IMHO, w tym temacie występuje podobne zjawisko jak w audio. Kiedyś kupowałem bardzo dużo zapachów, wydawałem na to sporo kasy (zakupy po 500 zł nie były niczym szczególnym). Zgromadziłem jakieś 35 zapachów, których używałem. Ale od ładnych kilku lat "markowe" perfumy, wody toaletowe i perfumowane to wielkie g***o. Kiedyś za 300/400 zł można było kupić wartościowe, trwałe zapachy - teraz albo szukasz perełki (niezależnej od wydanych środków) albo szykuj 1,5k na zapach - bo reszta "uznanych marek" to prawie jakość marketowych za 20 zł. IMO kolejna rozdmuchana bańka dla naiwnych "pasjonatów" [emoji6]