Skocz do zawartości

Najdłuższy Wątek (podejście Trzecie)


KHRoN

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 33,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maba

    3055

  • pGo

    2127

  • ignacy

    1753

  • Guzik

    1687

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jeśli dalej macie ochotę na ATH-ES7 to zwolniłem miejsce w kolejce:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=368736327

cena minimalna 200 zł. Aukcja kończy się we wtorek. Z drugiej strony nie spodziewałem się aż tak szybkiej reakcji i takiego zainteresowania w najdłuższym... (konkretnie 1780str). Teraz poczytałem trochę i widzę, że to prawdopodobnie są podróby ponieważ napis na muszlach wydaje się być wydrukowany. Szkoda, że sprzedawca nie umieścił więcej zdjęć pałąka i wtyczki oraz padów (pady nie powinny być pomarszczone, wtyczka powinna być złocona, a na pałąku podróby mają charakterystyczne, srebrne oznaczenie "left" i "right"). Przynajmniej tyle wyczytałem na head-fi.

Mógłby ktoś kupić i porównać do oryginałów, bo na head-fi nie mają dobrych zdjęć porównawczych :/

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam adate c702 - w miare syzbkie i solidne ;)

 

a co do dbania o system - sorry, system to moje narzedzie pracy nauki rozrywki i bog wie czego jeszcze i raczej sensowne jest to, ze to nie ja musze o niego dbac, tylko on sam sie utrzymuje, co unixowe systemy z powodzeniem czynią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza konkursem: pendrive 4/8GB -> OCZ rally2?
kupię więc chyba ocz rally2 - parametry ma te same, a przynajmniej jest mały i estetyczny... topił go nie będę, więc mi to nie przeszkadza że nie jest gumowy...

 

Ja zbieram się już od dawna na zakupu tego pendrive'a, ale czekam aż z ceny zejdzie. Najbardziej opłacalny zakup chyba cena/jakość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to nie ja musze o niego dbac

 

antywirus, firewall, sensowna przeglądarka i uaktualnienia... tyle dbania :)

 

tak "zadbany" XP działa półtora roku mimo że co jakiś czas masz głupi pomysł i instalujesz jakieś śmieci...

 

no ale to wciaz jest jakas dodatkowa ingerencja. No i "instalowanie smieci" - system powinien pozwalac na bezproblemowe zainstalowanie oprogramowania, a potem rownie bezproblemowe jego usuniecie (tu akurat macos troche kuleje, bo zeby zautomatyzowac usuwanie preferencji trzeba korzystac z rozwiazan third party). Podobnie z firewallem i antywirusem, pomijam fakt, ze zzeraja zasoby, to tez niejednokrotnie zdarza sie, ze trzeba za nie placic - dlaczego system ma narazac na obowiazkowe wieksze koszty uzytkowania?

 

Ja mam co prawda jednego windowsa xp od 2 lat na stacjonarnym piecu, ale to glownie dlatego ze przez ostatni rok uzywalem go znacznie mniej intensywnie - wlasciwie tylko do grania. Nie mam tam zadnego antywirusa ani firewalla firm trzecich i jakos dziala. Z drugiej strony co ma nie dzialac, jak smiga na nim tylko CS, Battlefield i wxMaxima. Podobnie moja rodzina - nieczesto zachodzi potrzeba reinstalacji bo generalnie malo dlubia w systemie. Jednak majac porownanie tego, co robie jako raczej power user w macosie, to wiem ze na windows taka rotacja oprogramowania by zakonczyla sie bardzo szybko reinstalka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim w Mac OS/Linuxach, mimo ich wszystkich wad brak zmartwień związanych z keyloggerami, trojanami, odwiedzanymi stronami internetowymi etc. daje naprawdę duży komfort. No i instalacja oprogramowania, która w przypadku Ubuntu ogranicza się głównie do dwóch kliknięć i wpisania hasła ;) Suse ma Yast, a w innych dystrybucjach już nie wiem jak to wygląda. Jak się usuwa, to nie ma problemu, że zostają jakieś śmieci.

 

W dodatku KHRoN - co jest lepsze - instalowanie dodatkowego oprogramowania i 90% pewności, że nie będziesz miał jakiegoś syfu, który posypie Ci kiedyś system, czy 100%, że nie ma na niego wirusa? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co jest lepsze - instalowanie dodatkowego oprogramowania i 90% pewności, że nie będziesz miał jakiegoś syfu, który posypie Ci kiedyś system, czy 100%, że nie ma na niego wirusa?

Pierwsza opcja - więcej zabawy = mniej nudy. W drugiej opcji zanudziłbym się; to może być opcja dla kobiety, lub kogoś kto nie lubi się bawić, albo nie potrafi ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no ale to wciaz jest jakas dodatkowa ingerencja

 

czepiasz się na siłę :)

 

na os x "badware'u" nie ma tylko dlatego, że nikomu nie chce się ruszyć d*** i pisać coś, co "napsuje krwi" garstce osób, kiedy może nabruździć większej części "społeczeństwa informacyjnego"... :)

 

> No i "instalowanie smieci"

 

nie sprecyzowałem przecież co miałem na myśli, nie wiesz co tak naprawdę robię i czy nie zrobił bym tego samego z os x (a zrobił bym i też bym to nazwał "instalacją śmieci") :)

 

>system powinien pozwalac na bezproblemowe zainstalowanie oprogramowania, a potem rownie bezproblemowe jego usuniecie

 

i pozwala :) to os x ma z tym problem...

 

> Podobnie z firewallem i antywirusem, pomijam fakt, ze zzeraja zasoby, to tez niejednokrotnie zdarza sie, ze trzeba za nie placic

 

za samego maka też trzeba zapłacić... dlaczego fakt posiadania logo "jabłuszko" naraża nas na dodatkowe koszta np. związane z marką czy lansem? :)

 

kupując "normalnego" laptopa z windowsem płacę dajmy na to 2000zł i dopłacam 300zł za antywirusa+firewall (kaspersky) na dwa lata - bo tyle będę miał tego laptopa

 

za takiego samego maka zapłacę około 4000zł... rozumiem że 1000zł to mogą być "lepsze, mimo że takie same podzespoły"... a reszta? :)

 

poza tym zasoby pożera wszystko, piękne okienka w os x też :) zresztą xp i vista mają wbudowany firewall (notabene całkiem dobry), a dlaczego na os x nie ma wirusów już napisałem :) podobnie było - do niedawna - z linuksem...

 

> Nie mam tam zadnego antywirusa ani firewalla firm trz ecich i jakos dziala

 

może nie jest podpięty do sieci? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W dodatku KHRoN - co jest lepsze - instalowanie dodatkowego oprogramowania i 90% pewności, że nie będziesz miał jakiegoś syfu

> który posypie Ci kiedyś system, czy 100%, że nie ma na niego wirusa?

 

wybieram opcję "żebym miał w ogóle z czego wybierać", czyli pewnie pierwszą :) jak masz wybór z listy 10 aplikacji to napewno masz 100% pewność :)

 

żaden z programów, których używam, nie działa pod linuksem :)

 

> w linuxie zawsze znajdzie się coś do dłubania

 

o wiele więcej niż podpowiadał by zdrowy rozsądek :) i o tyleż za dużo żeby nazwać to komfortową pracą..

 

> ale Gentoo czy Debian lub *BSD (porty) same dociągną co trzeba

 

pod warunkiem że masz stały dostęp do sieci :) gorzej jak to sterowniki sieciówki odmówią instalacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ślepa wiara w bezpieczeństwo linuksów jest porażająca :) Prawda jest taka, że te wszelkie zapewnienia o bezpieczeństwie linuksów są ****o warte. Od kiedy poszła fala, że ubuntu to najłatwiejsza do przyswojenia dystrybucja linuksa itd ( kłócił bym się ... ) cała masa ludków zaczęła przerzucać się na ten system i ogólnie na linuksa. Teraz gdy panuje moda na linuksy stają się one celem ataków różnych wykrywaczy dziur, bo linuksy są poprostu dziurawe jak sito i nic tego nie zmieni ( choćby niedawna afera z debianem i pochodnymi ( w tym z ubuntu ) o zrombanym openssl'u ). W linuksie moze faktycznie nie ma czegoś takiego jak robaki, wirusy itd ( w tej chwili ), ale jest masa syfu która działa inaczej, n.p. masa różnego rodzaju exploity. Generalnie nie interesowałem się tematem ale, powiem, że jak na uczelni potrzebuje skorzystać z kompa to na fedorze z najnowszym kernel ( i na każdej innej dystrybucji też ) zdobyć lokalne uprawnienia root'a to jak pstryknąć palcami - wszak wszystko już leży na necie napisane i czeka tylko dościągnięcia. Podobnie jest z macami - w polsce nie są popularne to i nie są popularne dziury tychże maców, ale mogę się założyć, że jak by poczytać jakieś amerykańskie portale o tematyce bezpieczeństwa na tychże sprzętach to nie było by już tak różowo ... Żeby nie było to pod windowsami też taki kaspersky czy inny norton na niewiele się zda jak się zarazi kompa jakimiś rootkitami ...

 

Nie ma czegoś takiego jak bezpieczny system - jedyne co można robić to minimalizować liczbę zagrożeń, które mogą w niego uderzyć.

 

KHron - pena możesz kupować w ciemno - to dobry wybór cena / jakość ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności