Rutek Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 A i znalazłem jeszcze takie gitary: http://allegro.pl/item693947825_cort_evl_k...floyd_rose.html http://allegro.pl/item692915148_dean_vende..._gwarancji.html Warto je w ogóle brać pod uwagę? Bo na Vintage się za takie pieniądze co mam na allegro nie spotkałem. Czy ten Cort X6 jest z pośród tych wszystkich wymienionych najlepszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kombinat Opublikowano 25 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2009 Hmm, czy zoom g2 lepszy od poda? Zależy. Od pocketa na pewno wygodniejszy jest w obsłudze. A jeśli chodzi o brzmienie to jest po prostu inny. Według mnie klasa dźwieku jest taka sama (mi bardziej mi podchodzi szkoła line 6), kwestią indywidualną jest co komu się będzie bardziej podobać. Ciężko wskazać lepszy, choć zaproponowałbym zooma (sam najchętniej bym kupił PODa 2.0) ze względu na to, że posiada więcej bajerów. Samych efektów tez ma chyba troche więcej od pocketa. A zooma dlatego, ze posiada metronom(baaaardzo przydatny, w sumie to nawet niezbędny, zwłaszcza przy nauce), automat perkusyjny(też fajna sprawa) i chyba lepszy wbudowany stroik od pocketa (mojego basu nim nie nastroję, nie łapie takich częstotliwości czy co, nie wiem, za to zoomem go nastroję- niewielka wada bo kupujesz elektryka a nie bas, no ale zawsze, elektryka też przyjemniej się zoomem stroi). Jeszcze jedno, zoom g2 CHYBA może pracowac jako karta muzyczna podłączony do kompa przez USB, co umożliwi proste nagrywanie swoich poczynań - tego nie jestem pewien, sprawdź to na necie. Co do gitary to ja corta x6 nie polecam, już lepiej kupic tańszego x2 (choć tez nei polecam, ja polowałbym na jakąś używkę wartą tych pieniędzy). Po co dopłacać za mostek który i tak zablokujesz (a jak odblokujesz to i tak stwierdzisz ze traci strój) i za wcale nie lepsze przystawki od x2. W cortach (i nie tylko) z tego przedziału cenowego zdarzają się mniej i bardziej udane modele, więc uważaj. Do tego nie oszukujmy się- nawet jeśli trafisz na dobrze lutniczo wykonaną gitarę, to w tej klasy sprzęcie masz ****iane klucze, mostek, przetworniki, potencjometry, czy nawet gniazdo. x2 jeszcze cierpi na miękkie progi (x6 chyba też). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutek Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Więc dziś pewnie będę miał 900zł na koncie na samą gitarę więc proszę Was o ułożenie ofert, które przedstawiłem pod spodem w kolejności od najlepszego do najsłabszego lub jak kto woli którą by wybrał pierwszą, drugą itd. Z tych gitar co podam będę wybierał tą swoją więc proszę o faktyczne przedstawienie sprawy. -Cort Katana KX1- Cena 900zł. W zestawie znajduje się także mięki futerał oraz efekt Digitech Metal Master. A oto aukcja: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=691328918 -Washburn WR 150- Cena 600zł. Gratis pokrowiec, przesyłka i kabel jack-jack: http://allegro.pl/item687051963_washburn_w...0_jak_nowy.html -Ibanez RG 321 MH-Cena: 750zł: http://allegro.pl/item687880363_ibanez_rg_321_mh.html -Cort EVL K4- Cena: 850zł. Gratis pokrowiec i jakiś piec 20watowy. Muszę się dogadać czy sprzeda taniej bez tego pieca: http://allegro.pl/item693947825_cort_evl_k...floyd_rose.html -Dean Vendetta 1.0 (elektryka Vendetta 2.0)-Cena 800zł bez paska: http://allegro.pl/item691708843_dean_vende...ndetta_2_0.html -DEAN VENDETTA 2.0-Cena 900-1000zł: http://allegro.pl/item694565497_gitara_ele...ndetta_2_0.html -Washburn n1- Cena nieznana: http://allegro.pl/item695127657_gitara_was...e_rockcase.html -Epiphone SG G400- cena jaką uzgodniłem to 750-800zł: http://allegro.pl/item696938473_strat_emp_...lna_gitara.html -Strat EMP MEG GUITARS- Cena 850zł: http://allegro.pl/item696938473_strat_emp_...lna_gitara.html -LUTNICZY FENDER- nie uzgadniałem niższej ceny ale może za 900zł pójdzie: http://allegro.pl/item693126028_okazja_100...czy_fender.html -Jackson JS30DKT-cenę uzgodniłem na 900zł. Dodatkowo dowiedziałem się że sprowadził go z USA, ekranował ją (nie wiem co to znaczy), na główce pisze CRAFTED IN INDIA, posiada nr seryjny jacksona wybity na blaszce przy srubach przy przykrecaniu gryfu do korpusu: http://allegro.pl/item693690407_jackson_js...er_gitarka.html -FERNANDES AFR SERIE FRT TREMOLO JAPAN- Cena: 1000zł: http://allegro.pl/item688133496_fernandes_...molo_japan.html -Flame- Cena 800-1000zł. Trochę podejrzany odcień koloru jak dla flame (nie wiem czy to przypadkiem made in china): http://allegro.pl/item696216546_flame_pokrowiec.html -IBANEZ GRG170DX- Cena nieznana: http://allegro.pl/item694991517_super_iban...super_cena.html Ibanez GRG 270- Cena 875zł. Gratis futerał: http://allegro.pl/item695196614_ibanez_grg_270_futeral.html -YAMAHA nieznany model- Cena 700zł: http://allegro.pl/item697280290_yamaha_jak...r_s_czarna.html Dodam, że całkowicie kasy mam więcej czyli 1300zł. Wiem, że ułożenie tego jest bardzo żmudne ale proszę Was o pomoc bo według Waszych wskazań wybiorę wiosło a nie chcę żeby było ono tylko kawałkiem opału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kombinat Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Ciężko wybrać... w sumie to nic nie powala mnie na kolana. Ja bym w pierwszej kolejności spróbował Fernandesa (ciekawe w jakim jest stanie, zwłaszcza mostek, żebyś się z nim nie męczył przypadkiem). Drugi Flame, trzeci EMP. Czwarty może ten lutniczy strat, jakbyś się dowiedział kto go robił - czy jakiś lutnik w miarę kojarzony czy znajomy stolarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabko Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 Czy ktoś się orientuje w jakich latach produkowano/ od którego roku produkuje się Squiery serii Affnity, Bullet, Standard Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kombinat Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 http://en.wikipedia.org/wiki/Squier_Bullet http://en.wikipedia.org/wiki/Squier#Standard_Series http://en.wikipedia.org/wiki/Squier_Affinity_Strat Im starsze tym lepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madguy Opublikowano 30 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 @Rutek: Podtrzymuję swoje zdanie, że najlepiej wyrwać jakąś używaną Yamahę z serii RGX4xx albo RGX 3xx np: http://allegro.pl/item690808023_gitara_yamaha_rgx_421d.html Jeśli się nie zdecydujesz, to przynajmniej - tak jak już pisano - odrzuć tanie Ibanezy, bo na tych z niższej półki nie da się grać. Washburny też nie grzeszą komfortem grania i brzmieniem. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kombinat Opublikowano 30 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Skoro na tych ibanezach nie da się grać to na cortach tez nie (moim zdaniem jednak się da, bo wykonane całkiem znośnie, pomijając beznadziejny osprzęt). W końcu idą z tej samej fabryki (corta). Zresztą widać po wspominanym grg170 - jak dla mnie kopia corta x2. Co do Yamahy - racja, bedzie lepszym wyborem od tanich cortów, washów, ibanezów, squierów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Capricornus Opublikowano 30 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Yamaha bardzo polecana, Flame też. Fernandesa nie brałbym ze względu na mostek, raczej stały będzie lepszy na początek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutek Opublikowano 30 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Mam już kasę (1400zł) i chciałbym dziś lub jutro kupić gitarę i ewentualnie piec Roland Cube 15X lub ostatecznie pocket POD. Zastanawiam się nad dwoma gitarami: Jackson JS30DKT za 900zł z USA, ekranowany, posiada nr seryjny Jacksona wybity na blaszce przy śrubach przy przykręcaniu gryfu do korpusu oraz na główce z tylu pisze CRAFTED IN INDIA, gościu wydaje się po rozmowie na gg spoko, nawet sam mi napisał, że na moim miejscu szukałby czegoś z singlem bo ta gitara jest idealna do cięższych brzmień. 3.5 letni, używany przez 3miesiące Flame, którego sprzedawczyni dostała w spadku po zmarłym bracie. Ma także tak samo używanego Rolanda Cube 15X za 350zł i może wysłać razem z gitarą- mniejszy koszt. Bardziej mi się widzi ten Jackson brzmieniowo i wyglądem (jeszcze ten Flame po nieboszczyku- trochę nie wypada), ale aukcja się zakończyła a gościu ma w tej chwili wyłączony telefon i nie odzywa się na gg. A czy ten Flame może być taki bez oznaczeń jaki konkretny to jest model? Bo jak wyszukuje na google to nie mogę tego znaleźć bo znajduje mi Flame Bell II, III itp.itd. a gitary z samym Flame nie ma. Wpisałem jeszcze Flame CS ale wyszukuje mi basówke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madguy Opublikowano 30 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Ale na Flejmie będziesz mógł grać prawdziwy DEATH metal :-). Roland Cube to bardzo dobry wybór. Na tym piecu na pewno się nie zawiedziesz. Jackson, który podałeś, to też dość dobry sprzęt, aczkolwiek ja bym brał Yamahę. Być może to kwestia gustu i preferencji. Mi się Jacksony kojarzą z ciężkim brzmieniem i miałbym wątpliwości, czy ładnie to zabrzmi w wolniejszych balladach, bluesie etc. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kombinat Opublikowano 30 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Moim zdaniem bierz Flame. Wspominałeś wcześniej co chcesz grać- lepiej do tego pasuje uniwersalny Flame niż ten Jackson z dwoma humbuckerami. A co do ruchomego mostka, to ja nie mam nic przeciwko, zeby początkujący taki posiadał - jednak musi to byc mostek dobrej jakości a nie rozstrajające się badziewie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Capricornus Opublikowano 31 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 I w gitarach do 1 tys. zł znajdziesz mostek dobrej jakości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vorio Opublikowano 31 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 jaki polecacie maly piecyk na baterie?:> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fakcior Opublikowano 31 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Wstyd mi to opublikować, ale niech będzie: http://www.youtube.com/watch?v=PPxjnKY4nOI Tylko nie besztajcie bardzo, bo robilem to na szybkości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kombinat Opublikowano 31 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Brzmienie IMHO tragiczne Co tam masz podłączone do corta tym cieniutkim kabelkiem? EDIT: A guitar rig... nie doczytałem. A co do mostka. W nowej gitarze fakt, nie znajdziesz, ale w używanych juz można coś upolować w tej cenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutek Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Kupiłem tego Flame z pokrowcem, piecem Roland Cube 15 i kablem gitara-piec i nie zawiodłem się, gitara jak i piec brzmią bdb., choć z drugiej strony trochę żałuję że nie wziąłem wcześniej tego Jackson'a. A co do gitary to mam z nią pewien problem: trzy najgrubsze struny po mocniejszym wajchowaniu brzęczą mi strasznie i to mnie denerwuje. Czy da się to samemu naprawić? Bo czytałem że to trzeba ustawić w mostku menzurę i akcje strun, czy to jest to? A może to wina starych, już lekko strachciałych strun? A po drugie: jak można nastroić gitarę bez żadnych urządzeń do tego służących? Bo słyszę, że mi nie stroi za bardzo, a nastroić ją nie jest aż tak łatwo jak mój drugi instrument muzyczny. Czy za pomocą taniego keyboard'u da radę lub jeszcze inaczej? Proszę o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzeju xp Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Struny nowe zwykle lepsze od starszych. Ale jak już o wajchowaniu mowa. To jak obniżasz dźwięk za pomocą wajchy, to struna automatycznie mocniej wibruje czy jak to zwać, w każdym razie bardziej się telepie. Możesz próbować podnieść trochę struny, ale możesz sobie popsuć menzurę. Na upartego możesz inwestować w grubsze druty które się mniej telepią Stroić można na masę sposobów. Jeśli masz mikrofon w kompie ściągasz programik i lecisz. Jeśli nie chcesz możesz sobie grać dźwięki z keyboard'u i się do nich stroić. Na upartego możesz się stroić "na oko", czyli jakoś w miarę stroisz jedną strunę i dostroić resztę strun. Jak się uprzesz możesz też się nastroić do jakiegoś utworu . Możesz generować dźwięk z kompa. Można kombinować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutek Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Mostek jest u mnie stały jest. Nie wiem czy znajdę jakiegoś lutnika w promieniu 50km, bo chciałbym najlepiej oddać do lutnika. A tak około to ile lutnik mógłby wziąć za ustawienie menzury, akcji strun i wymiany strun wraz z nastrojeniem? Czy w sklepach muzycznych jest możliwość oddania gitary do takich zabiegów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzeju xp Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Szczerze lepiej znaleźć znajomego który już to robił, zwykle się może udać nawet za darmo. Zmiana strun to czynność banalnie prosta, jak strojenie, które każdy kto się bawi w gitarę, powinien potrafić. W sklepie powinni się zgodzić na zmianę strun, może nawet nieodpłatnie z menzurą nie wiem czy się podejmą i czy potrafią, zawsze można się zapytać. Co do wyceny tej roboty nigdy nie dawałem do lutnika, więc się nie będę mądrował, chyba 150-200 to maks. I jednej rzeczy nie rozumiem. trzy najgrubsze struny po mocniejszym wajchowaniu Mostek jest u mnie stały jest. Jak dla mnie jedno zaprzecza drugiemu, chociaż drugie bardziej przekonuje tym podwójnym 'jest'. Jak masz stały mostek to nie rozumiem co Ty tam wajchą robisz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutek Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zamiast wiosłowaniu to wajchowaniu napisałem, ale każdemu pomyłka może się zdarzyć jeszcze przy pisaniu posta na szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzeju xp Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 No to graj delikatnie Możesz próbować z grubszymi strunami, podnoszeniem ich, może gryf jest źle dogięty. Ja nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kombinat Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Struny w nowo kupionej gitarze zawsze warto wymienić. A co do prawdopodobnych przyczyn brzęczenia: - niewyregulowany gryf, - niewyregulowana akcja strun, menzura tu raczej wielkiego znaczenia nie ma (akcję i menzurę możesz spokojnie wyregulować sam, pokaż zdjęcie mostka to wyjaśnimy jak nie wiesz jak), - zużyte struny, - zużyte progi, - jakaś wada gitary, krzywy gryf, coś z siodelkiem czy coś innego, - skoro masz kłopoty ze strojeniem, może masz nastrojoną gitarę za nisko, przez co struny są zbyt luźne, Kupno grubszych strun nie jest rozwiązaniem, raczej trzeba porządnie wyregulować wiosło (a stawiam, ze to jest problem). Regulacja u lutnika to coś około 50zł, za 150-200 to już taki full serwis regulacja plus szlif progów, wymiana strun). Proponuję poczytac i wziac się samemu za regulację, bo nie będziesz chyba przy każdej wymianie strun tracił kasy na lutnika- a wraz z każdą wymianą strun konieczne są drobne korekty menzury, czasem akcji, a nawet krzywizny gryfu, ale to raczej tylko przy zmianie rozmiaru strun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar_so Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Miałem problem z gitarą używaną, struny obijały się o progi, ale pomyślałem chwile przypomniałem sobie że poprzedni właściciel grał metal na obniżonym stroju czyli bardzo możliwe że na grubszych strunach i okazało się że dobrze myślę ;p siodełka na struny przy gryfie były za szerokie na struny których używałem, zadzwoniłem spytałem jakie miał włożyłem takie same i chodzi jak marzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kombinat Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Nie lepiej wymienić siodelko niż grac z przymusu na grubych strunach? No chyba że takie lubisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.