ralf

Potrzeba tylko oryginalnego firmware. Instalator Rockboxa go patch-uje i wgrywa mu bootloadera.

Ściągnij najnowszy firmware do Fuze. http://forums.sandisk.com/t5/Fuze/Sansa-Fuze-Firmware-Update-01-02-31-amp-02-03-33/td-p/139175

Sansa Clip + lub Zip z Rockboxem (alternatywne oprogramowanie). Jedyne co różni oba modele to wyświetlacz. Pierwszy jest monochromatyczny a drugi kolorowy. No i wygląd troszkę inny ale grają tak samo.

Jak w temacie. Oferty na PM.

Przeczytałem i jestem bardziej za SRH840. Kuszą mnie jeszcze Denony D2000 ale cena dwa razy większa. Nie wiem czy warto dać aż tyle więcej, chociaż ich legendarna duża scena i ogólny fun ze słuchania dają sporo do myślenia. A Wy jak myślicie??.

Ktoś słuchał SRH940??. Jakie różnice w stosunku do 840??.

Mi po niecałych dwóch tygodniach bateria zaczęła szaleć. Wartość skacze jak szalona w RB. W jednej chwili jest np. 90%, sekundę później 88% a za dwie sekundy 93%. Wczoraj Clip + sam się wyłączył przy ok.40%.

A to przepraszam. Byłem pewny że nie ma ale skoro ma, to faktycznie lepiej wziąść zipa. Zwłaszcza że szybko powinien się doczekać stabilnej wersji Rockbox-a.

Myślę że ktoś Ci jest winny piwo

Brak wejścia na kartę microSD dyskwalifikuje jak dla mnie Zipa. Z plusem chodzą nawet karty 64GB.

+

Jak komputer nie widzi odtwarzacza, to ciężko to widzę niestety.... Posypało się firmware i jest lipa. Tylko serwis może pomóc.

StyleAudio EMERALD http://styleaudio.typepad.com/styleaudio_h...io-emerald.html http://www.sunnyline.com.pl/oscommerce/cat...dio_Emerald.pdf Cena: 1029zł StyleAudio TOPAZ http://styleaudio.typepad.com/styleaudio_h...udio-topaz.html http://www.sunnyline.com.pl/oscommerce/cat...audio_Topaz.pdf Cena: 1325zł Dwa lata gwarancji na oba urządzenia. O wiele lepszy wybór niż Beresford 7520 w podobnej cenie.

Porównanie TC-7520 z VALAB DAC (200$ z przesyłką) przez jednego z użytkowników. "dziś dotarł do mnie DAC Valab USB,jest teraz 23 a ja cały czas słucham od 12,wszystko jak leci,teraz Jacksona,moje wrażenia jak najbardziej pozytywne,wreszcie dac który gra i to słychać,miałem u siebie na odsłuchu Beresa 7520 z jakimś modem zasilacza i strasznie się zawiodłem,dzwięk był na poziomie mojego cd Marantza 5000 a nawet zwężył scenę i skrócił bas teraz muzyka wylewa się normalnie z głośników,scena się powiększyła,nie muszę robić bezpośrednich porównań,różnica jest ewidentna,dzwięk po prostu jest "zjae...y",głęboki i naturalny,nic nie jest podbite,dźwięki instrumentów gęste, choć trochę brakuje mi pazura w gitarach,ale za to bas i baniaki marzenie"

Szybciej krowy zaczną latać niż kabel USB będzie miał znaczenie dla jakości odtwarzanego dźwięku. No chyba że jest popsuty. Więcej logicznego myślenia i nauki a mniej wiary w złote uszy. Dobrze że żyjecie w swoim ogranicznonym małym audiofilskim światku. Przynajmniej nie robicie normalnym ludzią wody z mózgu waszymi debilizmami wyssanymi z palca(albo raczej uszów).

A niby jakim cudem wielkość bufora ma mieć wpływ na JAKOŚĆ dźwięku??. Proszę o rzeczowe wyjaśnienie a nie teksty typu "Ja słyszę różnicę i koniec". Jeżeli poszczególne Stage-a tak samo poprawiają jakość dźwięku jak zmiana bufora w Foobarze, to dziękuję bardzo za takie przeróbki.

Założe się że ten chiński DAC był pierwszy a Stanley skopiował od niego pomysł.

Dla porównania zdjęcie środka TC-7510 w wersji MK I

To niech straszy dalej. Dzieciuch jednak z tego Stanleya.

Wnętrze TC-7520

Kabel cyfrowy za 10 tysięcy złotych, tylko po to żeby jedynka i zero brzmiało na niej bardziej jedynkowo i zerowo niż na tańszych kablach :lol: Przecież to niesamowita sztuka przesłać prawidłowo sygnał cyfrowy z nadajnika do toru analogowego DAC-a. Bez transportu i kabli za tysiące złotych jest to niemożliwe. Czy Wy macie jakiekolwiek pojęcie o przekazie cyfrowym, czy tylko ufacie swoim uszom??. Zrobienie testu na poprawność przesyłu cyfrowego jest bardzo proste i milion razy bardziej wiarygodne niż uszy.

Chyba jestem ślepy ale na zdjęciu nie widzę wejścia USB w TC-7520. PS. Jestem ślepy . Wejście USB zastąpiło wejście optyczne. PS2. Napisz później co gra lepiej. TC-7520 czy TC-7510+Stage 3.

"Kabel cyfrowy koncentryczny zmienia dźwięk głównie drogą analogową, a nie cyfrową. Dzieje się to dlatego, że kabel koaksjalny stanowi kolejne połączenie mas między komponentami audio, co wpływa na stabilność ich toru analogowego, a także rozpływ zakłóceń." Tylko jakiś nawiedzony audiofil mógł wymyśleć taką bzdurę.

Masz całkowitą rację. Test RMAA kabli cyfrowych powie o nich całą prawdę. Takie testy są nie do podważenia.

Napewno wysyłają do Polski. Zwłaszcza że płaci się Paypalem u nich. Bardzo jestem ciekaw pomiarów RMAA kabli. Takie pomiary mówią całą prawdę.