Skocz do zawartości

Test Sansy Clip


Dawindyk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 153
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeżeli patrzeć na dźwięk, wielkość i cenę to Clip jest genialny pod tym względem. Jeżeli patrzymy na firme i jakość wykonania to już gorzej. Ale wciąż warto pamiętać o cenie! ;)

 

Mimo że Clipa jeszcze w łapie nie miałem to jestem w 100% pewny że będzie mu brakować klimatu jaki posiada Szufelka ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jacques La Fey

Ja na 95 % swojej dziewczynie kupuje pod choinkę więc tu czaje i czaje opinie piszcie jak się wam sprawuje.

 

Szufelki są banalne i tylko ładnie zrobione, nawet wyświetlacza nie mają a cena ..., Apple to zabawna firma, 98 % komputerów w filmach to Mac a w rzeczywistości do 10% itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie za sto punktów!

 

Czy komputer musi być włączony aby naładować Clipa? Bo np. no-name jak jest komputer wyłączony i podepnie się go do USB bez baterii to się włączy i można z niego korzystać i nawet baterię pokazuje pełną... wskazuje to na to że nawet gdy komp jest wyłączony jest napięcie na USB, czy można tak ładować Clipa czy komp musi być włączony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się zdaje że to zależy na starej płycie pod P3 Asus P3B-F napięcia na USB nie było na pewno podświetlenie myszy od razu gasło a teraz świeci nom-stop na USB na płycie Abita BE7... chyba jednak jakieś jest :P

 

Edit: Już sobie poradziłem i wiem o co chodzi: otóż można w biosie ustawić czy ma być napięcie po wyłączniu komputera na USB a jeżeli nie w biosie to zworka na płycie :P i jest napięcie na kompie po wyłączniu komputera nie trzeba kupować ładowarki sieciowej -> USB. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malutkie, ale autonomie mogłoby mieć ciut większą.

Jakoś nie wyobrażam sobie przesiadki z t10 na odtwarzacz o autonomii 15h.

 

Jesli autonomia jest dla Ciebie najwazniejsza to faktycznie Clip odpada - ja nie wyobrazam sobie powrotu do t30 ze wzgledu na jakosc dzwieku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Od 4 dni posiadam Clipa do testów (namówiłem znajomego na kupno- podesłałem mu linka do forum :rolleyes:).

Odrazu napiszę, że dźwięk porównywałem na PX100 (kumpla) oraz MX500 (moje), mp3 320kbps lub VBR ~224 kbps, muzyka- starszy rock, hard rock, progressive itd. itp. (Deep Purple, Pink Floyd, Rush, Queen, Van Halen, Aerosmith, Guns N' Roses, Boston) oraz rap (głównie polski- Molesta, K44, PFK, WWO, Eldo/Grammatik). EQ Flat.

 

Porównanie na MX500

 

T50 z Mx'ami gra dosyć przestrzennie, z nieco drażniącą, 'sybilującą' (?) górą. Środek jest nieco zniekształcony, wokal nie zawsze brzmi tak jak powinien (jest za bardzo piskliwy). Solówki na gitarach brzmią całkiem nieźle, ale czegoś im brakuje, są odgrywane po prostu poprawnie, ale jakby 'bez emocji'. Szczegółowość przyzwoita. Jeśli chodzi o bas, to chyba każdy zna charakterystykę MX500 i zdaje sobie sprawę, że nie ma go za wiele, aczkolwiek jest słyszalny, napewno nie dudniący. Scena (jak na pchełki) bardzo poprawna).

Ocena dźwięku: 3+/6.

 

Clip gra nieco ciemniej (nawet z MX500), dzieki czemu dźwięk nie jest taki piskliwy. Średnica jakby naturalniejsza, góra lepsza niż w T50, mniej 'kłująca' w uszy, aczkolwiek nadal nienajlepsza. Basu, tak jak na T50 nie ma za wiele (mając na myśli, że player gra ciemniej, chodziło mi głównie o średnicę, dzięki czemu niekiedy wokal brzmi lepiej).

Jednak największą bolączką jest tu scena. O ile MX500 zawsze uważałem za słuchawki z niezłą sceną (jak na pchełki ofc), to tutaj dźwięk gra o wiele bardziej 'w głowie'. Szczegółowość także stoi na niższym poziomie niż w T50. Separacja instrumentów podobna jak w T50 (podczas ostrzejszego grania player potrafi się 'zagubić).

Ocena dźwięku: 3/6

 

 

Porównanie na PX100

 

T50

Na PX'ach dźwięk jest o wiele przyjemniejszy. Góra juz tak mocno się nie 'narzuca'. O wiele lepiej brzmi też wokal i partie gitarowe. Nareszcie mają to 'coś', czego wcześniej brakowało. Szczegółowość na wysokim poziomie. Dolne rejesty odgrywane bardzo poprawnie. Bas nie zalewa reszty pasma, jest dynamiczny, schodzi dość nisko, aczkolwiek nie tak, jak na Philips'ach SHS850 (jeśli ktoś zna brzmienie tych słuchawek). Jednak największej poprawie uległa, separacja instrumentów. Mimo, iż PX'y nie są uważane, za słuchawki z imponującą sceną, to IMO jest lepiej niż na MX500. Nareszcie wokal z wielu utworów z kategorii rap nie gra mi 'w głowie'.

Ocena dźwięku: 4+/6

 

Clip

I tuta najbardziej zawiodłem się na Clipie. Wokal, jakby słumiony (podczas odsłuchu Paradise City, głos Axl'a, jakby 'tępy', bez tego charakterystycznego 'skrzeczenia' ;)), dźwięk gitary Eddiego, jakby bez polotu. Szczegółowość przyzwoita, aczkolwiek gorsza niż na T50.

Separacja instrumentów, jak i scena pozostawia sporo do życzenia.

Pozytywnie mogę wypowiedzieć się tylko o dolnym zakresie częstotliwości- bas schodził nisko (niżej niż w T50) i był całkiem dobrej jakości.

Ogólnie player 'dawał radę' w rapie, ale np. na 2112 Rush'a wykładał się całkowicie.

Ocena dźwięku: 2/6

 

Napiszę jeszcze parę słów (dosłownie) na temat dyktafonu i radia:

 

-Dyktafon w SanDisku jest przyzwoity tzn. lepszy niż z np. MuVo V100, lecz sporo gorszy, niż w T50 (ale tym, chyba nikogo nie zaskoczyłem).

-Radio w Clipie łapie stacje gorzej niż T50 i ma tendencję do szumów. W T50 mogę spokojnie chodzić po domu i w większości przypadków nie pojawiają się uciązliwe zakłócenia (wyjątkiem jest toaleta :P). Natomiast w SanDisk'u dźwięk czasem się jakby ścisza, a niekiedy trochę szumi).

 

 

Dodam jeszcze, że jeśli chodzi o korektor, SanDisk się nie popisał (ale o tym chyba już ktoś wspominał).

 

[Edit] Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że tyle tego wyszło :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AxL nie wierzę :P choć szanuję Twoje zdanie :P wielu ludzi uważa że Clip gra lepiej niż T50/60 a tu taka opinia... teraz to nie wiem czy Clipa kupię ale chyba tak, aby się przekonać jak to z nim jest i porównać do iFP. iFP gra bardzo dobrze, a Clipa ma grać podobnie... T60 to inna szkoła niż iFP przez wielu uważana za gorszą... więc siłą rzeczy Clip powinien zagrać lepiej niż T60. Choć ja też ostatnio zauważyłem że T... czasami potrafi zagrać lepiej niż iFP :P (no i na koniec dostanę :P )

 

Teraz trochę w obronie Clipa... może przyzwyczaiłeś się fo charakterystyki T...? Bo faktycznie z tego co piszesz T.. vs Clip można by podstawić T.. vs iFP - iFP też ma ciepły środek itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności