Skocz do zawartości

Denon D7000


aallen

Rekomendowane odpowiedzi

Wspólnie z Gorasem po mini meecie mieliśmy okazję udania się do Poznańskiego Salonu Denona, w celu przesłuchania modelu D2000.

 

Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia więc w nasze oko wpadły najpierw D5000 a kolejno D7000.

 

ahd7000_3.jpg

 

Można powiedzieć że D7000 to swoiste dzieło sztuki, które bardzo miło wygląda w swojej "trumience". Na głowie tracą już ten urok ekskluzywności lecz nadal prezentują się nieziemsko.

 

Dla moich osobistych odczuć dźwiękowych począwszy od modelu D2000 prezentują bardzo podobną charakterystykę dźwiękową. Posiadają jednak dosyć istotną różnicę w usytuowaniu instrumentów na scenie która powoduje że dodatkowo egzemplarz D5000 i D7000 odskakują od D2000 natomiast między sobą są bardzo podobne.

 

denon_headphones.jpg

 

Podejrzewam że wiele osób nie poczuje różnicy między D2000 a D7000 z zakrytymi oczami (i nie wiedzą które mają na uszach ponieważ wszystkie są tak samo wygodne).

 

Jednak jak to już jest w praktyce największe różnice czuć w muzyce w której większość dźwięków tworzą naturalne instrumenty. Muzyka elektroniczna, HH w tym przypadku brzmi wszedzie praktycznie identyczne.

Jednak jak to mówią takie słuchawki chyba służyć będą osobom, które wg siebie słuchają "ambitniejszej muzyki"

 

Dźwięk D7000 można określić jako bardzo dobrze rozseparowany z naprawdę olbrzymią sceną, wokale brzmią nienachalnie choć zarazem konkretnie. Praktycznie jak wa kazdych Denonach nie są nachalne a jednak nie można ich uznać jako bezpośrednie, góra jest wspaniała choć to też zasługa utworu testowego jak i sprzętu na którym prowadzonym był odsłuch. Bas łączy najlepsze cechy AKG k701 z tym że jest ciut lepiej kontrolowany i jest go jakby mniej.

 

ahd70004gq4.jpg

 

Mam nadzieję że także w temacie wypowie się bardziej kompetentny Goras

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bas łączy najlepsze cechy AKG k701 z tym że jest ciut lepiej kontrolowany i jest go jakby mniej.

 

Do tego fragmentu muszę się przyczepić, a właściwie wypytać, bo jej nie rozumiem.

Mam aktualnie Denony D2000, słuchałem K701 i prawdę mówiąc w kategorii basu tych dwóch par słuchawek nie postawił bym nigdy obok siebie.

K701 w moim odczuciu są praktycznie wypłukane z basu, a w Denonach z kolei go nie brakuje, dlatego chciałbym abyś rozwinął co nieco tą kwestię jeśli możesz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jak już wspomniałem odsłuch był prowadzony na jakimś {nie przyglądałęm się modelowi) dużym Audio sklepowym czyli krótko mówiąc przez pokaźny wzmacniacz na utworach gdzie bas był w formie tylko i przeważnie samych instumentów. Żadnych sztucznych generacji jakich wiele jest w dzisiejszej muzyce i była to muzyka oparta na samych instrumentach stąd też moje pierwsze wrażenie. Być może na bardziej dynamicznych utworach jest inaczej nie przecze ponieważ K701 także nie miałem na uszach zbyt długo.

 

W tym przypadku zgodze się z Tobą bo o ile pamiętam na dynamicznych utworach faktycznie niskich było jak na lekarstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że wiele osób nie poczuje różnicy między D2000 a D7000 z zakrytymi oczami (i nie wiedzą które mają na uszach ponieważ wszystkie są tak samo wygodne).

