Mr Krzychoo Opublikowano 12 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia Dzisiaj rano potestowałem swojego i niczego niedobrego nie zauważyłem. Po balansie na vol 40 (było już mocno głośno) i vol 50 przy jack 3,5mm nic z dźwiękiem się nie działo Scena jest słyszalnie inna niż w Shanling m0 Pro, ale niczego jej nie brakuje, detale są, a granie jest generalnie gładsze niż we wspomnianym już Shanling'u. I tu ciekawostka - na Head Fi narzekają że po OTE nie da się zaktualizować softu do 1.1. A u mnie poszło, i pokazał się komunikat że successful. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HappyBlack Opublikowano 13 Stycznia Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia (edytowane) 22 godziny temu, Mr Krzychoo napisał(a): ..na Head Fi narzekają że po OTE nie da się zaktualizować softu do 1.1. A u mnie poszło, i pokazał się komunikat że successful. Natomiast w moim wypadku przy próbie aktualizacji via OTA wczoraj jeszcze pokazywała się informacja iż "Update firmware check failed", a dzisiaj: "You're on the latest firmware". ¯\_(ツ)_/¯ Osoba zgłaszająca dziwnie brzmiące, zniekształcone górne rejestry przyznała się, że dają się one we znaki przy słuchaniu IEMów na poziomie głośności 50-60 /100. Cóż.. Nie dziwota, że ja na coś takiego się nie natknąłem, bo nie wykraczam poza 30 /100. Edytowane 13 Stycznia przez HappyBlack Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HappyBlack Opublikowano 16 Stycznia Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia No i już chłopaka rozebrano. Ręka, noga, mózg na ścianie. Nawet baterię mają od HiBy. courtesy of @Dimapro z Head-Fi Przyczyna: niedziałające przednie przyciski. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HappyBlack Opublikowano 21 Stycznia Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia OK, po trzech tygodniach przyszła pora podzielić się krótkim opisem doświadczeń z użytkowania TempoTec V3. Jak pewnie zdążyliście zauważyć, na zagranicznych forach przewinęło się już sporo pobieżnych opinii, doniesień dot. bugów i problemów technicznych. Dlatego z góry zaznaczę, że niezależnie od tego, jak odbierzecie poniższy tekst - nie mogę z czystym sumieniem polecić tego urządzenia. Wychodzi na to, że spora część egzemplarzy nie przeszła QC. Zaczynamy. Pod względem fizykaliów - jest bardzo dobrze. Sam odtwarzacz to w 90% jednorodna bryła proszkowanego aluminium z niewielką wstawką z tworzywa na górze - zapewne wynikającego z umieszczenia w tej okolicy anten Bluetooth i WiFi. Jest solidnie, ale ergonomicznie. Całość jest dobrze spasowana; nic nie trzeszczy, nie jest luźne. Wtyki nie tańczą, ale też nie stawiają dużego oporu w trakcie podłącznia /odłączania. Nie jestem fanem szklanych plecków, które są chyba tylko po to, by zbierać rysy - zwłaszcza że w zestawie brak jakiegokolwiek etui, nawet taniego TPU. Rozsądnie rozmieszczone dwa zestawy przycisków o odpowiednim kliku. To ważne, bo nie uświadczymy tu pokrętła odpowiedzialnego za regulację głośności. Dwie rzeczy, które mogłoby wymagać poprawy - wyświetlacz i slot na kartę microSD. Ten pierwszy jest jaki jest - niczym z budżetowych telefonów komórkowych sprzed 10 lat. Średni kontrast, nasycenie, kąty widzenia. Na szczęście reakcja na dotyk poprawna. Może zbyt dużo wymagam od urządzenia w tej półce cenowej, bo alternatywy od HiBy wcale lepszych nie mają, no ale.. Karta microSD siedzi dość głęboko, dodatkowo slot na nią również leży w delikatnej dolinie. By wyciągnąć owy nasz magazyn pamięci masowej, przydadzą się nieco dłuższe paznokcie. Jak to wygląda dźwiękowo? Pod maską producent zamieścił podwójny układ AK4493SEQ, do tego 2x OPA1652 odpowiedzialne za preAMP oraz 4 sztuki wzmacniaczy OPA1688. Gdzieś to już widziałem.. Aaaa - w TempoTecu March III, który akurat leży przy mojej klawiaturze. Co za tym idzie - oba urządzenia (V3 i March III) brzmią (dla mnie) dokładnie tak samo. Ba, nawet poziomy głośności się zgadzają. Pozwolę sobie zatem przytoczyć to, co pisałem w recenzji Marca Trzeciego: Dźwięk jest świetny. Dynamiczny, detaliczny, przestrzenny. Nieco cieplejszy i bardziej dociążony niż ten, który wcześniej zapewniał mi Tanchjim Space ze swoim podwójnym układem CS43131. Tło jest cichuteńkie, bez cyfrowych pomruków. Od strony użytkowej: W niektórych materiałach promocyjnych była mowa o wsparciu WiFi 5 GHz - niestety, jest tylko 2,4 GHz. Podobnie, jeśli chodzi o Bluetooth - mimo zapowiadanego standardu 5.1 w bebechach urządzenia uwidoczniono układ dający tylko BT 4.2. Połączenia są stabilne, nie zaznałem losowych rozłączeń lub innych takich. V3 działa na delikatnie zmodyfikowanym HiBy OS, który jest dość specyficzny, ale funkcjonalny. Zapewnia wsparcie dla streamingu z Qobuza (nigdy nie testowałem) oraz dla Tidala, choć w przypadku tego drugiego istnieje potrzeba każdorazowego logowania się do serwisu co 24 h. Producent tłumaczy tę niedogodność błędem po stronie Tidala, w co nie do końca wierzę, bo jakoś w UAPP na Androidzie nie trzeba odnawiać tokenu tak często, a też jest postronnym programem. Niemniej, odnoszę wrażenie że w V3 jest nieco więcej bugów niż w HiBy OS, który mam na HiBy R2 II. Chociażby takie rzuciły mi się w oczy: nie można usunąć playlist, które wygenerowało się bezpośrednio na urządzeniu. W R2 II taka opcja pojawia się przy długim przytrzymaniu dotyku na nazwie playlisty, w V3 takie submenu się nie pokazuje. przy pracy ze słuchawkami Bluetooth dość regularnie interfejs się zmraża. Muzyka nadal leci, przyciski fizyczne wciąż działają i można kontrolować głośność lub zmieniać utwór, ale samo UI stoi i jest niewrażliwe na dotyk. Dopiero restart urządzenia pomaga. zdecydowana większość utworów nie ma poprawnie zaimportowanego album arta, mimo że jest on zawarty w pliku. Skanowanie biblioteki nie pomaga. Odnośnie samego skanowania: ja większych problemów z nim nie doświadczyłem, lecz kilka osób podawało, że przy dużych kart pamięci (≥512 GB) zdarzają się zagubione foldery lub błędy importu. Inne niedogodności zgłaszane na forach: sporo mówi się o małej, wąskiej scenie, graniu klaustrofobicznym i pozbawionym detalu. Ja tego tak nie odbieram. wiele osób wspomina o zniekształceniach, dziwach w górnych pasmach częstotliwości, które potrafią występować przy poziomach głośności >50. Nie miałem potrzeby wspinać się na takie rejestry, więc nie komentuję. niektórym wariuje poziom głośności i potrafi samoczynnie zacząć wzrastać, nawet do maksymalnej wartości. U mnie ani razu coś takiego nie wystąpiło, jednak w razie Niemca mam ustawiony maksymalną głośność na 50. Po podłączeniu do komputera V3 może funkcjonować jako DAC i idzie mu to bardzo dobrze. Nie musiałem pobierać żadnych dodatkowych sterowników. Zerowe opóźnienia w transmisji dźwięku, na spokojnie można oglądać filmy bez konieczności korekty A/V. Ode mnie to chyba na tyle. Pytania? 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Najner Opublikowano 21 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia Urządzenia na Hiby OS chyba nie są nigdy idealne Mam R3 II i zdarzają mu się dziwne akcje i widzę, że Tempotec też cierpi na podobne małe bugi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr Krzychoo Opublikowano 22 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia Dziś był pierwszy dzień, w którym mój V3 wyruszył ze mną w drogę do pracy. Zaopatrzony w etui, kartę 512GB wyjętą z m0 Pro (skanowanie i odczyt V3 zrobił bez najmniejszych problemów) z wpiętymi do niego planarami Artti T10. I co? I wypas. Gra świetnie. Hiby OS jest jaki jest (miałem R2 i R3 Saber, więc dla mnie nic nowego), miejsc do poprawy jest sporo, ale to czego używam po prostu działa. Gabaryt w porównaniu z Shanlingiem m0 Pro trochę mnie przeraził, ale do kieszeni się zmieścił. To tyle tak wstępnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HappyBlack Opublikowano 3 Lutego Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego (edytowane) Rzutem na taśmę wleciała nowa wersja oprogramowania - opatrzona nazwą V1.0 Najważniejsze zmiany: - z 2 stopni GAIN do dyspozycji są aktualnie 3: Low, Middle, High; choroba wie, co teraz każdy z nich oznacza, - dodano 4 dodatkowe cyfrowe filtry do wyboru, więc łącznie jest 6, - poprawiono indeksowanie utworów znajdujących się w folderach wewnątrz folderów. Ktoś twierdzi, że zmieniła się też sygnatura brzmienia - na bardziej muzykalną, ciepłą. Nie potwierdzam. W moim wypadku na pewno korekcie uległo ładowanie album artów. Wcześniej być może tylko 5% utworów pokazywało jakąkolwiek okładkę (mimo że ta była poprawnie zaimplementowana), teraz już prawie każda nuta cieszy oko obrazkiem. Edytowane 3 Lutego przez HappyBlack 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HappyBlack Opublikowano 19 Lutego Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego Dość obszerna recenzja z pomiarami (napięcia, zniekształceń) i porównaniami, m.in. do TempoTec V6, HiBy R3 Pro. https://www.head-fi.org/showcase/tempotec-v3.27011/reviews#review-33043 TL;DR - V3 i V6 nie brzmią tak samo. Wyższy model rzekomo oferuje lepszy detal, rozdzielczość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.