Skocz do zawartości

jim_crow

Zarejestrowany
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jim_crow

  1. Hm, teraz w sumie to nie wiem jak traktować ten wynik - czy te 7,5h to norma, czy obniżona pojemność? Musiałbym zrobić laboratoryjny test czyli napchać playera samymi mp3 128kbps, wyłączyć wszystkie efekty (w tym podświetlenie), ustawić głośność 20 i nie dotykać aż się sam wyłączy. Nie chce mi się prawdę mówiąc, zamiast tego lepiej chyba kupić małą ładowarkę USB Btw, że tak z zupełnie innej beczki zapodam, czy ktoś z Was na forum próbował może rozmontowywać playery i coś w nich grzebać? Naprawiałem kiedyś swojego starego playera, ale... W końcu padł tak że nic nie szło już zrobić... Na necie jest ZERO informacji o ich budowie i szczegółach technicznych. Zauważyłem jednak, że chodzą na podobnych chipach. Jeśli pamięć jest firmy SAMSUNG z reguły chip ma tą samą ilość wyprowadzeń i wymiary, nazywa się "SAMSUNG 5xx". Podejrzewam, że układy są do dostania, co może umożliwiać teoretycznie upgrade modelu 128MB do 2GB :> Na tym możnaby zarobić krocie, tylko trzeba mieć trochę zegarmistrzowskiego sprzętu do wymiany takiego chipa (ja u siebie w pracy mam). Pytanie, czy ktoś ma na ten temat jakieś pojęcie? Czy i gdzie można dostać takie kości pamięci? W jakich cenach? Czy te kości zawierają tylko "pustą pamięć" czy może firmware? (wydaje mi się że firmware po pierwszym włączeniu na sformatowanym flashu kopiuje się do niego z innej pamięci) Czy playery rozpoznają chipa z pamięcią czy mają gdzieś w inny sposób ustawioną na sztywno pojemność? A może komuś przydałby się uszkodzony VT-100 za Ł100? Nagrywa z wejścia line-in przy 192kbps Akumulatorek, wyświetlacz, odtwarzacz i funkcje nagrywania 100% sprawne. Obudowa w dobrym stanie. Śliczna. Jedynie port USB i radio są martwe.
  2. 7h 25min - cóż - mogło być lepiej. jak kupiłem playera - w ogóle się nie włączał. do czasu pierwszego naładowania. wniosek - rozładowana bateria (co w przypadku litowo polimerowych jest niszczące). myślę, że zły soft mógł rozładowywać baterię nawet w trybie stand-by. stąd niszczące rozładowanie. nie wiem, wątpię, że bateryjka ożyje jakoś - pewnie teraz to szczyt jej możliwości. ale 7,5h głośnego grania z WOW to nie jest najgorzej jeszcze i z naprawą gwarancyjną poczekam do samego końca gwarancji. btw, czy ktoś tutaj może wie gdzie można kupić bateryjki do playerów? (z tego co wyczytałem, ich trwałość zawiera się od roku do 2, po roku pojemność powinna spaść do 80%)
  3. Wytrzymał 2h i 10min zanim zniknęła pierwsza kreska. wychdzi coś między 8:40, jeśli przyjąć 25% rozładowania. Biorąc pod uwagę, że odtwarzane były pliki OGG i MP3 z bardzo wysokim bitratem, do tego włączony SRS i trochę podświetlenia - wynik nie jest zły, wynika, że po wymianie oprogramowania player doskonale radzi sobie z akumulatorkiem. Dzisiaj nie mam siły już sprawdzać go do końca, a potrzebuję jutro grajka w pracy - pełny test odkładam zatem na jutro. Heh, druga kreska nie chce zniknąć nawet przy podświetleniu włączonym na stałe. Minęło 3,5h. Mogę spokojnie zapomnieć o serwisie. Co ciekawe włączenie podświetlenia na stałe nie wydaje się w jakiś wydatny sposób zmniejszać czasu