Słuchawki do Fiio m6

[Giulio16]

Jak w temacie . Budżet ok 500-600 zł .Muzyka której słucham to dość duży rozrzut : od progresywnego rocka ( Pink Floyd, Blind Guardian ) przez metal ( Metallica, Disturbed ) czy rock alternatywny ( Muse ) po talki projekt jak Il Divo ( liczy się wokal )  . Zależy mi raczej wiernym odtworzeniu muzyki bez nadmiernego basu . Zastanawiałem się nad :

1. Fiio FH3

2.Kinera Idun

3.Queen of Audio Pink LadyA może coś innego ?

[blueme]

zobacz ten wątek (kolega z niego kupił FH5 ale wtedy jeszcze nie było FH3):

 

 

Generalnie FH3 mogą być, bo choć bas jest w nich silny to nie zalewa pasm. No i pamiętajmy, że ludzie różnie oceniają poziom basu w zależności od tego z jakim jego natężeniem są osłuchani i w związku z tym co jest dla nich "normą". Ostatnio jakaś osoba tutaj pisała, która kupiła FH3, że po recenzjach oczekiwała znacznie mocniejszych basów, a w rzeczywistości okazały się one dla niej łagodniejsze...

Polecam więc odsłuch FH3 w stacjonarnym sklepie MP3Store (oraz innych modeli tamże).

 

Edytowane 12 Września 2020 przez blueme

[ForeseenQuasar]

Może poczytaj o Moondropach Starfieldach/KXX, strojenie tej marki jest dosyć jasne

[Giulio16]

Chyba rzeczywiście trzeba podjechać do mp3store w Katowicach i zrobić odsłuch doków z moim grajkiem. Tylko muszę sprawdzić jak sklep jest otwarty ( ostatnio robili jakiś remont ) , no i na stronie sklepu mają napisane że zamówienia realizuje sklep w Krakowie . Moondrop Starfields ma ciekawe recenzje , no a KXXS trochę poza budżetem . Z tego co widziałem to cena ok. 190 USD . Czyli Kinery ani Queen of audio do tego grajka nie polecacie ?

[Pies Pogrzebany]

Ja faktycznie miałem w pewnym sensie podobne wymagania i słucham dość podobnej muzyki - no i FiiO FH5 okazały się dobrym wyborem, jeżeli idzie o sprzęt przenośny. Zaznaczę tutaj, że na innych tipsach niż vocal i bi-flange są dla mnie za ciemne, ale na bi-flange i po podczepieniu do Sansy Clip+ (która podbarwia mi brzmienie jakoś tak fajnie, że wyciąga z tych słuchawek trochę więcej średnicy) robią się naprawdę super; w dodatku są w moim odczuciu bardzo uniwersalne, dobrze słucha mi się na nich i muzyki rockowej, i jazzu, i muzyki poważniej. Jeżeli będziesz miał możliwość przetestowania ich, to zachęcam. Z uwag: mają specyficzny seal i wielu osobom łatwo wypadają z uszu, dlatego koniecznie trzeba je wypróbować; no i na niektórych źródłach (np. po podłączeniu do wzmacniacza Objective2) potrafią trochę za mocno dowalić basem, chociaż wciąż nadal dobrze kontrolowanym.

 

Ach, co do ich ceny: nowe nie mieszczą się w budżecie, ale ja swoje kupiłem na Allegro za 600 zł w bardzo dobrym stanie.

Edytowane 12 Września 2020 przez Pies Pogrzebany

[Giulio16]

Dzięki za podpowiedzi , podjadę do mp3store posłucham i dam znać co i jak.