[ROZWIĄZANE] [ROZWIĄZANE] CAL! vs Philips 5401 vs coś innego

[Freso]

Witam.

Potrzebuję słuchawek nausznych.

Do wydania - no tak fajnie byłoby się w 200 zamknąć, ale jak będzie te 210-230 a będzie to naprawdę dobry stosunek jakość/cena to mogę dorzucić.

Sprzęcik - Sansa Clip+, czasem. Dużo, dużo częściej laptop. Tutaj pozostaje pytanie - czy z wbudowanego Realteka HD Audio da się coś wyciągnąć ? Czytałem trochę, wiem że to trochę badziew, ale to w większości laptopów. Warto by inwestować w kartę Sound Blaster na USB ?

 

Musi być bassu trochę, ale takiego do wyregulowania - nie zawsze mam humor na rezonans w czaszce od nadmiaru bassu Czasem ma mocno, głęboko uderzyć, a czasem lekko, spokojnie podbić rytm. .

Musi mieć fajny impakt, dosyć niskie zejście (ale nie takie dudniące), raczej szybki i punktowy, nie taki "spięty". Głęboki, przyjemny.

Nie wymagam dużo, po prostu tak to widzę

 

Oczywiście nie zależy mi na samym bassie, środek i góra też powinny grać ładnie, stonowanie, bez dźwięczenia w uszach, lekko i przyjemnie.

 

Ma się to fajnie po prostu zgrywać.

 

Słucham głównie rapu, reggae i R&B, dużo też jest wszystkich piosenek z list " TOP ILEŚTAM" stacji radiowych.

 

Z początku myślałem o Sennheiserach HD201/HD202, ale jednak wyczytałem, że to nic specjalnego.

Myślę teraz nad Creative Aurvana Live! lub Philips 5401(przedrostka przed numerkiem nie pamiętam). Philipy tańsze, czytałem tutaj że to "następca CAL!".

 

Jakiekolwiek słuchawki stąd zagrają z Sansą Clip+ ?

 

Dziękuję z góry za pomoc.

[Freso]

Odświeżam!

[4ndr3]

Stwierdzenie że następcy CAL raczej oznacza wysoki wynik cena/jakość a nie to że są lepsze od CAL technicznie. To raz, Clip+ nie wiem czy wysteruje CAL, ponoć nie a integra podobnie. W takim razie wypada szukać coś innego, łatwiejszego. Chyba że serio chcesz jakąś kartę kupić, już FiiO E7 (jakieś 350zł nowe) by sporo pomogło jako DAC do kompa.

Tu zasadniczo potrzeba decyzji czy chcesz dołożyć (było nie było, ponad drugie tyle) za DAC czy szukamy czegoś co pójdzie z lapa i Clipa+.

 

Co by poszło i sie w miarę nadało: AKG K518 (acz gniotą w ucha, chociaż ja wczoraj przy kompie z nimi ze 4h usiedziałem), Cresyn HP500 (fajne, mniej basowe niż K518, nie cisną tak), Panasonic HTX7 (sporo mniej basu, wygodne, oldskulowy wygląd), może Sennheisery HD438 (najbardziej barwne z serii HD4X8, tandetnie wykonane ale ponoć grają nieźle, wokółuszne więc i dość wygodne).

[sheffunio]

ale hp500 aby zagrać dobrze to też potrzebują dobrego wzmocnienia

[4ndr3]

No to nie wiem. W każdym razie DJki i HTX7 z "byle czego" zagrają nawet nieźle...

[Freso]

Dołożyć bym mógł, tylko z drugiej strony - pozostają inne wydatki i wyrzucić 500 zł na granie to raczej nieosiągalne.

A gdyby odrzucić Clip+, kupić nauszne tylko do komputera ? W sumie takie byłoby ich zastosowanie, jak Clip+ ich nie napędzi to trudno, słuchawki byłyby do domu, gdzie i tak słucham z laptopa, a nie z odtwarzacza.

 

Jeśli ten Fiio E7 może robić za kartę dźwiękową (tak jak to pisze na aukcjach, choć nie wiem jak miałby to robić) to mógłbym go kupić.

Jeśli nie, to raczej odpada, bo go zwyczajnie nie wykorzystam..

SoundBlaster od Creative dałby radę już CAL! czy inne napędzić ?

[4ndr3]

E7 podłączony przez USB do komputera działa jak DAC (tak jakby karta dźwiękowa) a z zasilania bateryjnego podłączony line-in do plyera jako przenośny wzmak. Ponoć w pierwszej roli jest niezły w drugiej niespecjalny...

 

Edit:

I raczej moc integry dużo większa jak Clipa nie jest także jak jedno dźwignie to i drugie powinno.

Edytowane 1 Maja 2011 przez 4ndr3

[Freso]

Ja to nieobeznany jestem, więc pytam wprost - najlepsze wyjście w mojej sytuacji ? Kupić tego Fiio ? Soundblaster może ? Inne słuchawki ? Nie kupować nic (jak mam kupić coś na siłe, to nie kupię nic).

 

Myślałem o Creative Soundblaster na USB i do tego coś dobrać, tylko czy warto..

[4ndr3]

Powiem tak, o kartach Creative pod USB, poza X-mod który jest trudny do zdobycia bo dość leciwy, nikt nic dobrego nie mówi. Więc Creative'a bym olał.

[Freso]

Dobrze, więc tak jak polecasz tak zrobię. Więc co zrobić w tym wypadku ?

Zakładając 2 opcje, co mógłbyś polecić:

1) Gdybym kupił ten Fiio E7 jako karta dźwiękowa/DAC/jak to się tam zwie - wtedy mogę większość sprzętów napędzić ? Do Sansy Clip+ się nada jeszcze, czy tylko jako karta dźwiękowa ?

2) Gdybym nie kupował nic, to jakie słuchawki ? Te Philipsy co podałem uciągnie ? Jak nie, to które najbardziej byś polecał, jakieś dwa modele ? Jak będą działać z Clipem+ to fajnie, ale nie muszą.

 

Bardzo prosiłbym żebyś odpowiedział, bo nic a nic się nie znam na tym - za Twoją radą kupiłem Clip+ i jestem zadowolony, dlatego znów proszę o pomoc

[4ndr3]

1) Tak, E7 można przenośnie jako wzmacniacz do CLip+ użyć. Szału nie będzie ale wzmocni. Gdzieś ze dwie recki E7 były, polecam poczytać.

2) SHP5401 powinny zagrać acz one też ponoć rozwijają skrzydła dopiero ze wzmakiem. Clip+ sam raczej 100% z nich nie wyciągnie ale powinno zagrać. W dowolnym Saturnie powinieneś móc ich posłuchać także może warto przejść się z klipsem i stestować.

[Freso]

Tu jest ten problem, że nosząc przy sobie wzmacniacze itd. odtwarzacz przenośny traci swoją główną zaletę - mobilność.

Więc pewnie kupie tego FiiO E7 tylko do komputera i jakieś słuchawki dobiore - i tutaj pytanie, co polecasz najbardziej ?

 

Wyczytałem na PCLabie, że CALe ruszy nawet karta dźwiękowa, bez wzmacniacza. Mam ofertę na CALe po recablingu za 210 zł ? Warto ?

Tylko do komputera, póki co bez wzmacniacza ? Coś innego polecasz, czy zostać przy CAL! (nie wiem, czy wybrać po recablingu czy standardowe).

[4ndr3]

Jak szukasz DAC'a to jeszcze o uDAC i Audinst HUD-mx1 poczytaj.

A ze słuchawek to to co mówiłem wcześniej: HP500, K518DJ, CAL, HTX7, HD438 poczytaj o wszystkich, zbierz to do kupy, ewentualnie pytaj o wątpliwości, wybierz i do dzieła.

[Freso]

To jeszcze 2 pytanka:

1) Wszystkie wymienione wyżej ( HP500, K518DJ, CAL, HTX7, HD438 ) zagrają na mojej karcie dźwiękowej ? Nie musi to brzmieć uberwypaśnie jak sprzęt za kilka tysięcy, po prostu ma fajnie, ładnie grać.

2) Czy któreś z wyżej wymienionych po dokupieniu wzmacniacza mocno polepszą swoje brzmienie ?

Do czego zmierzam - chcę mało wydać, najlepiej chciałbym kupić same słuchawki, ale jeśli są powyżej takie, które w zestawie z tym FiiO E7 zagrają nieziemsko lepiej, to gotów jestem rozważyć.

Jeśli możesz - odpowiedz na te 2 pytania, wtedy będę wiedział o czym mam czytać i zacznę szukać

 

Jeszcze dopiszę - FiiO E7 odpada! Za wysoka cena.

E3/E5 mógłbym wziąć, ale czy one coś poradzą przy komputerze?

Tak więc pozostaje tylko jedno pytanko:

1) Wszystkie wymienione wyżej ( HP500, K518DJ, CAL, HTX7, HD438 ) zagrają na mojej karcie dźwiękowej ? Nie musi to brzmieć uberwypaśnie jak sprzęt za kilka tysięcy, po prostu ma fajnie, ładnie grać.

[4ndr3]

Znośnie to pewnie każde zagrają ale żeby osiągnąć zwłaszcza lepszą dynamikę i porządniejsze skrajne pasma przyda się wzmocnienie. E3 i E5 odpuść bo nie warto. Mam (bardziej miałem bo nie wiem gdzie jest) E5 i... to nie to.

[Freso]

Na wzmocnienie zwyczajnie szkoda mi kasy - kusi, ale są inne wydatki.

Spróbowałbym tych CAL!, może by to zgrało ładnie, jak sądzisz ?

 

Albo z tych poleconych przez Ciebie które mają największe prawdopodobieństwo na dobre granie bez wzmocnienia ?

[4ndr3]

Podobnie jak z SHP5401... polecam posłuchać, każdy Saturn i Mediamarkt powinien CAL mieć do odsłuchu. A własny odsłuch to podstawa, nikt lepiej nie oceni czy Ci się spodoba.

[Freso]

To jutro pewno nawiedzę Media Markt jak się uda.

Co to wziąć ze sobą ? Clip+ będzie jako-takim sprzętem do testów ?

 

Jak się nie uda jutro z testami to pewnie będę brał w ciemno - jaki model najbardziej polecisz? Najlepszy z podanych a jednocześnie taki, który Twoim zdaniem zagra najlepiej bez wzmocnienia ?

[4ndr3]

Laptopa pod pachę brać... chyba niezbyt. Acz można, zawsze więcej informacji pozyskasz. Najłatwiej zagrają chyba DJki i HTX7. Ale K518 do domu... ajajaj, no nie wiem czy to dobry pomysł.

[microb1987]

To i ja wtrącę coś od siebie...

Jeśli idzie o CAL! to zagrają z integry, będzie bas, będzie melodyjność, ale jeśli idzie o porównanie do wzmacniacza to na integrze nie uświadczysz przestrzeni, separacji, ani tej nutki dekadencji , ale mimo to zagrają dość przyjemnie.

HD438, jeśli nie planujesz dokupić dac'a i wzmacniacz to o nich zapomnij.

518dj dobre słuchawki na zewnątrz, używanie ich w domu to męczarnia, jak dla mnie zbyt basowe jak dla Clip+, ale może akurat taka ilość ciepła i basu Ci odpowiada... można spróbować.

Philips shp5401, po wielu roszadach sprzętem zawitały u mnie, jakby nie patrzeć ich stosunek jakości do ceny jest nie do pobicia... grają ze wszystkiego, ale jak każdy dobry sprzęt pełnię klasy ukazują dopiero w dobrym towarzystwie, czyt. dac + amp. Jednak nawet z clipem mi się bardzo podobały, na pierwszy rzut ucha niczym nie urzekają, ale to jest ich plus, gdyż wszystko jest na swoim miejscu, grają tak jak grać powinny, niczego nie faworyzując.

 

Ot tyle z mojej strony

[Freso]

@microb1987 bardzo pomogłeś mi tym postem

Mam tylko takie pytania, może z czystej ciekawości nawet:

1) CAL! mówisz,, że na integrze zagrają dosyć dobrze. A na Clipie+? Nie muszą na nim grać wcale, nie będę uważał tego jako ich minus, pytam z ciekawości.

HD438 skoro nie polecasz bez wzmacniacza to nie biorę.

2) Czemu K518DJ nie nadają się do domu ? Widzę, że i 4ndr3 i Ty o tym wspominacie, więc coś w tym jest na pewno. Strzelam, że chodzi o tą - dosyć nietypową - budowę.

Co do Philpsów SHP5401 nie mam pytań.

3) Czyli - jeśli póki co nie planuję kupić wzmacniacza i chce słuchawki do domu, to tak jak w tytule tematu - CAL! lub Philipsy SHP5401, dobrze rozumiem ?

 

Jeśli moglibyście - proszę jeszcze o odpowiedzi na te 3 pytania i pozostaje wyjazd do sklepu lub szperanie po Allegro

[4ndr3]

K518 się nie nadają bo nawet rozciągnięte gniotą w uszy. Na mieście aż tak się na to nie zwraca uwagi i częściej się je zdejmuje chociaż na chwilę. W domu... tu już bywa gorzej.

[microb1987]

Akg k518 tak jak wspomniał @4ndr3 gniotą uszy i pałąk uciska na górę głowy, co nie jest zbyt przyjemne.

Zarówno CAL! jaki i shp5401 zagrają i z integrą, jak i z clip+, ale anie jedna ani drugie nie pokażą na co je stać... jedne i drugie to dwie odmienne konstrukcję, prezentujące odmienna filozofię brzmienia. CAL! nastawione są na fun i z całą pewnością go dostarczają, natomiast philipsy grają po prostu równo, ale na dość małej przestrzeni.

Najlepiej posłuchać w jakimś markecie... CAL! przy pierwszym odsłuchu powinny wywrzeć większe wrażenie

[Anarchist]

a może shure shr240 o tych to cicho a szkoda

Edytowane 2 Maja 2011 przez Anarchist

[Kuba_622]

Ja podchodziłem baardzo sceptycznie do tych Philipsów a jednak zrobiły na mnie duże wrażenie. Tylko w Saturnie robią im krzywdę podłączając do jakiejś tandetnej miniwieży. Trzeba do nich dobrać odpowiednie źródło, przede wszystkim grające przestrzennie, a po drugie dobry wzmacniacz mile widziany.

Wadą jest ich wykonanie - adekwatne do ceny.

CAL mi się nigdy nie podobały.