Skocz do zawartości

digiZoid


zervis

Rekomendowane odpowiedzi

digiZoid wygląda na rewelacyjny przenośny wzmacniacz poprawiający ogólne brzmienie i w znacznym stopniu wpływającym na dolne pasma.

Jestem zaskoczony, że zainteresowanie ZO na naszym forum jest zerowe, więc chciałbym co nieco Wam o nim przybliżyć.

 

digiZoid ZO kosztuje $99, pierwsza wersja zbiera świetne recenzje, teraz ukazać ma się druga, ulepszona wersja (digiZoid ZO^2 preordery na stronie producenta $99).

 

Recenzja na AnythingButiPod

 

Zdjęcia pierwszej wersji:

 

dzzo10.jpgdzzo14.jpg

dzzo13.jpgdzzo11.jpg

 

Kilka opinii ze strony producenta:

 

“I cannot recommend [the ZO] enough. For me this thing is practically an answered prayer, and I couldn't be happier with it. I have every confidence that enterprising bass enthusiasts will get on these and we'll see it blow up. It really is nothing like any other portable amp-like device out there. I'm more convinced than ever it's an utterly unique device in a sea of mediocrity.”

–Head-Fi Forum Comment

 

 

“This has a lot of power, and it doesn't just shape the sound of the bass, it has equally noticeable effects on treble and mid tones. I would recommend this to any audiophile who feels like their listening experience is just missing something, as I felt. I am amazed at how it can bring out punchy, clean bass and clear highs without ever distorting the sound.”

– Amazon review of the ZO

 

 

“The sound quality is phenomenal - open, full, and detailed! I am using Brookstone Clearpods which are great sounding by themselves but with the ZO added are audiophile quality. Although the ZO is touted for its bass capabilities I find that the total audio range is enhanced and widened. Definitely a five star product.”

– Amazon review of the ZO

 

 

Nowa wersja digiZoid jest mniejsza i jeszcze lepsza jako portable:)

 

lineup.png

 

Wielkość ok 7cm x 4cm x 1cm.

Obudowa ma być teraz matowa.

 

Preorder digiZoid ZO^2 $99

 

 

Ktoś zainteresowany?:P

 

 

/edit: dodałem więcej info, żeby to co ważne zawrzeć w 1 poście/

 

Recenzja pierwszego ZO na Head-Fi

 

Temat na Head-Fi poświęcony ZO^2

 

 

Tutaj można posłuchać co ZO robi z dźwiękiem:

Edytowane przez zervis
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

preorder się wczoraj skończył ;)

 

Wszystko zależy od tego - kto czego potrzebuje. Mi na przykład raczej jako tako nie będzie potrzebny na razie, ale i tak chciałbym go mieć aby sobie urozmaicić grę sonego czy zuna ;) Po prostu lubię mieć wszystko dopieszczone do samego końca (w tym wypadku dźwięk) i 32 opcje to dla mnie coś genialnego, szybko by mi się nie znudził :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w recenzji na head-fi jest napisane że jest mocniejszy od e11. To w sumie jest taki bassboost to jedna z jego głownych funkcji ale masz 32 poziomy więc możesz dopasować sobie dźwięk by mieć taki jak lubisz.

 

za 100 dolców można mieć pełnoprawnego ampa stacjonarnego - używkę, ale on ma zastosowanie portable, to zupełnie inna działka. Zobacz sobie ceny innych dobrych ampów portable, to ten Z0 wyda Ci się tani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wyczytałem to nie jest tylko bass boost. Wpływa na cały dźwięk, który robi się bardziej żywy i muzykalny. Na head-fi dużo o nim piszą, wystarczy poczytać jak chwalą to małe pudełeczko:)

 

Mnie zainteresował głównie jako wzmacniacz pod Audeo, coby odtwarzacza nie zmieniać, a dźwięk trochę urozmaicić:P

 

- Greatly enhanced dynamicness from the more forward sound it brings

 

- Extends soundstage "borders" (sounds that are meant to sound up-close still does so but background sounds that are meant to sound further apart can sound like coming further away with ZO, further apart from the "center" that is)

 

- Bass quality: brings more impact without adding bloat. It's like getting a sense of "punch" without hearing it, it tightens it up but makes it stronger at same time (especially very deep bass)

 

 

 

Music becomes so much more engaging to listen to with ZO, it makes you wanna dance with the music and makes it sound more lively[...]

Edytowane przez zervis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EQ E11 to nie bass boost one sprawia, że dźwiek się ociepla, efektem ubocznym jest zwiększenie basu. Jeśli chodzi o ZO to nie mówimy tylko o zwiększeniu ilości basu, ale przede wszystkim o poprawie jego jakości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EQ E11 to nie bass boost one sprawia, że dźwiek się ociepla, efektem ubocznym jest zwiększenie basu. Jeśli chodzi o ZO to nie mówimy tylko o zwiększeniu ilości basu, ale przede wszystkim o poprawie jego jakości :)

 

ja bym napisał na odwrót, że zwiększa się bas, czego 'efektem ubocznym' jest ocieplenie dźwięku :)

 

 

Jakoś mało mnie przekonuje ten gadżet... może jak przeczytam więcej pozytywnych opinii. Nie chciałbym, by okazało się, że jest to po prostu wzmacniacz z efektem typu 'full sound' podbijającym górny bas i wyższą średnice...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

....a ja już go mam od wczoraj. i to ZO2 :D

nie jestem jakimś tam pro, żeby się rozpisywać o właściwościach itd, poza tym jeden wieczór słuchania to trochę za krótko, ale...

 

jak to działa?

dla tych, którym nie chce się czytać opisów na ABI i innych - otóż działa to tak, że nie tylko podnosi poziom basu, ale jednocześnie w płynny sposób przesuwa częstotliwość w dół (stąd mowa o wektorach).

nie wiem od jakiej częstotliwości progowej się to zaczyna, kończy się chyba gdzieś na 20 Hz.

na początku i końcu tego przedziału wzmocnienie i przesunięcie jest stosunkowo niewielkie - największe jest w środku - daje to wrażenie "pogłębienia" basu - przykładowo ze 100 Hz robi się 80 Hz (podaję jedynie ilustrujący przykład, a nie wynik jakichś pomiarów).

 

ZO2 jest ulepszoną wersją ZO - m.in. ma niezależną regulację siły przesunięcia oraz wzmocnienia (obsługiwane tym samym przyciskiem :-) ) dzięki temu - jak zapewnia producent - jest w stanie "uciągnąć" bezproblemowo dowolne słuchawki - również te 300 i 600 Ohmowe, ponadto, jak ktoś nie chce zmieniać charakterystyki dźwięku to może tego nie robić - całe pasmo będzie wzmacniane równomiernie.

 

W ZO2 miał też być usunięty głośny klik przy włączaniu i wyłączaniu - o ile przy włączaniu go nie ma, to przy wyłączaniu nadal jest (przynajmniej u mnie)

 

ponadto, ZO2 miał być bardziej odporny na zakłócenia elektromagnetyczne (np. sąsiedztwo telefonu kom.) - nie wiem jak im to wyszło, ja nie zauważyłem dotychczas żadnych zakłóceń.

 

niestety, ZO2 generuje hiss (był on raportowany rónwnież w starym ZO) - po odłączeniu źródłą hiss się utrzymuje, więc nie jest to kwestia źródłą. odczuwalny jest on wtedy, gdy nie gra muza, podczas słuchania muzyki jest OK. ja dotychczas odsłuchiwałem tylko na Audeo, które nie są najczulsze, więc na jakichś bardziej czułych słuchawkach i/lub bardziej hissującym odtwarzaczem, może to być jeszcze większy problemem.

 

No dobra, napiszę też, że jak na razie wrażenie jest pozytywne. ZO2 wydaje się być świetnym uzupełnieniem dla Audeo, które normalnie nie słyną z głębokiego basu, mimo, że przetwornik jest w stanie zejść do 10 Hz. Ja na dodatek mam szare filtry (wg mnie one najmniej blokują naturalny dźwięk tych słuchawek) i dopiero ZO pozwala tym słuchawkom rozwinąć skrzydła :-)

Moim, skromnym zdaniem, ZO nic nie ujmuje z góry i środka pasma tych słuchawek, które jest chyba bliskie perfekcji, natomiast to, co się dzieje na dole... nie podejmuję się tego opisywać... przybywa szczegółów? z pewnością przyrasta intensywność... rozciąga się pasmo? nie wiem, co to jest, ale jest piękne :-) i brzmi naturalnie - przynajmniej dla mojego, mało wytrawnego ucha....

Edytowane przez shady_slim
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że ktoś z audeo się na niego skusi! :D

 

Ja nie jestem jakimś bassheadem, ale mam słuchawki którym przydałoby się trochę dołu i w ogóle ciekawią mnie efekty na pełnowymiarowych słuchawkach ;)

 

Sprawdza sie jako przedwzmacniacz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też raczej nie uważam się za bassheada, jednak niektóre kawałki, czy całe płyty (np. ścieżka do Ostatniego Mohikanina) po prostu lepiej brzmią na sprzęcie z bardziej basową charakterystyką. Do Audeo i podobnych słuchawek jest to wynalazek tak samo kompatybilny jak samochód do benzyny ;)

 

powtórzę to, co piszą wszyscy, ale to ważne: to coś nie podbija po prostu basu - ono go rozciąga i pogłębia - dzięki czemu muzyka zyskuje więcej szczegółów i niuansów w dolnych rejestrach. niektóre kawałki można naprawdę odkryć na nowo :)

 

w roli pre-ampa na razie ZO2 nie testowałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zamowilem go tydzien temu, napisali mi, ze wysylka dopiero 17-go, poniewaz musieli cos dopracowac w nim i wyszla poprawiona wersja, nie wiem co dokladnie ale to chyba dobrze:) Ile do Ciebie szedl ze stanow? Płaciłes cło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odmawiam odpowiedzi na pozostałe pytania B)

 

...osz

 

:unsure:

 

chodziło o tamte, konkretne dwa pytania dot. przesyłki i cła, a nie ogólnie.

[sorry za OT]

 

mi też chodziło o te dwa pytania <_<

ja też będę sprowadzać sobie i interesują mnie na nie odpowiedzi :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności