iRiver-Man Opublikowano 19 Grudnia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Witam Chciałbym pomóc przyszłym posiadaczom słuchawek dlatego założyłem ten temat. Miałem okazję posłuchać dziś Koss Spark Plug (które Wuja ma w posiadaniu), a także pożyczyłem od kumpla moje byłe Sennheisery PX100. Po odsłuchaniu ich postanowiłem coś napisać. Do porównania wziąłem jeszcze obecnie używane prze zemnie MX300 , (dostałem je rok temu przy zakupie imp-550). Testowałem na moim iRiverqu H320. Ustawienia, na których słuchałem: EQ normal, Rock, User ( bass - max, treble - "+2" powyżej ustawień fabr.) *Po pierwsze Kossy nie mają na tyle silnego basu, aby słuchać ich na EQ normal, dla mnie jest jego za mało (musiałem wybrać odpowiednie ustawienie). Wybrałem Rock, który był wg mnie kompromisem między basem a resztą (na moim ustawieniu - User bas zniekształcał się). Nie powiem bas był silny, ale charakter jego mi się nie podobał (sztuczny płaski, twardy). Mało tego, gdy w utworze pojawi się owy bas zagłusza całą resztę, jakbyśmy słuchali średnie i sopran przez folie (trudno opisuje się dźwięk ) Powiem wam, że brzmienie mi się wogóle nie podobało, nie wspominając o braku komfortu w ich noszeniu. Nie wydałbym nawet 50 zł na takie słuchawki. *Teraz mx300. Najgorsze jest to, że dźwięk mają o wiele lepszy niż Sparki, a powinno być na odwrót! Zacznę od basu. Jest go mniej w porównaniu do Plugów, ale! wystarczy zmienić ustawienia EQ (w moim przypadku) na User i mamy dynamikę tą sama jaką doznaliśmy w Kossach, w dodatku bas przyjemniejszy (ciut miększy). Co najważniejsze w mx300 średnie i soprany nie uciekają nam, są dobrze słyszalne. Dźwięk ma większą przestrzeń nie jest taki "przymulony" Warte w 100 %`ach swojej ceny *Czas na PXy. Trudno je tu opisywać, zostawiają w/w słuchaweczki w tyle, ale wiadomo są zupełnie innego typu. Jednak spróbuję coś napisać (może przyda się dla tych, którzy wahają się nad ich zakupem). Tak więc dźwięk jest naprawdę bajeczny. Czysta góra, zrównoważony środek, który nigdzie nam się nie chowa i bas naprawdę dynamiczny tam gdzie jest on potrzebny. Charakter ma wprost przeciwny do opisywanych w Plugach, czyli mięciutki jak poduszeczka , naturalny i głęboki. Nie ma mowy o żadnym charczenie czy innych zniekształceniu (dźwięk w EQ Rock). Słuchałem także na EQ User i bas był wtedy naprawdę potężny (tak jakbyśmy siedzieli w subwoferze:)). Co ważnie nie zmieniał przy tym swojego charakteru. Ale to tylko dla z basowancyh ludzi bo głowa po chwili pęka od niskich częstotliwości Warte w 100 %`ach swojej ceny Stoję jak wielu z Was przed wyborem słuchawek i byłem już na 100% pewny, że będą to dokanałowe. Jednak po odsłuchaniu jednego z przedstawicieli tej grupy mam obawy o jakość dźwięku i komfort podczas słuchania. Mx 300 nie są idealne ale na pewno lepsze niż Plugi. Tak więc może wybrać coś z serii mx? Ale pojawia się kolejny problem, a mianowicie seria mx400 (te które były w moim H320) grała troszkę gorzej niż stare mx300 - i gdzie tu logika?! Jak wybierać słuchawki bez ich odsłuchu, jeśli nie można dojść do ich jakości choćby po przez analogię Można mieć tylko nadzieję że mx 500 grają znacznie lepiej od mx300, w tedy nie wahałbym się (biorąc również pod uwagę cenę). Kolejny problem - nie słuchałem EX 71, czy też, tak nie dawno wychwalanych EP630. Korzystając jednak z opinii forum, wyczytałem, iż nie powalają dźwiękiem Plugów [Pisane tylko było: "jeśli zależy ci na basie, to bierz Plugi, jeśli na czymś więcej to EX 71, 51". Z tego wnioskować można że w Sony brakowało by mi basu, a co z resztą to nie wiem (niby lepsza, tak jak ten bas w Plugach :/) Aaa . . . tak wogóle to Plugów nie polecił bym nikomu.] Z tego całego galimatiasu wychodzi, na mój zmęczony już mózg, że lepiej dozbierać do PXów Heheheh ja już nic nie wiem (a może jednak te Soniacze grają niebo lepiej niż Plugi i bas mają dynamiczny, miękki i wogóle są odjazdowe . . .?) Sorki, że pisałem opierając się o EQ inne niż normal, ale basu było dla mnie za mało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 19 Grudnia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 w sumie EXy nie mają mniejszego basu niż plugi - słuchałem ostatnio plugów (zwykłych, pożyczonych) i EX51... ... Plugi oczywiście o mało nie zabiły mnie "basem"... jak dla mnie to one "po prostu" grają dołem, a dół to niekoniecznie bas ;] ... EX51 to moje słuchawki referencyjne po całodziennym słuchaniu pligów, uznałem że mają one bas, tylko lepiej "skomponowany" z resztą i przez to nie tak grzmiący, nie tak wybijający się jak w plugach... w czasie porównania z PX100 uznałem że grają bardzo podobnie, tylko jedne są dokanałowe a drugie nauszne - IMO jeżeli PX100 ci się podobały, to EXy powinne także grają nieomal tak samo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ralph Opublikowano 20 Grudnia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2005 iRiver-Man no zawaliles sprawe Mialem zamiawiac sobie Sparki i teraz zwatpilem. Napisales, ze niewygodne i ze plaski bass. Te cechy nie podobaja mi sie MXow nie wezme, bo nie trzymają sie ucha. Soniacze nie mieszczą sie w moim budzecie. Bo jeszcze ma kilka innych rzeczy do kupienia... Chyba po raz kolejny odloze zakup sluchawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 20 Grudnia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2005 Po "kilku" dniach moge wypowiedziec sie na temat ep630. Do nich po prostu trzeba sie przyzwyczaic Zwykle porownanie do mx300 (gdzies czytalem ze wlasnie mx300 sa dolaczone do RIO Chiba) to zupelnie inne doznania. Sluchajac ep-ow slychac ogromna roznice w samej precyzji dzwieku. Muzyka "z efektami" czesto powoduje to ze podczas sluchania rozgladam sie naokolo w poszukiwaniu zrodla dzwieku W mx-ach dzwiek jest taki jakis plaski, brak mi w nich "sceny". Ale to akurat to chyba przyczyna zupelnie innego sposobu przekazywania dzwieku do ucha sluchajacego i dosc dobre wyizolowanie od otoczenia (ep630) W ep-ach moje ucho draznil zbytnie podbicie 4k - musialem na eq je troche wytlumic. Bas oczywiscie na mx-ach jest ale trzeba go podciagnac aby rowno gral - bez tego czuje sie jego niedosyt. Nie wiem jak inne sluchawki typu "plug" graja ale na pewno do standardowych pchelek juz nie wroce (chociazby sama wygoda noszenia - nie wypadaja) Sama dynamika tez jest zupelnie inna. W ep-ach wystarcza mi 10 w 30 stopniowej skali glosnosci, w mx-ach 18-20 abym mial radoche ze sluchania. (nie lubie sluchac bardzo glosno) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iRiver-Man Opublikowano 20 Grudnia 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2005 Mialem zamiawiac sobie Sparki i teraz zwatpilem Uwież mi nie opłaca się. Był czas, że zastanawiałem się nad nimi ze względu na bas. Jakbym je teraz kupił, to żałowałbym strasznie mojego wyboru! MXow nie wezme, bo nie trzymają sie ucha Bardzo ważna rzecz odnośnie pchełek. Z początku słuchałem ich bez tych pianek dodawanych, bo jakoś mi się nie widziały - uważałem, iż są zbyteczne (taki obciach, szpecą słuchawki ). Jednak po zakupie iRiverka zostały mi tylko te mx300 + mx400. Szybkie porównanie i odrzuciłem "czterysetki" (dźwięk słabszy, bas pierdział, do mx300 - kiepskie). I przyszła mi myśl aby założyć owe pianki (jakkolwiek to się zwie). Wrażenie b. pozytywne, nie wypadały już tak z uszu, a w dodatku pojawił się przyjemny basik (po wł. EQ User, gdzie bas =max, dynamicznie dorównał Plugom, a w charakterze, w tyle je odstawił), wogóle stały się bardziej przejrzyste. Nadzieja jeszcze pozostaje w Sony i Creatvie, ale trudno mi będzie się zdecydować na nie bez wcześniejszego odsłuchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brzo2a Opublikowano 20 Grudnia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2005 wiec co polecasz? zamierzam sobie kupic jakies pchełki tylko nie wiem ktore wybrac. mx300 -45zł mx500 - 75zł a ile jest warta wersja OEM ? same sluchawki + poduszki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iRiver-Man Opublikowano 20 Grudnia 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2005 wiec co polecasz? zamierzam sobie kupic jakies pchełki tylko nie wiem ktore wybrac. mx300 -45zł mx500 - 75zł a ile jest warta wersja OEM ? same sluchawki + poduszki ? Widzę, że się nieźle zaopatrzyłeś w rodzinę The Plug Co bym polecał? MX500 nie słuchałem, więc nic na temat ich nie wiem. Mogę się posłużyć moją zawodną analogią (może w tym przypadku nas nie zawiedzie ), czyli dwie generacje z 300 na 500 zaowocowały pozytywnymi zmianami (cokolwiek miałoby to znaczyć hehe). No tak na chłopski rozum, powinny zagrać lepiej - tak mnie się wydaje! mx500 Parametry techniczne : Przetworniki: dynamiczne,otwarte Pasmo przenoszenia: 18 - 22 000 Hz Impedancja: 16 Ohm Max. SPL: 117 dB THD: poniżej 1% Kabel: 1,2m Gwarancja: 2 lata mx300 Parametry techniczne : Przetworniki: dynamiczne,otwarte Pasmo przenoszenia: 20 - 20 000 Hz Impedancja: 32 Ohm THD: poniżej 1% Max. SPL: 114 dB Kabel: OFC 1.2 m Masa 6 g Gwarancja: 2 lata Podsumowując: szersze pasmo przenoszenia - bas i góra powinna być mocniejsza, przy tym większa dynamika, mniejsza impedencja - mniej energo pożerne. Czysto analityczne porównanie Na twoim miejscu wziąłbym mx500. Z dźwięku powinieneś być zadowolony. Tylko pamiętaj o założeniu tych pianek (gąbeczek), aaa i jeśli chcesz mieć bas to musisz ustawić na full. Mój H320 ma go naprawdę dużo i to je ratuje. Nie wiem jak na innym sprzęcie to może wyglądać. Jeśli w twoim creative jest zapas basu, którego w chwili obecnej nie wykorzystujesz, to powinien cię zadowolić całokształt mx`ów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brzo2a Opublikowano 23 Grudnia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2005 dzieki za opinie. kupilem mx500 (chyba ) zobacze jak przyjda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.