Adrian Sobczak

W Polsce zapewne będzie w kwietniu. Poza tym nie ten dział; dodatkowo dyskutowaliśmy o tym w tematach o Sansie.

Może wystarczy wymienić domyślnego klienta GG, tzn. sam komunikator. Zainstaluj AQQ, wpisz w ustawieniach swój numer GG i hasło, zaimportuj listę kontaktów i zobacz czy problem nadal występuje. Sam komunikator nie dość, że z uporczywą masą reklam, to jeszcze masakrycznie zabugowany jest.

Co do mini-laptopa, to nie lepiej wziąć smartphone-a zamiast normalnej komórki?

Owszem, ale niekiedy taki program w małym stopniu poprawia sam dźwięk. Zresztą zawsze można skopiować utwór, odszumieć go i porównać z oryginałem. Potem wedle uznania i gustu dobrać sobie wersję.

Właśnie zapamiętałem ten sam artykuł. Ba, nawet go użyłem do zgrania muzyki z paru płyt i to był właśnie ww. DePopper. :] Nawet niezły programik, choć w mniejszym lub większym stopniu można wykorzystać "odszumiacze" w normalnych edytorach audio.

Chodzi o DePopper? No tak, ale z wav do mp3 to już tylko kosmetyka, więc nie trzeba się zagłębiać w szczegóły.

Chodzi o to, że łatwo zostawić na Clipie odciski palców, które zostawiają mało fajne wrażenie. Oczywiście chusteczką, rękawem czy innym materiałem można przetrzeć i po problemie.

MacMax, trafne spostrzeżenie. U mnie w okolicy to samo. Jak tandetne chińskie S1MP3 zwisały i zwisają mi nadal w zupełności, tak teraz włączonego głośnika od komórki zdzierżyć po prostu się nie da. Niekiedy potrafi to przebić piskami otwarte słuchawki, a wtedy do szału droga krótka. To już jest dopiero brak szacunku dla innych, no chyba że wśród słyszących jęki przytrafi się amator takiej nuty.

Możesz sobie poczytać recenzje Sansa Clip i wysnuć wnioski co byś stracił. Moim zdaniem to tylko ładowanie przez bateryjkę, bo dźwięk jest na podobnym poziomie (in-plus Sansa z porównań "w ciemno").

Nie martw się, nawet do końca skali głośności nie dojedziesz w tych słuchawkach... gwarantuję. No chyba, że masz pokaźny ubytek słuchu.

Także jestem za! Jak ktoś chce posłuchać Philipsów 8900, to mogę przytargać. No i może Creativy albo AKG, nie wiem co na feriach zakupię.

To naprawdę warto, bo należy do niej wielu dobrych wykonawców jak ci przez Ciebie wymienieni, ale jest jeszcze dobry Blockhead, Funki Porcini, DJ Food czy Mr. Scruff. Warto posłuchać.

Agito.pl jednak się nie wykręciło i wczoraj otrzymałem swojego Clipa 2GB w cenie 1GB.

No i jak wypadają w porównaniu z AKG? Bo akurat jutro chcę kupić K518-tki, ale skoro jest coś lepszego w podobnej cenie, to chyba lepiej wziąć Creativy. Jak z napędzeniem ich na playerze?

Z tym playerem, który Yaner podał to mogą być małe problemy z napędzeniem. AKG owszem, ale musi obadać je sam - w Saturnie pewnie będą. Przynajmniej tak piszą na tej swojej stronie.

Mało w tym sensu, skoro coś masz, a tego nie używasz. No chyba, że muzeum przenośnego sprzętu RTV organizujesz. Lekko nie rozumiem tego tematu. Wieśniaki zawsze były, są i będą, a Wy na przekór wszystkiemu chcecie ich nawrócić na "jedynie słuszne" odtwarzacze. Nie ma co poczuwać się misjonarzem i robić inkwizycję na chińskie buble z napisem S1-MP3. Kwestia szpanowania także nigdy nie ucichnie, bo człowiek nabywa coś takiego jak kompleksy i chce w jakiś sposób się dowartościować przy innych. To, że wygląda to raczej śmiesznie każdy dobrze wie. Co innego przeszkadzanie muzyką z telefonika w miejscach publicznych - to może drażnić, aczkolwiek jeśli posiadacie swój sprzęt grający, to można w tym czasie zrobić z niego użytek i przymknąć oko na buractwo.

Wystarczy, że zobaczy jak słuchawki w DJ-kach się fajnie wokół okręcają i już będzie wiedzieć co to AKG.

No chyba, że ktoś posiada ww. K81DJ, wtedy wystarczy okręcić obie słuchawki "na lewą stronę" i już można się podzielić brzmieniami. Chociaż jest to niewygodne rozwiązanie, więc jeśli ktoś nie zorientuje się, że masz AKG to można nadal cieszyć się muzyką w pojedynkę.

Też tak myślałem, że jednak grzeczniej byłoby ściągnąć. Na szczęście nie udało mi się strzelić faux pas.

A propos słuchawek i znajomych. Czy jeśli mamy słuchawki na uszach, a w naszą stronę idzie znajomy i dochodzi do uściśnięcia dłoni i przywitania się, to kultura wymaga zdjęcia ich na ten czas, czy też nie?

Dlaczego miałoby się nie udać? Widocznie cena jest świadomie podana, więc transakcja dojdzie do skutku - przynajmniej jestem takiej myśli. Co do akumulatora, to trzeba się postarać aby go szybko zajechać. Chociaż na pewno po jakimś czasie nie będzie problemu z dostaniem nawet uszkodzonego modelu, który posłuży za "dawcę organów". Tak jest w wielu przypadkach nie od dziś przecież.

No ja najpierw przezornie złożyłem zapytanie, czy to naprawdę taka cena czy jedynie przygotowania na pierwszego kwietnia. Ale jeśli okaże się prawdą, to z miejsca biorę nawet różowy. :] EDIT: Jednak nie ma co zwlekać, wziąłem jedną sztukę za pobraniem.

Tutaj masz temat z recenzją tych słuchawek.

Nie ma co porównywać konstrukcji otwartych do zamkniętych, więc wątpię czy pojawią się takie polemiki.

Może nie tak ściśle z tematem, ale... Dzisiaj w głównym wydaniu Faktów na TVN, w artykule o wypuszczeniu Dochnala na moment mignęła głowa dziennikarki z Kossami Porta Pro na uszach. Szanse są bardzo małe, ale może to ktoś zarejestrowany na forum?