Skocz do zawartości

Uwaga Bubel


Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe jak długo ten tekst będzie na forum.

Okazuje się, że iRiver też wyprodukował bubla.

Sprawdźcie swoje IFp:

Spróbujcie włączyć nagrywanie na "line in" Ustawcie głośność na max (Choć już powyżej 50 słychać tą wadę) i włączcie by wam się coś nagrało. Wszystko jedno czy nastawicie nagrywanie z mikrofonu, czy nie. Usłyszycie szum i piski.

To samo spróbujcie przy naładowanych akumulatorkach zrobić na dyktafonie.

Co słychać: dźwięk zmodulowany szumem.

Różnica pomiędzy poziomem szumu, a głosu to nie 96 dB, a 12-18 dB.

Szum do tego nie jest jednorodny lecz o zmiennej częśtotliwości i amplitudzie (dlatego napisałem 12-18). Co nawet przy dobrym programie "do odszumiania" uniemożliwia uzyskanie dźwięku zdatnego do słuchania.

Okazuje się, że wszystkie egzemplarze, które sprawdzano w serwisie posiadają tą samą "zaletę".

Ja kupiłem IFp do nagrywania wykładów, teraz to mi potrzebne, ale po 5 dniach odesłałem go do naprawy. Po 20 dniach otrzymałem nowy. Jeszcze gorszy od pierwszego. Bo w pierwszym przynajmniej po 5 godzinach eksploatacji, znikał pisk od przetwornicy napięcia, bo wyłączała się po tym czasie - (rozładowały się już akumulatorki na tyle, że nie potrzeba było zmniejszać napięcia).

Następna wada:

Brak możliwości nagrania nie przxestrojonego dźwięku.

Dźwięk w chwili kiedy wykładowca podniesie głos nagrywa się przestrojony. I nie można dopasować ustawienia by było wszysko Ok.

Piszę to nie ze złośliwości, lecz by ostrzec potencjalnych nabywców, którzy by chcieli kupić sobie IFP jako dyktafon.

Ci którzy słuchają tylko MP3, nie mają tego problemu. Ale do słuchania MP3, nie potrzeba płacić za bubel w postaci dyktafonu.

Sklepy są TAK PAZERNE na ZYSK, że nie są w stanie napisać prawdy, ani wycofać sprzętu.

UWAGA NA TEN BUBEL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe mam felernego egzemplarza. Informacja z serwisu jest taka, że wszystkie, ktore mają na stanie nagrywają szum w czasie ciszy. A mój egzemplarz to już drugi. Widocznie ty jedteś szczęściarzem. Jeśli chodzi u ustawienie mniejszej głośności w opcji dyktafonu, to ja nie znalazłem takiej możliwości, ani w instrukcji, ani w menu. Taka opcja istnieje tylko przy używaniu mikrofonu zewnętrzenego. Ale to nic nie daje. Ponieważ niektórzy wykładowcy mówią raz głośniej, a raz ciszej. I nie da się tego ustawić. Włącz mikrofon zewnętrzny. Ustaw głośność na max i napisz mi co słyszysz??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm moj ifp-390 z nagrywaniem radzi sobie bardzo dobrze... poradzil sobie nawet w ekstermalnych warunkach- na koncercie nagrywajac dzwiek z kieszeni, i naprawde niezle sie spisal. a cos mi sie nie chce wierzyc zeby iriver zepsul ta opcje w nowszej wersji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włącz mikrofon zewnętrzny. Ustaw głośność na max i napisz mi co słyszysz??

Jak sam widzisz w sygnaturce Immanuel ma IMP-350, wiec nie napisze Ci co słyszy.

Jeśli tę wadę ma każdy albo prawie każdy egzemplarz to może na forum międzynarodowym ktoś pomoże ewentualnie doradzi.

Według mnie jeśli coś takiego sie pojawia w playerkach to producent powinien wymiecić wszystkie playerki na modele wolne od wad. Bo coś takiego chyba można zaliczyć do wad ukrytych chyba, że firma iRiver nie wiedziała o tym.

Wszystkie koncerny samochodowe wymieniają częsci/samochody na nowe jeśli doszukają się poważnej wady, a w tym przypadku chyba o takiej wadzie można mówić, ponieważ wiele osób kupuje IFP dla dyktafonu i chce mieć możliwośc słuchania mp3. Pisanie to kup sobie cyfrowy dyktafon nie jest na miejscu bo człowiek nie po to wydaje kupe szmalu na mp3playera z dyktafonem by poźniej dodatkowo kupować coś co wlasnie ma. To tak jakbym sobie mial dokupić do mojego impka radio bo to słabo odbiera.

 

Jeszcze raz odsyłam Cie do forum międzynarodowego, może tam znajdziesz rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem posta Antonio kilka razy, aby zrozumieć o co mu chodzi. I chyba nadal nie wiem. Tak się składa, że także używam 590-ki do nagrywania wykładów. Korzystam z zewnętrznego mikrofonu. Ogólnie mówiąc jestem zadowolony. Zgodzę się co do przesterowania, gdy wykładowca ma zwyczaj spacerować czy podnosić głos. Ale żadnych szumów i pisków u mnie nie ma. Ustawiam poziom nagrywania od 50-55. Przed chwilą sprawdziłem przy poziomie 64 i też nic nie zauważyłem. Szum oczywiście jakiś mały jest, ale przez przesady. Obrabiając dźwięk podnoszę jedynie trochę poziom o kilka decybeli (czasami nawet 10).

Zgodzić się mogę co do wbudowanego mikrofonu - te szumy były dla mnie nie do przyjęcia. Rzeczywiście za taką cenę można było oczekiwać czegoś lepszego. Nie testowałem jednak tej funkcji dogłębnie, gdyż używam mik. zewn. Być może jest to kwestia firmware'a i kiedyś się to poprawi (oby!). Nie próbowałem jeszcze nagrywać z wbudowanego mik. przy bardziej rozładowanym akumulatorze. Gdyby to pomogło, to się ucieszę.

 

[Obecnie mam firmware 1.16, mikrofon Aiwa ze starego walkmana]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Antonio, właśnie to sprawdziłem... mam ifp-590T. W kwestii głośności nagrywania (nie testowałem co prawda na zew. mikrofonie, ale na line-in z sygnałem z wieży) faktycznie powyżej głośności jakieś 50 generowane są już szumy, które po prostu się "dogrywają" do wchodzącego sygnału... Jedyna rada - nie nagywać głośniej niż 50, a siłę sygnału regulować na urządzeniu wysyłającym sygnał (choć oczywiście lepiej byłoby używać line-out). Ale akurat głośność 50 jest w miarę wystarczająca. Powyżej 50 łatwo już (poza szumem) o zniekształcenia (wynikające ze zbyt głośnego sygnału do nagrania), jeśli nie sciszy się odpowiednio sygnału wchodzącego. Więc jak dla mnie 50 wystarcza. Tylko w takim razie czemu skala jest do 64? Chociaż, może lepiej byłoby zadać inne pytanie - czy lepiej by zrobił iRiver obcinając ja do 50? Osobiście wolę, jak mam możliwość nagrania głośniej, nawet z ew. szumami, niż gdy tej możliwości nie mam. Ale jedno jest pewne. Skoro już zostawili taką skalę, to POWINNI WYRAŹNIE TO ZAZNACZYĆ, że powyżej głośności nagrywania 50 generowane są szumy z samego urządzenia!!! (na marginesie, zawsze dziwią takie szumy w czymś, co nie ma mechaniki... :) ). Czasem przydaje się móc nagrać bardzo głośno - gdy sygnał mamy słabiutki i nie możemy go wzmocnić.... nawet nagrać z szumem. Chociaż :) , można nagrać cicho, bez szumu, a pogłośnić sobie w programie do obróbki dźwięku.... bez szumu. :P . Nie ważne.

 

Ale fakt, szumy są. Natomiast, czy one są zbyt duże, jak na tę głośność albo jak na to urządzenie.... - nie mam pojęcia, za moło się znam i nie mam skali odniesienia. Są jakie są, a nagrywając z 50 nie narzekam specjalnie na za chichy efekt (przynajmniej w line-in; mikrofonu zew. nie testowałem).

 

Za minus można też potraktować wspomniany przez ciebie brak możliwości ustawienia głośności nagrywania w mic. wew. i niestety ciągłe modulowanie głośności. On to sam dopasowuje... i nic z tym się nie da zrobić. Ale to było w poprzednich modelach chyba tak samo rozwiązane. Więc to ogólna dysfunkcja wszystkich modeli (chyba, że się mylę...). Na ile jest modulowany sygnał z mic. ZEW. - Antonio więcej powie.

 

A co do szumów od nagrywania z mikrofonu. Z wbudowanego... owszem są szumy. No ale to tylko wbudowany - czegóż po nim oczekiwać? Najważniejsze z niego to to, by po nagraniu dało się zrozumieć co zostało powiedziane - i z tym sobie radzi, nawet jak mówca stoi dośc daleko. A szumy są, owszem, nawet duże (trzeba tylko wyłączać opcję "wyciszania tła", bo wtedy są już nie do zniesienia - ta funkcja przydatna jest tylko w szczególnych przypadkach - mówca musi być b. blisko). Natomiast pisał tu ktoś, że przy zew. mikrofonie szumy są dużo mniejsze. Ja jeszcze nie sprawdziłem. Ale uznałbym to za problem i wadę, gdyby się okazało, że żeby nagwyało się z tego mikrofonu zewnętrznego odpowiednio głośno, to trzeba ustawić głośność line-in(mic) na taką wartość, która już generuje szumy.... Jak dorwę mikrofon, to sprawdzę to.

 

Podsumowując: źle robi iRiver, że nie informuje, że line-in powyżej 50 gośności generuje już szumy (zawsze generuje, ale od ok. 50 są już słyszalne). Czy dobrze zrobił tworząc tak wygórowaną skalę, że max wartości dają szumy? Trudno ocenić. Mikrofon wbudowany generuje duże szumy, choć radzi sobie naprawdę dobrze, jaśli chcemy tylko zrozumieć co ktoś mówi, a nie koniecznie wsłuchiwać się w nagraną ciszę. Czy te szumy są kompromitująco duże...nie mam porównania... nie wiem. Ale jak na coś bez mechaniki sprawiają wrazenie dużych. (ciekaw jestem, czy w serii 3xx też taka była jakość nagrywania... muszę złapać z kimś kontakt i porównać - nie wydaje mi się, żeby nagle w serii 5xx pogorszyli mikrofon.... :) ) A jak jest z mikrofonem zewnętrznym - jeszcze nie testowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Infidelity - nie, chyba raczej nie zpesuł wew. mikrofonu.... Na mój gust (choć nie słyszałem nagrań z ifp-3xx) to penie jest dokładnie to samo, a rozbieżności w ocenach wynikają z różnych nastawień i oczekiwań. Ktoś, kto wie jak dobrze można nagrywać dźwięk albo się do takich warunków przyzwyczaił, będzie pluł na ten wew. mikrofon, ale ktoś, kto nie miał nic, a teraz ma możliwość nagrywania wykładów z odl. 10m od wykładowcy, z kieszeni, i jeszcze potem słyszy głosy zza otwartego okna - będzie zachwycony. Przyznam, że ja np. nie miałem specjalnych doświadczeń z dyktafonami wcześniej (stąd nie bardzo mogę porównać), ale nastawiony pozytywnie (po przeczytaniu pozytywnych opinii o tym mikrofoniku - tu na forum) kiedy go na początku testowałem też byłem zachwycony. Bo np. kładłem go na stole, wychodziłem do drugiego pokoju, mówiłem zupełnie cicho, a on i tak to "zbierał" i mogłem potem dokładnie usłyszeć, co powiedziałem :) No a że były szumy - wtedy nie myślałem, że można z takiego mikrofoniku nagrać bez nich. Teraz widzę, czytając opinie, że można lepiej, ale moje oczekiwania i tak spełnił. Może nie były specjalnie wygórowane, ale dla moich potrzeb jest OK. A zawsze mogę sobie poprawić jakość, jęśli potrzebuję, używając mikrofony zewnętrznego.

 

A co do jakości z iFP-3xx - chętnie wymieniłbym się z kimś na "próbki z mikrofonu" :) porównałbym, czy w serii 3xx jest tak samo jak w 5xx. Jeśli nie masz nic naprzeciw, to podeślij mi może jakiś kawałeczek - czegokolwiek, najlepiej ciszy (żeby szumy, byy najlepiej wyeksponowane :P ). A jeśli jesteś ciekawa moich wyników - podeślę ci swój plik... (sugeruję taką kombinację, bo wiem, że już tu niektórzy robili takie wymiany :) )

mój mail - jgorzyns@wp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antonio,

1. Dzięki za próbkę dźwięku. Efekty są u mnie dokładnie takie same. NIE DA SIĘ nagrać z mikrofonu wewnętrznego bez szumów. One są zawsze: większe, mniejsze, zmieniające się w zależności od wykrytej automatem głośności nagrywanego głosu (stąd czasem jak się mów to szum jest jakiś tam, a jak się przestanie, to nagle sama cisza już brzmi inaczej - szum się zmienia). No i oczywiście nie mamy żadnego wpływu na gośność nagrywania z mic. wew. pozostaje przyjąć to, co jest i ewentualnie odszumiać sobie w programach. Ale szumy z tego mic. będą zawsze. Taki mój wniosek.

W ramach rewanżu podeślę ci swoją próbkę z głosem i z ciszą z mic. wew. Aha, i jeszcze jedno - te szumy nieco inaczej (chyba mniej dokuczliwie) brzmią, jak się nagrywa z nieco wyższym bitrate'em niż u ciebie w tej próbce (ja np. nagrywałem dotychczas na 32kHz i 80kbps). I na koniec: w nowym firmware (chyba w UMS 1.11) napisali tak:

By zmniejszyć zniekształcenia nagrywanych plików dźwiękowych (np. Dyktafon, Wejście Liniowe, Tuner FM) najwyższy bitrate możliwy do wyboru został ograniczony do 96Kbps. W przyszłości maksymalny bitrate mozliwy do ustawienia dla nagrywanych dźwięków zostanie zwiększony.
Jeszcze go nie wgrywałem, więc nie wiem, czy cokolwiek to zmienia w szumach, czy tylko ucięli wyższe bitrate'y i tyle.

 

2. Z tą pluskwą to fantastyczny pomysł :) Widzę, że jesteś z elektroniką na ty :) . Ale to rzeczywiście myśl, bo z radia w sumie nagrywa najlepiej - najgłośniej i bez szumów. Nie ma żadnej regulacji, ale i nie trzeba, bo jest OK. A to działa tak, że ten nadajnik wysyła fale radiowe, a ty na radiu wyszukujesz sobie tylko odpowiednią częstotliwość i słyszysz to, co zbiera mikrofonik, tak?

 

3. Co do mikrofonu zewnętrznego to ja z kolei o kilka rzeczy zapytam (bo, jak pisałem, jeszcze nie miałem okazji testować). Mówisz, że generalnie z zewnętrznego są mniejsze szumy, tak? Dobra. Teraz, czy nagrywając z zew. głos też jest modulowany przez jakiś mechanizm dopasowywania poziomu głośności do siły głosu (jak ma to miejsce w mic. wew - i czego efektem jest różna barwa i częstotliwośc szumów)? Jeśli tak, to znaczy, że głośność nagrywania z mic. zew. sobie ustawiasz na ileś tam, a on i tak nie nagrywa ze stałą głośnością, tylką ją moduluje, tyle, że całość może być generalnie ciszej lub głośniej (i skutkiem ustawienia głośności nagrywania jest ogólnie głośniejszy labo cichszy poziom nagrania, ale modulowanego i tak)?

A jeśli nie ma tego modulowania - to przecież z kolei pojawia się problem, gdy siła głosu się zmienia (wykładowca chodzi po sali) - bo nie ma dopasowywania jej siły do głośności nagrywania.

Piszesz, że z zew. dźwięk jest przesterowany - no to wystarczy ustawić ciszej w opcjach nagrywania. Niezależnie od tego, czy głośność jest modulowana, czy nie. Jeśli tak - to będzie to ogólnie ciszej lub głośniej. Ale zniekształceniom przecież można zapobiec po prostu nagrywając ciszej (poziom i tak trzeba dopasować do głośności mówiącego, co niestety jest trudne, bo ta głośność się zmienia - jak ustawimy sobie OK kiedy wykładowca siedzi, to kiedy on wstanie i podejdzie blisko nas, to wystąpi przesterwanie). Nie wiem - dobrze rozumuję? Po prostu nie rozumiem, czemu uważasz to za wadę, skoro poziom głośności można regulować, a przesterowania wynikają ze zróżnicowania siły głosu mówiącego, co jest niezależne od urządzenia.

My możemy tylko narzekać na poziom szumów "stałych" - czyli tych generowanych przez urządzenie (nieco "zmiennych" w przypadku modulowania głosu tym całym mechanizmem dopasowywania...).

A na koniec - nie wiem, ale podejrzewam, że w kwestii szumów może też mieć znaczenie jakość mikrofonu zewnętrznego...?

 

A co do zainteresowania - nie masz za co dziękować :) - moja obecnośc na tym forum dowodzi już mojego zaiteresowania tematem :D

 

Jeszcze raz dzięki za próbkę, ja swoją zaraz wyślę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wnioski z tej dyskusji, po doświadczeniach, które przeprowadziłem.

1. Brak mozliwości regulacji siły głosu przy nagrywaniu z mikrofonu wewnętrznego.

2. Bardzo mała (12-18 dB) różnica pomiędzy poziomem szumu, a dźwiękiem (widać to w progamie "COOL Edit" Dźwięk ma np 0 dB, a szum -18 dB, lub nawet -12 dB).

3. Zmienna częstotliwość i amplituda szumu. Co uniemożliwia pobranie właściwej próbki i odszumienie nagrania.

4. Różnorodność szumu ssss , szi szi, szsz -.

5. Szum wydobywa się z pracujących generatorów. Niekiedy też z przetwornicy napięcia, ktora usiłuje obniżyć napięcie wychodzące z akumulatorka. (jej włączenie słychać w chwili jak zgaśnie ekran - a przez to zmniejszy się obciążenie akumulatorka).

 

Powyższe dotyczy to mikrofonu wewnętrznego.

Zgadzam się, że to może mniej przeszkadzać przy odsłuchiwaniu jakiejś informacji, przez 5 min. Ale, gdy ja się uczę z nagrania - to wierzcie mi - jest to tak uciążliwe, że po godzinie nie do zniesienia.

 

Przy mikrofonie zewnętrznym. (Mam dobry pojemnościowy mikrofon).

W moim iRiverze nagranie muszę przeprowadzać przy nastawieniu stereo, (mikrofon jest mono), bo przy nastawieniu mono nic się nie nagrywa.

 

Wnioski:

1. Można nastawić sobie głośność na 64, szum jest na początku w odległości ok 40 dB od poziomu dźwięku, ale z czasem rośnie. Można wyjąć mikrofon, a szum jest dalej.

2. Przy mniejszej głośności np 50, na początku szumu wcale nie słychać, , ale też dźwięk nagrywa się na poziomie ok -9 do -6 dB. Co nie przeszkadza, bo wystarczy później przeprowadzić w komputerze NORMALIZE do -1 dB i jest Ok. Tylko po co tyle zachodu. (Przecież nie dostarczją ze sprzętem programu, do edycji dźwięku).

3. Przy nagrywaniu z dalszej odległości, ok. powyżej 2m. dźwięk staje się przytłumiony, i na moje ucho nieprzyjemny i zniekształcony. (Muzyka nagrana na 64 kB/s jest dla mnie OK - więc możecie ocenić, że nie mam dobrego słuchu).

4. Nie wiem dlaczego, wzrasta poziom szumu przy wyłączonej automatyce, tak jak gdyby iRiver chciał dopasować głośność do głośności mówiącego.

 

To co napisałem to są fakty, które nie podlegają dyskusji. Ja krótko użytkuje ten sprzęt. W marcu 1 tydzień, później prawie 3 tygodnie był w naprawie, po naprawie (tzn. po wymianie na nowy) z nowu ponad tydzień. I wtedy napisałem to co napisałem na forum , bo mnie twórczo zdenerwowali.

Tak jak napisał jeden z dyskutantów, ja to kupiłem jako dyktafon, bo taka funkcja jest wymieniona w jego zaletach. Jako odtwarzacz MP3 uzywam IMP 250.

 

Przy nagrywaniu z radia:

1. Nie ma żadnych zakłóceń.

2. Wpadłem na pomysł, by kupić sobie tzw "pluskwę" i nagrywać dźwięk z niej tzn . z radia. Gdy wypróbuje to napiszę.

 

 

Jeśli chodzi o zniekształcenia przy 128, 96, 32 itp kb/s - nie wiem jak kto, ale ja znam zasadę, że im więcej informacji jest zapisywane, tym jest lepiej. I nie wierzę w to, że iRiver obniżył do 96, po to by uniknąć zniekształceń. Raczej po to by nie nagrywać z radia MP3, i nie tworzyć sobie własnych płyt. Bo przy 128 jakość jest porównywana, przynajmniej dla mniej wrażliwych, z jakością CD, a przy 96 już nie.

Gdyby tak było jak podają, to wszędzie obniżyliby do 96, ale nie zrobili tego, bo przy obsługiwaniu przez ich program, nie możesz sobie przenieść do komputera MP3, ktore nagrałeś(łaś) z radia. I nie trzeba być Herlokiem Szolmsem by na to wpaść.

 

Jestem ciekawy, czy na rynek niemiecki również dają takie same egzemplarze. Bo słyszałem, że na inne rynki dają produkty o lepszej jakości, ale nie chodziło w tym wypadku o iRivera, lecz o inne marki (nootebooki). Być może iRiver robi tak samo??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ~Antonio~

To dla tych, którzy myślą, że zmniejszenie do 96 kbs (w firmware UMS)wpływa na poprawę jakości dźwięku. Pytanie i odpowiedź z oficjalnej strony iRivera

 

 

Nr.82 Jak bitrate pliku MP3 wpływa na jego brzmienie?

 

Dotyczy produktów : iMP-100, iMP-150, iMP-250, iMP-350, iMP-400, iDP-100, iFP-180T, iFP-190TC, iFP-195TC, iCK-100s

Akcesoria :

Inne :

Im większy jest bitrate, tym lepsza jest jakość dźwięku ale też większy rozmiar pliku. Im wyższy bitrate tym mniej muzyki możesz zmieścić w swoim odtwarzaczu i tym większe jest zużycie prądu. Jeżeli chcesz policzyć ile będzie zajmował plik o dowolnym bitrate w megabajtach, użyj poniższego wzoru:

 

bitrate * (minuty * 60 + sekundy) / 8192 = rozmiar

 

gdzie:

 

rozmiar = rozmiar wyjściowy pliku podany w megabajtach

bitrate = bitrate utworu podany w kilobitach na sekundę (np. standardowy plik mp3 ma bitrate 128 kbit/s)

minuty = czas trwania utworu w minutach

sekundy = czas trwania utworu uzupełniony o pozostałe sekundy

Nie zadowolony z uzyskanej odpowiedzi? Proszę odwiedzić stronę Wsparcia Technicznego by uzyskać zaawansowaną pomoc! Idź do strony Prośba o Pomoc Techniczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie Antonio, że o tym wszystkim piszesz, bo jak narazie nie było chyba na tym forum jeszcze dogłębnej dyskusji o mikrofonie i nagrywaniu przez odtwarzacze iRiver (może dlatego, że większość tutejszych rozmówców jednak ma iMP, a one chyba (?) nie mają dyktafonu).

 

Natomiast co do zgrywania muzyki nagranej z radia - rogram do przesyłu plików blokuje tylko możliwość ngrywania plików z rozszerzeniem mp3, a z radia i z mic. i z line-in nagrywa się (specjalnie dlatego) do rozszerzenia .REC (choć to jest dokładnie mp3). Tylko po to, by można je było sobie zgrać. Może cię źle zrozumiałem, ale muzykę nagraną z radia można zgrywać poprzez manager (ja tak robiłem) - bo to są pliki REC. Chyba, że w tym nowym firmware już się ni daje, ale nie bardzo w to wierzę (ja jeszcze go nie testowałem).

 

Na marginesie - ten konwerter, który sie sam włącza po zgraniu pkików .rec, to nic innego jak zmieniacz nazwy. Można to samo zrobić ręcznie :) Zmienić sobie z .rec na .mp3 i już.

 

A po godzinie słuchania szumów z mic. wew. faktycznie można dostać świra :) Na krótko to jest ok, ale przy długim słuchaniu to bardzo męczy - zgadzam się w pełni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem, kupiłem sobie "pluskwę" na UKF. PIsało b. Stabilna i tak też było i jest. Kosztowało mnie to 75 zł. Ale było warto poeksperymentować. Nagrywa się świetnie, bez żadnych szumów. Wygoda, bo położysz mikrofon z nadajnikiem, przy "ambonie" (to symbol miejsca, siedzenia, lub stania wykładowcy), i nagrywasz tylko te fragmenty, które chcesz nagrać, a nie wszystko jak leci.

Ten nadajnik wytrzymuje na dwóch bateriach R6 - 2 tygodnie ciągłej pracy. (tak wynika z opisu - tego jeszcze nie sprawdziłem), a zasięg nadajnika to ok 150 m.

Widziałem też w Allegro - takie cyfrowe w granicach 200 zł. I gdybym wcześniej je znalazł to chyba kupiłbym cyfrowy, stabilizowany kwarcem.

IRiver coś takiego powinien zaproponować, jako wyposażenie dodatkowe.

Wszystkim dyskutantom dziękuję za zaangażowanie.

Mam nadzieję, że mój "przypadek" przyda się tym, którzy już mają, jak i tym, którzy chcą mieć DYKTAFON.

DZIĘKUJĘ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam firmware 1.20b i nadal mozna zgrywac nagrania z mikrofonu i radia czyli pliki typu REC.

 

Antonio, moglbys podac jakies blizsze namiary na te pluskwe? To wyglada na swietna sprawe a sam nie mam zadnego doswiadczenia zeby to znalezc i kupic.

Chetnie bym to potestowal nagrywajac np. jakis... koncert :D)

 

Tom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Potrzebuje opisu zasady dzialania tej pluskwy.

 

Wygoda, bo położysz mikrofon z nadajnikiem, przy "ambonie" (to symbol miejsca, siedzenia, lub stania wykładowcy

 

tzn chodzi mi o to czy to jest tak ze w sklad tej pluskwy wchodza dwie czesci "urzadzenia" tzn mikrofon z nadajnikiem i cos co sie wklada do gniazda mikrofonowego co odbiera sygnal ktory chcemy nagrywac?

 

 

i nagrywasz tylko te fragmenty, które chcesz nagrać, a nie wszystko jak leci.

 

Czyli playerka mamy w rekach i w ten sposob mozna pausowac nagrywanie oszczedzajac pamiec?

 

Jesli ktos ma namiary na wspomniane cyfrowe pluskwy o zasiegu do 200 m

 

Widziałem też w Allegro - takie cyfrowe w granicach 200 zł. I gdybym wcześniej je znalazł to chyba kupiłbym cyfrowy, stabilizowany kwarcem.

 

To bylbym wdzieczny za podeslanie linka bo zapewne skoro tak wyglada sprawa nagrywania w ifp-5xx to w przyszlosci chetnie sobie kupie taka pluskwe jak mi sie finanse poprawia :D a i do mojego H140 pewnie i sie przyda jako urzadzenie spiegowskie :D

 

 

Zalezy mi tylko i wylacznie na pluskwie ktora podlacze do ifp-599 lub H140, nie potrzebuje zadnego innego urzadzenia do odsluchu lub nagrywania a wiec glowny nacisk w tym zakupie polozylbym na czulosc i jakosc mikrofonu w owej pluskwie - ktos zna jakies dobre/ bdb?

 

Wszedzie na allegro widze cale zestawy juz z odbiornikami a ja potrzebuje tylko pluskwe/mikrofon bezprzewodowy z odbiornikiem ale takim zminiaturyzowanym taki ktory podlacze do ifp-599 lub H140.

 

EDIT:

 

Nagrywa się świetnie, bez żadnych szumów

 

Rozumie ze jest to wynik bliskosci mikrofonu od zrodla dzwieku?

 

A co w przypadku gdy taki mikrofon z pluskwy , umieszcze w trudno dostepnym miejscu aby kogos podsluchiwac? Tez bedzie OK? :D:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do plusk to czesto jest mozliwosc ustawienia na jakiej czestotliwosci mają nadawać. Tak wiec jak zakres jest radiowy czyli od 88-108 MHz to sygnał z pluskwy odbierasz tak samo jak z radia, tak jakbyś nagrywał jakaś audycje w radiu.

 

Przeszukaj oferty allegro, znajdziesz na 100% coś dla siebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszukaj oferty allegro, znajdziesz na 100% coś dla siebie 

Wlasnie szukalem ale jak juz wspomnialem sa tam tylko zestawy juz z odbiornikami lub nawet urzadzeniami nagrywajacymi a mnie zalezaloby jedynie na samym mikrofonie bezprzewodowym zminiaturyzowanym oczywiscie do rozmiarow pluskwy - a na allegro czegos takiego nie znalazlem dlatego pytam o to, moze ktos zna jakies inne zrodlo, firme itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są pluskwy samodzielnego montażu można je czasem kupić na giełdach, targach. Jabyś miał taką samodzielnego montażu to byś mógł dać czulszy mikrofon. Schemat takiej pluskwy znalazłem kiedyś na necie i pytałem kumpla elektryka czy mógłby to przerobić na urządzenie do przesyłania dźwieku drogą radiową, tak jak te urządzenia o których już nieraz mówiliśmy, ale powiedział że miałby problemy z transmisją dźwieku stereo. Wracając do tematu: Oliver, jeśli masz zajomego elektronika to możesz popytać czy by umiał coś takiego zrobić, a lewarek nie jesteś więc na pewno jakiś ciekawy schemat znajdziesz na necie. ;):P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności