Skocz do zawartości

Filmy, Filmy, Filmy!


ignacy

Rekomendowane odpowiedzi

Hm, jak usłyszałem Adrenaline, to skojarzyło mi się z fabułą o gościu, który miał coś chyba w sobie wszczepionego, przez co nie mógł dopuścić do spadku adrenaliny w ciele i pamiętam dwie sceny z filmu - raz jak sobie rękę w opiekaczu przypalał, a dwa jak zaczął panienkę na ulicy bzykać - dobrze sobie kojarzę czy to całkiem inny film? :D

to jak już jesteśmy przy "Adrenalinie", to polecam "Tylko strzelaj!" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 942
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A ja jestem w połowie Listy Schindlera ;) Dobry film... Od roku się za niego zabierałem, ale jakoś nigdy nie miałem nastroju.

Również polecam. Z Qui Gon Jinnem w roli głównej :P

Ten film przypomina mi się za każdym razem, kiedy patrzę na schody ruchome we wrocławskim Pasażu Grunwaldzkim ;) [wytłoczony napis: Schindler]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja niedawno oglądałem "I Twoją matkę też!". Leciał w cyklu "Kocham Kino" po "Skazanym na Bluesa" i jakoś mi tak do trzeciej prawie zeszło. Bardzo fajny i mądry, aczkolwiek dość lekki film. Dwóch meksykańskich przyjaciół i przygoda życia. Warto zwrócić uwagę na występującego w filmie narratora, jego wstawki są świetne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja niedawno oglądałem "I Twoją matkę też!". Leciał w cyklu "Kocham Kino" po "Skazanym na Bluesa" i jakoś mi tak do trzeciej prawie zeszło. Bardzo fajny i mądry, aczkolwiek dość lekki film. Dwóch meksykańskich przyjaciół i przygoda życia. Warto zwrócić uwagę na występującego w filmie narratora, jego wstawki są świetne ;)

Też to oglądałem, ale nie całość.

Jedna scena mi się nie podobała ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja niedawno oglądałem "I Twoją matkę też!". Leciał w cyklu "Kocham Kino" po "Skazanym na Bluesa" i jakoś mi tak do trzeciej prawie zeszło. Bardzo fajny i mądry, aczkolwiek dość lekki film. Dwóch meksykańskich przyjaciół i przygoda życia. Warto zwrócić uwagę na występującego w filmie narratora, jego wstawki są świetne ;)

 

Termin "mleczni bracia" na zawsze zadomowil sie w repertuarze moim i znajomych ;]

Bardzo fajny, wesoly film o smutnych rzeczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ruiny" - cytat: Grupa przyjaciół wybrała się na wakacje do Meksyku. Tam postanowili odwiedzić ukryte w dżungli wykopaliska archeologiczne. Niestety okazało się, że stare ruiny kryją w sobie tajemnicę, która zamienia spokojne wakacje w tropikach w przerażającą walkę o przeżycie...

 

"Oko" - "The Eye" to remake produkcji z Hong Kongu o nazwie "Jian gui". Film opowiada o kobiecie, która jest niewidoma. Bohaterka przechodzi skomplikowaną operację rogówki oka. Operacja udaje się i kobieta odzyskuje wzrok, ale nie tylko. Zyskuje też zdolność dostrzegania zmarłych i jasnowidzenia.

 

A od siebie mogę dodać, że te filmy są naprawdę spoko. Na 1 miejscu stawiam "Oko", ale filmy te trzeba oglądać w nocy i w słuchawkach - wrażenie bardzo przyzwoite. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga.. jakie sa wasze ulubione filmy ?

 

U mnie to bedzie:

 

Zatrute pioro

Blizej

Niewierna (z Richardem Geerem)

 

Niepokojace jest troche to, ze we wszystkich motywem przewodnim jest seks.. ale jakos z tym zyje ;]

 

jaki jest oryginalny tytul zatrutego piora ?? Quills moze ? to ten z Markizem de Sade ?? :)

 

A Closer jest super, ale strasznie melancholijny i smutny pod koniec imho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga.. jakie sa wasze ulubione filmy ?

Wybór ciężki, ale jeżeli miała by być trójka tych naj, z wyłączeniem anime, to:

 

2010: The Year We Make Contact - najwspanialszy horror jaki oglądałem, groza pustki kosmicznej przybija - zwłaszcza w scenie pierwszego przelotu na Discovery z Leonowa.

 

Master And The Commander At The Far Side Of The World - Ponownie: realizm odległej epoki, świetne sceny batalistyczne, dbałość o najmniejsze szczegóły (mimo, że cała historia jest fikcją) i podobnie jak w Odysei unikalność - dobre filmy na oba z bardzo bliskich mi tematów prawie nie istnieją.

 

Trzecim filmem będzie Avalon - genialnie wyreżyserowany, z fantastyczną muzyką, boskimi zdjęciami i niesamowitym klimatem, którego nie psują ani sztuczne - "japońskie" dialogi, ani obsada. Klimat "falloutowy" jest na tyle intensywny, że uwielbiam ten film mimo jego drobnych minusów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności