Rock, Prog Rock, NWOBHM, Classic Rock, Jazz, Klasyka, Folk, Black Metal, Country - ogólnie wszystkiego co ma żywe instrumenty. Eketroniki sporadycznie (tutaj westone dają rzeczywiscie rade).
Fidelio w 100% to co napisał Tyl Hertsens. To nie słuchawki dla audiofila, nie są w żadnym wypadku referencyjne, za to mega wygodne, nie przeszkadzają w słuchaniu muzyki, ani w długich rozmowach przez telefon. Nie da się w nich za długo wysiedzieć, bo skórzane pady męczą. Dzwięk z dołkiem na górnej średnicy i wysokich. Nie są meczące, ale jak chce "posłuchać" muzyki to HD650 albo K550 - te mam do pracy, żeby móc słuchać i gadac jednocześnie. No to takie słuchawki roboczo-telefoniczne.