Wczoraj odebrałem E585.
Oprócz instrukcji jest karteczka informująca o bezpiecznym słuchaniu (tylko UE). Więcej na temat ograniczenia głośności w dalszej części.
Oprócz pudełka, instrukcji, jest kabel WM-Port, słuchawki NC31, gumki i sam odtwarzacz.
Słuchawki nie są jeszcze wygrzane, ale grają trochę basowo, przyjemnie, fajnie zgrywają się z E585, ale szału nie ma. W moim odczuciu podobne brzmienie co EX82. Noise Cancelling działa całkiem sprawnie, ale głównie chodzi tutaj o hałas w autobusie/tramwaju/samolocie, więc jednostajne dźwięki dolnych rejestrów są eliminowane.
Sam grajek prezentuje się świetnie, ekran jest wykonany z szkła, sam odtwarzacz głównie z aluminium, na przodzie jest fajna faktura. Tylna klapka na beterie również wykonana z aluminium, jednak już bez faktury, korpus z wysokiej jakości plastiku. Wykonanie pierwsza klasa. Wyświetlacz również prezentuje się świetnie.
Bardzo podobają mi się zmiany w sofcie, np wyświetlanie całej okładki na wyświetlaczu. Sam grajek jest prawie tej samej wielkości i ciężaru co S639, jednak odrobinę dłuższy.
Jest język Polski. Można wyświetlacz tekst utworów, zmieniać tempo i szybkość odtwarzacznia, są tryby karaoke i nauki języka (odtwarzanie A do B z powtórkami). Wiele usprawnień. Przyciski góra/dół w widoku odtwarzania pokazują nam okładki albumów które możemy zatwierdzić, aby ich posłuchać. W S639 była tylko możliwość zmiany albumu, bez podglądu i zatwierdzania. Jest też SensMe, działa sprawnie, radio działa bez zarzutu, ładnie łapie stacje i nieźle trzyma fale, jest również dyktafon, działa ok.
Sprawdzałem pliki FLAC - działają bez najmniejszego problemu.
Czyta playlisty z katalogów, można tworzyć własne playlisty z poziomu odtwarzacza tzw "zakładki", jest 5 takich list-zakładek. Brakowało mi tej opcji. Odtwarzacz ma 13,9GB dostępnej pamięci (S639 ma 14,7GB). W pamięci odtwarzacza jest oprogramowanie MediaGo które należy zainstalować, aby lepiej zarządzać grajkiem. Mi się podoba, działa szybko, jest wygodne.
Głośność.
Sony nie nakłada już chyba tak radykalnych ograniczeń w głośności, zamiast tego informuje o niebezpieczeństwie i odtwarzacz za każdym razem startuje na poziomie głośności 15/30, co może być troszkę denerwujące. Sam odtwarzacz nie jest też tak głośny jak S639, nie wiem czy to ograniczenie głośności, czy inna skala, bo S639 uchodził za wyjątkowo głośny odtwarzacz. Dla mnie głośność E585 jest wystarczająca. ATH M50 na S639 słuchałem na 20-22/30, tutaj jest to 24-26/30, dla Audeo na S639 było 16-18, tutaj ok 20-24/30. Grajek zdecydowanie nie jest cichy. Na maksymalnej głośności nie potrafię słuchać dłużej niż chwilkę, a na 26-28/30 jest dla mnie głośniej niż potrzebuję.
Dźwięk.
Jeśli lubicie szkołę grania S639 to pokochacie E585. Brzmią baaardzo podobnie, jednak dźwięk z E585 jest jakby odrobinę pełniejszy, z nieco lepszą dynamiką. Najbardziej zauważalna dla mnie była różnica na basie, E585 świetnie sobie z nim radzi i ma zauważalnie lepszą kontrolę niż S639 i jest też chyba lepszej jakości.
Jakość dźwięku w moim odczuciu jest ogólnie nieco lepsza w E585, ale są to niuanse które ciężko wychwycić.
Grajek posiada szereg usprawnień dźwięku, w tym ClearAudio+ - dla mnie brzmi to trochę sztucznie, coś jak Dolby na Lumi 720. Pozostałe "dopalacze" to to samo co w S639, equilizer również taki sam.
Według mnie jest to obecnie najfajniejszy odtwarzacz na rynku, świetnie wykonany, ze świetną baterią, wygodny, ładny, z masą fajnych funkcji.
Za 600zł bym go nie kupił, ale poszedłem do Sony Center i gość zaoferował mi go za 500zł (E584 na wystawie był za 599zł), potem okazało się, że mają możliwość ściągnięcia w tej samej cenie zestawu E585 + ZX600. Rewelacyjna oferta. E585 wychodzi za ok 350-400zł. Sam sprzedający zamówił dla siebie 3 takie komplety, także brać póki są
Niestety dopatrzyłem się wypalonego subpixela i oddałem grajka na wymianę.