Skocz do zawartości

Sennheiser razy trzy.


KaszaWspraju

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

 

Pierwszy mój post tutaj, mam jednak nadzieję, że owocny :)

 

Pozwólcie, że podepnę się pod topic (choć wiem,ze pod takie pytania jest inny dział), jako że czytając rożne zamieszczone tu recenzje (tu czapka z głów dla recenzentów) to po wczorajszej awarii moich KPP pojawił się dylemat - jeśli nie KPP 25th to może omawiane to PX-100 II? W postach często wymieniane są odtwarzacze inne niż mój, czyli iPod Touch 2Gen, ciężko więc określić jak te ostatnie będą brzmieć z iPodem.

 

Pułap cenowy - podobny (przynajmniej do edycji 25th KPP).

 

Recka - bardzo dobra! Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz posłuchac - niestety to dość różne słuchawki. Jedne i drugie przy ipodzie graja fajnie klimatycznie z tym ze napewno px 100II maja więcej basu.

 

 

Z tym posłuchaniem mogę mieć problem - chyba, że jakiś sklep we Wrocławiu mi to umożliwi. Sądzę, że bas w KPP był jak dla mnie wystarczający. Ale może PX-100 II mają w sobie coś co przekona człowieka ;)

 

Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam to forum i własnym oczom nie wierzę - tu piszą, że PX-200 grają samą średnicą i nie mają basu, gdzie indziej, że samym basem. Zaczynam się zastanawiać - skoro PX-100 są dla mnie nie do zaakceptowania, wbrew powszechnym zachwytom, to może PX-200 będą mi odpowiadały? Pytam, bo niestety nie mam gdzie posłuchać, a jak wspomniałem, lektura forum przynosi bardzo sprzeczne informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KPP25Th to nadal kpp, specyfika brzmienia pozostała. Zyskała konstrukcja, wytrzymałość i wygląd. Bas jest troche bardziej kontrolowany, scena lekko zyskała na rozmiarze i ogólnie troszke lepiej w każdym paśmie. Przy px 100II - kossy brzmia zdecydowanie bardziej uniwersalnie, w tych px bas zalewa wszystko inne, średnie totalnie wycofane , wszystko oprócz basu dobiega jakby z tyłu(moje wrażenie). Napewno jest wiecej wszystkiego niz w zwykłych px 100 ale z basem przesadzili. Na video brodze w mule, na E30 bardzo przyzwoicie, clix2 po lekkiej zabawie eq rewelacja(czy to te same słuchawki? :D ), cowon d2+ przyzwoicie, i9 porazka - wiec duzo zależy od playera. Kuba(aallen) kupował do toucha pod swoja muzykę i jemu to połączenie pasuje. W ciemno wolałbym kupic Kossy, Pxy napewno trzeba posłuchać przed kupnem. Zadawala cię??? Coś jeszcze???

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mógłby ktoś porównać dźwięk w akg k420 vs px200 II ? :) chcę kupić słuchawki portable i te 2 modele mnie kuszą :) miałem kiedyś k420 i byłem z nich bardzo zadowolony, ale może jednak warto zaryzykować i kupić tym razem px200 II? dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Ja po dluzszych przemysleniach playerowo decyduje sie na pierwszego 'cliksa' i dolaczam sie do prosby o porownanie k450 i px200ii.

 

ps. Recenzja swietna, rozdz 'jestem legenda' pomyslwoy i dowcipny. Incredibly well done!

 

Edit:

raczej w to watpie, ale jesli ktos dysponowalby iGrado i mial jakiekoooolwiek porownanie do wpomnianych sluchawek, to tez prosilbym o dwa slowa.

(ewentialnie trzy :lol:)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IGrado są agresywne, dynamiczne, prawie nie mają góry (chyba za sprawą kabla), za to mają dużo górnej średnicy i midbasu, który się nie rozlewa. Tego niższego nie mają, chyba że ze wzmacniaczem. Szczegółowość mają na przyzwoitym poziomie - pomiędzy px i kpp a htx7. Scena może i ma wielkość w porządku ale głębia u nich polega na tym że wyższe dźwięki i tak cały czas pchają się do głowy. wrażenie przestrzeni jest gorsze niz w dokach za ponad 200zł. Lepszą scenę generują wg mnie HTX7. No ale taka prezentacja sprzyja ostrej muzyce.

A z budowy fatalnie nieestetyczne, ale wytrzymale. Okrutnie niewygodne, chyba ze z ZEWINmodem, czyli z dodatkowymi padami włożonymi do gąbek. Warto dodać ze nie wyobrażam sobie playera, który z nimi się zgra. Mają swój charakter, preinaczają dźwięk po swojemu, a Ty możesz go polubić lub nie. Ja do swoich się przekonywałem co jakiś czas żeby znowu dość szybko się zniechęcić.

 

Jednym słowem Grado

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rhalf[/b, dziekuje za szybka odpowiedz. Pytam, bo od dawna interesuje sie tymi sluchawkami i mam je obecnie okazje kupic (uzywane, ze zmienionym kablem za 190 z przesyka - cenowo zatem miedzy setkami i dwusetkami). Co do estetyki - wizualnie sa bardzo w moim stylu, szalenie mi sie podobaja. Potwierdza to tylko, ze ilu ludzi, tyle opinii :). W zasadzie px'y nowej generacji takze prezentuja sie ihmo bosko, wiec czynnikiem decydujacym ma tu byc dzwiek.

 

Slucham rocka (od Muse przez SOAD po The Dear Hunter), czasem troche rapu (choc nie skrajnie 'czarnego', cos lajtowego, 'gorrilaz'owatego') i elektroniki. Takze muzyka przerozna. Szukam zatem sluchawek dooosyc uniwersalnych brzmieniowo, aczkolwiek wolalbym zeby byly w czyms lepsze i w czyms gorsze, niz szare i podobne we wszystkim. Szukam soczystego basiku w rapie i elektronice oraz zdecydowanego szarpniecia za struny w rocku. Bardzo wazna dla mnie rzecz: bardzo cenilbym sobie sluchawki, ktore graja hmmm... selektywnie. Tzn. nie napierajaca na mnie 'sciana' dzwieku, a detalowe granie ze smaczkami i zaskakujacymi rozwiazaniami. Inaczej tego opisac nie umiem.

 

Co do niewygody, tu moze byc problem. Dotychczasowo sluchalem na px100 i w zasadzie mozna bylo zapomniec, ze na glowie nosi sie sluchawki. Z k420, ktore czasem pozyczam od brata, jest juz gorzej. Po niecalej godzinie uszy musza odpoczac.

 

 

Jesli cokolwiek z moich bazgrolow wynika, to prosze o jeszcze jedna porade w sprawie PX / k450 / iGrado. Bylbym ogromnie dźwieczny ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 7 miesięcy temu...
  • 11 miesięcy temu...

Umarły PX100, niech żyją PX100-II!

Niestety druga para moich ukochanych PXów zdechła, i nie myśląc wiele, trochę z sentymentu, a trochę z ciekawości, poszedłem do sklepu po PX100-II. Po podłączeniu słuchawek "prosto z pudełka" do Fuze'a spodziewałem się co usłyszę więc nie kalecząc dłużej uszu odłożyłem słuchafony na półkę. Grały sobie podpięte do Pianocrafta przez trzy doby, a kiedy uznałem, że już im wystarczy podłączyłem do Sansy. W końcu scena szeroka jak ocean, wszystko świetnie odseparowane, jest dynamiczny bas, trochę mniej średnich i wysokich, ale taki już urok tego modelu (można to w pewnym stopniu zniwelować EQ).

W skrócie PX100-II to rzeczywiście godny następca poprzedniego modelu. Jedyny minus to kabel który pomimo zapewnień producenta, że będzie bardziej wytrzymały w ogóle nie sprawia takiego wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności