Skocz do zawartości

Starfish

Zarejestrowany
  • Postów

    166
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Starfish

  1. Zawsze się zastanawiałem jak na dłuższą metę radzą sobie użytkownicy a10 obsługując ją na dworze, jak ja się nią bawiłem to nawet w cieniu ciężko było coś dojrzeć, dla mnie totalny falstart tego jak i każdego innego odtwarzacza przenośnego z którego w terenie nie da się nic odczytać bez przykładania playera na odległość 5 cm od oczu.
  2. Proponowałbym zakupić ksc75. Jeśli zauszniki ci nie przypasują, możesz zamienić przetworniki na te z kpp i mieć je na pałąku. Ja używam takiego patentu i jest super, jak basu mam za dużo to sobie odchylam pałąk na ustawienie "light" i wszystko gra nawet z bardzo basowymi źródłami. Swoją drogą, że ksc75 to trochę skok jakościowy od kpp, mają więcej puncha w basie za to nie schodzą nim aż tak nisko (ale wciąż nisko) z uwagi na lakierowane przetworniki.
  3. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się że mowa tu o takiej cienkiej wtyczce, którą podpina się do napędu dyskietek.
  4. Myślę, że najtańszym i najlepszym rozwiązaniem będzie jakiś lepszy z tańszych routerów D-linka. Można poszukać na allegro.
  5. KPP mogę zapewnić cię na 100% że napędzi.
  6. omg No taki sprzęt jest nieopłacalny. Nawet za połowę tej ceny, produkt głównie dla entuzjastów. Na rynku jest więcej urządzeń bardziej wstrzeliwujących się w konkretne wymagania klienta za mniejsze pieniądze. Nie mniej taka hybryda mi się podoba
  7. Napędzać napędzają i słabsze odtwarzacze, ale prądożerne- trzeba to przyznać, są. Długość działania każdego posiadanego przeze mnie odtwarzacza została skrócona o średnio 30% używając kossów w stosunku do px100.
  8. Słuchałem tego sonego, brzmi całkiem podobnie do clipa. A te pchełki ;] strasznie poobcinane pasmo. Siekają okolicami 3.5 khz i podbitym midbasem rodem z srsów, gdzieś tam też lekko zarysowana najwyższa góra, można ją usłyszeć ale i tak kiepskiej jakości. Ogólnie- straszny loudness, wrażenie po no-name faktycznie pozytywne, ale też nie przesadnie, zwykłe budżetowe pchełki i tyle. Grają poniżej przeciętności, za to na pochwałę zasługuje jakość materiałów z których są zrobione. Sprzedawca ma płacone za reklamowanie produktu klientowi byle tylko coś kupił. Marketing, kapitalizm.
  9. Odradzam wyżej wymienione mxy na rzecz akg k314p- najbardziej stonowane pchełki jakich dane mi było słuchać, a słuchałem też m.in srsów 200 i 300. Spełniają wszystkie twoje kryteria. Tyle, że trudno je znaleźć już, a nie wiem czy te nowe modele brzmią podobnie. Inne wyjście to laberg l100 które brzmią bardziej basowo, ostro i mniej szczegółowo, za to jakby szerzej z mniejszą ilością góry. Niektórzy mówią, że siedzą w nich przetworniki z akg k312p, ale nie wiem- nie słuchałem. W każdym razie wolę swoje k314p, których słucha mi się najprzyjemniej, a i są genialnie wykonane i niezwykle wytrzymałe. Tyle, że drogie. Dla jasności, miałem też przez jakiś czas te pchełki sonego, na których teraz słuchasz, dołączane do NWD-B105 (daremny player btw) i takie przejście na ww. akg, a nawet labergi to spory skok jakościowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności