Wybór jest tak duży, że głowa puchnie, a chciałbym dobrze wydać pieniądze i słuchać muzyki z uśmiechem. Pomóżcie dobrzy ludzie...
Potrzebuję IEM/pchełki, które można wrzucić do małego pudełeczka i do kieszeni, czy tam przypiąć karabińczykiem do spodni. A więc nic z pałąkiem. Mam/miałem trochę fajnych słuchawek, ale wszystko zakłada się na głowę. A potrzebuję czegoś jak np. jadę autobusem do miasta na piwo. Jestem w pubie i cyk, słuchawki w kieszeni. Z dużymi jest problem, trzeba tego pilnować. Do biegania też się nie nadają. Brzmienie muzykalne, naturalne, chętnie w stylu "U" ale nie kosztem cofniętej średnicy. Absolutnie nie monitory studyjne, suche czy analityczne granie. Stopa perkusji musi mieć wygar, gitary pazur, a scena przynajmniej przyzwoitą szerokość. Wokale żeńskie robiące ciarki na plecach, męskie stawiające włosy dęba jak przed atakiem Wikingów Nienaganną rozdzielczość i separację. Bas schodzący nisko ale nie dudniący bez sensu i nie zalewający reszty, dobrze kontrolowany. Wysokie tony szczegółowe, ale bez sybilantów. Słucham głównie różnych odmian rocka, lżejszego metalu i muzki klasycznej oraz filmowej.
Innymi słowy coś w stylu Aune E1, ale BT. Odpadają rozwiązania DAC/AMP BT, chodzi o słuchawki - z aptX.
Budżet powiedzmy 600 zł, jak taniej to jeszcze lepiej. Mogę trochę podciągnąć jeśli naprawdę warto.
W kilku słowach (TL;DR):
- koniecznie małe, żeby nie było kłopotu wrzucić do kieszeni w pubie albo założyć do biegania
- koniecznie BT aptX, żeby być niezależnym od źródła ; zmęczyło mnie chodzenie z DACiem i tel., kable, poszukiwanie synergii... Źródłem będzie telefon (raz taki a raz inny, zawsze z aptX)
- nie muszą być true wireless, mogą być spięte kablem
- granie w stylu Aune E1 (lubię też Bowers & Wilkins P7 wireless, Bang & Olufsen H9i, Fostex TH610, AudioQuest NightOwl, wszystkie miałem lub mam)
- budżet około 600 zł, chętnie mniej
Idealnie, gdyby można je było kupić u nas w kraju, ale ostatecznie nie wykluczam ściągnięcia czegoś przez Ali / Gearbest. Podpowiecie, na co warto zwrócić uwagę?
Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności
Pytanie
bumbumpst
Wybór jest tak duży, że głowa puchnie, a chciałbym dobrze wydać pieniądze i słuchać muzyki z uśmiechem. Pomóżcie dobrzy ludzie...
Potrzebuję IEM/pchełki, które można wrzucić do małego pudełeczka i do kieszeni, czy tam przypiąć karabińczykiem do spodni. A więc nic z pałąkiem. Mam/miałem trochę fajnych słuchawek, ale wszystko zakłada się na głowę. A potrzebuję czegoś jak np. jadę autobusem do miasta na piwo. Jestem w pubie i cyk, słuchawki w kieszeni. Z dużymi jest problem, trzeba tego pilnować. Do biegania też się nie nadają. Brzmienie muzykalne, naturalne, chętnie w stylu "U" ale nie kosztem cofniętej średnicy. Absolutnie nie monitory studyjne, suche czy analityczne granie. Stopa perkusji musi mieć wygar, gitary pazur, a scena przynajmniej przyzwoitą szerokość. Wokale żeńskie robiące ciarki na plecach, męskie stawiające włosy dęba jak przed atakiem Wikingów Nienaganną rozdzielczość i separację. Bas schodzący nisko ale nie dudniący bez sensu i nie zalewający reszty, dobrze kontrolowany. Wysokie tony szczegółowe, ale bez sybilantów. Słucham głównie różnych odmian rocka, lżejszego metalu i muzki klasycznej oraz filmowej.
Innymi słowy coś w stylu Aune E1, ale BT. Odpadają rozwiązania DAC/AMP BT, chodzi o słuchawki - z aptX.
Budżet powiedzmy 600 zł, jak taniej to jeszcze lepiej. Mogę trochę podciągnąć jeśli naprawdę warto.
W kilku słowach (TL;DR):
- koniecznie małe, żeby nie było kłopotu wrzucić do kieszeni w pubie albo założyć do biegania
- koniecznie BT aptX, żeby być niezależnym od źródła ; zmęczyło mnie chodzenie z DACiem i tel., kable, poszukiwanie synergii... Źródłem będzie telefon (raz taki a raz inny, zawsze z aptX)
- nie muszą być true wireless, mogą być spięte kablem
- granie w stylu Aune E1 (lubię też Bowers & Wilkins P7 wireless, Bang & Olufsen H9i, Fostex TH610, AudioQuest NightOwl, wszystkie miałem lub mam)
- budżet około 600 zł, chętnie mniej
Idealnie, gdyby można je było kupić u nas w kraju, ale ostatecznie nie wykluczam ściągnięcia czegoś przez Ali / Gearbest. Podpowiecie, na co warto zwrócić uwagę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.