyłożenia 2400zł na IEMy.

Ale nie chciałbym zwracać FH7, lecz po prostu zamówić później coś za 800zł, opłacić bonem i od razu odstąpić od umowy.

Czy w przypadku zamówienia towaru przez Internet, opłaceniu go bonem i zwrócenia go w ciągu 14 dni otrzymujemy zwrot gotówki przelewem? Czy ktoś wie jak to wygląda, bo nie ma żadnego regulaminu na stronie sklepu.

Marek, żebyś ty taki był cwany u obcych jak tutaj próbujesz to może byś miał albo kasę albo sprawne słuchawki 😂

Tak się kończy oszczędzanie paru centów i nie używanie PayPala do płacenia na wschodzie. Następnym razem płać przez PP i w przypadku wypięcia się Chińczyka otwieraj spór bezpośrednio u procesora płatności.

To już oceni autor. Zasugerowałem tylko kupno w miejscu, gdzie nie ma problemu ze zwrotem, bo wymiana zintegrowanej dźwiękówki z dobrej płyty głównej na entry-level DAC może być wybitnie rozczarowująca.

Z armaturami nie mają nic wspólnego.

Cześć, szukam pierwszych armatur z odpinanymi kablami (moje pierwsze IEMy) - które są najtańsze na które warto zwrócić uwagę? Źródło to głównie Samsung S9+. W budżecie do 300/400zł znajdzie się coś wartego polecenia? Mile widziane z Polski, bo muszę je mieć na 25 maja.

Testowałem fiio e10k, Prodigy Black Cube I obydwa zwróciłem, bo nie słyszałem żadnej znaczącej różnicy w jakości dźwięku (poza głośnością) zarówno w porównaniu z ALC892 z MSI Z87-G43 ani z dongla hyperx cloud. Odsłuchy robione z Spotify premium z wyłączona normalizacja głośności dźwięku na słuchawkach takich jak kopia takstarow pro 80, ISK hd9999 i hd599. Na FLACach były jakieś minimalne roznice, ale nic co usprawiedliwialoby wydanie chociażby 100zl więcej na inny niż wbudowany DAC. W tej cenie można śmiało sobie darować audiovoodoo, jak ktoś nie wierzy niech poszuka np. na Reddicie, gdzie jest dużo więcej porównań wbudowanych ALC892/ALC1150 do zewnętrznych daców. Ja tym opiniom nie uwierzyłem i zamówiłem przez internet z możliwością zwrotu - i całe szczęście, bo to różnica zahaczająca o placebo. W ślepej próbie naprawdę niewiele osób byłoby w stanie odróżnić źródła z tego poziomu cenowego. Co do cieplosci/neutralności grania - w tym segmencie to moim zdaniem taka bzdura, że wymiana używanych padów w słuchawkach na nowe zrobi kilkukrotnie większą różnice niż kupno DACa z niskiej półki. A do gier zewnętrzny DAC może być tylko i wyłącznie gorszy że względu na prawdopodobny brak obsługi wirtualnego dźwięku 3D.

ALC892 z tej mobo jest przyzwoity, jeżeli nie masz żadnych zakłóceń (szumy/trzaski/piski) to karta dźwiękowa/DAC nic Ci nie da. ISK HD9999 są łatwe w napędzeniu, więc jak już koniecznie Cię pieniądze swędzą to sprzedaj ISK, dołóż te 450zł do innych słuchawek.

Cześć, szukam źródła podpinanego pod komputer stacjonarny, aktualnie korzystam z HD599 jednak z wbudowanej karty jakość jest wyraźnie gorsza niż z telefonu S9+. Który DAC zagra lepiej niż ten użyty w telefonie? Ściąga - w s9+ użyto: - Cirrus Logic CS47L93 Audio Codec - Maxim MAX98512 Audio Amplifier Czy taki Dragonfly Red będzie wyraźnie lepszy czy może zainteresować sie czymś innym?

Oczywiście coś za coś - albo masa całkowita albo pancerność. Jeżeli faktycznie plastik jest dobrej jakości to wolę uważać przy zakładaniu, aniżeli nosić metal na głowie. W internecie nie znalazłem żadnej opinii, że HD599 pękły. Dzięki serdeczne za opinie, szczególnie, że moja głowa jest bardzo wrażliwa na ucisk słuchawek, więc jakość wykonania była jedynym zwątpieniem tego mid-endowego modelu.

Cześć, jak wygląda sprawa z HD599 i solidnością wykonania? Dbam o sprzęt, ale zastanawiam się nad jakością plastiku, szczególnie bezpośrednio przy muszli oraz trochę powyżej, przy regulacji pałąka. Nie pękają przy normalnym, domowym używaniu?

@Jaro54 doskonale to rozumiem! W tym rzecz, że w branży słuchawkowej nie widzę podobnego zachowania. Nie ma złotego środka. W tym przypadku prawie każdy kto wejdzie do tego Renault stwierdzi, że gra świetnie. Każdy powie, że gra lepiej od podstawowego audio dobrej firmy. Wjadę prawie dowolnym samochodem, zapłacę i mam bardzo dobrej jakości nagłośnienie. Wydając 4 tysiące (ok, wiem, że to nadal daleko od naprawdę wysokiej półki) na słuchawki i dac/amp nie ma pewności, że zagra ZDECYDOWANIE lepiej niż słuchawki o niskiej impedencji za ~500zł. Pojawia się element subiektywności, dobrego źródła, osobistych preferencji. Gdzie dobrze wykonane car-audio zagra dużo lepiej chociażby ze Spotify. Nie hejtuję drogiego sprzętu, nie ujmuję audiofilom/melomanom zdecydowanie lepszego słuchu niż mój. Po prostu chciałbym wydać nawet i te 4 tysiące i mieć pewność, że będzie ogromny przeskok w jakości. Tylko czy to w ogóle wykonalne? Czy po prostu oczekuję niemożliwego i ze względu na budowę słuchawek jedyne co można (po osiągnięciu pewnego pułapu jakościowego, a więc i cenowego) to uczynić swoje ulubione słuchawki jeszcze bardziej "swojszymi" poprzez konkretne uwydatnienie cech, które lubi dana osoba, tak jak wspomniał @espe0 czyli na przykład w ogromnym uproszczeniu soprany czy bas. Dzięki za wszelkie odpowiedzi i profesjonalne podejście do tematu, pisząc go miałem wrażenie że zostanę potraktowany jak oszołom, który wpadł w towarzystwo, kręci się w kółko i nie wie czego chce