Azahiel Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 (edytowane) Wstęp Podziękowania dla Jaycam, za wypożyczenie sprzętu na testy. Teraz będzie coś niecodziennego - wzmacniacz przenośny od firmy FiiO, a konkretnie model e5, który już sporo osób zna i używa. Głównym celem tej recenzji jest sprawdzenie, czy e5 zmienia coś w dźwięku czy tylko go podbija. Zapraszam do czytania. Opakowanie Wzmacniacz otrzymujemy w płaskim, podłużnym opakowaniu o kolorystyce czerwono-białej i czarnej z tyłu. Od razu widać nasze urządzenie. Wszystko jest ładnie skomponowane. Z tyłu znajdziemy parametry urządzenia i szybką instrukcję. Zajrzyjmy więc do środka. Oczom naszym ukazuje się wzmacniacz, kabel usb, interkonnect no i instrukcja obsługi. Wystarczająca ilość dla naszego sprzętu. Szkoda, że nie ma jakiegoś futerału, ale w tej cenie to nie mamy co jojczeć. Interkonnect nie jest złej jakości, jest odpowiedniej długości i giętkości. Tutaj wszystko wyśmienicie. Budowa, ergonomia i użytkowanie Pierwsze, co przychodzi na myśl: - o melba, jakie to małee. Tak faktycznie, małe małe. Dobrze się przyglądając, jest wielkości lekko większej niż s10. Zbudowany z aluminium i białego plastiku, w miarę dobrej jakości. Na górze znajdziemy przyciski: Power, Bass Boust+ i – i gniazdko na słuchawki. Na dole znajdziemy wejście usb + input na Jack 3,5. Szkoda, że na mini usb nie ma jakiejś zaślepki. Fajną rzeczą jest klips, bowiem działa tak jak trzeba i jest dość poręczny. Możemy go też odkręcić w razie potrzeby. No dobra, może pora na coś z użytkowania. Podłączamy pod usb i ładujemy: w miarę szybko do pełna, powiadamia nas o tym dioda, która gaśnie. Podłączamy wszystkie wtyki, wciskamy Power i słuchamy. Skala do pogłośnienia jest odpowiednia, dobry skok. Bass boust trochę psuje dźwięk, ale nie jest tak źle.. No ale teraz czas na… Music ... to co lubią Tygryski najbardziej. Przede wszystkim pozwolę sobie tutaj napisać, jak to wpływa na dźwięk po Interze i po kablu lod. W tym celu użyję głównie Touch 2g. Po intreconnekcie mamy głównie podbicie głośności. Charakterystyka dźwięku tak naprawdę niewiele się zmienia. Zmiany generalnie polegają na tym, że wszystko robi się jakby płaskie. Na zasadzie: bas nie schodzi tak nisko i nie jestem z takim wydźwiękiem. Gitarki zrobiły się bardziej ułożone. Wysokie lekko wzrosły, nie są ani kłujące ani pozbawione szczegółów. Średnica [moim zdaniem] bardziej się wycofuje. Zmiany są ogólnie kosmetyczne, polegające w głównej mierze na zmianie charakterystyki basu i jego zejścia. Bass boost, moim zdaniem, psuje dźwięk. Teraz dopiero nam się wszystko zlewa i jest takie, hmm, wręcz obce. Mnie się na tym fatalnie słuchało. Teraz czas na kabel lod. Dźwięk się generalnie ocieplił. Średnica została wycofana. Brak mi w średnicy trochę „tego czegoś”, momentami brzmi sztucznie, jakby próbowała się przekoloryzować. Dźwięk jest twardy, bez wyrazu. Jednak nie spotkamy się z krzykliwymi gitarkami czy wokalami. Mówiąc o samych wokalach, brakuje intymności, pewnego dopełnienia pomiędzy słuchaczem a Katie Melua. Męskie są okey, twarde i brzmią tak, jak brzmieć powinny. Scena jest dosyć mała i wąska, a jej szczegółowość kiepskawa. Separacja ma tendencję do gubienia się przy bardziej skomplikowanych kawałkach. Wysokich jest [jak dla mnie] za skąpa ilość, ale ogółem są dobrej jakości. Tworzy to wrażenie zamulenia. Występują lekkie sylibilanty, ale nie doprowadzają nas na tzw. skraj wytrzymałości. Teraz bas: rozlazły i bezpłciowy. Brak mu porządnego niskiego zejścia. Mid jest okey, choć również bez wyrazu [brakuje takiego niesienia się]. Bywa rozlazły. Możemy również spotkać się z efektem dudnienia. Z ciekawości sprawdziłem trick: w postaci ustawienia bass boost na połowie - pomiedzy off i on [ciężko to zrobić, a raczej trafić]. Ano… jest ogromna i zauważalna zmiana: wszystko zrobiło się żywsze, lepsze. Sama dynamika się poprawiła, tak samo scena – zyskała na rozmiarze. Wysokich sporo przybyło, muzyka przestała być taka mulasta. Jednak wpadła w drugą skrajność: zrobiła się bardziej metaliczna, a wysokie potrafią kłuć. Bas również zasługuje na plus. Posiada lepsze zejście i stał się szybszy. Generalizując: wszystko dostało impetu, środek został bardziej wypchnięty, na pierwszym planie pojawiło się więcej instrumentów. Niestety, nie radzi sobie tak czy siak, po line out. W dalszym ciągu potrafi charczeć i nie wyrabiać. A szkoda. Podsumowanie Tak naprawdę, w tej cenie nie jest źle. Jest to na pewno dobry produkt po wyjściu Jack. Gorzej się ma po wyjściu lod z jakiegoś playerka. Ewentualnie trick z bass boost może nas uratować i to bardzo. Natomiast sam w sobie nie jest zły i dla kogoś kto potrzebuje wysterować lepiej słuchawki po gniazdku Jack - polecam. 300 omowych potworów nie napędzi, ale tak myślę do 200 da radę (no może 180). Recenzja jest mojego autorstwa, nie zezwalam na jej powielanie, przetwarzanie w jakikolwiek sposób bez kontaktu ze mną. Także w celach zarobkowych i majątkowych przez mp3store i inne instytucje. Edytowane 28 Września 2010 przez Azahiel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jar0 Opublikowano 29 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Gratuluję recenzji Sam miałem takową napisać... Jak na moje to e5 jest idealne dla ludzi ze słabymi grajkami lub chcących podbić sobie basy . Bass boost e5 jest dla mnie dużo bardziej przyjemny w odbiorze niż jakikolwiek EQ. Wszystko zależy od gustu. A poza tym faktycznie zmiany są niewielkie bądź nie ma ich wcale... No i ten szum.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lipiec2009 Opublikowano 1 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2010 Recenzja ok , ale ja bym prosił o reckę E7 i porównanie dźwięku do uDACa,oczywiście o ile to możliwe bo widzę że go testujesz a uDACa kiedyś testowałeś Azahielu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 3 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2010 myślę że rozmawiajmy tutaj na temat e5 a o 7 w temacie o e7:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomeszek Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 do samego podbicie głośności w ipodzie nano6g z słuchawkami hd380pro się nada? nie zależy mi na zmianie barwy dzwięku ani niczym co jest z nim związane tylko na samym zwiększeniu mocy odtwarzacza - jak tu się spisze e5? niechciałbym aby efektem ubocznym zwiększenia mocy były jakieś zniekształcenia tudzież zmiana dzwięku na gorszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasiasty Opublikowano 15 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2010 Azahiel, przydałoby się napisać na jakich słuchawkach masz takie wnioski. Co z tego, że napiszesz "Występują lekkie sylibilanty" skoro nie wiadomo czy to przez E5 one występują czy to słuchawki mają takie tendencje. Skoro robisz reckę wzmaka opisz jego brzmienie, nie brzmienie całego toru. Brakuje mi także wzmianki o szumie własnym wzmacniacza. Z moich obserwacji wynika, że sporo osób dokupuje sobie E5 do iPodów, z reguły żeby powiększyć bas albo zyskać na mocy. Informacja o hiss'ie byłaby istotna dla ludzików używających czułych IEM'ów. W moim odczuciu głośny hiss wzmaka obniża drastycznie jego walory soniczne, niezależnie jak dobrze by on nie grał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tiges Opublikowano 15 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2010 do samego podbicie głośności w ipodzie nano6g z słuchawkami hd380pro się nada? nie zależy mi na zmianie barwy dzwięku ani niczym co jest z nim związane tylko na samym zwiększeniu mocy odtwarzacza - jak tu się spisze e5? niechciałbym aby efektem ubocznym zwiększenia mocy były jakieś zniekształcenia tudzież zmiana dzwięku na gorszy. Nada sie, nie zauwazylem zmiany dzwieku w polaczeniu z sonym, a jest zdecydowanie wiecej poweru z hd 380 pro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 15 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2010 (edytowane) Azahiel, przydałoby się napisać na jakich słuchawkach masz takie wnioski. Co z tego, że napiszesz "Występują lekkie sylibilanty" skoro nie wiadomo czy to przez E5 one występują czy to słuchawki mają takie tendencje. Skoro robisz reckę wzmaka opisz jego brzmienie, nie brzmienie całego toru. Brakuje mi także wzmianki o szumie własnym wzmacniacza. Z moich obserwacji wynika, że sporo osób dokupuje sobie E5 do iPodów, z reguły żeby powiększyć bas albo zyskać na mocy. Informacja o hiss'ie byłaby istotna dla ludzików używających czułych IEM'ów. W moim odczuciu głośny hiss wzmaka obniża drastycznie jego walory soniczne, niezależnie jak dobrze by on nie grał. miałeś touch 2g? pewnie tak, wiesz jak pewnie brzmi sam Touch, więc w czym problem? . masz moją sygnaturkę- wiesz na czym testowałem i ze wszystkiego wyciągnąłem wnioski- nie opisuje jakiegoś konkretnego modelu słuchawek- a "wzmaka" i wybacz opisałem jak mogłem- zamiast wydziwiać co jest źle, co jest nie dobrze- sam go opisz- nikt tego nie broni przecież. Fakt szumu zapomniałem dopisać- szum jest słyszalny, zwłaszcza w cichych kawałkach. Edytowane 15 Grudnia 2010 przez Azahiel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GigereE Opublikowano 15 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 (edytowane) Jakos przez przypadek trafilem na to info, ale IMO warto rzucic okiem jak "nasz maly" FiiO E5 prezentuje sie na wykresach Edytowane 16 Marca 2011 przez GigereE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tiges Opublikowano 16 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Jakos przez przypadek trafilem na to info, ale IMO warto rzucic okiem jak "nasz maly" FiiO E5 prezentuje sie na wykresach Fajny test, ja moge tylko dodac ze nie mam problemu z poziomem glosnosci, na obu kanalach jest tak samo, zreszta w komentarzach innych uzytkownikow tez to jest potwierdzone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shakur1996 Opublikowano 11 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2013 czy myślicie że dodanie e5 do irivera h10 20gb i słuchawek Cresyn c550h (40 omów i 106 db) polepszy mi jakość dźwięku? nie znma się kompletnie na wzmacniaczach etc. więc czy ten wzmacniacz tylko spowoduje że będzie głośniej (co na mój chłopski rozum się osiągnąć zwiększając głośność w odtwarzaczu czy jednak coś da innego (nie mówię tutaj o eq i zmianie barw, tylko chodzi mi bardziej o większą wyrazistość dźwięku itp? czy warto też inwestować w LOD? czy to jednak nie daje za wiele? będę wdzięczny za jakikolwiek komentarz kogoś obeznanego w temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.