Skocz do zawartości

Vedia a3 VS Sansa Clip


SOGA

Rekomendowane odpowiedzi

SanDisk Sansa Clip Vs Vedia a3

 

Witam. Chciałem Wam przedstawić moje porównanie odtwarzaczy SanDisk Sansa Clip FM (2GB) Vs Vedia a3. Jest to moje pierwsze porównanie jakich kolwiek odtwarzaczy, więc proszę o wyrozumiałość ; )

 

Na początek pierwsze wrażenie po otrzymaniu pudełka Clip'a i Vedii a3

 

Vedie a3 zamawiałem przez allegro i przyszła do mnie do domu ładnie zapakowana. Opakowanie Vedii a3 i Clip'a różniły się wielkością. Clip'a w opakowaniu wsadziłem spokojnie do kieszeni która znajduje się w kórtce od środka. Samo pudełko mnie zadziwiło gdy sprzedawca podawał mi je, myślałem ze w nim znajduje się sam player bez kabla USB i bez słuchawek i czego kolwiek innego, ale po odejściu od kasy od razu otwarłem pudełko by sprawdzić czy wszystko znajduje się na miejscu no i wszystko było, czyli: kabel USB, słuchawki, Clip, płytka CD, instrukcja i inne ulotki. Nie włączałem grajka, czekałem na tą chwile by załączyć go w spokojnym domowym zaciszu :P i od razu przetestować.

 

Zawartość pudełek

 

Słuchawki Clip'a nie zbyt chwalone ze względu na swą marną jakość dzwięku no i rzeczywiście nie dorównują ani trochę SRS200 choć pod jednym względem wg.MNIE są lepsze a mianowicie SRS200 przy każdym skręcie głowy wypadały mi z uszu a w tych od Clipa spokojnie chodziłem po mieszkaniu i ani razu nie wypadły mi z uszu, bardzo dobrze się trzymały. W zestawie Vedii otrzymałem dwie pary SRS200, więc nie musze chyba tu za dużo pisać o nich, bo po prostu te słuchawki pod względem jakości dźwięku są świetne jak na pchełki ; )

 

Kabel USB Sansy bardzo króciutki, Clip podpięty do niego i USB w kompie po prostu zwisa co nie wygląda zbyt dobrze, do a3 otrzymałem dość długi kabel USB który spokojnie sięgał do ziemi i palyer po prostu leżał sobie swobodnie.

Do a3 otrzymałem spore wyposażenie w postaci: czterech silikonowych etui(które wg.mnie oszpecają ten odtwarzacz po włożeniu do nich, może i chronią przed opalcowaniem czy kurzem bądź czym kolwiek innym ale obsługa w nich ani nie jest wygodna ani w nich ładnie się nie prezentuje), smyczkę, ładowarkę, słuchawki SRS200(dwie pary - tylko przed premierą),instrukcje obsługi, gwarancje 2 lata.

 

Do clip'a jak już wspomniałem wyżej otrzyamłem: kabel USB, słuchawki , płytka CD, instrukcja i inne ulotki, gwarancję tylko roczną. Brak ładowarki w zestawie, rekompensuje mi moja ładowarka z Motoroli L6 która bez problemów ładuje Clip'a.

 

Trochę o obu grajkach

 

Oba odtwarzacze są bardzo malutkie, lekkie (lekkość z przewagą Clip'a) i fikuśne ; ), a3 wyglądem przypomina ,,standard" palyer'ów mp3 a Clip czymś mało spotykanym. Clip zadziwił mnie (i zapewne nie tylko mnie) swymi rozmiarami, bardzo małe i funkcjonalne urządzonko z konkretnymi możliwościami jak na odtwarzacz mp3. Clip dzięki swojemu klipsowi można przypiąć obojętnie gdzie, czy przy spodniach, koszulce a nawet majtkach :P np.na plaży podczas spaceru ; ) Na a3 trzeba już posiadać spodnie\bluze z kieszeniami czy też mieć stale smyczkę by go zawiesić na szyi.

 

Obsługa

 

Soft(oprogramowanie) w obu odtwarzaczach bardzo intuicyjne i łatwe w obsłudze tu nie ma żadnych zastrzeżeń. Nie zawisza się, nie restartuje itp. W Clip'ie gł. przyciski są podświetlane (prócz regulacji głośności i ,,hold") natomiast w a3 jedynie co jest podświetlane to wyświetlacz ; ), po ciemoku w a3 jedynie idzie posługiwać się dżojem bo przyciskami na górze to jedynie na wyczucie czyli metodą ,,prób i błędów" co nacisne to wyskoczy i dojdę do tego co potrzebuje. Chyba że ktoś zapamięta kolejność przycisków i będzie jechał z pamięci ; ) Co do samego dżoja jest dość nie wygodny, przy dłuższej zmianie utworów bądź grzebaniu w menu palec poci się i ześlizguje się z niego. Po dłuższym czasie użytkowania sam dżoj może nabrać luzów (podobnie jak w telefonach komórkowych) i może albo nie stykać w cale albo jak mu się podoba bądź też latać na każdą stronę. Napisałem to tylko z doświadczenia na tel. kom. (SE i Nokia) gdzie tak się dzieje, ale każdego dżoja przy intensywnym użytkowaniu to czeka chyba że się używa go raz na ruski rok to przetrwa ; )

 

Clip nie posiada dżoja a klawisze po naciśnięciu oddają charakterystyczny ,,klik" Suwak ON i OFF\Hold lekko kolebie się na boki podobnie jak środkowy przycisk, ale w niczym to nie przeszkadza.

 

Wyświetlacze w obu playerach są identyczne (prawdopodbie tu i tu OLED) z tym że w a3 (jak gwarantował producent) w słoneczny dzień nic nie widać (nawet gdy janość wyśw. jest ustawiona na maxa) W Clipe wyśw. świetnie sie sprawdza w słoneczne jak i pochmurne dni, nie ma mowy by na nim czegoś nie dostrzec.

 

Akumulatory w obu playerach pozwalają słuchac muzyki w granicach 15h. może troche dłużej a3 ale różnica nie sięga godziny.

 

Przy przejściu do kolejnej mp3 w Vedii a3 przy ,,większym" zapełnieniu (~1GB) trzeba odczekać jakieś 2\3sekundy, nie wiem czy to jest spowodowane wadliwym oprogramowaniem czy też wolną pamięcią zastosowaną w odtwarzaczu - w Clipie nie zauważyłem tej wady, utowry przechodzą od razu po naciśnięciu przycisku prawo\lewo.

 

Dźwięk

 

Coś na co chyba każdy czeka w tym porównaniu ; ) Krótko i konkretnie, nie jestem melomanem ale zwykłym użytkownikiem danego odtwarzacza.

Słuchawki na jakich testowałem odtwarzacze to EP-630 i SRS200. A więc dźwięk na obu grajkach (jak na moje uszy) jest zbliżony do siebie (na a3 tylko z SRS WoW bo bez tego nie ma co porównywać do Clip'a) muzyka jest czysta, wyraźna, ciepła bez jakich kolwiek szumów, basy ładnie wtopione w dzwięki. Oba grają świetnie z tym że a3 ciszej na podobnie ustawionej głośności. SRS WoW w a3 można uznać za dodatkową opcje EQ. A propo w a3 brakuje własnych ustawień EQ co daje nam pewne ograniczenia, w Clip'ie można samemu ustawić dzwięk do własnych wyamgań a nie korzystać tylko z ,,gotowców" co daje większe możliwości odłuchu ; ) (Jak by ktoś pytał, słuchałem na nich pop'u, techna i hh)

 

W A3 ,,ulepszaczem" jest SRS WoW który daje tą ,,moc" (bo bez tego dźwięk A3 gra poprostu źle\nie ładnie\jest brzydki\itp.)i dźwięk jest dużo lepszy, bo bez tego (czyli jak dobrze rozumie to to o co chodzi colnet'owi czyli flat vs flat) odtwarzacz gra naprawde bez serca, dźwięk jest wręcz prosty, pusty i zero jakich kolwiek lepiej i gorzej słyszanych dźwięków, instrumentów, wszystko takie zlane i ni jak brzmiące - jak chińska ,,parówka" z allegro ; )

 

Radio w obu grajkach spisuje się dobrze, nie zachwycająco, ale przeciętnie ; ) Stacje typu RMF FM łapią bez problemów, gorzej jest z stacjami które nadają z słabszym zasięgiem.

 

Wady i zalety

 

Wady A3: wolny transfer danych komputer=>player, brak podświetlanych klawiszy, nie wygodna obsługa dżojem(dla MNIE), wyśw. na którym nic nie widać w słoneczne dni, brak user EQ, brak zapmiętywanych ustawień SRS użytkownika, przy więszym zapełnieniu ,,długi" okres przejścia utworów.

 

Zalety A3: dobra jakość dzwieku ale tylko z włączonym SRS WoW, słuchawki w zestawie (SRS200), dwie pary wejść na słuchawki (może nie zbyt często używane ale zawsze może się przydać), mała waga i wymiary, dobrze spisujący się akumulator w porównaniu do baterii, radio i dyktafon do użytku codziennego dość przystępne, czytelne(nie w słońcu) i łatwe w obsłudze menu, osłona portu USB

 

Wady Clip'a: lekko kolebające się przyciski ,,hold" i przycisk środkowy, słabiutkie słuchawki w zestwie, krótki(bardzo) kabel USB, brak osłony na porcie USB

 

Zalety Clip'a: bardzo dobra jakość dźwięku, mała waga i wymiary, dobrze spisujący się akumulator w porównaniu do baterii, radio i dyktafon do użytku codzienng dość przystępne, czytelne i łatwe w obsłudze menu, duża wygoda(klawisze) w nawigacji po menu, bardzo przydatny i funkcjonalny klips.

 

Podsumowanie

 

Gdy wybierałem pomiędzy odtwarzaczami (do ~200zł) wybrałem A3 ze względu na swoje bogate wyposażenie i dwie pary SRS200 które wszyscy zachwalali\zachwalają. Po krótkim czasie użytkowania tego grajka sprzedałem go i zainwestowałem w Sanse Clip, gł. z kilku powodów, m.in. brak podświetlanych klawiszy, mało wygodny dżoj, wolny transfer danych komputer=>odtwarzacz, gdyby nie te wady zostałbym przy Vedii a tak to sprzedałem go i zainwestowałem w Clip'a z którego jestem bardziej zadowolony.

 

Jednym zdaniem opisując, w cenie do ~200zł lepszego odtwarzacza od Sansy Clip(na akumulatorze) nie znajdziecie ; )

 

Gorąco polecam.

 

P.S

W razie jakich kolwiek pytań pisać w tym temacie lub na PW.

Fot nie dodawałem żadnych ze względu że jestem świeżo po formacie i nie posiadam już zdjęć A3 na dysku [a sam grajek już sprzedany] (chyba ze znajdę jakieś na cyfrówce, bądź gdzie kolwiek indziej :D), a samych fot Clip'a chyba nie ma sensu dodawać.

 

Pozdrawiam

 

22 maja 2008r

EDIT/ Poprawione nie liczne błędy :P, i dodany tekst do informacji na temat dźwięku w ,,Dźwięk"

23 maja 2008r

EDIT/ W ,,Obsługa" dodana informacja na temat wyśw. w Clip'ie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc dźwięk na obu grajkach (jak na moje uszy) jest zbliżony do siebie (na a3 tylko z SRS WoW bo bez tego nie ma co porównywać do Clip'a).....

No i tym samym zniekształcileś test, bo SRSWow to nie tylko "graj ładniej i głośniej" ale także "inaczej" a to już nie każdemu odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst mi się podoba. Daje pewne wyobrażenie obu playerów.

O dźwięku trochę mało. Jak opisałbyś dźwięk A3 bez SRS WOW i innych ulepszaczy?

 

 

Jednym zdaniem opisując, w cenie do ~200zł lepszego odtwarzacza od Sansy Clip(na akumulatorze) nie znajdziecie ; )

Trochę (choć niewiele) naciągane twierdzenie ;)

Do 200zł można kupić jeszcze Samsunga Z5 i kilka innych, dobrych np. używanych odtwarzaczy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tym samym zniekształcileś test, bo SRSWow to nie tylko "graj ładniej i głośniej" ale także "inaczej" a to już nie każdemu odpowiada.

Masz racje, bo po włączeniu SRS WoW dzwięk brzmi lepiej i tez da sie zmienić EQ z tym że nie pisze na jakie EQ zmienilśmy.

 

W A3 jedynym ulepszaczem jest właśnie SRS WoW które daje ta ,,moc" i dźwięk jest dużo lepszy, bo bez tego (czyli jak dobrze rozumie to to o co chodzi colnet'owi czyli flat vs flat) odtwarzacz gra naprawde nie ładnie, dźwięk jest wręcz prosty, pusty i zero jakich kolwiek lepiej i gorzej słyszanych dźwięków, instrumentów, wszystko takie zlane i ni jak brzmiące.

I tak jak pisałem w porównaniu, SRS WoW można by uznać za dodatkowe EQ, takie ,,ładnie brzmiące" EQ ;) w porównaniu z standardowym EQ w A3

 

baols - Samsunga Z5 nie słyszałem i chyba to taki mniej znany grajek ;), i trzymmy się nowych odtwarzaczy a nie używanych :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test fajny i na pewno przyda się. Żałuje ,że ja nie mam możliwości porównania z Clipem. Bo może na wersję 4gb bym się skusił... Pod względem jednak dźwięku nie zarzucę nic A3 - wymagania moje spełnia nawet w nadmiarze :) Wady są ,ale z firmware i obsługą to te które zostały wymienione: niewyraźny wyświetlacz w słońcu, brak zapamiętanych po wył./wł. ustawień dla SRS WOW, także to gdy mamy już 1/4 baterii to trzeba oglądać się za ładowarką bo długo nie posłuchamy, czytanie plików .txt na wyświetlaczu (lepiej już by było bez tego), wolny transfer komputer - A3. Dla mnie jednak te wszystkie bonusy które były w pudełku z Vedią są bardzo przydatne. Smycz i biały silikon są cały czas w użyciu ;) A słuchawki same w sobie to mistrzostwo i to wielki plus odtwarzaczy Vedia. Jeszce jakby były ich odpowiedniki dokanałowe... :rolleyes:

 

PS: @SOGA czy zdjąłeś jak użytkowałeś A3 folię z wyświetlacza? Może przez nią w słoneczne dni ekran nie zdaje egzaminu? (Sam jej nie zdjąłem :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdjąłem zaraz po odebraniu odtwarzacza od listonosza. I jak wyszedłem na autobus w słoneczny dzień i chciałem go włączyć, to myślałem, że się popsuł - dosłownie NIC nie było widać na wyświetlaczu. Dopiero po chwili bezmyślnego duszenia play play play usłyszałem nagle dźwięk w słuchawkach :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdjąłem zaraz po odebraniu odtwarzacza od listonosza. I jak wyszedłem na autobus w słoneczny dzień i chciałem go włączyć, to myślałem, że się popsuł - dosłownie NIC nie było widać na wyświetlaczu. Dopiero po chwili bezmyślnego duszenia play play play usłyszałem nagle dźwięk w słuchawkach :P

Ja miałem taką sytuacje że gdy sprzedawałem odtwarzacz, i dałem go do ręki nowemu właścicielowi to popatrzał i zapytał czy wyśw. w ogóle działa xD, po czym lekko przysłonił ręką i coś tam dojrzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jacques La Fey

"Jednym zdaniem opisując, w cenie do ~200zł lepszego odtwarzacza od Sansy Clip(na akumulatorze) nie znajdziecie ; )" - nowego nic lepszego się nie kupi, na horyzoncie parę nowych odtwarzaczy ale, póki co podpisuję się pod tym stwierdzeniem i można ludzi z "Co Kupić?" tu kierować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Uff... niewiele brakowało a kupiłbym A3. Na szczęście sugerując się dobrymi opiniami wziąłem Clip'a (b. dobry sprzęt ale i tak musiałem dokupić IFP by być w pełni 'zaspokojonym' ;) ).

Dobra decyzja ;)

 

A, i jestem ciekawe jak Clip zagra z SHE9700 albo 9800 czy 9850 :D, jak ktos bedzie wiedzial niech da tu znac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności