Zapewne autorowi postu chodzi o te, ze unia chce by na produktach polskich oraz na tych produkowanych w polsce bylo "made in poland" a nie jak to teraz jest "made in EU". Jak dla mnie to ma sens bo np taki bosch ma wiele fabryk w roznych krajach. Od jakiegos dluzszego czasu na produktach bosch widnieje wlasnie ze wyprodukowano w EU. Da sie znalesc sprzety na ktorym widnieje napis ze wyprodukowano w niemczech. Specjalnie pisze o Boschu bo sam na wlasnej skorze przekonalem sie, ze produkt wyprodukowany w niemczech jest lepszy. Na wlasnym przykladzie opisze o co chodzi.
Kupilem dwie pralki. Jeden model no i oczywiscie jedna firma. Na jednej bylo "made by EU" a na drugiej "... germany". Ta z EU padla po kilku miesiacach. Przyjechal serwis i cos tam gadali pod nosem. Powiedzialem, zeby sie nie wstydzili i rozmawiali glosno. Rozmawiali wlasnie o tym ze to jest z EU i jest gorsze. Po sprawdzeniu po nr seryjnych okazalo sie, ze praka byla wyprodukowana na Czechach albo na Slowacji (juz nie pamietam). Pokazali mi instrukcje serwisowa od tej EU i od tej Germany. Okazalo sie, ze w tej niemieckiej uzyte sa calkowicie inne czesci, o innych nr kodowych i serwisowych. Pokazali mi to rowniez naocznie rozbierajac druga niemiecka pralke.
Dla mnie to byl szok jak to zobaczylem. Nie moglem w to uwierzyc. Oni powiedzieli, ze w wielu przypadkach tak jest. To ze sa uzywane czesci tzw lepsze i gorsze to tez przekonalem sie na podzespolach od tv samsunga ledowego. Znam wiele takich prsypadkow i ja osobiscie jestem za tym by na tabliczkach czy tez innych miejscach byla informacje gdzie to bylo produkowane.