Suszec

A ja mówię: koniem nie jestem, żeby mi opaskę na oczy zakładać! Czekaj... , a ogierem?

Ja nigdy nie zmieniam kabli ze względu na dźwięk, jedynie ze względu na ergonomię lub gdy chcę zmienić połączenie (np. na zbalansowane). Kable jeśli zmienią coś to 5%. Jeśli słuchawki mają coś do zmiany to modyfikacje, czasami bardzo proste i bez dodatkowych kosztów, pozwalają uzyskać "milion" razy większe zmiany  Jak ktoś woli zmienić kabel - sam za 30-40zł lub za opłatą za 100-300zł to proszę, ja tam wolę nakleić plaster lub włożyć gdzieś kawałek filcu

Akurat DT990 mają taki kabel który może denerwować, więc gdyby to miały być moje docelowe słuchawki to może i bym wymienił kabel, tym bardziej że w tych słuchawkach jest to bardzo łatwe (łatwo je rozebrać, nie trzeba nawet śrubokręta trudno coś zepsuć w środku, osłonka kabla nie jest przyklejana, łatwo wsadzić kabel do niej co nie jest oczywiste w wielu innych modelach). Nie polecam zmieniać kabla dwustronnie, tym bardziej że kable łączące obie muszle są niezłej jakości (nie są cienkie jak włos), w porównaniu do wielu innych modeli.

Jeśli chodzi o zmianę dźwięku to lepiej kabel do obu muszli, bo inaczej ogranicza to różnicę (nawet jak kabel łączący obie muszle nie jest cienki to jest to zupełnie inny kabel, który i tak odbiega o ile użyje się czegoś porządnego do rekablingu ). Co do kabli to myślę, że miedź occ 7n miałaby sens, najlepiej 8żył.