Jak postrzegasz muzykę Techno?

[Edge]

Hmm.. niech będzie coś sensownego. Osobiście, w domu nie mógłbym słuchać techno ( w całym swoim ogólnym pojęciu) więcej niż 5 minut. Czyli punkt numer 5. Z drugiej strony, czasami na imprezach rzeczywiście ten typ muzyki mi nie przeszkadza, a nawet pasuje;) A więc minimalnie też punkt 2.

[przytrzask]

Polecam wpierw posłuchać techno a potem się wypowiadać. Przeczytałem tylko ostatnią stronę, bo widząc ignorancje osób tu wypowiadających się pewnie w tym temacie nic ciekawego nie znajdę.

Polecam tylko

Możecie sprawdzić, jeśli ktoś jest w powiązanych wykonawcach, to na pewno nie tworzy techno.

Gratuluje osobom, które twierdzą, że manieczki etc. to techy i wypowiadają się o czymś o czym nie mają zielonego pojęcia

 

[Edge]

Tak, tylko że (stety albo niestety) dla większości ludzi techno to zbiorcza nazwa dla wszystkich mniejszych lub większych gatunków związanych z muzyką elektroniczną. Autorowi najpewniej chodziło właśnie o opinie na temat techno tak rozumianego i wcale nie uważam tego za jakiś zły pomysł. Zależy, do czego to ma być potrzebne. Ot, moje zdanie;)

[madguy]

Polecam tylko

Last.fm wypluwa: No such group.

 

Odnośnie tematu, to akurat nie wiadomo, co autor miał na myśli i co sam rozumie przez pojęcie techno, w związku z czym nie ma się co dziwić, że jest rozbieżność wśród postujących. Myślę, że celowo tak zrobił, żeby sprawdzić, co kto przez to rozumie.

 

pzdr

[przytrzask]

Last.fm wypluwa: No such group.

Pewnie jest badword, bo w linku jest słowo na k, wystarczy podmienić w linku.

 

Tylko to nie jest tak co autor miał na myśli, jakby podmienić w ankiecie słowo klucz: techno na jazz, to jaki sens miałaby dyskusja o muzyce pop ??

[Quentin_Vance]

2. Świetna muzyka na zabawę, pozwalająca zapomnieć o całym świecie, wprowadzająca w 'fazę';

[Buaszeyos]

przytrzask, nie wiem czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, ale WIĘKSZOŚĆ tutaj piszących znakomicie rozróżnia techno od reszty elektronicznej muzyki.I wypowiada się wyłącznie o tym gatunku.

 

 

proszę.Jak to nie jest techno to co to jest?

 

Widzę jednak że ty sam nie do końca wiesz o czym piszesz.

[Play]

elo przytrzask a do reszty - nie musicie pisac swoich wywodow, ja tylko prosze o wybranie najbardziej opdowiadajacej Wam odpowiedzi - nic wiecej naewt jesli uwazacie techno za manieczki czy podobne - nawet w takim przypadku prosze o odp. bo dla mnie wyniki sa bardzo wazne

[quix]

4. Nie wiem, czym jest ta muzyka

 

http://www.youtube.com/watch?v=PcF2-uQn5XU

 

[przytrzask]

 

proszę.Jak to nie jest techno to co to jest?

 

Nie chce robić offtopu ale jestem zmuszony przez Buaszeyos

Otóż jest to wixa, z techno nie ma nic wspólnego Prędzej z dance.

minimal techno:

[Gość untitled37]

Polecam wpierw posłuchać techno a potem się wypowiadać. Przeczytałem tylko ostatnią stronę, bo widząc ignorancje osób tu wypowiadających się pewnie w tym temacie nic ciekawego nie znajdę.

Gratuluje osobom, które twierdzą, że manieczki etc. to techy i wypowiadają się o czymś o czym nie mają zielonego pojęcia

W pełni się zgadzam. Techno niestety jest kojarzone przez większość jako właśnie macieczki i tego typu podobne, z czym zresztą nie ma nic wspólnego.

 

Za last.fm:

Techno - gatunek muzyki elektronicznej powstały w Detroit w latach 80. XX wieku. Ze względu na typowo elektroniczny charakter gatunku i dużą popularność na początku lat 90., nazwą techno bywa powszechnie mylnie określana całość elektronicznej muzyki tanecznej.

 

Techno w Polsce przyjęło się właśnie jako "umc umc" z tekstem "bejbe, bejbe, kam on jeaa" i tym podobne, byle był bas (wzmianka o żółtym serze też mile widziana).

 

 

Otóż jest to wixa, z techno nie ma nic wspólnego Prędzej z dance.

x2

 

Stokroć bliżej techna jest chociażby Pendulum czy The Prodigy od manieczek.

[Cannabizzz776i99]

Generalnie 90% ludzi wypowiadających się w tym temacie to ignoranci chcący zabłysnąć na intelektualistów, a tak na prawdę nie majcych zielonego pojęcia o czym piszą. Ten link powinien być przyklejony, jak będę miał net to napiszę więcej.

 

[ElektroT]

Techno nie słucham prawie w ogóle, ale przyznam, że lubię czasem jak się zdarzy okazja "rzucić uchem". Ostatnio miałem okazję zobaczyć niemiecki film o producencie minimalu. Nie pamiętam już tytułuXD

 

Mój ulubiony kawałek

youtube

[Jalzef]

W ogóle nie skomentuję tego człowieka który daje linka do jakiejś prostackiej grupy na last.fm w której jest słowo na "K" bo już sam brak umiejętności odpowiedniego nazwania akcji mówi mi wszystko o tych ludziach, którzy w tym uczestniczą. Co do techno- dla mnie utożsamianie się z jakimś gatunkiem muzycznym jest chociaż po części związane z jakąś ideologią życiową i przekazem płynącym z muzyki, a muzyka elektroniczna rzadko taki ma, jeśli już ma to ok (jeśli słuszny ale dla każdego słuszność ma inny wymiar), ale wypowiadam się głównie o hardstyle i tym podobnych, więc jeśli nawet się komuś podoba to jedynei sam rytm i tak dalej, w ogóle nie trawię muzyki bez słów bo według mnie słuchanie jej to puste marnowanie czasu.

[Glymbol]

...w ogóle nie trawię muzyki bez słów bo według mnie słuchanie jej to puste marnowanie czasu.

A muzyka klasyczna to też marnowanie czasu?

 

Dla mnie:

1. "Muzyka dla nażelowanych cieciów i lalek barbie, pusta, bez jakiegokolwiek sensu",

albo

5. To nie jest muzyka.

[ElektroT]

Co do techno- dla mnie utożsamianie się z jakimś gatunkiem muzycznym jest chociaż po części związane z jakąś ideologią życiową i przekazem płynącym z muzyki, a muzyka elektroniczna rzadko taki ma, jeśli już ma to ok (jeśli słuszny ale dla każdego słuszność ma inny wymiar), ale wypowiadam się głównie o hardstyle...

Z muzyką elektroniczną jest tak samo jak z każdym rodzajem muzyki "popularnej". Tak samo z bluesem, z tą muzyka jest związana pewna ideologia, żeyciowa, lecz wiele osób to nie obchodzi i słuchają jej bo im się podoba i tyle. Muzyka elektroniczna, czy pamiętacie...może słyszeliście o klubach w Detroit? tam gdzie grała muzyka elektroniczna tworzyła się idea tolerancji, wolności seksualnej. Potem nadeszła kultura raveu, do dziś prawdziwy rave żyje i mam nadzieję, że powróci na szerszą skalę. Osoby słuchające goa tranceu też mają swój pogląd na świat.

Nie można oceniać muzyki elektronicznzej po tym co się widzi w telewizji, to tak jakby oceniać ideę rocka po Dodzie;], choć większość powie, że to pop. Dla mnie "elektronika" ułożona w piosenkę z sprzedającym się głosikiem to też jest muzyka pop/

[Buaszeyos]

Dla mnie "elektronika" ułożona w piosenkę z sprzedającym się głosikiem to też jest muzyka pop/

zgadzam się w pełni.

Oczywiście nie wszystkie utwory trance'owe z wokalem można pod to podpiąć, ale muszę przyznać że Armin ostyatnio ma tendencję do wydawania strasznego shitu, gdzie to się ma do dawnych utworów, Burned with Desire czy Shivers.teraz chodzi głównie o to żeby jakaś laska prześpiewała piosenkę bez żadnej złożoności

[Jalzef]

Wiesz co, może i masz rację, być może i mi się ta muzyka z żadnym przekazem nie kojarzy, może nie sięgam horyzontami w tą stronę, ale już muzyka klasyczna wiele mi przekazu daje, źle się wyraziłem z tymi słowami. Po prostu mam taki stosunek do muzyki elektronicznej, chociaż nie w całości, bo znam kilka kawałków które do mnie przemówiły, ale wyjątek potwierdza regułę.

[Azahiel]

ja trawię każdą muzykę, ale jakoś techno nie mogę. Niech każdy sobie słucha co chce, ale jakby na to nie patrzeć tej muzyce brakuje to co rockowym/metalowym- fanów. Miliony ludzi zjeżdżają na ten jedyny koncert. I koncert to jest to- widzisz jak ktoś gra przed Tobą, rozmawia z publicznością możesz coś zaśpiewać! a na takim zlocie techno nigdy takiego czegoś nie uświadczyłem. Tak samo ludzie co ich znam nie mają jakiś fanklubów, koszulek itp. Może i to duperele ale sama myśl kupienia cd z limitowanej edycji- jest świetna. Nie mówiąc o uścisku reki wokala i jego podpisie;p Nie przekreślam całkiem techno- tylko czasem ja osobiście, podkreślam osobiście nie widzę w niej nic co można by było wynieść. No i niestety nigdy nie spotkałem jak to było juz tutaj określone napakowanego kolesia, z żelem na włosach itp który słuchał jakiejś muzyki co miałaby by głębszy sens. A szkoda myślę. W sumie kiedyś był bum na disco-polo, może teraz na techno/trance/dance/house?

[domzz]

3. bo na pewno nie o techno tu mowa.

 

<- prawdziwe techno, które ma więcej wspólnego z jazzem (tak, tak) niż z jakimś szmaciarskim Tiesto czy Mandaryną

 

(celowo użyłem tą dwójkę wykonawców, żeby nikomu się nie pomyliło czym jest gatunek techno)

[Cannabizzz776i99]

ja trawię każdą muzykę, ale jakoś techno nie mogę. Niech każdy sobie słucha co chce, ale jakby na to nie patrzeć tej muzyce brakuje to co rockowym/metalowym- fanów. Miliony ludzi zjeżdżają na ten jedyny koncert. I koncert to jest to- widzisz jak ktoś gra przed Tobą, rozmawia z publicznością możesz coś zaśpiewać! a na takim zlocie techno nigdy takiego czegoś nie uświadczyłem. Tak samo ludzie co ich znam nie mają jakiś fanklubów, koszulek itp. Może i to duperele ale sama myśl kupienia cd z limitowanej edycji- jest świetna. Nie mówiąc o uścisku reki wokala i jego podpisie;p

 

Ale przecież właśnie o to chodziło, żeby odciąć się od kultu jednostki, idola, fanów, gruppies, itd. Ładnie jest to opisane w tym komiksie.

 

No i niestety nigdy nie spotkałem jak to było juz tutaj określone napakowanego kolesia, z żelem na włosach itp który słuchał jakiejś muzyki co miałaby by głębszy sens. A szkoda myślę. W sumie kiedyś był bum na disco-polo, może teraz na techno/trance/dance/house?

 

Nie za bardzo rozumiem mówiąc (pisząc) szczerze.

 

Oczywiście nie wszystkie utwory trance'owe z wokalem można pod to podpiąć, ale muszę przyznać że Armin ostyatnio ma tendencję do wydawania strasznego shitu, gdzie to się ma do dawnych utworów, Burned with Desire czy Shivers.teraz chodzi głównie o to żeby jakaś laska prześpiewała piosenkę bez żadnej złożoności

 

Armin jest jednym z synonimów strasznego shitu, inny to Tiesto.

 

Z muzyką elektroniczną jest tak samo jak z każdym rodzajem muzyki "popularnej". Tak samo z bluesem, z tą muzyka jest związana pewna ideologia, żeyciowa, lecz wiele osób to nie obchodzi i słuchają jej bo im się podoba i tyle. Muzyka elektroniczna, czy pamiętacie...może słyszeliście o klubach w Detroit? tam gdzie grała muzyka elektroniczna tworzyła się idea tolerancji, wolności seksualnej. Potem nadeszła kultura raveu, do dziś prawdziwy rave żyje i mam nadzieję, że powróci na szerszą skalę. Osoby słuchające goa tranceu też mają swój pogląd na świat.

Nie można oceniać muzyki elektronicznzej po tym co się widzi w telewizji, to tak jakby oceniać ideę rocka po Dodzie;], choć większość powie, że to pop. Dla mnie "elektronika" ułożona w piosenkę z sprzedającym się głosikiem to też jest muzyka pop/

 

Piąteczka. Co ciekawe kluby w Detroit, które wspominasz, były klubami czarnych homoseksualistów - osób podwójnie "wyłączonych" ze społeczeństwa - zarówno przez rasę jak i orientację seksualną.

 

W ogóle nie skomentuję tego człowieka który daje linka do jakiejś prostackiej grupy na last.fm w której jest słowo na "K" bo już sam brak umiejętności odpowiedniego nazwania akcji mówi mi wszystko o tych ludziach, którzy w tym uczestniczą. Co do techno- dla mnie utożsamianie się z jakimś gatunkiem muzycznym jest chociaż po części związane z jakąś ideologią życiową i przekazem płynącym z muzyki, a muzyka elektroniczna rzadko taki ma, jeśli już ma to ok (jeśli słuszny ale dla każdego słuszność ma inny wymiar), ale wypowiadam się głównie o hardstyle i tym podobnych, więc jeśli nawet się komuś podoba to jedynei sam rytm i tak dalej, w ogóle nie trawię muzyki bez słów bo według mnie słuchanie jej to puste marnowanie czasu.

 

Jesteś strasznie pretensjonalny, wybacz.

 

-------------------------------------------------------------------------

 

Generalnie nie rozumiem, dlaczego w Polsce mianem muzyki techno określa się całość muzyki elektronicznej, a największymi znawcami są osoby, które w życiu techno nie słyszały. Na zagranicznych forach jak ktoś słucha trance, to pisze, że słucha trance, u nas na wszystko mówi się techno - na manieczki, sanrajsy, tiesto i wszystko, co ma bit. To, że edukacja względem muzyki elektronicznej jest na bardzo niskim poziomie ma przełożenie w tym, że najczęściej słuchane są jej najbardziej prymitywne odmiany, co się z kolei przekłada to, że przeciętny Polak słysząc słowo techno ma w wyobraźni obraz dresa słuchającego 'umc umc umc' w swojej becie, bądź co gorsze polonezie.

 

-------------------------------------------------------------------------

 

Osoby chcące się lepiej zapoznać czym jest techno zapraszam do wysłuchania tego setu:

 

Technosoul 00001 mix by Dtekk

 

http://www.audiosfera.net/dtekk/Technosoul...%20Dtekk%20.rar

 

weight: 191MB

mp3 320 Kbps

length: 94 min.

 

Tracklist:

1.Yagya - Rigning Tvo

2.Rob Bardini - Protest 7

3.Maurizio - M6

4.7027 - The Pace

5.NDATL Muzik - Music Institute 20th Anniversary Track 2

6.Paul Kalkbrenner - Altes Kamuffel

7.Mike Dehnert - One O Eight

8.Silent Servant/Kalon - Violencia

9.Soundhack - Whipsaw

10.Ben Klock - Pulse

11.Gowentgone - Love and Respect (respected tool)

12.Sleeparchive - Particle

13.Marcel Dettman - Lattice

14.Petar Dundov - Oasis

15.Gowentgone - M.a.m. (Marcel Dettmann remix)

16.Justin Maxwell - The Windey Man

17.Johannes Heil - The Coming

18.Robert Hood - Side Effect

19.Equalized 002

20.STP - The Fall(T++ remix)

21.James Ruskin - Scene

22.Dettmann/Klock - Places Like This

23.Jeff Mills - Solid Sleep

24.Joey Beltram - Energy Flash(Graffiti on Mars remix)

25.Ben Sims - Theoretical

26.Purpose Maker - Java

27.Surgeon - Rotunda

28.Hardcell - Greet the Sun

29.Jeff Mills - i9

30.DJ Bone - Dark Days

 

PS. Pozdrawiam alfy i omegi rozsądzające co jest muzyką, a co nie

[Azahiel]

Nie żeby coś ale idola nigdy nie miałem. Co do tego co mówisz- odciąć się- oka nie ma sprawy. Każdy tam gatunek muzyczny ma swoje prawa. Wyraziłem swoje zdanie, nie oceniam tej muzyki. Bo równie dobrze mogłem napisać że to nie muzyka, ale tak nie sądzę. Po prostu wyrażam to co ja widzę- a widzę to mizernie szczerze. Dla mnie to- zero polotu, zero oryginalności, zero przekazu. Ale jak określiłem- to także jest muzyka i ma swoje prawa. CCo do kolesi na żelowanych- to chodziło mi oto by któryś słuchał czegoś co nie jest techo czy trance itp. Słuchał z pasją a nie że leci w radiu np. którego wszyscy słuchają. Nie widziałem by sobie kupił jakąś płytę itp. I ściągam to z ciekawości. Bo pewnie wielu myśli że pewnie nie obcowałem z taką muzyką

[Gość MathU]

Ale jakie techno? Wczesne Prodigy, Juno Reactor, Future Sound Of London? Takie bardzo lubię. To coś co teraz leci z dresiarskich maluchów? Nieeee...

[Cannabizzz776i99]

Nie żeby coś ale idola nigdy nie miałem. Co do tego co mówisz- odciąć się- oka nie ma sprawy. Każdy tam gatunek muzyczny ma swoje prawa. Wyraziłem swoje zdanie, nie oceniam tej muzyki. Bo równie dobrze mogłem napisać że to nie muzyka, ale tak nie sądzę. Po prostu wyrażam to co ja widzę- a widzę to mizernie szczerze. Dla mnie to- zero polotu, zero oryginalności, zero przekazu. Ale jak określiłem- to także jest muzyka i ma swoje prawa. CCo do kolesi na żelowanych- to chodziło mi oto by któryś słuchał czegoś co nie jest techo czy trance itp. Słucham z pasją a nie że leci w radiu np. którego wszyscy słuchają. Nie widziałem by sobie kupił jakąś płytę itp. I ściągam to z ciekawości. Bo pewnie wielu myśli że pewnie nie obcowałem z taką muzyką

 

Idąc tym tropem, to ci nażelowani kolesie równie dobrze słuchają rocka (Feela czy Dodę możemy podciągnąć pod rock, a pewnie jakiegoś Bon Joviego zdarza im się zanucić), popu, disco-polo, czy ogólnie tego, co leci w radiu. Jednocześnie nie słuchają oni Andersa Ilara, Monolake, Surgeona, czy Roberta Hooda, tak jak nie słuchają Led Zepplin, The Clash, czy innych bardziej ambitnych rockowych zespołów. Jest dobry rock i ****iany rock, podobnie jest też z techno, z tym, że dociera do Ciebie najczęściej to ****iane, o ILE W OGÓLE techno. A określając osoby słuchające techno nażelowanymi dresami, to słuchaczy rocka możemy określić brudasami, metalowców brudasami i satanistami, hip-hopowców łysymi debilami bez szkoły i tak w koło Macieju.

 

------------------------------------------------------------

 

Tu krótki filmik z nielegalnej imprezy w Białymstoku. Sami nażelowani dresiarze i lalki Barbie, a w tle umc umc umc

 

[Azahiel]

Nie napisałem że są tacy, Ja tylko mówię jak jest teraz a ty od razu z mordą na ludzi. Określam to co reszta. Ale dobra, widać własnego zdania nie można mieć. Btw. dobry set, przyjemny. wyobraź sobie że różnej muzyki słucham- nie jestem zamknięty na jeden gatunek. tak dla zainteresowanych:

Techno