zakalec Opublikowano 21 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Słuchawki NuForce Ne-6 recenzja Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że z napisaniem tekstu powstrzymałem się do momentu opadnięcia ekscytacji wywołanej zakupem. Słuchawki znajdują się w moim posiadaniu od tygodnia, a ich „magiczne właściwości” z dnia na dzień ulegały zmianie – stąd ta zwłoka. Chciałem podejść do tego solidnie, próbując uniknąć po zakupowego szoku. NuForce wraz z upływem godzin zmieniały swoje brzmienie. Nie mam zamiaru wnikać, na ile było to spowodowane „wygrzewaniem”, a jaki wpływ miało przyzwyczajenie się do nowych częstotliwości, gdyż jest to kwestia sporna. Ma tyle samo zwolenników, co przeciwników, więc zwyczajnie ją pominę. Opakowanie oraz jego zawartość Co dostajemy za te 148 zł? Powiedziałbym, że całkiem sporo. Efektowne, aczkolwiek stonowane pudełko przyciąga wzrok. Pozbawione jest złotych, błyszczących elementów, sreberek i temu podobnych wynalazków. Jest takie, jakie być powinno – schludne. W środku, oprócz samych słuchawek, producent zapakował 3 pary wkładek dousznych o różnych rozmiarach, a także jedną parę bi-flangeów, jeszcze bardziej zwiększających izolację od otoczenia. Dodatkowo w pudełku znajdziemy efektowny skóropodobny futerał na słuchawki z odciśniętym logo NuForce, klips zamocowany do kabla oraz instrukcję z danymi technicznymi. Nie jest źle prawda? Wykonanie Już na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że nie mamy do czynienia z masowo serwowaną chińszczyzną. Ogólne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Słuchawki powinny wytrzymać wiele karkołomnych wyczynów i długo nam służyć. Elementy na łączeniach są bardzo dobrze spasowane. Nic nie trzeszczy i nie ugina się pod naciskiem. Nie wszystko jest jednak takie idealne, jakby mogło się wydawać podczas pierwszego kontaktu. Przyjrzyjmy się bliżej. Sekcję zaczniemy dość nietypowo, bo od wtyczki słuchawkowej. Jest prostopadła. Dla niektórych to dobrze, dla innych wręcz odwrotnie, więc nie będę tego oceniać. Widnieje na niej logo Nu, a miejsce łączenia kabla z wtykiem jest sprytnie pomyślane i wygląda na solidne. Ewentualne przerwanie przewodu słuchawkowego nie powinno się wydarzyć w tym obszarze. Idziemy wyżej, do miejsca, gdzie zaczyna się już kabel właściwy. Jest pojedynczy, przewody poszczególnych kanałów prowadzone są w jednej osłonce. Przesuwając się w górę możemy stwierdzić, że jest odrobinę za sztywny i ma tendencje do plątania się. Jakieś 100 cm dalej napotykamy „przeszkodę” - klips umożliwiający zamocowanie słuchawek do ubrania. Bardzo fajna rzecz. Jest przymocowany do kabla słuchawkowego. Jego zdjęcie nie należy do czynności łatwych, jednak jest jak najbardziej możliwe. Zaraz za nim następuje rozwidlenie dróg (są tej samej długości) na te właściwe, już do każdej ze słuchawek osobno. „Pan rozdzielacz” ma również wytłoczone logo NuForce. Dodatkowo możemy go przesuwać w dogodną dla siebie pozycję. Idziemy dalej i po kilku chwilach docieramy do miejsca przeznaczenia – naszych słuchawek. W oczy rzuca się granatowy pasek otaczający obudowę. Uprzedzam pytania – jest metalowy. Moim zdaniem to dobrze. Słuchawki wydają się dzięki temu solidne, aczkolwiek w zimie mogą nieprzyjemnie pieścić uszy. Tipsy również są zbyt sztywne. Daleko im do silikonów z CX300, ale tragedii nie ma. Powodują lekki efekt zasysania membrany podczas wkładania. Zapewne wymiana na pianki lub silikony lepszej jakości zmieni ten stan rzeczy. Wygoda Pomijając efekt zasysania membrany oraz efekt mikrofonowy powodowany sztywnym przewodem, to słuchawki są bardzo wygodne. Nie męczą małżowiny, doskonale izolują dźwięki z otoczenia. Bez problemów można w nich spać, gdyż nie wystają mocno z narządów słuchu. Efekt mikrofonowy można zniwelować stosując klips lub puszczając kabel od słuchawek za uszami. Mi osobiście w ogóle nie przeszkadza, ale zdaję sobie sprawę, że niektórych może doprowadzić do frustracji. Brzmienie Tu, nie ukrywam będę miał największy problem. Może najpierw napiszę kilka zdań odnośnie spostrzeżeń dotyczących słuchawek zaraz po wyjęciu z pudełka. Po przesiadce z CX300 nie było łatwo, gdyż brzmiały jak kioskowe pchełki. Dominowały średnie oraz wysokie pasma. Bas coś tam próbował dodać od siebie, ale zwyczajnie nie dawał rady. Pamiętam, że zastanawiałem się wtedy, jak muszą brzmieć NuForce Ne-8, które są jeszcze bardziej neutralne. Daleki byłem jednak od paniki, gdyż doskonale zdawałem sobie sprawę z tego, że zarówno sobie, jak i słuchawkom muszę dać trochę czasu. Po kilku dniach wszystko zaczęło się klarować. Wysoka góra wycofała się z szeregu, w którym stała jednocześnie ze środkiem. Oddaliła się dosłownie o kilka kroków, pozwalając dojść do głosu wstydliwemu basowi, który już nie chował się i nie szeptał, a stanowczo artykułował swoje frazy. Zrobił się pewny siebie, ale nie natarczywy. Doskonale wiedział, co mu wolno i kiedy ma zamilknąć. Środek również troszkę się posunął, stanął bokiem, tworząc szczeliny dla swoich towarzyszy. Dzięki takiemu zagospodarowaniu przestrzeni, dla wszystkich zrobiło się więcej miejsca. Role się odwróciły. Teraz to CX300 brzmią przy NuForceach jak zabawki. Bas zagłusza tam inne pasma. Nie słychać stopy perkusji, wybrzmiewania talerzyków, normalnie tragedia. Człowiek zaczyna się zastanawiać nad tym, ile dźwięków go ominęło. Ne-6 to zupełnie inna bajka. Scena jest dużo większa niż w CX300. Słuchając nagrań live przy zamkniętych oczach, naprawdę można odnieść wrażenie uczestnictwa w koncercie. Słuchawki nie grają tylko przy samych uszach. Słychać praktycznie wszystko: slidey, wybrzmiewanie poszczególnych strun, brzęczenie przy progach. Dźwięk nie jest przekłamany, instrumenty brzmią tak, jak powinny. Vockal znajduję się blisko słuchacza i ce****e go ciepłota. Jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczony. Na zakończenie Wszystkie pochlebne opinie o tych słuchawkach nie były wyłącznie mrzonkami i okazały się jak najbardziej trafione. Jest to doskonały wybór dla ludzi, którzy cenią sobie mobilność i są właścicielami chłodnych lub neutralnych odtwarzaczy. Słuchawki NuForce Ne-6 mogę z czystym sumieniem polecić każdemu z powyższych. Sprzęt testowałem na ipodzie nano 1g 4Gb z rockboxem 3.5.1 i wyłączonym equalizerem. Muzyka towarzysząca odtwarzaniu to głównie klasyka rocka progresywnego. Słuchawki poradziły sobie doskonale również z nowszymi płytami Melvins, gdzie występują dwa zestawy perkusyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 21 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Nic tylko pozostaje pogratulować dobrego zakupu ...i udanej recenzji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejM123 Opublikowano 21 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Jak będą współgrały z T60? Czy może ktoś porównywał je z brzemieniem CAL! ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooru Opublikowano 21 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Dodam coś od siebie, co zresztą opisałem w swojej recenzji. Słuchawki są ocieplone, a nie ciepłe, więc zagrają nieźle nawet z ciepłymi odtwarzaczami - fajnie zagrały z zenem jak i clipem. Acz nie było to tak fajne jak z touchem. Co do wygrzewania - masz rację - dopiero po ok 40 godzinach zaczynają ujawniać swoje możliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kacyk Opublikowano 21 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 a z t10 bedzie w porzadalu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zopsesen Opublikowano 29 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2010 Witam. Postanowilem napomniec o dosyc istotnej kwestii. Uwazam, ze posiadajac ne-6 warto zainteresowac sie piankami comply. Pomijajac wieksza wygode niz dodawane silikony, pozytywnie zmieniaja brzmienie sluchawek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ichris Opublikowano 30 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Wow, zaskakująca opinia. Jak miałem addiemy to pianki dodały im basu. Nie testowałem Comply z NF bo bałem się tego samego efektu. Tak czy owak tpisy zmieniłem na inne i jestem happy Super słuchawki, fajnie się zgrywają z e30. Zopsesen, zadowolony jest z połączenia Ne-6 z E2? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakalec Opublikowano 30 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Wow, zaskakująca opinia. Jak miałem addiemy to pianki dodały im basu. Nie testowałem Comply z NF bo bałem się tego samego efektu. Tak czy owak tpisy zmieniłem na inne i jestem happy Super słuchawki, fajnie się zgrywają z e30. Zopsesen, zadowolony jest z połączenia Ne-6 z E2? O a mógłbyś przełożyć na chwilkę Comply do NuForce i napisać, jak to brzmi? Zamierzałem je sobie kupić, ale jak bas ma być sporo mocniejszy, to raczej odpuszczę. Dzięki z góry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaszaWspraju Opublikowano 30 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Pianki zdecydowanie ociepla dźwięk, ujmą szczegółów, ale basu raczej nie dodają moim zdaniem. Po prostu lepiej go słychać tylko. Można też zauważyć lekkie zamulenie dźwięku w niektórych utworach. Opisuje tylko wrażenia po zastosowaniu pianek, NE 6 nie słuchałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nucc Opublikowano 30 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Wow, zaskakująca opinia. Jak miałem addiemy to pianki dodały im basu. Nie testowałem Comply z NF bo bałem się tego samego efektu. Tak czy owak tpisy zmieniłem na inne i jestem happy Super słuchawki, fajnie się zgrywają z e30. Zopsesen, zadowolony jest z połączenia Ne-6 z E2? O a mógłbyś przełożyć na chwilkę Comply do NuForce i napisać, jak to brzmi? Zamierzałem je sobie kupić, ale jak bas ma być sporo mocniejszy, to raczej odpuszczę. Dzięki z góry! Podejrzewam,że nie może Bo czytając z sygnaturki nie ma już ADDIEMów...A co ważniejsze słuchawki różnią się tulejkami, więc Comply z jednych nie będą pasowały na drugie (ADDIEM - t140, NF - t400) Moim zdaniem, aż tak dużej różnicy nie ma...Używam Nuforce z Comply głownie z powodu wygody... Pianki ocieplają dźwięk, ale jest to na tyle nieznaczne, że mi nie przeszkadza... Może komuś z czulszym słuchem będzie to wadziło... Nie polecam za to używanie tych czarnych gum - pianek dodawanych też do Soundmagic i JVC - obniżają znacznie niskie tony, ale obcinają też całą górę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakalec Opublikowano 30 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Dzięki wielkie Kasza i nucc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zopsesen Opublikowano 30 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Szczerze sam sie dziwie, wrazniu jakie daje mi polaczenie comply z ne-6. W porownaniu do dodawanych silikonow dzwiek wydaje sie... bardziej szczegolowy i mniej zamulony. Co do zestawu NE-6 + E2 to jestem zadowolony, ale tylko z uzyciem comply. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ichris Opublikowano 30 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 no tak, standardowe tipsy są niewygodne i bardzo "basowe". Te których używam, znacznie odmuliły dźwięk w połączeniu z e30. Wciąż szukam idealnego playera do Ne-6... A że nie kupię ipodów ze względu na itunes to mam kłopot co wybrać... Chyba, ze rockboxem działa jako dysk wymienny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 30 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 To kup ipoda i wgraj rockboxa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ichris Opublikowano 30 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 No myślałem i myślę nad nano 2g. Ale podobno jest strasznie zimny. A ja jestem ciepłolubny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 30 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 No myślałem i myślę nad nano 2g. Ale podobno jest strasznie zimny. A ja jestem ciepłolubny... To bierz 1g nie jest aż taki zimny wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ichris Opublikowano 30 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Jak już to 2g bo zależy mi na dobrej baterii. 1g ma 2x słabszą niż 2g. Przejdę się do mp3store, może będzie szansa posłuchać E2... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4ndr3 Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 A ja zadam durne pytanie. Jak się mają NE-6 do SM PL11? Wyglądają identycznie (poza splitterem na kablu), cenowo jest niemalże trzykrotne przebicie. A tak myślałem żeby może jakoś kiedyś niedługo zrobić zamianę. Tylko nie wiem czy jest sens... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakalec Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 CX 300 i Ep 630 również wyglądają identycznie...:-P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4ndr3 Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Bo właśnie mnie strasznie ciekawi o ile lepiej wypadną NuForce od PL11. Czy warto tyle zapłacić i czy progres będzie tego wart...? Swoją drogą zainteresowało mnie stwierdzenie że "pianko-gumy" od SM są lipne. Chociaż pewnie jak już bym kupił NE-6 to i T400 do nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Pisz do Lawrenca umów się z nim i sam się przekonaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4ndr3 Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 No właśnie jak od niego FiiO E5 odbierałem to mi proponował jakbym kiedyś chciał. Tylko kwestia czy miałby wygrzane... bo jak widać w recenzji prosto z pudła nie robią szału i żebym nie skreślił ich tak ja CAL! przez niedopatrzenie (do CAL! ponoć Nano 3g nie ma siły na pełne możliwości sam). No i kwestia kasssssy... :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOFAN Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 http://www.head-fi.org/forum/thread/450407/multiple-iem-shootout-v-3 pl11 i ne7m kolo siebie sa, przeczytaj i powinienes wiedziec... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hajasz Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Od siebie dodam, że oprócz wielu pozytywów na minus wg. mnie dla tych słuchawek to wytłoczenie w gumie kierunków słuchawek. Niby mały szczegół ale trochę drażni. Zakładając słuchawki wieczorem na ulicy albo do łóżka w nocy trzeba podświetlić odtwarzaczem aby rozpoznać, która jest do jakiego ucha. Głosy o potędze basu też są przesadzone ponieważ jest go tyle ile potrzeba. Obecnie mam te słuchawki z Creative Zen a to jak wiadomo ciepły odtwarzacz i słucham z wyłączonym equalizerem i... podbitym basem. Brzmią elegancko a muzyka to różne rodzaje metalu, francuski RAP i mocne elektro. Teraz przyszła kolej na wymianę playera i po przesłuchaniu kilku kandydatów wybór padł na iPod Touch 3g. W takim połączeniu dźwięk miażdży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4ndr3 Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 @TOFAN: Dzięki, przyda się bo widzę że tu wysyp informacji. I niby jest że NuForce są klasę albo dwie ponad PL11 i żeby nie dać się zwieść wyglądowi. No ale, najpierw wybadam teren i podzbieram kasy... chyba że się PL11 rozpadną a chyba mają ochotę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.