Adrian Sobczak

Dzięki temu będzie tam odrobinę ciekawiej. Może na chwilę odejdą od głupich kłótni o byle bzdurę poza słuchawkami i sprzętem audio. Aurvany Live doczekają się nieprzychylnych im opinii i dzięki temu nie staną się uniwersalnymi słuchawkami dla każdego. Fanatycy Grado będą dalej mogli czcić swoje SR-60, fani AKG będą uważać, że mięsisty bas w K518DJ to podstawa każdego rodzaju muzyki, łącznie z klasyką, a dzień na forum będzie płynął dalej swym niezmiennym trybem. Nie ukrywam, że chcę aby mój nowy nabytek okazał się niedocenionymi słuchawkami, niż przecenionym towarem dla każdego. :]

Skoro działa jak dysk wymienny to nie widzę żadnego problemu w codziennym używaniu. Dostęp do plików jest, możliwość wgrania także. Można śmiało brać odtwarzacz.

No i 6666 moje. Dziękuję bardzo. Wiem, że wielu czaiło się na ten numer, ale cóż... c'est la vie. :]

Hmmm... skoro tylko laptop, to raczej nie skłaniaj się do kupna Philipsów - one lubią moc. To co da im laptop zapewne nie wystarczy.

Wystarczy się zgadywać na wspólne godziny i można naprawdę ciekawie pogadać. :]

Chociaż na co dzień używam foobar2000 (z racji jego lekkości a nie efektu placebo ) i podobny problem wystąpił, o tyle w Winampie 5.32 przy wrzuceniu piosenek do tymczasowej playlisty (Alt+E) i wyborze List -> Save... wszystko działa OK. Jeszcze wieczorem dam odpowiedź jak to będzie hulać z playlist innych odtwarzaczy. Ale rozwiązania przeniosę do działu o problemach z SanDiskami.

Jak już wspomniałem, przy Clipie potrafią stać się przenośną mini-filharmonią. Może nie uwolnią całych swoich walorów, ale poziom zachowują jakiego raczej się nie uświadczy przy innych słuchawkach za tę cenę. No ale jak ktoś preferuje tylko umpa-umpa, to K518 świetnie się nadają. :] W każdym razie ja korzystam z nich także w starych Jelczach PR110 (każdy wie jak rzęzi ten wytwór mojego miasta) i izolacja stoi na wysokim poziomie.

Jednak lepszym wyjściem byłby kanał na IRC-u. Może być to IRCNet, albo bezpieczniejszy na takeovery QuakeNet. Głównie chodzi o to, że obecny Chat jest dostępny tylko z poziomu przeglądarki, a tak to każdy by sobie zainstalował HydraIRC lub postawił sesję na IRSSI. :] Zawsze to jakaś oszczędność zasobów i nie trzeba korzystać z Javascriptów.

Zastanów się chwilę. W dowolnym edytorku możesz ustawić, aby zamienił ci J:\ na pusty znak, albo po prostu skasował. Nawet nie uwzględniłeś katalogu MUSIC przy tworzeniu playlisty. Musisz wpisać pełną ścieżkę pliku.

Z pustego i Salomon nie przeleje. Być może nie sprowadzają takich kabli, więc sprzedawca chociaż był na tyle łaskawy, że wskazał Ci gdzie możesz poszukać. Co do tematu, to już było kilka dyskusji o znanych pod różnymi nazwami S1MP3, więc moim zdaniem nie ma co tego wałkować dalej. Informacji jest wystarczająca ilość, reszta to tylko zbędne opinie i powielanie tychże opinii. :]

Gratuluję recenzji. Naprawdę nieźle to opisałeś. :] Chyba muszę dorwać dojście do jakiegoś porządnego wzmacniacza i posłuchać jak grają naprawdę. Bo w połączeniu z Clipem góra zdaje się za bardzo wycofana. Może już się przyzwyczaiłem dźwięku z Philipsów SHP8900, nie wiem sam. Co do zdjęć, to jak chcesz, możesz wykorzystać moje. Ja recenzji pisać nie będę, bo tutaj wszystko zostało wystarczająco opisane. :]

Chodzi o wejście USB z tego obrazka? Spotkałem się z takim czymś w aparatach Sony. Myślę, że po dokładnym przypatrzeniu się w wejście dobierzesz kabel na Allegro. Głowy nie daję, ale to chyba ten kabel będzie pasował do tego M-Cody.

Jest tak samo jak mówisz. Robisz kilka list M3U bazując na plikach znajdujących się już w Clipie. Wrzucasz je do katalogu Music i wybierasz je z poziomu odtwarzacza. Wszystko jest zachowane łącznie z kolejnością utworów.

Ja bym brał setki.

Raczej wymieniają baterię, podbijają na niej pieczątki, że sprawdzona i odsyłają z powrotem do Ciebie. Przynajmniej tak było u znajomego w przypadku reklamacji Sansy Express.

Każdemu się podoba, bo wychodzi na to, że chyba nikt nie ładował niepoprawnie swej baterii. Już miałem o to pytać na forum, a tu tymczasem konkretne odpowiedzi.

Spoko, lada moment ktoś na Allegro wystawi jako import z premiery. Chociaż osobiście bym poczekał do polskiej premiery i kupił z gwarancją, pieczątką, etc.

Fakt, niezły kawałek. Chyba kiedyś się z tym zespołem już spotkałem. Tymczasem u mnie DJ Shadow - Midnight in a Perfect World.

Trochę lipa, bo sam wygrzebałem Daniela G-1100fs by Unitra Fonica i nie wiem co do niego ciekawego trzeba podłączyć, aby z ładnym dźwiękiem brzmiało.

Właściwie to nie, choć myślałem przez chwilę, że to coś więcej niż marketingowy zlepek liter.

Odnośnie Aurvana. Bardziej mnie ciekawi co to w ogóle znaczy, niż jak się to wymawia.

Najwyraźniej u Ciebie z Clipem jest coś nie halo, ponieważ dźwięk (na stockach) można usłyszeć dopiero na drugiej/trzeciej kresce niezależnie czy w ustawieniach masz poziom normalny lub głośny. Mam najnowszy firmware, więc nie mam porównania do starszego. Może to też w pewnym stopniu zależy od głośności samej MP3-ójki?

Prawdę mówiąc, to drogi sprzęt RTV lepiej kupować przez zaznajomiony lokalny sklep, który sprowadza rzeczy na zamówienie. Ja mam kilka takich w pobliżu, realizują zamówienie na drugi dzień, a i cena bywa niższa niż w internetowych sklepach + przesyłka kurierem. W razie popsucia się sprzętu można oddać na gwarancję i nie płacić dodatkowo za przesyłkę. Sama wygoda i pewność.

Wow, to faktycznie niedobrze. Ja używam tej samej wersji co Pavlitto i przyznam, że chciałem zmienić na nowszą (szybszą) wersję, a tu tymczasem taki klops jak powiadasz. Właściwie klientów GG jest od groma. Jak ktoś lubi minimalizm i wieloplatformowość, to weźmie Mirandę. Inny weźmie Hapi i też będzie zadowolony. Konnekt też jest ok, więc w najbliższym czasie go przetestuję.

Wspomniałeś w innym temacie, że tak najczęściej bywa z ludźmi z twojej klasy. Przecież znasz tych ludzi na co dzień, więc powinieneś wiedzieć z kim warto podyskutować na takie tematy, a z kim nie. Nie każdego buraka naprostujesz, a tylko popsujesz sobie układy z kolegami. Ceny i funkcji znać nie muszą, jeśli chcesz się pokazać z odtwarzaczem. No ale ja truskawki cukrem...