Skocz do zawartości

Co Pije Polskie Spoleczenstwo?


mart!n3k

Rekomendowane odpowiedzi

A ja nie mogę pojąć jak można nazwać wódkę obrzydliwie słodką Gorzką Żołądkową.

Po tym jak raz w życiu piłem Gorzką Żołądkową z miętą wiem czemu jest żołądkowa. Sprawnie opróżnia żołądek... <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A ja nie mogę pojąć jak można nazwać wódkę obrzydliwie słodką Gorzką Żołądkową.

Po tym jak raz w życiu piłem Gorzką Żołądkową z miętą wiem czemu jest żołądkowa. Sprawnie opróżnia żołądek... <_<

 

Nie żołądkuj się, to tylko nazwa... :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie supermarketu Frisco jest, może warto poszukać takowego... albo zamówić wódkę internetowo :lol:

https://www.frisco.pl/pid,16074/n,zoladkowa-gorzka-wodka-z-miodem/stn,product

 

 

BTW, nie mogę sobie odmówić ;)

 

Gold_Shovel.jpg

Tak, w internetowych znalazłem, ale stacjonarnie już nie. I widziałem jeden komentarz z zapytaniem co się z nią stało.

 

PS. A co, miałem zakładać nowy temat? :)

Nie moja wina, że tylko o piwie piszecie.

 

@krz: dobre to? Smakuje troche tym miodem?

Dla mnie rewelacja. Nie mam jakiegoś pańskiego gardła, a właściwie portfela, więc taka żołądkowa musi mi wystarczać i bardzo z niej byłem zadowolony.

Oczywiście nie do chlania kielonami, ale leję w szklane jak rudą plus 2-3 kostki lodu i spokojnie można sączyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie mogę pojąć jak można nazwać wódkę obrzydliwie słodką Gorzką Żołądkową.

 

 

Bo to słodko-gorzka Żołądkowa, to życie...

 

 

;)

 

Ja jakiś czas temu raczyłem się Orzechówką (drinki z mlekiem). Najpierw mnie to odrzucało, potem wybornie posmakowało, a teraz nigdzie w marketach tej Orzechówki nie mogę dorwać :|

 

Z mocnych alkoholi pijam Jacka Danielsa, względnie czerwonego Jasia.

Edytowane przez Thomm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziut odkop po sześciu latach, to ani sekcji by nie zrobił :woot:

 

A tak w ogóle, to się zastanawiam jak można pić tak słodkie alkohole. Okazało się, że jestem typowym polakiem (co do spożywania) i najlepiej wchodzi klin czystej bez zapity, ale co kto lubi.

 

Ps. Nie jestem alkoholikiem!!!

Edytowane przez Mulan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie od zawsze zastanawiam, jak mozna pic czysta, wykrzywiajac przy tym ryja do ziemi i mowic: "ale dobreeee!". W liceum kazdy musial tak robic, bo wstyd bylo sie przyznac, ze sie nie lubi wodki, ale u doroslych to nie czaje. No ale niezbadane sa gusta ludzkie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie od zawsze zastanawiam, jak mozna pic czysta, wykrzywiajac przy tym ryja do ziemi i mowic: "ale dobreeee!". W liceum kazdy musial tak robic, bo wstyd bylo sie przyznac, ze sie nie lubi wodki, ale u doroslych to nie czaje. No ale niezbadane sa gusta ludzkie.

 

 

Ja też się nad tym zastanawiam. Bo jak już zdarza mi się pić wódkę (rzadko, fakt i dobrze), to nie czystą, z kieliszka tylko drinki. Z drugiej jednak strony bez problemu wchodzi mi whisky/bourbon czyli tzw. "bimber" (jak to określa moja Mama).

 

Alkoholowa referencja?

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hola hola, kiedyś kiedy faktycznie wódka nie wchodziła, to się przyznawałem bez bicia i sztucznego napinania, baaa nawet sam mówiłem, że nie umiem pić wódki a wszyscy i tak to widzieli patrząc na moją technikę :D. Jednak od jakiegoś czasu, po pewnym zdarzeniu które odmieniło moje kubki smakowe, wódka wręcz wydaje mi się słodka. Aaa właśnie co do słodkich, bo to do tego się przyczepiłem, to ich nie lubiłem nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hola hola, kiedyś kiedy faktycznie wódka nie wchodziła, to się przyznawałem bez bicia i sztucznego napinania, baaa nawet sam mówiłem, że nie umiem pić wódki a wszyscy i tak to widzieli patrząc na moją technikę :D. Jednak od jakiegoś czasu, po pewnym zdarzeniu które odmieniło moje kubki smakowe, wódka wręcz wydaje mi się słodka. Aaa właśnie co do słodkich, bo to do tego się przyczepiłem, to ich nie lubiłem nigdy.

Skoro czysta wódka jest dla Ciebie słodka, to nie dziwię się, że likiery krzywdzą Twój język – toż to gorsze wrażenie od czekolady milki musi być!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Hola hola, kiedyś kiedy faktycznie wódka nie wchodziła, to się przyznawałem bez bicia i sztucznego napinania, baaa nawet sam mówiłem, że nie umiem pić wódki a wszyscy i tak to widzieli patrząc na moją technikę :D. Jednak od jakiegoś czasu, po pewnym zdarzeniu które odmieniło moje kubki smakowe, wódka wręcz wydaje mi się słodka. Aaa właśnie co do słodkich, bo to do tego się przyczepiłem, to ich nie lubiłem nigdy.

Skoro czysta wódka jest dla Ciebie słodka, to nie dziwię się, że likiery krzywdzą Twój język – toż to gorsze wrażenie od czekolady milki musi być!

 

A żebyś wiedział, i tak się składa, że i czekoladę rzadko jem. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie znoszę wszelkiego rodzaju likeirów... Do drinków tak, ale same? nie... Wódka natomiast musi być dobra, minimum stock i wyżej. Wszelkie frytki, żołądkowe, tragedia... Raz że czujesz się potem jak ****o, dwa że mi pamięć szybko urywa... I nie tylko mi. Na ostatnim "szkoleniu" firmowym była jakaś z tych tańszych vódek, po imprezie wszystkim 4 w tym samym momencie pamięć powiedziała- papa. Najlepszy jest bimber, ale dobry bimber. Wtedy po pierwsze mogę więcej wypić, dwa smakuje, a trzy rano się budzę bez kaca i wszelkich innych oznak.

 

Co do tematu- to Polacy zauważyłem zwłaszcza Ci starsi to ciepła wódka... Tragedia w piciu... No i piwka, jak najtańsze... Heh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie znoszę wszelkiego rodzaju likeirów... Do drinków tak, ale same? nie... Wódka natomiast musi być dobra, minimum stock i wyżej. Wszelkie frytki, żołądkowe, tragedia... Raz że czujesz się potem jak ****o, dwa że mi pamięć szybko urywa... I nie tylko mi. Na ostatnim "szkoleniu" firmowym była jakaś z tych tańszych vódek, po imprezie wszystkim 4 w tym samym momencie pamięć powiedziała- papa. Najlepszy jest bimber, ale dobry bimber. Wtedy po pierwsze mogę więcej wypić, dwa smakuje, a trzy rano się budzę bez kaca i wszelkich innych oznak.

 

Co do tematu- to Polacy zauważyłem zwłaszcza Ci starsi to ciepła wódka... Tragedia w piciu... No i piwka, jak najtańsze... Heh.

Co jest dobre to przepalanka, raz piłem taką, że szła jak woda a kopała jak spiryt.

 

eeee a ja nie jestem ten starszy polak a trochę pasuje do opisu :P

 

 

Ale ci co twierdza, ze wodka jest smaczna, to mam nadzieje, ze niczym jej nie zapijaja, rajt?

Ja wcale nie twierdzę, że jest smaczna jak schabowy, ale nie zapijam i jest git.

 

 

Gdzieś słyszałem kiedyś ze jak wódka zaczyna smakować to zaczyna być źle.

Jak wyżej, nie uważam tego za rarytas który bym np. wybierał do obiadu zamiast kompotu, ale nie zapijam i mordy nie krzywi o ile nie jest to "wrzątek" albo 1906

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś słyszałem kiedyś ze jak wódka zaczyna smakować to zaczyna być źle.

Moje słowa :) i święta prawda.

U mnie w nowej pracy piją gnojówkę, tak nazywają bimber. Zachwyty nie mają końca. :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gdzieś słyszałem kiedyś ze jak wódka zaczyna smakować to zaczyna być źle.

Moje słowa :) i święta prawda.

U mnie w nowej pracy piją gnojówkę, tak nazywają bimber. Zachwyty nie mają końca. :wacko:

 

Fajna praca :blink:

Edytowane przez Mulan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie narzekam.

Sam szef robi gnojówkę. najpierw zacier w pojemniku około 300 l.

Kopara mi opadła, a jak destyluje jeszcze nie dane mi było widzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F-16 to chyba lata po polskim niebie. :D

 

 

Nie, F-16 to jakieś zlewki alkoholu z chemicznymi dodatkami (np. rozpuszczalnikiem) Używają tego do mycia szyb w samolotach stąd nazwa. Niekiedy łebki, którzy przychodzą do nas do pracy to piją.

 

 

http://mojchorzow.pl/film,policja-zajmie-sie-sprawa-f16,200274,393226.html

 

 

:blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

F-16 to chyba lata po polskim niebie. :D

 

 

Nie, F-16 to jakieś zlewki alkoholu z chemicznymi dodatkami (np. rozpuszczalnikiem) Używają tego do mycia szyb w samolotach stąd nazwa. Niekiedy łebki, którzy przychodzą do nas do pracy to piją.

 

 

http://mojchorzow.pl/film,policja-zajmie-sie-sprawa-f16,200274,393226.html

 

 

:blink:

 

I jeszcze żyją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności