OkropNick Opublikowano 14 Maja 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2005 Iriver IFP 340 coś dla mniej zamożnych. Nie jest to nowy model, nie ma gigantycznej ilości pamięci RAM, ale jest w stanie zadowolić mniej wymagających użytkowników, lub osoby które mają zamiar zakupić pierwszy odtwarzacz MP3. Co znajdziesz w pudełku ? - odtwarzacz Iriver IFP-340 wyposażony w 64 Mb pamięci Flash. - słuchawki douszne Iriver. - płytę CD z oprogramowaniem, oraz sterownikami. - instrukcję obsługi ( niestety brak w języku polskim ). - smycz do noszenia odtwarzacza na szyi. - kabelek USB. - jedną baterię AA Pierwsze wrażenie. Odtwarzacz ma ciekawy design, przypomina swoim kształtem statek kosmiczny. Kolory są stonowane, obudowa w kolorze szaro-srebrnym, zaślepka baterii w ciemniejszym odcieniu, przyciski w kolorze chromu. Odtwarzacz sprawia wrażenie naprawdę solidnego, pomimo że cały wykonany jest z tworzyw sztucznych. Wszystko jest bardzo estetyczne i nie ma mowy o niedoróbkach na plastiku. Na samym środku odtwarzacza znajduję się wyświetlacz graficzny podświetlany na niebiesko. Ergonomia przycisków przemyślana, sprawia wrażenie, że można obsługiwać odtwarzacz jedną ręką. Odtwarzacz jest bardzo lekki, waży niewiele ponad 50 gram ( wraz z baterią ). Pierwsze włączenie. Instalacja baterii nie sprawia trudności, wystarczy odsunąć zaślepkę, włożyć baterię i gotowe. Zaślepka trzyma mocno, trzeba użyć troszkę siły aby ją odsunąć. Podłączamy słuchawki i już mamy gotowy system do słuchania muzyki. Na odtwarzaczu znalazłem przykładowy plik muzyczny, lecz zapragnąłem posłuchać czegoś innego. Instalacja oprogramowania na komputerze sprowadza się do włożenia płyty CD i postępowania zgodnie z komunikatami pojawiającymi się na ekranie. Wszystko poszło gładko ( Windows XP ), podłączyłem więc kabelek USB do komputera i szukam portu MINI USB w odtwarzaczu. Jest on schowany pod zaślepką z gumy, którą na czas pracy z komputerem należy dosyć mocno odgiąć do góry. Uruchomiłem zainstalowane oprogramowanie i przetransferowałem do odtwarzacza około 60 minut muzyki w formacie MP3. Test odsłuchowy. Pierwsze wrażenia pozytywne, odtwarzacz gra czysto i bez żadnych zniekształceń, nie słychać żadnych szumów, czy pisków. Natomiast słuchawki dołączone do niego poza wyglądem nie spełniały moich oczekiwań. Aby więcej usłyszeć Iriver został podłączony do wzmacniacza Kenwood, i wykonałem kilka odsłuchów. Kilka rodzajów muzyki, oraz dwie metody kompresji WMA i MP3, dały zadowalające wyniki. Mp3 128 kb/s oraz WMA 96 VBR w wersji 9.1 pozwalają odpowiednio uzyskać od 60 minut do około 80 minut materiału muzycznego. Test mikrofonu. Dyktafon cyfrowy, przydatny w wypadku, gdy chcemy nagrać wykład na uczelni lub jakieś ważne informacje. Sprawuje się dobrze, bez rewelacji, dźwięk nie jest mocno zniekształcony. Plik wynikowy konwertowany jest przy użyciu oprogramowania zainstalowanego na komputerze. Nie jest to jednak profesjonalny dyktafon cyfrowy. Przy najniższej jakości możemy nagrać do 18 godzin materiału. W drogę. Odtwarzacz na szyję, słuchawki do uszu i w drogę. Jako przenośne urządzenie sprawuje się rewelacyjnie, dynda się na szyi, nie ciąży, a obsługa po chwili wprawy nie stanowi żadnego problemu. Jakość i głośność niestety nie idzie w parze, powyżej 35 punktów na skali słychać już zniekształcenia, natomiast do poziomu 30 słuchawki Panasonic dawały wyrazisty i zadowalający dźwięk. Jako że odtwarzacz nie posiada żadnych elementów ruchomych nic nie przerwie nam w najmniej oczekiwanym momencie odsłuchu. Bateryjka którą znalazłem w pudełku wystarczyła na jakieś 12 godzin słuchania, dodam że bawiłem się podświetlaniem oraz ustawieniami. W tym momencie używam akumulatora Sanyo 2500 mAh, pozwala on na około 12 godzin słuchania muzyki. Funkcje - odtwarza pliki MP3, WMA ; nie odtwarza OGG, oferują to droższe modele. - dyktafon cyfrowy - wyświetlacz graficzny ( pokazuje informacje; nazwę utworu, autora, czas, przebieg sinusoidalny tzw. waveform, ) - opcje shuffle, repeat, nitro, własny program odtwarzania - 6 ustawień equalizera + 1 własne - obsługa języka polskiego w tytułach utworów. - upgrade firmware pozwala używac odtwarzacza jako dysk USB, oraz dodaje nowe funkcje odtwarzania ( dodatkowy efekt 3d wraz z własnym equalizerem, płynne przyspieszanie / spowalnianie utworów, study mode, oraz inne funkcje / poprawki. Podsumowanie : Urządzenie o bardzo dobrej jakości dźwięku, stylistyce oraz ergonomi, zadowoli każdego użytkownika któremu znudziło się chodzenie z discmanem, lub walkmanem. Plusy : - bardzo ciekawy design, bardzo przyjemne wykonanie odtwarzacza. - możliwość pracy jako Pendrive - bardzo dobra jakość dźwięku - bardzo dużo wbudowanych funkcji Minusy : - mała ilość pamięci RAM ( 60 minut MP3(128), lub do 80 minut WMA(96) ) - stosunkowo mały wyświetlacz, osobom o słabym wzroku może sprawiać problemy. Autor: Michał Kwaśnik ( webdevelopers ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.