Skocz do zawartości

W Co Gracie?


deritv

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie przysiadłem do porównania i albo jestem ślepy, albo nie widzę większych różnic... :unsure:

 

No, w sumie są, wymiecione są drobne uliczki osiedlowe, zostawiona jest tylko główna sieć drogowa, plus wszystko co nie jest alejką osiedlową. Najlatwiejszy do sprawdzenia: krater jest dokładnie przeniesiony, każdy zakręt, każda alejka.

Kształt wyspy jest odwzorowany, podobnie jak ważniejsze jej elementy. Ja patrzyłem akurat na okolice Pearl Harbor i tam układ ulic tylko z grubsza był podobny. Oczywiście jest znacznie mniej uliczek, tak jak mówisz. Ale również główne drogi nieco się różnią np brakiem zjazdów. Może w wersji na PSP okroili coś? :)

 

Prawdę mówiąc, to zorientowałem się, że ta wyspa jest prawdziwa dopiero po którejś lekcji historii, gdzie nauczycielka podała nam nazwę Oahu jako wyspę na której znajdował się Pearl Harbor a ja skojarzyłem ją z grą :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ma jedną podstawową wadę: nie ma wersji na PC mad.gif

Bo PC nie służy do grania ;) Prowadziliśmy o tym debatę dawno temu, ale już mi się nie chce szukać po forum gdzieś tych zakurzonych tematów. Wiem, że był jeden - 'Konsole' i poza tym daawno temu się przewijał ten wątek w Najdłuższym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo PC nie służy do grania ;)

Buehehehehehehehehehehehe. Sorry: może na generacji ps3/xkloc360/wii z dobrym telewizorem Full-HD jest sens, ale nie przekonasz mnie, że rozdzielczość 640 x 448 to szczyt marzeń jeżeli chodzi o granie. :lol: Poza tym jestem uczulony na gamepady - posysają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wii na fullHD nie ma sensu bo on chyba i tak rzuca obraz w 640x480 max xD. Ale x360 na 32" hdready już wygląda nieźle. No i na PCta nie ma Ninja Gaiden II :) Pad to akurat żaden argument, na kompie można grać, nawet na xboxowym, wystarczy dokupić przystawkę na usb :). Ja odkąd mam Xa na kompie gram tylko w hirołsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a potem znajdź mi dobrą mysz, na przykład do ps2.

O ile dobrze pamiętam niektóre myszki logitecha były kompatybilne z PS2.. Ale nie wiem bo nie interesuję się tą konsolą od momentu jak ją sprzedałem. W każdym bądź razie nie mam zamiaru się dłużej wylewać na ten temat, bo już naprawdę bardzo dużo pisałem wcześniej.

 

edit: taka tylko krótka adnotacja - część nowszych gier na PS2 wspierała wyższe rozdzielczości vide Hitman Blood Money - to tylko tak dla Twojej informacji, bo wydaje mi się, że mało wiesz na ten temat ;)

 

poza tym jak już pisał wtd, nie porównuj PS2 z dzisiejszymi komputerami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet PS3 nie ma za wiele do pokazania w kwestii grafiki w stosunku do wielu wspolczesnych gier na PC to co dopiero PS2... :P nieco hiperbolizuje, ale grafika na PC jest lepsza niz na PS3... :) oczywiscie nie sama grafika czlowiek zyje, ale warto to odnotowac :P kwestia myszy jest tez ciekawa - bo np do PS3 mozna sobie takowa podlaczyc, ale obsluguje ja chyba tylko przegladarka internetowa, bo gry to juz niebardzo - a jak juz to bardzo maly odsetek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, w grafice PC górą - i o ile w przypadku starszego sprzętu grafika może wydawać się mało ważna, o tyle nowe gry na nowym PC oszałamiają grafiką i nagle wszystkie argumenty o przewadze ważności miodności nad wyglądem znikają, po prostu - widzę po sobie (jeszcze niedawno bym szydził z zachwytu nad grafiką, aleeeeeeeee... - nie znaczy to, że miodność nie jest ważna, dalej gram w starsze tytuły, które nadrabiają braki w grafice swoim wewnętrznym urokiem, przykładowo: Theme Hospital, pokemony na emulatorze gba). Mysz i klawa do konsol to raczej dziwaczny dodatek niż codzienność. Poza tym podstawowy argument, o którym juz kiedyś w tym (albo w najdłuższym) wątku pisałem: nie wiem jak wy, ale ja gram w konkretne tytuły, a nie dla zasady grać, żeby grać i jeżeli na daną platformę nie ma danego tytułu = ta platforma zostaje skreślona na zawsze - proste, bezlitosne, ale skuteczne: nie mam zamiaru kupować innej platformy po to, żeby potem na niej szukać sobie ewentualnego zamiennika danej gry, który niekoniecznie musi dorównywać orginałowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak wy, ale ja gram w konkretne tytuły, a nie dla zasady grać, żeby grać

Nie wiem jak ty ale oprócz pogrania w stare gry równeż mam ochotę pograć w coś nowego czasami. A tu rachunek ekonomiczny przemawia zdecydowanie w stronę konsol. Na pccie od czasu do czasu lubię sobie włączyć jakąś starszą gierkę ale z nowych gier to praktycznie wszystkie warte uwagi tytuły wychodzą na konsole również, a czasem nawet wyłącznie albo z dużym wyprzedzeniem. Trochę mi tylko wiedźmina żal, ale podobno ma wyjść niedlugo wersja na Xa. Ja sobie podliczyłem wszystkie za i przeciw i doszedłem do wniosku że zamiast bawić się w upgrade kompa wolę kupić konsolę do grania a w niedalekiej przyszłości przesiąść się na lapka do neta/nauki/pracy. Grfika na kompie może rzeczywiście jest lepsza, ale za jaką cenę? 3k na dzień dobry i potem przynajmniej 500-1k/pln na rok żeby dało się grać na full detalach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ty ale oprócz pogrania w stare gry równeż mam ochotę pograć w coś nowego czasami.

No i co za problem? Na Radeonie 9200 (antyk)(Przemianowany R9100, który był przemianowanym R8500, kartą średniej klasy w momencie premiery PS2) grałem we w mierę świeże gry (ze ściętą co prawda grafiką, ale i tak o niebo lepiej wyglądające niż na konsoli).

A tu rachunek ekonomiczny przemawia zdecydowanie w stronę konsol.

Oki, liczymy: kiedy niedawno kupowałem lapa, wydałem na niego dokładnie 3000pln. teraz policzmy: Lap do pracy (i wow-a ;) )dla mnie: ~2200, na pewno nie mniej.Do tego konsola - najbardziej oczywisty wybór, czyli klocek w ekonomicznej wersji arcade, plus dysk ~1000pln, telewizor HD (pojęcie telewizji nie istnieje dla mnie (TV to zuo), a jedynym pretekstem, żeby kupić tv byłaby konsola) nie mniej niż kolejny 1000 pln. Do tego koszt gier, który jest dwa, albo często trzy razy większy niż w przypadku PC. No faktycznie, interes życia bym zrobił, ładnych parę latek by minęło zanim ta różnica by się zwróciła (i nieważne, czy w porównaniu do stacjonarnego PC i zmiany grafy raz na 1.5 roku, czy po prostu kupno nowego lapa do gier po 4 latach).

 

praktycznie wszystkie warte uwagi tytuły wychodzą na konsole również, a czasem nawet wyłącznie albo z dużym wyprzedzeniem.

Jeden naliczyłem: GTA4 <_< (chociaż faktycznie, to boli, ale to czysty marketing: gdyby gta4 na pc była od razu, sprzedaż konsol nie byłaby tak rewelacyjna -> producenci konsol nie zarobiliby tyle)

 

Ja sobie podliczyłem wszystkie za i przeciw i doszedłem do wniosku że zamiast bawić się w upgrade kompa wolę kupić konsolę do grania a w niedalekiej przyszłości przesiąść się na lapka do neta/nauki/pracy.

Każdy robi sobie taki rachunek dla siebie; dla mnie byłoby to totalnie nieopłacalne wyrzucenie kasy w błoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki, liczymy: kiedy niedawno kupowałem lapa, wydałem na niego dokładnie 3000pln. teraz policzmy: Lap do pracy (i wow-a wink.gif )dla mnie: ~2200, na pewno nie mniej.Do tego konsola - najbardziej oczywisty wybór, czyli klocek w ekonomicznej wersji arcade, plus dysk ~1000pln, telewizor HD (pojęcie telewizji nie istnieje dla mnie (TV to zuo), a jedynym pretekstem, żeby kupić tv byłaby konsola) nie mniej niż kolejny 1000 pln. Do tego koszt gier, który jest dwa, albo często trzy razy większy niż w przypadku PC. No faktycznie, interes życia bym zrobił, ładnych parę latek by minęło zanim ta różnica by się zwróciła (i nieważne, czy w porównaniu do stacjonarnego PC i zmiany grafy raz na 1.5 roku, czy po prostu kupno nowego lapa do gier po 4 latach).

Xbox arcade + dysk (chociaż można i bez - ja np. nie mam dysku) 800pln. Do tego 26" Telewizor za 1600pln razem 2,4kpln. Mamy spokój z graniem przynajmniej na 4-5 lat. A komp? Te 2,4k pln na dobry start do tego 800pln na monitor razem 3,2kpln. Gry na pcta to kwestia 70-130pln. Na xa są w MM za 200-250pln ale nikt nie każe ich tam kupować. Mnie nowe GTA4 ~2-3 tyg po premierze wyniosło 155pln. GoW kupiłem w MM za 109pln - obok stał pcotwy za 129pln (to np. jeden z tych tytułów które wyszyły dużo wcześniej na konsolę). Teraz kupuję Forza2 + viva pinata za 50pln. Drogo nie jest, chociaż fakt trzeba trochę więcej poszperać niż za tanią grą na PC. Ale konsola z TV na dzień dobry wychodzi taniej (no może porównywalnie, ale wtedy upgrady jeszcze droższe) niż komp a nie trzeba w nią potem ładować kasy, instalować gier itp. Tutja uwzględniłem tylko wyliczenie z punktu grania. Fakt że na kompie sobie popracujesz a na konsoli nie, ale w stosunku do laptopa to stacjonarny blaszak zostaje daleko z tyłu. Inna sprawa że w moim przypadku na laptopa dostanę kasę od rodziców a na coroczne upgrady kompa już nie :). No i nie wmówisz mi że na radku 9200 masz lepszą grafikę niż Xbox360 na telewizorze HDready w nowych grach.

Jeden naliczyłem: GTA4

Ja naliczyłem więcej, ale to zależy od każdego osobiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xbox arcade + dysk (chociaż można i bez - ja np. nie mam dysku) 800pln. Do tego 26" Telewizor za 1600pln razem 2,4kpln.

No właśnie, widzisz problem w tym, że lapa i tak musiałem kupić, bo był mi najzwyczajniej potrzebny, więc w moim przypadku dołożenie paru stów do lepszego lapa do grania a dołożenie dwa 2k do konsoli, to ogromna różnica. Co do cen gier nie łudźmy się: są promocje, da się znaleźć gry w normalnych cenach, ale ten spadek cen nie jest aż tak duży jak w przypadku gier na PC, nie dostaniesz fajnych, całkiem świeżych gier poniżej 50pln na konsole.

No i nie wmówisz mi że na radku 9200 masz lepszą grafikę niż Xbox360 na telewizorze HDready w nowych grach.

To było porównanie pewnej ery w sprzęcie do grania, w tych samych ramach czasowych R9200 a PS2. Dzisiaj grafika w konsolach jest podobna do grafiki na PC, ale podczas gdy konsole zostaną na tym poziomie do czasu kolejnych next-genów, PC odjedzie daleko w przyszłość.

Ja naliczyłem więcej, ale to zależy od każdego osobiście.

Gram głównie w MMORPG-i, ścigałki, FPP i rzadziej w symulatory (lfs, MSFlightSim, MSTrainSim) i oprócz ścigałek, do żadnej z tych kategorii konsole sie nie nadają. Strasznie mnie męczył fakt, że GTA San Andreas wyszedł dużo wcześniej na konsole, ale jak tylko pojawił się na pc ukazał swoją prawdziwą moc, czyli otwartość na modyfikacje - pod koniec nie miałem ani jednego orginalnego samochodu w grze, wszystkie modele były zamienione na ultra-dokładne rzeczywiste pojazdy wymodelowane przez fanów (rosjanie na tym polu rządzili od zawsze) i przypuszczam, że z GTA4 będzie podobnie (albo jeszcze prościej niż w GTA SA) i okaże się, że warto było tą chwilę poczekać.

 

Nie jestem jakimś zatwardziałym przeciwnikiem konsol, sprzęt jest bardzo fajny i ma jedną niepodważalną zaletę: odpalasz i grasz, żadnego instalowania, itp. Niestety nie jestem typowym graczem i konsole po prostu nie trafiają w moje potrzeby. Za to zawsze będę występować przeciw twierdzeniu, że PC do gier się nie nadaje i konsola jest jedynym sprzętem dla gracza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź pod uwagę że takie ps2 z procem 300Mhz z 4mb grafiką i 32mb ramu wyciąga o niebo albo dwa lepszą grafikę niż komp z podobnymi podzespołami ;] takie R9200 miało co najmniej 64MB, a nie sądzę żebyś na takim sprzęcie otrzymał taki obraz jaki ps2 generuje w np. Soul Caliburze 3 (tzn. motion blur itd.) A konsole do ścigałek się właśnie nadają chociażby ze względu na analogowe kontrolery :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było porównanie pewnej ery w sprzęcie do grania, w tych samych ramach czasowych R9200 a PS2. Dzisiaj grafika w konsolach jest podobna do grafiki na PC, ale podczas gdy konsole zostaną na tym poziomie do czasu kolejnych next-genów, PC odjedzie daleko w przyszłość.

Wszystko się zgadza, z tym że nie wiem czy wiesz, ale grafika na konsole też się zmienia z biegiem czasu na lepsze (i to na tym samym systemie), w miarę odkrywania wydajniejszych silników graficznych na konsolę, na których później buduje się gry. Chyba mi nie powiesz, że porównując np. takiego Final Fantasy X gdzieś z początku lat 2000, a Final Fantasy XII z 2006/2007 nie widać różnicy w grafice? Dlaczego większość ludzi żyje w przeświadczeniu, że na konsolę przez cały okres jej trwania grafika w grach w ogóle nie ewoluuje na lepsze? Po drugie nie wspomnę, że przez te parę lat PC być może i odjedzie w przyszłość - nie mówię, że nie - ale do tego PC 'odjechanego w przyszłość' dopłacisz trochę pieniędzy, a mając konsolę niczym się nie będziesz zamartwiał. Wiem, że zatwardziałych PC'towców ciężko przekonać do czego innego, więc wydaje mi się, że szkoda ciągnąć ten temat. Jakbym Ci powiedział, że znam bardzo dużo osób, które miały styk z komputerem długi czas, a po pierwszym kontakcie z konsolą najczęściej ją sobie sprawiali i tak byś mi nie uwierzył. Ale taka jest prawda. Ja sam też miałem w swojej historii gier wideo różne sprzęty począwszy od Atari czy Amigi przez C64, różne Pegazusy, wszelkie możliwe Playstation i komputery różnej klasy i generalnie nie przepadam za graniem na komputerze i nie dlatego, że mam teraz słabego lapka, bo właśnie dlatego sprzedałem lepszego kompa na rzecz słabszego lapka i konsoli. I biorąc pod uwagę, że gram od jakichś 14 lat, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że przynajmniej moim zdaniem konsola posiada więcej zalet i mniej wad niż komputer - pod względem grania oczywiście.

 

edit: aha, nie wiem dlaczego tak drogie laptopy, gdybyś nastawiał się na granie na konsoli i laptop do pracy/internetu powiedzmy procek 1.5GHz, 2GB RAM, jakąś zintegrowaną kartę graficzną (muzyka wg uznania, ja tam mam AC97 i też nie narzekam) na pewno nie wyniesie Cię 2,2k....

 

edit2 do posta nade mną: to dlatego, że konsole mają procesory rzędu właśnie 300MHz, ale są w stanie coś takiego wypracować z tego względu, że nierzadko są to procesory 128b, a tego sie w komputerach raczej nie spotyka (stąd też trudności w emulacji takich systemów jak PS2, Xbox etc.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź pod uwagę że takie ps2 z procem 300Mhz z 4mb grafiką i 32mb ramu wyciąga o niebo albo dwa lepszą grafikę niż komp z podobnymi podzespołami ;] takie R9200 miało co najmniej 64MB, a nie sądzę żebyś na takim sprzęcie otrzymał taki obraz jaki ps2 generuje w np. Soul Caliburze 3 (tzn. motion blur itd.) A konsole do ścigałek się właśnie nadają chociażby ze względu na analogowe kontrolery :P

To ty weż pod uwage, że każdy podzespół PS2 jest optymalizowany pod względem gier. Z założenia konsola ma być maszynką do grania, a na PC gry to nie wszystko. Do tego konsole nie mają tego "bagażu" architektury. Mozna stworzyć coś od podstaw co będzie już w założeniu wspierało w większym stopniu alg graficzne niż np obsługę setek modeli urządzeń które można podpiąc do PC;P

Więc porównania sprzętowe PC vs Konsola to głupota jak dla mnie. To zupełnie inne architektury, do innych zastosowań.

edit2 do posta nade mną: to dlatego, że konsole mają procesory rzędu właśnie 300MHz, ale są w stanie coś takiego wypracować z tego względu, że nierzadko są to procesory 128b, a tego sie w komputerach raczej nie spotyka (stąd też trudności w emulacji takich systemów jak PS2, Xbox etc.)

 

Po części to prawda, ale trudności w emulacji wynikają z czegoś innego. Konsole posiadają różne OS którego trzeba emulować a to duży problem. Bo trzeba przetłumaczyć rozkazy procesora konsolowego na PCetowego x86 czy tam x64. Pozniej trzeba emulować sprzęt konsolowy, pamięć, kontrolery itd. A to nie lada wyzwania bo np nikt z produkających konsole firm nie udostępnia informacji i budowie OS i innych. Na dodatek Framework do PS3 to wydatek kilkuset tyś zielonych a i tak dostają go tylko nieliczni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A konsole do ścigałek się właśnie nadają chociażby ze względu na analogowe kontrolery :P

Forum nie posiada emoty, która oddałaby w pełni moje zachowanie w tej chwili - w skrócie LMAO!

Jakbym Ci powiedział, że znam bardzo dużo osób, które miały styk z komputerem długi czas, a po pierwszym kontakcie z konsolą najczęściej ją sobie sprawiali i tak byś mi nie uwierzył.

To akurat mnie zupełnie nie dziwi. Człowiek jest z natury istotą leniwą i stara się upraszczać wszystko, co się da - co nie jest złą rzeczą, dopóki uproszczenie nie gryzie się z samą rzeczą, której ono dotyczy. Dla mnie uproszczenie rozrywki do konsoli wiązałoby się ze zbyt dużą stratą możliwości, żebym był w stanie to zaakceptować. Wiesz, ja pamiętam jak "PC odchodził w niepamięć" na rzecz Amigi, potem miał zniknąć z rynku gier dla PSX, w końcu już pojawiały się zapowiedzi pogrzebu peceta przyćmionego przez PS2, a ostatnio mówi się, że PS3/Xbox totalnie przyczynią się do zniknięcie pecetowego rynku gier. Sorry, nie w tym wszechświecie... :lol:

gdybyś nastawiał się na granie na konsoli i laptop do pracy/internetu

Wyeliminować grania na PC u mnie się nie da i pisałem juz o tym dokładnie, konsole nie oferują wszystkich rzeczy, które mnie zadowalają - szczerze mówiąc, gdybym miał zdecydować się na konsolę nie licząc się z pieniędzmi na gry i tak gry na konsoli byłyby w mniejszości - taki charakter sprzętu i pojawiających się na niego tytułów i gadanie tego nie zmieni - nie jestem w stanie odrzucić podstawy swojej rozrywki tylko po to, żeby przesiąść się na konsolę, sorry: takie coś świadczyłoby o hipokryzji. Sprzęt wybierasz do własnych upodobań jeżeli chodzi o gry, a nie odwrotnie: nie kupisz stołu bilardowego, żeby na nim grać w ping-ponga, tak samo rzesze graczy MMORPG, czy FPP nie przesiądą się na konsole i nic nie zapowiada tego, żeby to miało się zmienić.

 

Oczywiście całkowitą rację ma qzar, a rynek pc-towy osłabł trochę za winą konsol, a dokładniej twórców gier, którzy piszą grę na konsolę, a potem dopisują do niej coś w stylu mini emulatora, zamiast przepisania całego kodu na architekturę pc, stąd częste problemy z niektórymi tytułami, które mają niewierygodne wymagania przy średnich możliwościach graficznych (seria NFS od Most Wanted). Da się napisać świetnie wyglądającą i świetnie działającą na nienajnowszym sprzęcie grę, tylko trzeba chcieć zamiast lecieć "byle szybciej do tłoczni". Niestety, tutaj PC obrywa dość mocno, chociaż są perełki: Half Life2, seria Unreal Tournament - nienajnowsze niestety i chyba twórcom przydałaby się terapia szokowa, żeby wyciągnąć ich z tego amoku "byle szybciej, byle sprzedać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się przypierniczę do nieścisłości :

 

Radeon 9200 to układ z 2003 roku

Radeon 9100 to układ z 2002 roku

Układy 9000 oraz 8500 to układy z 2001 roku

 

Ps 2 to konsola z 2000 roku więc jeśli już ją do czegoś porównywać to do Radka 7000 tudzież reliktów przedpotopowych.

 

Moc konsol jest nawet jeśli parametry są gorsze niż pieca nie znaczy, że i efektywność jest gorsza. Programowanie gier na konsole polega na odwoływaniu się do warstwy fizycznej sprzętu ( a to dla tego, że to co siedzi w środku jest znane ). W przypadku pieców gry odwołują się do dostępnych zasobów systemowych i to system operacyjny jest odpowiedzialny za przydzielenie odpowiednich funkcji do odpowiedniego sprzętu. Jest to proces podobny do tego znanego z emulowania starych konsol na piecu tylko, że emulatorem jest nasz system operacyjny uruchamiany bezpośrednio na naszym kompie. Jak ktoś się kiedyś takimi emulatorami bawił to wie, że żeby zemulować jakąś starą konsole potrzebuje wbrew pozorom często ponad 2x mocniejszy sprzęt niż faktycznie dana emulowana konsola była. Także ja jestem zdania, że za 2-3 lata grafika na konsolach obecnej generacji nadal będzie wyglądać dobrze i konkurencyjnie w odniesieniu do pieców przyszłej generacji. Oczywiście niektóre tytuły z peceta za chiny nie pojawią się na konsole w takiej samej formie - taki Crysis - za cholerę ( podobnie zresztą jak poprzednik czyli FarCry ) ani trochę nie jest zoptymalizowany, a na konsolach nigdy taka gra nie będzie chodzić an wyglądać dobrze. Przykładem odwrotnym dla Crysisa jest Call Of Duty. CoD 3 pojawił się tylko na konsole - widać chłopaki dawali sobie czas, żeby nauczyć się programować na nowego Xa. Cod4 może grafiką nie powala, ale ma jedną zaletę - bardzo dobrze chodzi nawet na starszych i słabszych kompach, właśnie dzięki optymalizacji, którą kierować musieli się programiści pisząc tę grę. Zresztą analogicznie UT i GoW też całkiem znośnie na kompach chodzą ...

 

ps 2 obsługuje rozdziałki od 256x224 do 1280x1024. Jest cała masa gier obsługujących rozdzielczość 480p i wyższą i co ciekawsze na telewizorach hd jak i na zwykłych palach i ntsc gierki te mogą wyglądać naprawdę ładnie.

 

Dla mnie najwięcej zabawy dają gry wieloosobowe - na piecu sprowadza się to obecnie to gry po necie, na konsolach - do 4 osób przed jednym tv.

 

No i coś na niekorzyść pieca - zabawa w bycie z piecem na bieżąco może mocno !@*&(&$$(#*$&*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście całkowitą rację ma qzar, a rynek pc-towy osłabł trochę za winą konsol, a dokładniej twórców gier, którzy piszą grę na konsolę, a potem dopisują do niej coś w stylu mini emulatora, zamiast przepisania całego kodu na architekturę pc, [...] chyba twórcom przydałaby się terapia szokowa, żeby wyciągnąć ich z tego amoku "byle szybciej, byle sprzedać".

I co miało by być taką terapią szkowoą? Że gracze pctowi się na nich obrażą? Twórcy gier jeden po drugim rezygnują albo rozważają rezygnację z gier na pcty z uwagi na gigantyczną wręcz skalę piractwa. Oprócz gier typu MMORPG to rynek gier na pcty nie pozwala na jakieś oszałamijące zarobki, dlatego więksozść gier robi się na odczepnego na zasadzie prostej konwersji z konsoli. Pctowcy trochę poklną na wymagania a potem i tak kupią grę i zupgradeują kompa :).

 

Co do końca pcta jako sprzętu do grania to na chwilę obecną przewaga rynku konsol rośnie. Ale gdzieś czytałem taką dość ciekawą prognozę, że po ogromnym (cokolwiek by nie mówić) suklcesie Wii next-geny będą szły właśnie w tym kierunku. Więc tak naprawdę jako maszyna do prawdziwego grania ostanie się jedynie pcet przed którym będzie można siąść i pograć a nie machać jakimś głupim pilotem czy inną paletką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum nie posiada emoty, która oddałaby w pełni moje zachowanie w tej chwili - w skrócie LMAO!

Dokładnie tak samo reaguję ja czytajac Twoje posty w tej dyskusji, bo zabierasz się za dyskusję 'co lepsze PC czy konsola' nie mając tak naprawdę dużego pojęcia o tym drugim, co już sugerowałem i co potwierdził Zygmunt pisząc np. to:

ps 2 obsługuje rozdziałki od 256x224 do 1280x1024. Jest cała masa gier obsługujących rozdzielczość 480p i wyższą i co ciekawsze na telewizorach hd jak i na zwykłych palach i ntsc gierki te mogą wyglądać naprawdę ładnie.

Ja też wspominałem o sporej ilości gier obsługujących wyższe rozdzielczości i nie wmówisz mi, że gry z PS2 nie mogą wyglądać ładnie i są pikselozą w porównaniu do PC, widać mało w tej kwestii wiesz.

No i coś na niekorzyść pieca - zabawa w bycie z piecem na bieżąco może mocno !@*&(&$$(#*$&*(

I tu też się z Zygmuntem zgadzamy, czego Ty starasz się nie zauważać (pewnie, że tak wygodniej). Śmiało mogę stwierdzić, że za pieniądze wydane na ciągłe modernizacje komputera kupisz 'o tyyyyle' gier na konsole. Duże ceny gier? A od czego masz allegro i fora poprzez które można się z ludźmi grami wymieniać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co miało by być taką terapią szkowoą? Że gracze pctowi się na nich obrażą? Twórcy gier jeden po drugim rezygnują albo rozważają rezygnację z gier na pcty z uwagi na gigantyczną wręcz skalę piractwa. Oprócz gier typu MMORPG to rynek gier na pcty nie pozwala na jakieś oszałamijące zarobki, dlatego więksozść gier robi się na odczepnego na zasadzie prostej konwersji z konsoli. Pctowcy trochę poklną na wymagania a potem i tak kupią grę i zupgradeują kompa :).

 

Co do końca pcta jako sprzętu do grania to na chwilę obecną przewaga rynku konsol rośnie. Ale gdzieś czytałem taką dość ciekawą prognozę, że po ogromnym (cokolwiek by nie mówić) suklcesie Wii next-geny będą szły właśnie w tym kierunku. Więc tak naprawdę jako maszyna do prawdziwego grania ostanie się jedynie pcet przed którym będzie można siąść i pograć a nie machać jakimś głupim pilotem czy inną paletką.

O śmierci gier na PC czytałem już od początków PSX:)

Co do rezygnacji na PC to ostatnio wyrażał się szef Cryteca, żaląc się, że ludzie zamiast kupić ściągali grę z netu. No sorki, ale taką reklamę zrobił swojej grze, że mało kto chciał biec po grę, która nie wiadomo czy pójdzie na twoim kompie;P Niektórzy radzą sobie b. dobrze mimo piractwa np Call of Duty 4.;)

Co do konwersji to masz rację, ale widać, że next-genowe konwersje cieszą się co najwyżej przeciętnym powodzeniem. Są zrobione na odczepkę i w ogóle nie zoptymalizowane (Gitar Hero :P). No i jednak konwersje są zazwyczaj gorszymi grami niż gry wydane specjalnie na PC.

Od dawna widać, że nastąpiła pewna specjalizacja platform. Fpp, Rtsy, strategie, RPGi są głownie skierowane na PC, a scigałki, bijatyki tylko na konsole.

 

Na PC swoich oddanych zwolenników mają gry dość niszowe (vide cykl Total War), którzy bądź co bądź kupują każdą część i każdy dodatek. Na konsoli raczej takiego czegoś nie ma.

Wii jest fajne tylko nie wyobrażam sobie 30-40 latka (średni wiek gracza rośnie;P) machającego kawałkiem plastiku przed tv;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dyskusję 'co lepsze PC czy konsola'

LOL człowieczku, właśnie o to chodzi, że dyskusja PC vs konsole nie ma sensu, o czym caly czas piszę, a Ty z uporem 15-latka starasz się udowodnić, że strona po której fanbojstwo uprawiasz z niezwykłą agresją jest najlepsza na swiecie i osoby które uważają inaczej powinny zamilknąć okryte wstydem. Macie rację, konsole są najlepsze dla każdego, do każdego rodzaju gier.

post-14627-1214331167_thumb.jpg

Że gracze pctowi się na nich obrażą?

I to się dzieje, słabe gry się nie sprzedają. Rynek pecetowy to nadal bardzo duży i wrażliwy na niepowodzenia rynek i mało kto może sobie pozwolić na to, żeby strzelić sobie w nogę. PC-towe granie idzie w kierunku gier online: czy to RPG-ów, czy FPP i żadna konsola na tym polu nie narobi szumu. To, że odchodzą producenci gierek akcji/TPP? Nie mogło by to być mi bardziej obojętne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że niby PCty są do RPGów? Może mmorpg tak. Ale dla mnie już samo istnienie np. serii Final Fantasy udowadnia, że na tym polu PCty mają się cieniutko.

 

Scigałki mimo wszystko lepiej wypadają na konsolach. Ale konsola nada się nawet do FPP. Granie w CoD3 na Xboxie jest naprawdę przyjemne, wystarczy przyzwyczaić się do sterowania. No chyba, że bierzemy granie w fpsy 'na poważnie', jak w przypadku maniaków CSa, AA czy innych.

 

Nie da się również ukryć, że PC jest po prostu mniej wygodny. Ciągłe siedzenie w pozycji z klawiaturą i myszką pod ręką na dłuższą metę męczy, czego nie można powiedzieć o praktycznie dowolnej pozycji z jaką mamy do czynienia w przypadku pocinania na konsoli.

 

PC to też masa problemów. Trzeba go ciągle polepszać bo inaczej pożegnamy się z wysokimi ustawieniami grafiki w nowych tytułach. Nie mówiąc już o wymaganiu instalowania każdej gry i problemów z ich uruchamianiem, errorami... Ulepszałem swój komp w wakacje 07 tak, żeby pociągnął każdą grę na ful detalach, w tym Obliviona (mocno podkręcony 7900GS). W tej chwili, żeby pograć w najnowsze tytuły przy wysokich a czasami nawet średnich ustawieniach, musiałbym kupić nową grafikę, pewnie jakąś 8800GT za min 600zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności