Mripper

To jest prawda, jeśli ktoś decyduje się na Samsunga to koniecznie na Exynosie (choć chyba tylko taka wersja jest oficjalnie dostępna dla Eu). Nie zmienia to faktu, iż Sabre w LG (cała implementacja /tor , bo sam chip jak wiadomo to tylko mały kawałek całości) jest zwyczajnie lepszy od CL w Samsungach. Wiem, bo mam S10 i Note 9, a mimo wszystko cały czas nadal również używam LG, właśnie ze względu na daca. Różnicę słychać na każdych w miarę przyzwoitych słuchawkach, niezależnie od tego czy mowa o tych łatwiejszych czy trudniejszych do napędzenia (na tych ostatnich zwyczajnie "uwidacznia" się bardziej). Warto również pamiętać, że to dwie różne szkoły grania (zupełnie różne implementacje), więc sporo zależy od preferencji. Od biedy zawsze może podłączyć jakiegoś DragonFly Red po OTG do S10 (adapter OTG dostajesz z telefonem). No ale to nie jest rozwiązanie pod Twoje wymagania.

Recenzja fajna, sprzęt rozczarowujący. W tych pieniążkach to on w ogóle nie ma sensu, no chyba, że idealnie trafi w kogoś gust muzyczny. Szkoda.

Za 1600 zł można pomyśleć, choć i tak w ciemno bym go nie kupił. Natomiast w cenie z Amazona to już raczej nie widzę sensu, za tyle prawie można kupić sprawdzone S6 Pro czy CM400i. Za wiele o nim znaleźć nie mogę, na head-fi jest raczej skromny temat: https://www.head-fi.org/threads/sabaj-d5-the-dac-that-is-unquestionably-a-digital-to-analog-converter.904056/ Jest też recenzja Z, ale na podstawie jego "obserwacji" to bym nawet podkładki pod myszkę nie kupił.

Z Twojego opisu wnioskuję, że Cleary są jednak lepsze, a raczej nie czujesz potrzeby zamiany. Skoro tak, to przy cenie praktycznie jak za Clear no nie za bardzo widzę sens. Po co kupować nawet jeśli minimalnie gorsze słuchawki w identycznej cenie? Chyba, ze Cię źle zrozumiałem.

Wyglądają bardzo fajnie, ale jak przeleciałem po sklepach to cena jak za Cleary w sumie, więc raczej nie widzę sensu.

400i to bardzo dobry sprzęt, z serwisem u nas w kraju problemu raczej nie ma. Nie bierz do serca za bardzo opinii "fanatyków" zza oceanu. To czego szukasz dokładnie, moim zdaniem da Ci 600i, który gra nieco inaczej i całościowo jest lepszym od 400i. Generalnie sprzęt Questyle zgrywa się bardzo dobrze z Focalami, to już przetrenowany temat.

Eleary wyglądają imo najlepiej, no chyba, że ktoś ma fetysz na punkcie koloru czarnego. Pady Clear na Eleary i masz Elex, chociaż trochę mnie odrzuca ich kolor. No co poradzić, Eleary wyglądają naprawdę dobrze z oryginalnymi. Pewnie przed końcem roku kupię Cleary, choć nie powiem - Eleary mi bardzo odpowiadają. Zobaczymy jak będzie z synergią. Czekam na 3 różne źródła, więc będzie trochę testowania.

Czekam, poziom zaciekawienia wysoki. Kusi aby zamówić już teraz.

Nic lepszego przy takich warunkach nie znajdziesz. W porównaniu do twojego obecnego cudu techniki to przeskok będzie gigantyczny.

https://drop.com/buy/drop-thx-aaa-789-linear-amplifier?clickid=3OqxS7ytDxyJUdYwUx0Mo3EzUklT5ywU1WasU00&irgwc=1&utm_term=252901&utm_content=Joshua Valour&utm_medium=affiliate&utm_source=impactradius&mode=shop_open&pc= pre order crowd favorite thx 789 ;o Zamówiłem z pełną świadomością, że pewnie dostanę w lutym przy dobrych wiatrach i łasce Boskiej. Do tego czasu i tak pewnie będę testował kilka innych, więc akurat będzie punkt odniesienia.

Paczka z Kanady szła w sumie tylko 8 dni. Obeszło się bez żadnych dodatkowych opłat.

DX3 Pro ma za to więcej I/O od Bursona i Bluetootha choć to akurat bez znaczenia dla mnie. Wedle recenzji/ludzi DX3 Pro ma wystarczająco mocy aby napędzić nawet mocno wymagające 600 o słuchawki, więc to raczej nie rzutuje, szczególnie, że Eleary czy nawet Clear łatwo dość napędzić. Bursona z Elearami słyszałem w każdej możliwej wersji (Classic, Vivid i Everest - nawet z ampami zamienionymi miejscami). Nie jestem też pewien czy Eleary można nazwać słuchawkami basowymi, chyba nie. Oczywiście nie brakuje go im, ale do basowych słuchawek to im raczej trochę brakuje. Pomijając to wszystko, oczywiście przemyślę. Dzięki za opinię. /Ktoś nam wyczyścił luźne posty, szkoda, ja wiem, że temat o Focalach, ale trochę śmiechu jeszcze nikomu nie zaszkodziło, nawet jeśli nie było to na zadany temat.

No trochę się waham, Burson generalnie jest dobrze znany, z supportem w razie coś problemów generalnie nie ma. Topping generalnie, no jeszcze kilka dni temu to kojarzyłem może z jeden ich model - przenośny (NX4 lub podobnie). No ale za Burka w wersji Everest z drugiej ręki trzeba dać około 2k zł, to prawie 3x tyle co za nowego DX3 Pro, który przynajmniej z Elearami (ogólnie to jak zawsze dyskusyjne) grał lepiej. Wiesz 175 euro w świecie audio to generalnie drobne, dla mnie to też nie jest nic, ale patrzę przez pryzmat rynku i faktu, że wspomniany Burek kosztuje 3x tyle z drugiej ręki (nowy 4x). Problem pierwszego świata, wiem. No co robić.

Wczoraj miałem okazję odwiedzić kolegę, który już posiada Eleary z padami Clear i posłuchać jak to gra z małym chińskim wynalazkiem zwanym Topping DX3 Pro. Byłem raczej sceptycznie nastawiony, jako że wcześniej Topping mi się cudami audio nie kojarzył. Tym większe było moje zdziwienie kiedy okazało się, że gra to naprawdę fajnie, a nawet lepiej. Nie miał Bursona Playmate obok aby porównać, ale z pamięci tyle ile mogłem to sobie zestawiłem (słuchałem na wersji Everest). Wydaje mi się, że grają bardzo podobnie, ze małym wskazaniem na.... DX3 Pro. No teraz to mam zagwozdkę, szczególnie, że DX3 Pro sprzedają prawie za darmo (175 euro na Amazone DE). Poszukałem też jego recenzji i wszędzie go chwalą bardzo, choć były podobno problemy drobne problemy z QC. Nie, pojedyncze sklepy mają pod konkretne modele. Pady z Clear to jakieś 200 dolarów, pady z Utopia to 250 dolarów. Tanio nie jest.

Oczywiście, że tak, dlatego właśnie w swoim czasie PM2 nie kupiłem, bo ich cena była mocno przesadzona w moim mniemaniu. Paradoksalnie po latach robią dokładnie to samo ze smartfonami u nas w kraju i ponownie zapewne rynku nie podbiją z tego właśnie powodu - przy tak ostrej konkurencji ze strony np. Xiaomi, które u nas poczyna sobie doskonale (dzięki dużo niższej cenie). PM3 to w ogóle nie moja bajka, jak i ogólnie zamknięte słuchawki. Dlatego Eleary należy porównywać do PM2, a nie do ostatniej odsłony słuchawek Oppo. W mojej ocenie Eleary wypadają korzystnie w takim zestawieniu. Jednak tak jak już powiedzieliśmy wcześniej - posłuchasz, ocenisz i wszystko będzie dla Ciebie jasne.

Mam dokładnie takie samo zdanie jak kolega powyżej. HD 800 mi ewidentnie nie podeszły, ale nie nazwałbym tego spektakularną klapą. Mi PM2 szczególnie bardzo odpowiadały tak samo jak obecnie odpowiadają mi bardzo słuchawki Focala (Elear/Elex i Clear najbardziej). Nie ma reguły. Pożyjemy, posłucha, napisze, będziemy wiedzieli.

Nie jest tak źle, mi np. z tego co pamiętam PM2 całkiem podeszły, choć to było już trochę temu. Ot wtedy ich cena wydawała mi się lekko za wysoka. W każdym razie nie koliduje to u mnie z Focalami. Choć oczywiście @vonBaron ma rację, Eleary jak i wszystkie słuchawki tego producenta są mocno angażujące, choć jeśli bardzo mu to będzie przeszkadzało to może trochę zdziałać kablem i padami. @Lord Rayden pewien dyskomfort przynajmniej na początku jest raczej nie do uniknięcia mając na uwadze jakie masz obecnie słuchawki. Pytanie czy szybko się przyzwyczaisz czy nie pozostaje póki co otwarte. Tak jak już zasugerowano najlepiej sprawdzić, a jeśli nie będziesz mógł się z nimi pogodzić to odeślesz.

Oppo PM-2 to specyficzne słuchawki, wyraźnie lżejsze od Elearów, środek ciężkości jest w nieco innym miejscu, nacisk na uszy prawie nie występuje. One są dość bliskie pierwszemu ekstremum. Eleary jak i wszystkie słuchawki Focala są mniej więcej po środku. Więc zestawiając te dwa modele ze sobą - nie wątpię, że odczuwałeś pewien dyskomfort w przypadku francuskiej konstrukcji. Jesteś zwyczajnie przyzwyczajony do Oppo. Przypuszczam, że większość słuchawek z tego powodu (oczywiście są wyjątki) w początkowej fazie wygodne dla Ciebie nie będą. Pady w Elerach zawsze możesz wymienić i tutaj masz pewne pole do manewru, pałąk można trochę rozciągnąć, no ale Oppo PM-2 z nich nie zrobisz. Z drugiej strony jesteś chyba pierwszą osobą, której tak mocno pod względem wygody noszenia słuchawki Eleara nie podeszły. Nie zmienia to faktu, że każdy ma nieco inną głowę oraz co ważniejsze - przyzwyczajenia, więc jest to zrozumiałe. W ogólnym rozrachunku Eleary / Cleary oraz Utopie są (dla mnie bardzo) wygodne, ale z pewnością nie dla każdego. Tak poza konkursem - czy Oppo przypadkiem nie porzuciło produkcji słuchawek już jakiś czas temu? Nie śledzę ich poczynań, ale kilka lat temu widywałem, szczególnie PM-2 w sklepach. Teraz praktycznie nigdzie.

Zależy jaka jest Twoja skala odniesienia, a raczej co dla Ciebie oznaczają twarde pady. Daj jakiś przykład to się odniosę. Dla mnie są w sam raz - bardzo wygodne. Focal ogólnie pady ma takie hmm gdzieś po środku przekrojowo. Bez problemu na długie słuchanie. Wiesz, mamy zupełnie inne priorytety jeśli chodzi o gatunki muzyki jakie słuchamy, co oznacza, że zapewne przykładamy różną wagę do określonych aspektów dźwięku. Ponadto należy wziąć pod uwagę DAC/AMP. Burson Playmate Everest jest naprawdę dobry jeśli wziąć pod uwagę współczynnik możliwości/cena, ale nie ma co się czarować - high end to to nie jest. Możliwe, że na lepszym sprzęcie Utopie brzmią lepiej. Najprościej ująć mi to procentami, bo ja jestem raczej ścisłym umysłem: Elear / Elex dają mi jakieś 85% Clear całościowo i te 15% jest dla mnie warte 2k zł jakie trzeba obecnie dopłacić do tych drugich. Clear to jakieś 90% Utopia, a te 10% nie jest dla mnie warte dopłaty ponad 6k zł. I co ważniejsze, jeśli przyjmiemy, że Utopie to 100% - to D8000 dają jakieś 110% i są od tych pierwszych o jakieś dobre 2k zł tańsze. Dlatego moja hierarchia słuchawek wygląda tak jak przedstawiłem to we wcześniejszej wiadomości. Utopie to bardzo dobre słuchawki, ot zwyczajnie w tej cenie człowiek spodziewa się ósmego cudu świata... a tu go zwyczajnie w mojej ocenie nie ma. Nie sprawdzałem numeru seryjnego, ale to nie problem, w środę mogę podskoczyć ponownie i spisać. HD 800 tak jak i HD 650 to było największe rozczarowanie tego wypadu, tyle się człowiek naczytał zachwytów na ich temat tutaj i na innych forach, a w moim odsłuchu to nawet do Elearów podskoku nie mają, a gdzie im tam do wyższych modeli.

Miałem dziś trochę czasu więc w ramach oczekiwania na przesyłkę (Eleary) wpadłem do lokalnego sklepu posłuchać i porównać praktycznie wszystkie Focale oraz kilka innych (Senki 800, 650 oraz DT 1990 PRO). Wszystkie były podłączone do Burka Playmate Everest, bo chciałem dokładnie posłuchać na takim zestawie, jaki będę miał w domu. Napomknę również, że moje ucho jest amatorskie i z pewnością nie wyłapuje wszystkich niuansów, które dla wielu tutaj są bardzo ważne. Zaczynając od najtańszych Focali, czyli Elear to było moje czwarte lub piąte podejście i nadal podtrzymuje to co napisałem wcześniej - imo w cenie około 2k zł to są bardzo dobre słuchawki, z których można wydusić jeszcze więcej jeśli wymieni się pady na te z modelu Clear oraz kabel na srebrny lub mieszany. Efektywnie Elear z padami Clear to w zasadzie nic innego jak wersja z Dropa - Elex. Brzmienie Elear dla mnie i muzyki jakiej słucham jest dobrym kompanem. Mowa tutaj o rocku i metalu. Eleary brzmią agresywnie, są angażujące i wymuszają skupienie. Oczywiście nie dla wszystkich będzie to zaleta. Niektórych mogą szybko zmęczyć. Następnie założyłem Cleary, które w mojej opinii są idealnie wyważone, mają wszystkie pozytywne cechy Elearów, ale całość jest nieco odsunięta, nie aż tak agresywna, z braku innego określenia - jakby nieco przyjemniejsza na dłuższe odsłuchy lub zwyczajnie kiedy mamy ochotę na całkowity relaks. Do tego góra wydaje mi się nieco czystsza niż w Elearach. Całościowo po zakończeniu odsłuchu pomyślałem sobie, że obok D8000 to są idealne słuchawki dla mnie, praktycznie end game. Na koniec oczywiście zostawiłem sobie model Utopia. Szczerze powiedziawszy długo się zastanawiałem jak je podsumować. Z jednej strony, oczywiście dostrzegam ich przewagę nad Clear czy Elear, ale nie jest to różnica (nigdzie w pobliżu dla mnie), która usprawiedliwiałaby cenę tego modelu, która jest w mojej opinii mocno przesadzona. Szczególnie, że np. D8000, dla mnie brzmiały lepiej i są tańsze Utopia o dobre 2-3k zł. Na koniec jeszcze słów kilka o legendarnych Senkach HD 800, z którymi do tej pory mam spory problem, bowiem nie do końca rozumiem skąd tak dobre i tyle opinii na ich temat. Jasne, grają czysto, szczegółowo, ale całe brzmienie jest bardzo analityczne, "szkieletowe", dla mnie bardzo męczące już po kilku utworach. Nawet przy ich obecnej cenie (ok 3k zł z drugiej ręki) stawiam je poniżej Focali Elear, choć oczywiście to czysto subiektywna ocena. Dla mnie więc ścieżka jeśli chodzi o słuchawki jest jasna -> Focal Elear (+ pady od Clear i kabel srebrny lub mieszany), w późniejszym czasie Focal Clear, a kiedyś... jeśli wygram w totka to D8000.

O ile mi wiadomo - tak. Kiedyś ludzie mocno psioczyli na Focala, bo ich podejście serwisowo/gwarancyjne było... słabe. W końcu pod naciskiem ludzi (złych opinii) trochę zmiękli i teraz jest bardzo dobrze.

Tak, to się zmieniło relatywnie (pół roku?) niedawno w polityce Focala. Gwarancja przechodzi po rejestracji, także jest to spory plus. Szczególnie jeśli trafisz na modele z pierwszej serii.

Sprzedawca tutaj nie będzie miał nic do rzeczy, bo kupił mi jego kolega i będzie wysyłał jako osoba prywatna. Masz rację, dla bezpieczeństwa trzeba będzie odpowiednio opisać.

Podziękował za informację!

Czyli CETA. Dobrze wiedzieć. Czyli VAT też nie naliczają? Ciekawe, to by było super.