pracy. BTW, trafiłem niestety na MP3 gdzie SRS WOW powoduje "hard clipping" - czyli trzaski przy najgłośniejszych fragmentach. Podobnie z resztą jak w VT-100. Ciekawe czy taka już uroda tego efektu z niektórymi plikami, czy są lepsze i gorsze jego implementacje? Podobne trzaski występowały w programie XMMS z pluginem poszerzającym stereo. Wydaje mi się, że operacje na dekodowanym dźwięku mogą powodować wzrost jego amplitudy i wartości skutecznej, czego efektem, w przypadku wzrostu wartości skutecznej jest wzrost głośności (mocy średniej wydzielanej na słuchawkach), w przypadku wzrostu amplitudy - możliwe jest przekroczenie maksymalnej wartości próbki - co w najlepszym wypadku powoduje obcięcie wartości do maksimum lub wartości zerowej bądź ujemnej (hard clipping). Są dwa sposoby programowego obejścia tego efektu: jeden to "soft clipper" - algorytm pilnujący maksymalnych wartości próbek i dokonujący kompresji dynamiki powyżej pewnego poziomu. Przekroczenie dopuszczalnych amlitud będzie powodować wzrost zniekształceń, ale będą one mniejsze. Drugi sposób, prostszy, to ograniczenie amplitud na wejściu efektu - jakkolwiek wiąże się to z pewnymi stratami rozdzielczości a co za tym idzie - zwiększonym szumem cyfrowym. Tak czy siak jeszcze nie słyszałem efektu typu SRS w którym zastosowanoby któryś ze wspomnianych sposobów na przesterowania sygnału. Nawet na kompie
  4. Hm, w takim razie pytanie do eksperta (ekspertów): czy dla baterii litowo-polimerowych może mieć kluczowe znaczenie soft odtwarzacza? Nie wiem czym udało mi się zwiększyć jednorazowo pojemność aku w moim playerze - czy była to instalacja nowego softu, czy trick polegający na tym, że kiedy tylko pokazywał się napis "fully charged" wyciągałem na chwilę wtyczkę i wkładałem - ładował się jeszcze przez jakiś czas dłużej. No nie wiem, teraz idzie drugi przebieg rozładowania po instalacji nowego softu. Na razie minęła 1 godzina i 22 minuty od rozpoczęcia testu. 3 kreski, czyli ponad 75%. Zauważyłem, że ilość kresek dość ściśle jest związana z pozostałym czasem odtwarzania. 3 kreski 100-75%, 2 kreski 75-50%, 1 kreska 50-25%, 0 kresek, 25-0%, miganie wskaźnika - jakieś 5 minut przed wyłączeniem. Nigdy nie kombinowałbym w ten sposób gdyby nie fakt, że 4h pracy na baterii to jest żenująco mało, zwłaszcza jak na player z pamięcią 1GB. W ogóle załamany jestem, poprzedni player (wypasiony X-Cent VT-100) zepsuł mi się (poleciał port USB i coś jeszcze w elektronice, spora część funkcji wiesza się, ale działa jeszcze jako dyktafon i daje się nagrywać z LINE IN. Prawdopodobnie eletryczność statyczna go zabiła. Jako że od playera MP3 jestem trochę uzależniony, zaraz kupiłem następny, a tu niespodzianka, uszkodzona bateria na dzieńdobry? A wiem jak działają w tym kraju serwisy. Dzwoniłem z resztą do tych osłów już. Typ mi powiedział, że naprawa będzie na koszt użytkownika, BO ŹLE SFORMATOWAŁ AKUMULATOR!!! No nic, po samej zmianie softu playerek wytrzymał 2h dłużej niż zwykle, zobaczymy co będzie dalej, test trwa. 1h 30min, stale 3 kreski, jest nadzieja. Jeśli wytrzyma 3h na 3kreskach - jest szansa że przekroczy 8h - czyli pojemność możliwą do zaakceptowania w jakiś sposób...
  5. jim_crow

    Yp-u1

    http://download.zol.com.cn/detail/10/96715.shtml 3.085. Dodaje SRS WOW, w moim przypadku wydaje się usuwać problem z krótką pracą na akumulatorku. UWAGA: w nowych playerach NIE INSTALOWAĆ wersji 2.24! Program instalacyjny SKASUJE istniejący soft nie instalując nowego, co spowoduje, że player przestanie działać do czasu zainstalowania właściwego firmwaru (np. z CD-ROM-u z oryginalnego pudełka). UWAGA: wykryłem błędy w nowym sofcie: 1) zamiast menu wyświetlane są tylko strzałki, należy nacisnąć przycisk "-" żeby pojawiło się menu. 2) brak/wadliwe działanie trybu USER EQ (większość "potencjometrów" nic nie reguluje, te które działają mają ograniczony zakres działania) 3) brak działania efektu "Bass boost" - jest zbędny przy opcji Truebass (i EX71 )
  6. W moim YP-U1Z to samo - oryginalnie nie było SRS WOW, a po wgraniu nowego firmwaru jest. Co dziwniejsze, nowy firmware nie jest dostępny na oficjalnej stronie, wyszukanie go na sieci było niezłą zabawą. A czym się różni SRS od radia? Że radio wymaga HARDWAREu, natomiast SRS WOW to efekt czysto SOFTWAREowy, znajdziesz go w pluginach do winampa i innych pecetowych odtwarzaczy. Oczywiście z reguły pod inną nazwą, gdyż SRS i WOW są znakami towarowymi zastrzeżonymi. Mogę tylko zgadywać czemu Samsung wyrzucił go z niektórych serii odtwarzaczy. IMO wykryto poważne błędy w oprogramowaniu, wyszła więc wersja poprawiona. Jako że spieszyli się z poprawką, wypuścili wersję bez SRS, wersja z SRS ma jak w moim przypadku końcówkę nieparzystą, co oznacza że jest wersją testową, nie sprawdzoną do końca i może zawierać błędy.
  7. Witam! Od niedawna jestem posiadaczem YP-U1Z. Maszynka ma 1GB flasha, obsługuje OGGi, brzmi prawie jak IRIVER, przy czym kosztuje dużo mniej, nie mówiąc już, że ma pełną funkcjonalność pendrive-a. Wygląda ładnie (nawet biała wersja). Podświetlenie wyświetlacza robi potężne wrażenie. A propos poprzedniej mini recenzji - JEST SZYBKI. Reaguje natychmiast, a co do czasu włączenia - przy nowym sofcie - 7,3 sek (od czasu naciśnięcia play do usłyszenia muzyki). Rewelacyjnie prosta, szybka i wygodna obsługa. Przez 2 tygodnie katowania najróżniejszymi plikami MP3 i OGG nie zdażyło mu się ani zawieszenie, ani przeskok czy zakłócenie w odtwarzaniu. Po zakupie moja radość jednak nie trwała długo. Primo - okazało się, że player pomimo zapewnienia na stronie sprzedawcy systemu SRS WOW nie posiadał - to raz. Da się przeżyć. Czyste brzmienie też jest niczego sobie. Druga rzecz - deklarowany czas pracy z wbudowanego akumulatorka to 13h. Tymczasem mój wytrzymywał marne 4 nie ważne jak by go nie ładować czy rozładowywać. Niezależnie od opcji, głośności i podświetlenia. 4h albo mniej. No cóż, niewesołe myśli o serwisie się zaczęły, ale... Postanowiłem spróbować wcześniej innego rozwiązania... Internet i instalacja najnowszej wersji firmware. Bolało. Wersja dostępna na oficjalnej stronie Samsunga to 2.24. Wersja ta nie instaluje się na moim odtwarzaczu, co więcej, program instalacyjny powoduje skasowanie istniejącego firmwaru bez instalacji nowego! Player jest martwy do czasu ożywienia go za pomocą dołączonego CD-ROMu, na którym znajdujemy firmware w wersji 3.0.82. I teraz najciekawsze. Szukałem czegoś o SRS w YP-U1 i doszukałem się się na jakiś francuskojęzycznych stronach zestawienia następujących zrozumiałych dla mnie napisów: YP-U1, SRS WOW, 3.0.85. Byłem o krok bliżej rozwiązania zagadki Dalej należało już tylko wyguglać firmware 3.0.85. Znalazłem go w końcu na chińskiej stronie: http://download.zol.com.cn/detail/10/96715.shtml Zainstalował się bez kwiknięcia. Gładko, od razu. Po włączeniu playera - SZOK! Nagle pojawił mi się całkiem nieźle działający SRS WOW! A co najdziwniejsze, player działa już 6h wykazując jeszcze połowę pojemności akumulatora, chociaż nigdy wcześniej nie przekraczał magicznej granicy 4h. Czyżby stresująca wizyta w serwisie nie była konieczna? Moja opinia na temat SRS-a. Brzmi dobrze. Nie żeby od razu rzucać na kolana, ale nie sprawdziłem tego jeszcze z dużą ilością plików muzycznych. Ogólnie poprawia acetyczne czyste brzmienie, wprowadzając trochę przestrzeni i podbarwienia. Na plus muszę zaliczyć brak występowania efektu "hard clip" który czasami zdarzał się w innych playerach przy niektórych utworach. SRS rzadko ewidentnie psuje brzmienie, nie spotkałem się żeby działał nieprawidłowo. Jakkolwiek jego konfiguracja pozostawia trochę do życzenia. Efekt działania opcji TrueBass jest niemal niewyczuwalny. Do tego włączenie obojętnie którego z efektów (SRS/TrueBass/WOW) powoduje podbicie dźwięku, zarówno niskich jak i wysokich tonów. Da się to skorygować bodajże opcją Definition, no cóż, nie rozgryzłem jeszcze do końca tych ustawień. Generalnie SRS-ik jest całkiem ok. W stosunku do sterylnego brzmienia bez niego - wprowadza pożądane i przyjemne ożywienie. Lepszą stereofonię. Co prawda nie da się go szybko wyłączyć jednym przyciskiem (mały minusik) - jakkolwiek efekt działa na tyle dobrze, żeby wyłączanie go nie było koniecznością przy żadnym utworze. Co ważne, pełny efekt działania SRS WOW słychać dopiero na porządnych słuchawkach, w moim przypadku Sennheiser MX-550. Co do czasu życia baterii - sprawa wymaga dogłębniejszego zbadania. Nie wiem czy jest możliwe, żeby soft w wersji 3.0.82 źle oceniał naładowanie akumulatorka i wyłączał playera o wiele za wcześnie. Jeśli tak właśnie było, akumulatorek będzie teraz wymagał ponownego sformatowania, czyli rozładowania go ze 3 razy do nowego minimum i naładowania do pełna. Dam znać kiedy to sprawdzę. Czy ktoś ma może podobne doświadczenia z tym modelem? W szczególności z softem 3.0.82. (dokładniejsza analiza wykazała, że soft 3.0.82 jest z listopada 2005, podczas gdy najnowszy 3.0.85 pochodzi z grudnia 2005, widać Samsung non stop go poprawia)
  8. jim_crow

    Yp-u1

    btw, nowa wersja softu nie obcina początków OGG. tym bardziej nie ma czegoś takiego przy MP3. startuje w 6 sekund wyłącza się w 4 (tyle wyświetla animację "goodbye"). nie ma problemu z wyświetlaniem czasu w plikach VBR i OGG. reakcje na obsługę via menu są natychmiastowe. zmiany utworów przebiegają bez jakichkolwiek trzasków, jedyne opóźnienie wywołane jest przez wyciszanie (fade-in, fade-out) i beep (który da się wyłączyć w opcjach). gdyby nie wspomniany problem z akumulatorem, player byłby praktycznie pozbawiony wad. ale pewnie ja zwyczajnie pechowo trafiłem na uszkodzoną sztukę. jak kogoś nie stać na iAudio 5 - to chyba trudno znaleźć coś lepszego w tych rozmiarach?
  9. jim_crow

    Yp-u1

    niedawno zakupiłem YP-U1Z. różni się tym od U1X że ma 1GB pamięci i... no właśnie - zupełnie inny, nowszy soft. wersja powyżej 3.x. wersji starszej nie daje się wgrać, próba kończy się skasowaniem oryginalnego firmwaru bez zainstalowania nowego - czyli player pozostaje martwy do czasu zflaszowania go firmwarem z CD dołączonego do playera. a tak się składa, że mój U1Z nie ma SRS WOW! mógłbym przypuszczać, że może jest on uszkodzony, ALE... okazuje się, że na temat tego czegoś ani słowem nie wspomina instrukcja obsługi ani dane na stronie samsunga. kiedyś miały SRS WOW a teraz nie mają? czy to nie dziwne, że na stronie samsunga zalega soft starszy niż dostarczany z nowymi playerami? btw, moja sztuka ma problem z trwałością akumulatora. u mnie nie jest to 12h. tylko 4h !!! na pełnym ładowaniu od zera, głośność poniżej 20 ! wszystko wygląda mi na uszkodzony akumulator, ale... ładuje się 2,5h jak w instrukcji napisano. może nawet 5 minut dłużej. dzisiaj pomimo wczorajszego naładowania "na fula" udało mi się go ładować jeszcze przez 30 minut i nie pokazał się napis "fully charged". kolejna dziwna sprawa. czy ktoś natknął się na takie problemy i ma jakiś pomysł jak je usunąć? może jest jakaś magiczna sztuczka która może przywrócić playerowi deklarowaną pojemność baterii? serwis to ostateczność, bo będzie to oznaczać lekko 2 tygodnie bez playera, nie mówiąc już o kłopotach w stylu "a o co panu chodzi, przecież działa?"... już przez telefon buc z serwisu zaczął coś chrzanić o złym formatowaniu akumulatorka przez użytkownika. jakby aku litowo-polimerowy trzeba było formatować. a może trzeba? może nie doczytałem w instrukcji? bo jak coś się pieprzy, to czytam instrukcję, niezależnie jak prostego urządzenia ona dotyczy. a może pasujący aku można gdzieś kupić? bo jakoś normalnie nie mam zaufania do tego serwisu...
  10. z tego co tu przeczytałem, na pewno nie kupię T20, a byłem o włos. dzięki - ludziska kochane! na pohybel firmom lobbującym jedynie słuszne systemy operacyjne i jakieś żenujące zabezpieczenia plików. zabezpieczenia utrudniają życie bardziej legalnym odbiorcom muzyki niż piratom, a z racji tego że z piractwa wyrosłem niemal, używam systemu operacyjnego linux. dzięki temu oprogramowanie na dysku mam głównie legalne do tego pod wieloma względami lepsze niż odpowiedniki ze stajni M$. T20 nie dla mnie, ani dla nikogo kto nie ma ochoty na zakup XP.
  11. dziękuję za cierpliwość okazaną żółtodziobowi. na początku używania forum nie wie się jeszcze gdzie czego szukać. jeżeli chodzi o ostatnią kwestię, przytoczony link nie załatwia problemu - bo wskazuje tylko że istnieją 3 standardy przenoszenia danych, ale który z nich jest w T20? znalazłem informację w innym wątku, że jest to jakaś hybryda, możliwe jest przenoszenie danych pod warunkiem zainstalowania WMP10 i Windowsa XP. hm, ciężka sprawa. dla mnie działanie tylko pod systemem M$ przekreśla playera. czytałem także, że nie ma upgradu softa na UMS pod T20. czyli - odpada. nie za tą cenę.
  12. witam! od jakiegoś czasu jestem maniakiem playerów mp3. zaczynałem od ciężkich niewygodnych krów na CD, później flashy. byłem bardzo zadowolony z mojego X-CENTa VT-100 - dopóki się nie popsuł. teraz kupiłem sobie samsunga YP-U1Z. 1GB, OGG, porządnie wygląda, jeszcze lepiej gra - czego chcieć więcej? do tego cena do 400zł. na allegro. od razu mówię - wersja bez SRS WOW. ale to bajer. niekonieczny. samsung jest tani, BARDZO WYGODNY, ekstremalnie prosty w obsłudze, wbrew temu co o nim piszą, idealnie obsługiwany w linuxie. do tego odtwarza OGG do Q10. i nie wiesza się na nich. nigdy. do tego brzmieniem nie ustępuje IRIVERom. a teraz chcę kupić takie cudo dla swojej kobiety - ale - zachodzi dodatkowe wymaganie - estetyka. oczywiście narzuca się sama myśl o IRIVER N10. ale ma spore wady. przede wszystkim - cena z kosmosu. po drugie - USB 1.1. po trzecie - brak radia - kobietom jakoś bardziej radio potrzebne, więc czemu w "babskim" playerze go nie ma? jest też podobny "medalikowy" MPIO, ale ten z kolei nie ma OGG a kosztuje też niemało. teraz waham się między IRIVEREM T20 a dobrą chińską podróbą N10 z radiem http://ssl.allegro.pl/show_item.php?item=82753509 producent poważniejszy od X-CENTa, sprzedawca podał mi linka. goście nawet uaktualniają firmware. sprzedawca - LIVERO - ma same bardzo pozytywne komentarze TYLKO za sprzedaż tych playerów. problem: na razie dostępna wersja jedynie 256MB - to za mało. no i nie mają OGG-ów, ale przy tej cenie jest to do wybaczenia. mam pytanie do użytkowników IRIVER T20 i T30. czy obsługują one bez żadnych problemów pliki OGG? czy są proste w obsłudze? czy do wgrywania do nich plików muzycznych potrzebne są specjalne aplikacje, czy widziane są jako zwykły dysk USB?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności