Siemka
Chciałem się zapytać kogoś obeznanego w temacie o dobre słuchawki do słuchania rocka, heavy metalu i deathcoru, mam nowego Sony Ericssona W20i (z odtwarzaniem plików FLAC) i chciałbym spasować do niego słuchawki
Chciałbym żeby basy nie były zbyt mocne i wolne, nie zagłuszały reszty (na słuchawkach siostry przy szybszym mocniejszym graniu perkusji słychać jakby stado koni biegało za głową hehehe) ,żeby gitara (Jimmy'ego Page'a ) była wyeksponowana ale nie za mocno, całość grała czysto nawet przy ostrych brzmieniach Suicide Silence. Żeby było słychać różnicę między mp3 a FLAC'em.
Miałem Sony MDR 37B i po roku mi wysiadły obie słuchawki, a sieć marketów w krtórej tą parę kupiłem już nie istnieje xD
Nie wiem jak to jest z wyciszeniem, w mdrach były dość grube silikony i chyba ładnie wyciszały (nie mam porównania ...) ale słyszałem coś o piankach i widziałem jakieś takie podwójne gumki... Co byście polecili?
Nie liczy się wygląd, chodzi tylko o dźwięk czysty nie zagłuszony przez bas i z ładną gitarą szczgólnie w górnych sferach, żeby były ładnie wyciszone. Czytałem dużo recenzji na tym forum ale nie umiem jakoś poskładać tego w kupę i wbrać dobrych słuchawek
Pozdrawiam Krzysiek