Moja sansa e260 ma juz prawie rok... PIerwszy player odrazu oddalem na gwarancji z martwa bateria i dostalem nowy.
NArazie spisuje sie niezle. Kolko do regulowania glosnosci,i nie tylko, zaczyna sie troche luzowac i czasem sie jakby przycina.Przednia czesc obudowy jest lekko porysowana,ale naprawde lekko,prawie nie widac. Z softem nie mam problemow. Mam seryjny i rockbox. Na seryjnym tylko slucham muzyki..
Player spadl mi juz pare razy i raz z ok 2m na chodznik. Myslalem,ze juz po nim,ale wyszedl z tego prawie bez szwanku