 

To niezbyt dobrze świadczy o d5000 i d7000 biorąc pod uwagę że d2000 kosztują w PL jakieś 1300zł a wyższe modele odpowiednio 3 i ponad 4 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają przecież takie same przetworniki a dodatkowo D5000 i D7000 troszke inne środowisko akustyczne. Dla mnie osobiscie jest to chwyt marketingowy jak w przypadku Sennkow IE7 i IE8. Jednak mimo to nie wolno zapominac ze Kabel w D7000 jest kablem naprawde pokaźnym co też ma wpływ na brzmienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają przecież takie same przetworniki a dodatkowo D5000 i D7000 troszke inne środowisko akustyczne. Dla mnie osobiscie jest to chwyt marketingowy jak w przypadku Sennkow IE7 i IE8. Jednak mimo to nie wolno zapominac ze Kabel w D7000 jest kablem naprawde pokaźnym co też ma wpływ na brzmienie

 

A to nie jest tak, że D2000 i D5000 mają takie same przetworniki, a różnią się jedynie materiałem muszli (plastik - drewno) oraz kablem, a D7000 to już konstrukcja na innych przetwornikach?

 

Tak gdzieś zasłyszałem, ale nie jestem tego pewny i chciałbym zweryfikować ten pogląd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D1001, D2000 i D5000 stoją tam podłączone do wspólnej wystawki, grają równolegle ze sobą (i jeszcze kilkoma innymi modelami) a wystawka w jakiś sposób do PCta. Co tam tak na prawdę robi za źródło, czy jest jakiś wzmacniacz - nie wiem.

Wiem, że D1001 zabrzmiały słabiej niż rekablowane CAL! z iPoda Video, miały bardziej nachalną i syczącą górę. Bas chyba też bardziej rozlazły.

W takich warunkach trochę trudno było rzetelnie porównać D2000 z D5000, ale wydawało mi się, że różnica między nimi jest bardzo duża w praktycznie każdym aspekcie na korzyść modelu wyższego. Szkoda, że nie ma możliwości odłączenia tej dwójki i posłuchania po swojemu.

 

D7000 natomiast posłuchać można było ze stacjonarnego CDka, to co nam puścił brzmiało bajecznie, ale niewiele mi mówiło o tym jak te słuchawki na prawdę grają, dlatego poczekam jeszcze z opinią te kilka dni, aż przejdę się z własnymi płytkami. Zanosiło się ciekawie :)

 

Brawa należą się dla pana sprzedawcy, twardy zawodnik :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie jest tak, że D2000 i D5000 mają takie same przetworniki, a różnią się jedynie materiałem muszli (plastik - drewno) oraz kablem, a D7000 to już konstrukcja na innych przetwornikach?

Też tak słyszałem/czytałem.

 

D2000 to najbardziej naturalne słuchawki jakie miałem na głowie. Gdyby tylko osłabić lekko bas to były by wręcz idealne. Podobno właśnie w kwestii basu kolejne modele D5K i D7K zyskują najwięcej.

Nie wiem jak wy, ale gdy ja po raz pierwszy posluchalem Denonów - jakieś pół roku temu w salonie - to odniosłem wrażenie, że słuchawki te stworzone zostały do słuchania, a nie analizowania. Wrażenie to spotęgowane było tym, iż posiadałem wówczas niesamowicie szczegółowe i chłodne K701 będące przeciwieństwem ocieplonych i muzykalnych Denonów.

Gdyby kiedyś było mnie stać to z chęcią sięgnąłbym po D7000 bo D5K od D2K zbyt wiele się nie różnią, przynajmniej konstrukcyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem posiadaczem D5000, znajomy dodatkowo ma drugi egzemplarz D5000 oraz testowalem D2000 i D7000. AKG K701 tez byly w moim posiadaniu. 

 

Swietna cecha Denonow jest to o czym pisal Aallen, ogolnie czuc przestrzen, srednica ma dobra holografie, nie gra do uszu jednak mimo to, uzyskano odpowiednia/dobra bezposredniosc wiec to co ma zagrac bardziej do glowy - jest na tyle wyrazne, ze nie ma sie wrazenie iz mimo tej przestrzeni czegos brakuje. (Takie wrazenie odnosilem czesto np. na GS1000 lub HD800). Podobna zalete maja tez K701 i DT880 Pro i Beyery T1 lub Grado PS1000.

 

Ostatnia rzecz jaka bym powiedzial, to to ze Denony maja mniej basu niz K701 oraz. Dla mnie wszystkie z nich maja go __zdecydowanie__ wiecej oraz przede wszystkim w Denonach schodzi on wyraznie nizej. Co do kontroli tego basu, to ani K701 ani D2000 czy D5000 maja ja moim zdaniem raczej normalna/przecietna. D7000 faktycznie bas ma juz b.dobrze kontrolowany - jednak one sa troche ciemniejsze i maja ilosciowo mniej gory niz D5000 - wiec kwestia gustu. Mysle, ze jest to roznica na takim poziomie jak ilosc gory HD600 vs HD650.

 

D5000 maja w moim odczuciu takze mniej szczegolowa gore niz K701, ale za to sa sluchawkami o ogolnie pelniejszym balansie tonalnym. K701 zdecydowanie ida w strone gory i srednicy pomijajac bas, natomiast D5000 to chyba jedne ze sluchawek o najlepszym, najrowniejszym balansie jakie slyszalem w zyciu. (D7000 takze, zalezy co kto lubi po prostu).

 

Scena w przypadku kazdych z nich jest bardzo dobra jak na sluchawki zamkniete, ale holografia i separacja w moim odczuciu takze ustepuje tej z K701. 

 

Oczywiscie nalezy tez dodac, ze Denony jest dobrze wysterowac zdecydowanie latwiej niz K701 i sa to sluchawki wyraznie mniej wybredne takze pod katem zrodla.

 

Dla mnie roznica miedzy D2000 a D5000 jest spora. Roznica miedzy D5000 a D7000 faktycznie jest juz po prostu mala. Osobiscie D5000 wydaja mi sie wiec w kontekscie ceny najlepsze.

 

Ceny Denonow w Polsce sa __S M I E S Z N A__ podobnie jak ceny Audio-Techniki. Denony jest sens kupowac z USA. D5000 wychodza okolo 1.5K PLN (juz z przesylka). D7000 ponad 3K lub czasem mozna namierzyc promocje wtedy jakies 2.4K

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takich warunkach trochę trudno było rzetelnie porównać D2000 z D5000, ale wydawało mi się, że różnica między nimi jest bardzo duża w praktycznie każdym aspekcie na korzyść modelu wyższego.

 

a mnie się wydaje że różnica nie o tyle duża. W końcu identyczna konstrukcja tylko różnica duża dla Gorasa i dla osób mających bardzo wyćwiczony słuch w odsłuchu jasnych źródeł. Dla mnie owszem była różnica jak już wspomniałem ale bardzo marginalna.

 

Jednak jak już wspomniałem jeśli ktoś kocha talerze idealnie brzmiące powiedzmy to dla niego różnica, która dla miłośnika muzyki elektronicznej jest nieistotna zupełnie będzie różnicą olbrzymią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że wiele osób nie poczuje różnicy między D2000 a D7000 z zakrytymi oczami (i nie wiedzą które mają na uszach ponieważ wszystkie są tak samo wygodne).

 

To niezbyt dobrze świadczy o d5000 i d7000 biorąc pod uwagę że d2000 kosztują w PL jakieś 1300zł a wyższe modele odpowiednio 3 i ponad 4 tys.

 

To raczej niezbyt dobrze swiadczy o sprzecie uzywanym do odsluchu lub sluchajacym. Odslu****ac D2000 i D5000 nie mialem dwa lata temu najmniejszej watpliwosci ze graja inaczej i ktore bardziej mi sie podobaja - fakt ze warunki odsluchu byly zdecydowanie lepsze niz w wiekszosci polskich salonow ale nie zmienia to faktu. Co do cen - niestety jest to wina polskiego dystrybutora. Kupujac w japonskim sklepie w detalu i placac transport, clo, VAT itp nadal mozna kupic te sluchawki sporo taniej niz u nas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle, ze sprzet sprzetem - ale stara sprawdzona "nie-audiofilska" prawda jest taka, ze dla jednego ta sama roznica to przepasc a dla innego jest marginalna :)) Wiec... wszystko jak zawsze jest wzgledne. Czesto wiec pochwalne piesni i bajkowe elaboraty sa kompletnie nieadekwatne dla kogos, kto ma po prostu inna percepcje dzwieku i inaczej uklada sobie wagi poszczegolnych aspektow prezentacji niz recenzent.

 

Poza tym we wszystkich Grado takze siedzi przeciez ten sam przetwornik tylko inaczej tunowany, a w niektorych to podobno dokladnie ten sam :)) Tylko, nie wiem czy Grado to akurat dobry przyklad bo to juz zupelnie inna opowiesc :))

 

Osobiscie i subiektywnie najbardziej podobaly mi sie D5000 :) maja tez w moim odczuciu najlepszy stosunek jakosci do ceny z tej trojki. Oczywiscie kiedy kupuje sie w USA lub w kraju kwitnacej wisni, absolutnie nie w naszym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej niezbyt dobrze swiadczy o sprzecie uzywanym do odsluchu lub sluchajacym. Odslu****ac D2000 i D5000 nie mialem dwa lata temu najmniejszej watpliwosci ze graja inaczej i ktore bardziej mi sie podobaja

 

bardzo ładnie ujął to fallow. Nie twierdze że różnicy nie ma bo jest ale to jaka jest pozostawie do oceny każdego indywidualnego słuchu.

 

Dawindyk sam zobacz ilu jest ludzi, którym co założysz w uszy to dla nich jest przeważnie to samo. Musiałbyś im założyć np. totalne wyprane z basu Etymotic żeby poczuli że czegoś brakuje.

 

Słuch w zależności od naszych preferencji "uczy się" i dostosowuje przez co jeden wychwyci jakąś róznice szybciej albo wogóle nie wychwyci.

 

Przytocze przyklad Ex700 gdzie wyższa średnica wybija się ponad wszystko i strasznie kłuje w ucho. Mój kumpel gdy zapytałem czy słyszy jakieś nieprzyjmenne walenie po uchu to dostalem odpowiedź że wszystko jest ok. Wniosek? Albo on albo jego słuch miał problem z poprawnym odczytywaniem częstotliwości odpowiadających za tak wysoką górną średnice

 

Ja osobiście czasem jak Goras mi coś mówił to nie za bardzo wiedziałem o co mu chodzi i to nie znaczy że mam zryty słuch tylko przyzwyczajony oraz wyczulony na częstotliwości na które w codziennym odswłuchu nie zwracam uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie jest tak, że D2000 i D5000 mają takie same przetworniki, a różnią się jedynie materiałem muszli (plastik - drewno) oraz kablem, a D7000 to już konstrukcja na innych przetwornikach?

Też tak słyszałem/czytałem.

 

D2000 to najbardziej naturalne słuchawki jakie miałem na głowie. Gdyby tylko osłabić lekko bas to były by wręcz idealne. Podobno właśnie w kwestii basu kolejne modele D5K i D7K zyskują najwięcej.

Nie wiem jak wy, ale gdy ja po raz pierwszy posluchalem Denonów - jakieś pół roku temu w salonie - to odniosłem wrażenie, że słuchawki te stworzone zostały do słuchania, a nie analizowania. Wrażenie to spotęgowane było tym, iż posiadałem wówczas niesamowicie szczegółowe i chłodne K701 będące przeciwieństwem ocieplonych i muzykalnych Denonów.

Gdyby kiedyś było mnie stać to z chęcią sięgnąłbym po D7000 bo D5K od D2K zbyt wiele się nie różnią, przynajmniej konstrukcyjnie.

 

Takie samo wrażenie odniosłem i ja, przesiadając się na D2000 z Beyerdynamic DT880Pro.

Denony wydały mi się cholernie muzykalnymi słuchawkami, w których każdej muzyki słucha się z przyjemnością.

 

Podam może banalny przykład, a mianowicie gdy słuchałam całych albumów na DT880 Pro to zawsze trafiały się kawałki, które omijałem, bo albo nie podobały mi się albo były słabo zrealizowane.

Na Denonach potrafię przesłuchać już cały album bez żadnych przeskoków - mają po prostu jakąś magię i coś, co bardzo angażuje odbiorce w słuchanie muzyki, nawet tej stosunkowo "gorszej".

No i wybaczają więcej aniżeli DT880 Pro.

Ogólnie to im dłużej je mam to tym bardziej mi się podobają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od samej muzyki na której testujemy słuchawki. Ja zawsze staram się aby płytki na których testuje były jaknajbardziej naturalne. Czyli np nagrywane na 100 bez poprawek, takie gdzie instrumenty sa akustyczne aby móc porównac z ich barwą rzeczywistą i takie gdzie przedział dynamiczny będzie bardzo zróżnicowany. Dopiero kolejny etap to testy na ulubionych płytach/kawałkach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od samej muzyki na której testujemy słuchawki. Ja zawsze staram się aby płytki na których testuje były jaknajbardziej naturalne. Czyli np nagrywane na 100 bez poprawek, takie gdzie instrumenty sa akustyczne aby móc porównac z ich barwą rzeczywistą i takie gdzie przedział dynamiczny będzie bardzo zróżnicowany. Dopiero kolejny etap to testy na ulubionych płytach/kawałkach. 

 

Problem jest taki, ze w muzyce nie ma okreslonego jednoznacznie wzorca jak powinien brzmiec dany intrument. Nie ma wzorca jak powinien brzmiec system audio. Juz na etapie samej rejestracji dzwiek jest znieksztalcony przez mikrofon ktory takze ma swoje charakterystyke (diffuse fiel, free field, preasure field etc) pozniej odbywa sie mastering, ktory takze jest robiony wedle uznania i nawet najbardziej purystyczne plyty go przechodza. Osobiscie nie znam plyty wydanej "bez poprawek" - oczywiscie nie neguje, ze ktos moze taka wydal - ale nigdy z czyms takim sie nie spotkalem. Nawet koncert bez naglosnienia - co jest wielka rzadkosci, bo nawet male jazzowe sklady sa zawsze naglasniane i realizowane na zywo nie daja 100% poczucia jak dany intrument powinien brzmiec. Dochodzi tutaj akustyka sali i miejsce w ktorym siedzimy jak i uzyte intrumenty oraz forma muzykow i technika grania. Przykladowo bylem na 2 koncertach tego samego repertuaru w kraju i poza i brzmienie byla diametralnie inne. Podobnie jest na koncertach zarejstrowanych na plytach - dlatego dla wielu osob wazne tez jest bardzo kto wykonuje koncert i gdzie. Nie ma wyznacnzika naturalnosci a ocena czy intrument brzmi naturalnie niestety sprowadza sie do oceny tego "czy nam wydaje sie, ze brzmi on naturlanie".

 

 

Czy to, ze na koncercie w Filharmonii Slaskiej jakis intrument brzmi inaczej niz w Wiedniu swiadczy o tym, ze jeden brzmi naturalnie a drugi nie ? :) Oba brzmia inaczej, jednak oba brzmia naturalnie. Brak wzorca :))

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej niezbyt dobrze swiadczy o sprzecie uzywanym do odsluchu lub sluchajacym. Odslu****ac D2000 i D5000 nie mialem dwa lata temu najmniejszej watpliwosci ze graja inaczej i ktore bardziej mi sie podobaja

 

bardzo ładnie ujął to fallow. Nie twierdze że różnicy nie ma bo jest ale to jaka jest pozostawie do oceny każdego indywidualnego słuchu.

 

Dawindyk sam zobacz ilu jest ludzi, którym co założysz w uszy to dla nich jest przeważnie to samo. Musiałbyś im założyć np. totalne wyprane z basu Etymotic żeby poczuli że czegoś brakuje.

 

Ja nie twierdze ze roznica jest rownie duza dla kazdego - a tym bardziej ze dla kazdego jest warta roznicy w cenie. Twierdze tylko ze jest i da sie ja bez problemu wychwycic (przy zalozeniu ze sprzet/material/sluchacz nie ograniczaja tej mozliwosci). Tak jak kiedys dyskutowalismy z Fallow'em - to sa sluchawki ktore niczego nie robia wybitnie za to wszystko robia bardzo dobrze lub przynajmniej dobrze. Nie czuje potrzeby wymiany ich na inne - co najwyzej lubie poeksperymentowac z ich napedem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie specyfika brzmienia instrumentu a sali, akustyka - tak przynajmniej mnie sie wydaje i technika nagrania płyty. Każdy kto sie interesuje wie jak powinna zabrzmieć trąbka, jak kontrabas , smyczki itp. Wiem ze sa szaleńcy którzy sa wstanie wychwycic różnice między skrzypcami tego samego twórcy, ale nie o to nam chodzi. Płyty na tzw setke nagrywa międzyinnymi Chesky records. Wiele płyt tej stajni nagranych jest za jednym podejściem, słychać wszystko zmiane strony partytury, odchylenie głowy przy śpiewie od mikrofonu itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie specyfika brzmienia instrumentu a sali, akustyka - tak przynajmniej mnie sie wydaje i technika nagrania płyty. Każdy kto sie interesuje wie jak powinna zabrzmieć trąbka, jak kontrabas , smyczki itp. Wiem ze sa szaleńcy którzy sa wstanie wychwycic różnice między skrzypcami tego samego twórcy, ale nie o to nam chodzi. Płyty na tzw setke nagrywa międzyinnymi Chesky records. Wiele płyt tej stajni nagranych jest za jednym podejściem, słychać wszystko zmiane strony partytury, odchylenie głowy przy śpiewie od mikrofonu itp.

 

Tak, to glownie akustyka i roznice w technice grania poszczegolnych muzykow i ich forma. Roznice miedzy instrumentami tez oczywiscie sa (nie chodzi mi o tych samych tworcow ale te same intrumenty roznych manufaktor), nie bez powodu niektore marki skrzypiec sa cenione bardziej niz inne np. Stradivarius. Akustyka jest bardzo, bardzo wazna - mozna to przelozyc na srodkowisko w jakim pracuje przetwornik. Ten sam w D2000 i D5000 jednak w roznych komorach brzmi inaczej.

 

 

Chesky Records mimo to przeciez robi masterting swoich plyt bo inaczej byc nie moze. Z tego co pamietam to pracowal (albo jeszcze pracuje) tam jeden z najbardziej cenionych specow tej dziedziny - Tim de Paravicini. Jezeli sie myle to prosze poprawcie mnie :) Chesky to oczywiscie juz wydawnictwo szalenie audiofilskie pobobnie jak np. Telarc. Nie kompresuja dynamiki co jest moim zdaniem oczywiscie bardzo, bardzo chwalebne i staraja sie by wszystko bylo nagrane maksymalnie realne, ale to kompletnie nie zmienia faktu ze ta muzyka odtworzona na roznych sprzetach bedzie brzmiala inaczej i trudno tutaj mowic tez o porownaniu do obiektywnego wzorca, ktory nie istnieje. Jeszcze calkowicie inna sprawa to taka, ze sluchawki same w sobie to raczej nie jest narzedzie pozwalajace reprodukowac brzmienie nagrania w "naturalny" sposob - porownujac do systemow glosnikowych. Tam dopiero moim zdaniem mozna juz mowic o jakims zalazku imitacji natury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku porównania cenowego D2000 do D5000 należy też uwzględnić usługi Lawton Audio. Ich customowe muszle kosztują 220$ co razem z uzywanymi D2000 i wymianą kabla daje ok. 400$ czyli tyle co uzywane D5K. Efekt ten sam, ale wyglądają ładniej :) Poza tym nie musimy wydawac calej kwoty od razu: najpierw kupic D2K, a pozniej w razie potrzeby upgreadować.

 

Oczywiście ma to sens o ile przetworniki użyte w tych słuchawkach są identyczne.

 

Na Youtube Dave Rat zamieścił parę testów słuchawek w tym także D2000. Koleś jest chyba inżynierem dźwięku, a w swoich recenzjach poszukuje słuchawek o idealnie płaskim paśmie. Zadziwiająco dobrze - również w jego ocenie - wypadły na tym polu właśnie D2000. Polecam, hasło "dave rat" i dalej sami znajdziecie. Ten sam koleś w innym filmiku stara się obalić mit wygrzewana słuchawek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku D5000 i D2000 inny jest tez kabel. Kabel do D5000 to koszt okolo 500 PLN z tego co pamietam. Oczywiscie cena jak zawsze - wygorowana :))

 

Osobiscie z duza dawka sceptycyzmu podchodza do oferty Lawon Audio - czyli MarkLa z HeadFi gdyz uprawia on nienachalny ale jednak ukierunkowana dokladnie wiadomo na co cichy marketing na headfi. Niby nikomu nic nie wmawia, niby :) Osobiscie tez bardziej podobaja mi sie wizualnie zdecydowanie standardowe musze Denona.

 

Link do testu Dave'a Rata jest tutaj -> http://www.ratsound....Headphone-Quest

 

Niestety metodologia tego pomiaru i sam pomiar pozostawia wiele do zyczenia. Gosc po prostu w najprostrzy mozliwy sposob zbiera charakterystyke mikrofonem. Wiadomo, ze drivery zwlaszcza sluchawek zamknietych inaczej pracuja w srodowisku izolacji - kiedy pady sa dobrze docisniete do ciala a inaczej kiedy nie sa. Juz mala zmiana, np. przerwa lub pominiecie jednego zacisku (Ultrasone) wyraznie zmienia brzmeinie sluchawek. Gosc sam przyznaje, ze dostaje jakis pomiar, potem robi go drugi raz wychodzi mu co innego. Raz skresla jedne sluchawki, nastepnie znow powracaja na liste (HD 280 Pro), kupuje nowe pady i zmienia sie brzmienie (CD3000)

 

Gosc "zgaduje", ze czesc sluchawek ma zaimplementowana equalizacje wedlug Equal Loudness Curve (Fletcher-Munson), co faktycznie sie stosuje ale czesciej w sluchawkach majacych duze komory jak np. Grado GS1000 czy PS1000. Znamienita czesc sluchawek equalizowana jest po prostu pod Diffuse Field (AKG, Sennheiser). (Oczywiscie nie chodzi mi o sama bazowa implementacje bo bez niej sa chyba tylko jeszcze jedne produkwane Beyery DT48 - kompletnie 0 przestrzeni).

 

Przede wszystkim powinien najpierw wykryc wedlug jakich kryteriow robi ocene i podzielic sluchawki powiedzmy na grupy. Opisuje tez takie kwiatki jak np. "usmiechnieta krzywa" i "midrange-heavy" w jednym. Mysle, ze usmiechnieta krzywa automatycznie wyklucza "midrange-heavy". (Sony 7506).

 

Wszystko jest robione "od reki" na biegu. A co do odpowiedzi impulsowej to moim zdaniem o NIEBO lepsze sa testy wykonywane przez japonczykow i koreanczykow gdzie przede wszystkim mozemy zobaczyc CSD (po naszemu charakterystyka wodospadowa) jako calosc oraz dla poszczegolnych grup czestotliwosci. Pomiary sa wykonywane kilka razy profesjonalniej niz w przypadku Dave'a Rata :)

Juz pomiary wykonywane przez HeadRoom na glowie Neumanna sa IMHO bardziej wiarygodne.

Sam test Rat'a oczywiscie na pewno jest ciekawy jako taki.

Sama charakterystyka pasma przenoszenia to jedynie maly rzut okiem w kontrascie do tego czego mozemy sie dowiedziec ogladajac CSD.

 

Pomiary o ktorych wspominalem dla przykaldowo Denonow D5000 -> LINK

 

Zobaczcie wykresy CSD na dole. Tak sie powinno to robic :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku D.Rat'a również miałem wrażenie, że pomiary są niedokładne, ale z drugiej strony odniosłem wrażenie, że "koleś się na tym zna". W każdym razie dzięki za naświetlenie sprawy. Te pomiary, do których podałeś linka są bardzo ciekawe.

Może kiedyś upgreade'uje do D5K lub nawet wyżej, ale póki co D2K w zupełności mi wystarczają - naprawdę bardzo przyjemne słuchawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności