Pytanie głównie do kolegi mlb2gm5x, ale oczywiście wszelkie komentarze mile widziane.
Mlb2gm5x w podpisie ma link pt. "Ten Audio Lies" (http://bruce.coppola.name/audio/TenAudioLies.pdf), pod którym widnieje artykuł demaskujący 10 kłamstw wykorzystywanych przez producentów do nakręcania rynku sprzętu audiofilskiego. Na pierwszym miejscu jest kwestia kabli, która mnie zainteresowała.
Autor pisze, że jedynymi godnymi uwagi parametrami kabla jest jego oporność, indukcyjność i pojemność elektryczna (resistance, inductance and capacitance) i że jeśli chodzi o własności elektryczne, to zwykły wieszak metalowy nie jest gorszy od zupahipabipa kabla za 2000 dolców. Dodaje gwoli sprawiedliwości, że liczą się też styki, izolacja i ekranowanie (plugs, insulation and shielding), ale ogólna teza jest taka, że kabel to tylko kabel.
Jak to się ma do wyższości kabla optycznego nad zwykłym? Pytam, bo pewnie bym kupił kabel optyczny do h-140, gdyby nie to, że w wieży mam tylko wyjście optyczne.