Gość Szenk Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Witam. Chciałbym kupić odtwarzacz mp3, obsługujący - oprócz mp3 oczywiście - formaty bezstratne: APE i FLAC. Cena: 200 zł (góra 250, jeśli odtwarzacz byłby tego wart). Zależy mi przede wszystkim na: 1. obsłudze ww. formatów 2. jakości dźwięku. Oczywiście, jeśli chodzi o dźwięk, zdaję sobie sprawę, że za tę cenę nie mogę spodziewać się jakichś wodotrysków w tym względzie, ale przynajmniej żeby jakość dźwięku była poprawna i nie raniła uszu. Inne cechy: radio, filmy, jpg-i, dyktafon, długość pracy na baterii - są dla mnie drugorzędne, i nie nimi kierowałbym się przy wyborze odtwarzacza. Plajerek współpracowałby ze słuchawkami AKG 412, ewentualnie podłączony byłby do wieży. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek sugestie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baols Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Kup iPoda Nano pierwszej generacji i wgraj Rockboxa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kris06 Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 vedia A10 ma pojawić się w sprzedaży za 2 tygodnie, będzie odtwarzać między innymi flac i ape. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozzmosiss Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Ja Polecam Sansa Fuze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gość Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 A co sądzicie o mpio fy 900 za 149 zł, który można nabyć w sklepie mp3store? Ma 4 giga pamięci, odtwarza APE i FLAC - a cenę ma bardzo niską. Nigdzie jednak nie mogę znaleźć w internecie jakichś recenzji dotyczących tego plajera. Jeśli nie on, to może moje wymagania spełni Vedia C5. Wiem, że służy ona głównie do filmików, ale również obsługuje APE i FLAC, a dźwięk ma - może nie na wysokim - to na przyzwoitym poziomie, jeśli wierzyć opiniom, które wyczytałem. A może jakiś inny odtwarzacz mp4? Większość z nich ma APE i FLAC na liście obsługiwanych formatów (w przeciwieństwie do odtwarzaczy typowo mp3). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilar Ezan Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 To mpio jest chyba na rockchipie (tak jak większość "mp4" z ape i flac) - jeśli zależy ci na jakości dźwięku, to sobie odpuść, bo stosowanie Flaców w takim odtwarzaczu to marnotrawstwo miejsca. Ze swojej strony polecę Fuze'a. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 RAmos RM850 też jest na Rockchipie, polecam posłuchać. Tyle że nie znam nowej wersji "+", zbudowanej na innym procku i nie wiem jak on teraz gra. Czyta FLAC i APE do Level 5 i Normal odpowiednio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilar Ezan Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Fakt "lekko" generalizuję ale lepiej polegać na sprawdzonym rozwiązaniu, aniżeli ryzykować zakup czegoś (prawie) zupełnie nieznanego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gość Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Hmmm, poszukałem trochę informacji o Fuze... Z pewnych względów mało mi odpowiada. 1. Jeśli dobrze zrozumiałem plajerek ma obsługę przez tagi, a nie foldery. Wiem, że to kwestia przyzwyczajenia, ale wolę metodę "folderową". 40-latkowi (z hakiem) trudno zmieniać pewne przyzwyczajenia 2. Poza tym, nawet w nowym oprogramowaniu, Fuze obsługuje tylko FLAC? A co z APE? 3. W jednym z wątków na tym forum parę osób skarżyło się na małą moc, przez co średnio sprawdzają się słuchawki nauszne, a tylko takie są u mnie w użyciu - ot, kolejne "stare" przyzwyczajenie Czy moje obiekcje, w świetle skąpej wiedzy, jaką posiadam - są uzasadnione? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilar Ezan Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 1. Owszem, nawigacja poprzez tagi, 2. Tak, tylko FLAC 3. Fuze dobrze wymagających słuchawek nie wysteruje, ale głośność odpowiednio osiągniesz (szczególnie, jeśli podawana na ceneo skuteczność tych słuchawek jest prawdziwa ). Alternatywnie, polecany przez baolsa iPod Nano 1Gen + wgranie nań RockBoxa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wszechmogacy Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Polecam nano 1g (np. mojego ) gra naprawdę dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gość Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Chciałbym kupić odtwarzacz mp3, obsługujący - oprócz mp3 oczywiście - formaty bezstratne: APE i FLAC. Pytanie: po co ten flac i ape? Nie zapominaj że to tylko przenośny player, w dodatku k412p to nie są jakieś wybitne słuchawki (a wręcz przeciwnie) więc poprawy jakości względem wyższej jakości formatów stratnych nie będzie a za to pliki zajmą więcej miejsca w pamięci... Także trzymaj sobie muzyczne archiwum w formatach lossless, ale co za problem przerobić to w locie na coś stratnego przy wrzucaniu na playerka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gość Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Po co? Z różnych względów uzbierało mi się tego trochę i w końcu postanowiłem zrobić jakąś selekcję. A najwygodniej jest mi to zrobić "zabierając" pliki ze sobą do pracy i tam odsłuchiwać. W domu nie mam zbytnio ani czasu ani możliwości. Tak więc z racji "sposobu odsłuchu" na super jakości dźwięku aż tak mi nie zależy - zależy mi na dźwięku poprawnym, ale nie kaleczącym uszu. Słuchawki - przyznam, nie są może najlepsze, ale mają jedną zaletę: są dla mnie bardzo wygodne i nie przeszkadzają w pracy A co do konwersji - po prostu nie robię tego z wrodzonego lenistwa i braku czasu Dlatego najlepszym wyjściem jest dla mnie kupno w miarę niedrogiego odtwarzacza, z w miarę dobrym dźwiękiem, obsługującego ww. formaty plików Hmmm... A propos słuchawek - choć nie wiem, czy powinienem o to pytać w tym temacie o grajkach: Są może lepsze słuchawki, jeśli chodzi o dźwięk; w podobnej cenie co te AKG; równie wygodne z przeznaczeniem wyłącznie do sprzętu przenośnego (do stacjonarnego mam inne, nieco lepsze)? Kiedyś zastanawiałem się nad Sennheiserami PX 100. Ale nie wiem, czy "warta skórka wyprawki". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wszechmogacy Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Do formatów bezstratnych (oraz innych jakiś wysokich) px100 nie warto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gość Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Do formatów bezstratnych (oraz innych jakiś wysokich) px100 nie warto. Taaa, można stwierdzić że żadnych słuchawek portable nie warto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KracK Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 pomyśl nad sansą E 250 (e2xx) v2 jakość dźwięku podobna jak w Fuze w niedługim czasie pewnie też będzie i rockbox na tego playerka tania i "niezajebywalna" dzisiaj sie sprawdziła jej szokoodpornośc jak byłem na łyżwach Ja tego playerka nabyłem za 100zł, używany z Allegro jest kilka rys jednak wyświetlacz idealny... bynajmniej nie będę się wściekał jak mi upadnie (upadł) pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 27 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Do formatów bezstratnych (oraz innych jakiś wysokich) px100 nie warto. Jasne. Ja bym powiedział, że mp3 mniej niż 320kb/s nie dadzą PX100 zagrać wszystkiego, co potrafią. Tylko żeby grajek jeszcze przeniósł z tych 320kb/s wszystko, co w nich siedzi, bo z tym często są problemy, i potem ludzie na forach krzyczą, że LAME -V0 to to samo co dźwięk prosto z CD. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gość Opublikowano 29 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 Nie podniecajcie się tak tą jakością dźwięku Pisałem przecież - i to nie raz - że nie chodzi mi o super-duper jakość dźwięku, tylko jakość przyzwoitą. Do rozkoszowania się muzyką mam inny sprzęt. Tutaj chciałem tylko korzystać z muzyki w pracy - przy muzyce czas szybciej leci, a przy okazji mogę sobie zrobić odsiew dyskowej kolekcji i zdecydować, co mam sobie przegrać na płytki. Tak więc plajerek, którego dotyczyło moje pytanie ma mieć czysto użytkowe, a nie "jakościowe" zadanie Zakup dokonany. Byłem wczoraj w mp3store w W-wie. Niestety, Vedii C5 nie mieli, kupiłem więc mpio FY 900. Znowu niestety, nie było wersji 4-gigowej, kupiłem więc 2-gigową za 129 zł. Do tego - jako że nastawiłem się na większy wydatek - dałem się namówić na fajne słuchawki Audio Technica ATH-SJ5 Plajerek mi się podoba , dostałem to, co chciałem - do moich zastosowań z powodzeniem wystarczy. Nie wiem tylko, dlaczego nie "łapie" wszystkich plików .ape. Z .flac nie ma takich problemów (przynajmniej jak na razie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gość Opublikowano 29 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 Pisałem przecież - i to nie raz - że nie chodzi mi o super-duper jakość dźwięku, tylko jakość przyzwoitą. Do rozkoszowania się muzyką mam inny sprzęt. A co, wg Ciebie słuchawki nie mają prawa dobrze "zagrać"? Oj, mógłbyś się zdziwić Nie wiem tylko, dlaczego nie "łapie" wszystkich plików .ape. Z .flac nie ma takich problemów (przynajmniej jak na razie). Sprawdź stopień kompresji... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 29 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 Nie podniecajcie się tak tą jakością dźwięku Pisałem przecież - i to nie raz - że nie chodzi mi o super-duper jakość dźwięku, tylko jakość przyzwoitą. Do rozkoszowania się muzyką mam inny sprzęt. Jestem daleki od podniecania się jakością dźwięku z grajków przenośnych, mogę ją co najwyżej docenić gdy jest nieprzeciętna w tym segmencie urządzeń. Miarą mojej podniety może być fakt, iż moje odtwarzacze nie obsługują lossless. Przekodować album do mp3, ogg lub wma to jest minuta, a na 2GB w lossless wejdzie 3-5 albumów. W zadowalającej jakości mp3/wma/ogg co najmniej kilkanaście. Miarą mojego lenistwa jest niechęć do częstej zmiany zawartości playera, bo to więcej roboty niż przekonwertowanie plików. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi