Skocz do zawartości

Hoodzielec

Zarejestrowany
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hoodzielec

  1. W HM5 scena jest szeroka, pamiętać jednak należy że nie uzyska się w nich tak spektakularnej przestrzeni jak w niektórych słuchawkach typu otwartego. HM to słuchawki typu studyjnego - dźwięk neutralny, szczegółowy i czysty, acz przy tym zadziwiająco muzykalny jak na konstrukcję tego typu. Należy pamiętać o porządnym wygrzaniu - możesz mieć kłopot ze znalezieniem wygrzanego egzemplarza do odsłuchu (gdzie mieszkasz?) Clip+ i Zip mi je wystarczająco napędzają, nie wiem jak z taczką. W razie czego Fiio E11 wystarczy na pewno. W porównaniu z droższymi Shure SRH840 są super-łatwe do napędzenia, a i słuchanie muzyki jest znacznie przyjemniejsze (obie pary używam na równi w studio muzycznym). CAL-e po recablingu i zmodowaniu zyskują sporo, ale z tego co słyszałem to głównie na górze - problemy z basem nie zostaną w ten sposób całkowicie usunięte.
  2. I to przy b.dużych naprężeniach przenoszonych właśnie w tym miejscu. Miałem dokładnie to samo. Ponieważ bardzo lubiłem dźwięk P30, więc zakupiłem drugą parę z myślą o posiadaniu dwóch "na zmianę", ale - zanim zdążyłem wysłać pierwsza parę z reklamacją w ramach gwarancji - pałąk w drugiej parze pękł w innym miejscu. Wkurzyłem się i z dwóch par zrobiłem jedną wykorzystując "zdrowe" elementy. Nie minęło 10 minut - i nowo powstała hybryda P30 pękła w jeszcze innym miejscu pałąka. Tego było mi już dość i rzuciłem ten syf w kąt przysięgając "nigdy więcej P30". Szkoda, że w tym czasie miałem już w drodze zakupioną w lombardzie przez Allegro trzecią parę - tym razem białą. Obchodzę się z nią jak z jajkiem, nie usypiam w niej, nie opieram o nic głowy - izyje, choć jakoś nie mogę jej wygrzać - jej dźwięk jest gorszy od obu czarnych, mimo, że gra dłużej niż druga para. Może więc to nie kwestia wygrzania... Albo mózg w międzyczasie przyzwyczaił się do ATH-ES55 w których teraz usypiam (na przemian z Brainwavz M2) Postaram się wrzucić fotki uszkodzeń gdy będę w pracy (tam trzymam ich zwłoki). Moim zdaniem konstrukcja pałąka P30 jest skandaliczna, wielka szkoda gdyż brzmienie mi bardzo odpowiadało, no i niesamowicie wygodnie leżą na głowie.
  3. Jak cdiki ważą po parę kilo, to wysyłka tyle kosztuje Jasne, chodziło mi o to, że procentowy udział kosztów transportu w ostatecznej cenie jest wysoki Ale to naprawdę dobry sprzęt, a cena okazyjna (jeśli laser jest rzeczywiście w dobrym stanie)!
  4. Po kolejnych 2 tygodniach w sumie K540 mają ponad 250h, jestem zmuszony zweryfikować swoje poprzednie opinie i uwagi. Te słuchawki naprawdę wymagają długiego wygrzewania i dobrego źródła. Z dnia na dzień coraz bardziej mnie zaskakują W tej chwili zamiana na CAL powoduje wyraźny dyskomfort i niechęć do słuchania CALi. Pozdr. A może jednak miałeś rację we wcześniejszym poście - po prostu mózg Ci się wreszcie wygrzał...
  5. No właśnie - kolejne powiedzenie (tym razem cytat): "Im bardziej Puchatek zaglądał do środka - tym bardziej Prosiaczka tam nie było..." Im bardziej się osłu****esz, tym bardziej jesteś niezadowolony z jakości dźwięku jaki produkuje Twój aktualnie posiadany, upgrade'owany za coraz cięższą kasę sprzęt. Czyli jak wyżej napisał Syler - błędne koło! ( LOL @ automatyczna cenzura wewnątrz słowa będącego odmianą czasownika "osłuchiwać" )
  6. Bardzo współczuję rozpoczęcia pogoni za nieuchwytnym, czyli dźwiękiem idealnym. To wyścig bez końca, a do tego może okazać się b.drogą zachcianką... Z tego co piszesz wynika, że chciałbyś mieć i rybki (przestrzenność, lekkość) i akwarium (głęboki i silny bas), a to ciężka sprawa... Szczególnie w niższym pułapie cenowym (ale nie tylko). Jedno jest charakterystyczne dla słuchawek typu otwartego, a drugie dla zamkniętego. Aby jednocześnie zjeść ciastko i mieć ciastko należy chyba zainwestować w dwa ciastka Przestrzegam przed rozpoczynaniem budowy systemu słuchawkowego od dokupienia wzmacniacza słuchawkowego do CAL. Można się co prawda bawić w recabling CAL-i próbować coś w nich poprawić, ale bas tam jest strasznie pokręcony i co najgorsze zalewa nie-basowe instrumenty. Lepiej IMO zakupić na początek jakieś słuchawki dające gwarancję dobrego dźwięku i dalej bawić się w dopasowywania. Gdybyś budował zestaw naprawdę wysokiej klasy, to należałoby raczej rozpocząć od źródła i do niego dobierać wzmocnienie i słuchawki. Ale skoro źródłem ma być odtwarzacz przenośny klasy popularnej (przy czym rozumiem, że słuchawki nie muszą być przenośne), to może spróbować czegoś takiego: Etap 1. zakupić w miejsce CAL rewelacyjne słuchawki Brainwavz HM5 za absurdalnie niską dla ich jakości cenę 500 PLN (sł. zamknięte, b.neutralne, z nisko schodzącym w pełni kontrolowanym basem), wygrzać je porządnie 80-100 h Etap 2. sprawdzić jak to chodzi z taczką, pożyczyć od kogoś Clip+ lub Clip Zip i porównać co Ci bardziej odpowiada (w razie czego w Clipa można wgrać RB który daje porządny, rozbudowany EQ) Etap 3. jak będzie w przyszłości więcej kaski, to zacząć myśleć o wzmaku, w Twoim przypadku raczej dla ocieplenia brzmienia niż dla zwiększenia wyrazistości przekazu. Dalsze etapy: jak połkniesz bakcyla na całego, to szykuj tysiączki na sprzęt do zaangażowanych odsłuchów przy użyciu słuchawek z wyższej półki, pewnie typu otwartego, które pewnie bardziej Ci się spodobają, w międzyczasie może utracisz ochotę na dźwięk przebasowany (a jak nie, to zawsze są HD650, hehe). Nota bene pierwszy raz słyszę, aby komuś w CAL-ach brakowało ilości basu ("chciałbym aby basów było troszkę więcej"). Ja na Twoim miejscu wymieniłbym CAL na Pioneery SE-A1000, ale one raczej byłyby zbyt mało basowe i ze zbyt ostrą górą nawet jak na Twój gust, mimo iż mają genialną przestrzeń, bijącą na głowę większość o wiele droższych konstrukcji, no i są niezwykle wygodne do dłuższego słuchania. Polecam Ci jednak bardziej wyżej opisane rozwiązanie. No to jeszcze raz głęboko współczuję rozpoczęcia pogoni za króliczkiem...
  7. http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=2332209042&ars_source=ars&ars_socket_id=5&ars_rule_id=72 TEAC CD P3400 lic. 99, KT 119 (+droga paczka)
  8. Szkoda byłoby gdyby nikt nie wziął za tę cenę... Zostało 3 godz.
  9. E11 daje duże wzmocnienie, jest o niebo głośniejszy od E7, którego nie ma sensu chyba kupować jeśli potrzebujemy wyłącznie wzmacniacza do przenośnego mp3 playera. Akumulator E11 za to trzyma b.krótko, a akumulator E7 jest zadziwiająco żywotny! Brzmienie E7 jest całkiem przyjemne, wyraźnie dodaje od siebie basu. E11 jest zimniejszy, ale bardziej neutralny. W sumie - to urządzenia do różnych celów, więc nie bardzo jest sens porównywać...
  10. dla mnie ma każdym wzmacniaczu (ze sprzętem studyjnym włącznie) PXy mają górę upośledzoną, nie spodziewam się aby dalsze wygrzewanie to było w stanie wyraźnie zmienić...
  11. Mam taki zestaw i Clip+ radzi sobie z PX360. W innym wątku pisałem Ci wcześniej Przemo o moich wątpliwościach co do 360-tek, ale nie wynikają one ze złego zgrania z odtwarzaczem - na dowolnym wzmacniaczu w PXach jest upośledzona góra. Cały czas mi się one jeszcze wygrzewają, ale wątpię by przyszła zmiana na korzyść była dla mnie na tyle wyraźna, żebym je zdołał bardzo polubić. Najbardziej wkurza mnie, że w porównaniu z każdymi innymi słuchawkami nie słychać wysokich alikwotów w dźwiękach talerzy perkusyjnych. Nie sądzę, żebym miał felerny egzemplarz, bo kupowałem w renomowanym sklepie. Skoro bas jest dla Ciebie najważniejszy, to najlepiej byłoby żebyś poważnie brał PX360 pod uwagę, bo trudno innym przenośnym nausznikom konkurować z tymi Sennkami na polu basu. Odsłuch jednak wysoce wskazany przed zakupem.
  12. Pamiętaj, że Clip+ gra lepiej od Fuze (a tak samo jak Clip Zip)
  13. jak myślicie - o co tu chodzi: ten sam sprzedawca, ten sam identyczny przedmiot (SRH750 DJ E), a ceny kolosalnie różne - 509 i 399 PLN http://allegro.pl/shure-srh750-dj-e-wysylka-gratis-okazja-i2319216615.html http://allegro.pl/shure-srh750-dj-e-wysylka-gratis-okazja-i2298630806.html ???
  14. Ludziska - czytajta ze zrozumieniem! Przeca autor watku pisze wyraźnie, że po wyjęciu z pudełka nówki grały mu świetnie w domu, na jego własnym sprzęcie, a zjawisko pogorszenia wystąpiło dopiero później - na tym samym sprzęcie towarzyszącym. Jestem również b.zaintersowany tą sprawą (jako potencjalny kupiec D2K). W oczekiwaniu na sensowne odpowiedzi - pozdrawiam wszystkich
  15. Clip+/Zip z K450 wypadają dobrze. W moim Clipie+ siadło po kilku miesiącach intensywnego grania gniazdo słuchawkowe. Czy to "normalne" ???
  16. Mam jedne i drugie i... odradzam obie. Co prawda M50 jak na studyjne są wyjątkowo lekkie. Ale za duże jak na przenośne, no i maja kręcony kabel. PX360 mają to co chcesz, czyli i bas i dobrą izolację, lecz w mojej opinii są niewarte swej ceny - grają bardzo zamkniętym dźwiękiem, a bas rozlewa się i na wyższe pasma niepotrzebnie je pogrubiając, wysokim brakuje blasku, a średnica jest jakaś upośledzona. Ten dźwięk nie jest żywy. Budowa słuchawek solidna, ale kabelek żałosny, cieniutki, kątowy rachityczny mini-jack urywa się od samego spojrzenia Pałąk specyficznie odstaje przyciągając niepotrzebnie uwagę innych przechodniów. Tyle, że nie bardzo wiem co innego Tobie zaproponować... ;(
  17. Podłączam się bezczelnie do wątku, gdyż jego temat pasuje idealnie również i do mojego pytania. W moim przypadku: - źródła różne, nie skupiajmy się nad tym, mam dziurki w naprawdę dobrych wzmakach vintage, w razie czego mam w domowym studiu profesjonalne karty dźwiękowe - obecnie potrzebuję słuchawek do zrelaksowanego, długiego słuchania muzyki dla przyjemności, nie muszą być wykorzystywane studyjnie, do tego mam inne, ale... - idzie lato, potrzebuję lekkich, otwartych, maksymalnie komfortowych nauszników - z tego względu odpada słuchanie na moich Shure SRH840, ATH-M50, itp. zamkniętych, a AKG K240 Monitor do słuchania muzy się nie nadają - w moich Sennheiser HD560 Ovation II sparciały totalnie welurowe nausznice (a raczej ich wypełnienie), może pasowałyby te od AKG K240/271, lecz wolałbym inne rozwiązanie (tzn. lepszy dźwięk) - z otwartych mam też Pioneer SE-A1000, które by się świetnie nadawały, gdyby nie liczne drobne wady opisane przeze mnie tu: http://forum.mp3store.pl/topic/89812-pioneer-sa-e1000/page__p__821530#entry821530 oraz jedna większa - nadmierna agresywność wysokich tonów w większości nagrań - sorry, ale nie będę do słuchawek za 300 zł kupował lampowego wzmaka - pułap cenowy - jak w temacie, aczkolwiek odstępstwa możliwe w razie uzasadnionej potrzeby - muzyka słuchana: wszystko, bez ograniczeń, hehe - wymagania brzmieniowe: bas ma schodzić nisko, ale koniecznie musi być kontrolowany, nie może "pogrubiać" niebasowych instrumentów i wokali, góra nie może być agresywna, ale nie może gubić szczegółów, przydałaby się do tego przestrzeń, ale... ... i tak nie bardzo wierzę że znajdę coś lepszego do ww. opisanego celu od tych moich budżetowych SE-A1000, tzn. o porównywalnej przestrzeni, a mniej męczącej górze przy zachowaniu wysokiej detaliczności... Pomocy! Proszę, a wręcz błagam o propozycje co odsłuchać...
  18. Przeciez autor podał tag "około 150zł". T9 raczej się nie mieści... Clip/Clip+/Zip ma za krótki czas miedzy ładowaniami.
  19. Odpowiadam na pytanie z pierwszego posta: zapewne chodziło Ci nie o "sa e1000", a o "se a1000" Są to słuchawki, które mają raczej pewne braki w basie (dość mało go, choć schodzi fajnie i miękko). W górze b.detaliczne, czasem wręcz agresywne. Średnica nieco wycofana. Fenomenalna przestrzeń!!! Niska impedancja, lecz mimo to wysokie wymagania co do jakości źródła. Kabel 6 metrów (generalnie to zaleta, ale nie każdemu tyle trzeba, na przykład mnie wkurza że coś trzeba zrobić z tym nadmiarem). Uwaga na samoregulowalny (czyt. nieregulowalny) pałąk, co powoduje, że słuchawki nie spadają przy gwałtowniejszych ruchach wyłącznie z wielkich głów Metalowe pałąki i ich uchwyty powodują, że w cichych momentach przy ruchach głowy słychać drażniące metaliczne "pykanie". Mimo powyższych wad SE-A1000 są bardzo ciekawymi słuchawkami, wartymi odsłuchania. Co do porady, to nie mam pojęcia, bo sam szukam słuchawek ze schodzącym b.nisko basem lecz całkowicie kontrolowanym i - jak piszesz - nie wchodzącym na inne pasma, gdyż (zapewne jako jako byłego basistę) nic mnie tak nie drażni jak obecność nadmiernego basu tam gdzie go być nie powinno... W SE-A1000 kontrola basu jest b.dobra lecz za mało go ilościowo, a wysokie, choć świetne - są przy tym zbyt wyeksponowane.
  20. http://allegro.pl/tdl-rtl3-angielska-manufaktura-i2306254645.html linia transmisyjna FTW! pisałbym do gościa czy nie opuści (gdybym sam ich nie posiadał, tyle że moje sa czarne)
  21. nie wiem, nie mam Zipa, tylko + czytałem że Zip nie pokazuje, nie wiem nic o RB do Zipa
  22. oto zdjęcia obu stron pałąka ze szwami ponadto znalazłem b.obszerny wątek o fake'ach M50: http://www.head-fi.o...ath-m50-arrived wynika z niego, że moje mają szansę być oryginalne - z uwagi na nieodwrócone logo, szare a nie białe napisy zarówno na bokach, jak i na pałąku, no i otwory przy śrubkach są idealne, a nie "byle jakie"
  23. Zrobiłem zdjęcia, ale nie mogę ich wysłać bo dostaję komunikat, że podałem link do strony, która jest zabroniona przez administratora - WTF??? Użyłem photobucket.com oraz imageshack.com, nie będę szukał trzeciej strony, to żenujące...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności