Skocz do zawartości

Kto Miał Kiedys Jakiegos No-namea


Gość ~ania~

Rekomendowane odpowiedzi

Bateria średnio 7-10 godzin (brat brał na delegacje i słuchał w drodze, narzekał, że często musiał baterie kupować).

Dźwięk sam zaczął mnie denerwować (a nie słuchałem żadnego lepszego playera do porównania), między innymi dlatego go na sanse wymieniłem.

Kombinowanie z eq psuło dźwięk. Player szumiał zamiast grać na wszystkich ustawieniach z wyjątkiem normal i rock (słucham rocka/metalu).

Pierwszego dnia zablokowałem go (blokada klawiszy) i zostawiłem samego sobie. Wyłączył się (auto po ~3 minutach miałem ustawione) i nie dało się go włączyć -> do serwisu.

Przy naładowanej baterii potrafił się sam wyłączyć. Podejrzewam, że miało to związek z temperaturą (lato), za bardzo się grzał.

Po ~6 miesiącach główny przycisk odmówił posłuszeństwa.

 

No i miał krzywo wstawiony ekranik :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiem Ci o swoim playerku. Byl to odtwarzacz "marki" Vakoss [LOL] w wersji 256 mb. Kupilem go poltorej roku temu w jakims sklepie i dalem za niego wtedy 110 zł [kolejny LOL]. Nie mial on ani dykatafonu ani radia. Na porzadnej baterii AAA trzymal 8-10 godzin. Niby mial qualizer ale tak naprawde tylko na standardowych ustawieniach dalo sie go sluchac. Co ciekawe nie wyswietlal nawet tytulu piosenki ani autora - obecne no-namy takie "bajerki" juz maja. A teraz przejde do swoich odczuc odnosnie jego dzwieku.

Na wstepie zaznacze ze nie jestem [a juz na pewno wtedy nie bylem] jakims znawca dzwieku. Muzy sluchalem glownie na kompie i to na dosyc przecietnych glosnikach. Playerek pod wzgledem dzwieku mnie nie powalil ale nie mialem wtedy duzych wymagan i na poczatku bylo ok. Jednak po pewnym czasie zauwazylem ze ta sama muzyka sluchana na kompie "smakuje" znacznie lepiej. Z kolega doszlismy ze to wina bardzo kiepskich sluchawek.

Kupilem jakies phillipsy za 35 zl. Okazalo sie to strzalem w dzesiatke - dzwiek byl naprawde DUZO lepszy. Przez kilka miesiecy sobie go uzywalem i bylem zadowolony... az do momentu kiedy mi go ukradli [z kieszeni kurtki w szkolnej szatni- heh ;/].

Po jakims czasie moja siostra kupila sobie creativa muvo 100 512 mb ktorego porzyczalem na wyjazdy. Mimo ze nie mialem juz porownania do swojego starego dobrego Vakossa dzwiek w nim wbrew oczekiwaniom bardzo mnie rozczarowal. Mulowaty, sztuczny bas, slyszalne szumy. Spodziewalem sie znacznie lepszej jakosci po playerze kosztujacym 2x tyle co no-name. Pomyslalem ze to przez sluchawki, sugerowalem wtedy siostrze zmiane na jakies lepsze. Po lekturze tego forum dowiedzialem sie ze po prostu creativy takie sa - kupa.

Obecnie uzywam sansy m240 + od niedawna ep-630. Jestem bardzo zadowolony z jakosci dzwieku. Nawet na standardowych pchelkach [ktore niestety stracilem bardzo szybko] sansa gra DUZO lepiej niz muvo. A z Epkami to juz poezja prawdziwa. Oprocz tego uzywam tez Siemensa SL45i z senkami MX400. I wg mnie na tych sluchawkach telefon gra rowniez lepiej niz muvo - ale moze jestem uprzedzony :P Niestety w epkach sluchac na nim szumy. Byc moze to dla tego ze maja impedancje 16 ohm a senki 32.

 

Reasumując, jesli naprawde szkoda ci kasy i chcesz miec pendrive'a a do tego mp3 playera to mozesz kupic sobie Mpowera M04 [bo chyba najlepszy z no-namow] + jakies porzadne sluchawki [od siebie polecam wlasnie te sennheisery albo cresyny iriverowskie - uzywane mozna kupic naprawde tanio, 25-40 zl]. Z powodzeniem da sie tego sluchac IMHO.

Ale jak chcesz miec na poziomie dzwiek to naprawdę warto dodac te 50 zlotych do sansy. W koncu twoj sluch "dojrzeje" tak jak to bylo w moim wypadku i wtedy wystarczy Ci zmiana sansowskich sluchawek na lepsze i bedziesz miala ladnie grajacy sprzet. Bo do no-name'ow kupowanie drozszych sluchawek mija sie z celem wg mnie - ujawniaja jedynie jego niedoskonlosci [a troche ich jest...]

 

To tyle ode mnie.

Lol, troche sie rozpisalem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałam takiego noname'a, szczerzemowiac nadal mam bo szukam czegos lepszego. tylko nie wiem co, ale ja tu nie o tym. mp4 player, taki podobny do mpio hd400, dostałam - suuuper, wypas, najlepszy ze wszystkich... bajka... po miesiacu firmware zaczął dawac sie we znaki. odtwarzacz zaczal sie zawieszac, pozniej nie dalo sie zmieniac folderów ktore mial odtwarzac. tydzien pozniej ekranik pekl mimo wszelkich srodków ostroznosci (to nie jest jedyny przypadek, 4/5 znajomych ma pekniety wyswietlacz, ja lepiej, bo mam rozlany...). guziki ciezko sie wciskają. ale mam z nim pewien problem... przy takim klikaniu na slepo, zeby go uruhomic cos pozmienialam i nie moge wrocic do losowego odtwarzania. leci jedna piosenka w kolko poki jej nie przelacze... moze ktos ma taki sam i mi pomoze?? moj odtwarzacz... jezeli ktos ma taki samo to blagam o pomoc... gg: 3210077

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując, jesli naprawde szkoda ci kasy i chcesz miec pendrive'a a do tego mp3 playera to mozesz kupic sobie Mpowera M04 [bo chyba najlepszy z no-namow]

 

ja mam Mpowera M01 i tez dobrze gra. Mam do niego lepsze słuchawki i dzwiek jak na no-namea jest dosc dobry w porównaniu do innych nonamów moich znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem oniegdaj no-name. Po miesiacu poszlo wyjscie sluchawkowe. I do serwisu. Mija tydzien - wraca i gra. Mija miesiac - znowu poszlo wyjscie...

I dalem sobie spokoj (choc przyznaje, ze to bylo z 1,5 roku temu).

i zwrócili ci kase???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój mp3 marki Vobis przez ostatnie 2.5 roku trzymany po kieszeniach w zimę/lato, codziennie używany przez 3-4 godziny, a czasem dłużej, czasem niechcący mi upadł, albo przeleciał się pod sufit i z powrotem i poza tym, że jest lekko poobcierany to gra i nigdy mnie nie zawiódł... Nie wiem, czy bym go wymienił na coś bardziej firmowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem kiedys nonama firmy "Lazer"...ba...dalej go mam..dalem bratu

 

Wszystko zaczęło się w ostatnie wakacje, kiedy to "zamienilismy sie "muzyka z kumplem (ja mu dalem Tupaca ktory byl na owym "Lazerze", a on mi "Inquisition Symphony" Apocalypticy)szczerze mowiac...zakochalem sie w muzyce mojego kumpla :) ok...ale na tej plycie byly glownie covery - chcialem slyszec orginalne wersje, dla porownania

 

Po miesiacu nalogowo zaczalem sluchac metalu, a metalu i innej gitarowej muzyki na no-namach sie sluchac nie da ( slychac przesterowany przester gitarowy :))...postanowilem kupic sobie inny sprzet i kupilem Creativy (niektorzy na forum znaja juz ich historie...nie bede o nich opowiadac),teraz jestem szczesliwym posiadaczem iRiver t10...

 

Morał z tej opowiesci: Jesli sluchasz techno lub rapu to da sie nawet posluchac na no-namie, ale inna muzyka odpada...

 

ps. muzyki slucham prawie nalogowo (ok. 6 godzin codziennie), w tym nonamie bateria starczala na 2 dni :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem dziecku noname'a na Mikołaja... "żeby było tanio, i tak nie pozna się, coś tam zawsze będzie grać.."

Kicha nr 1. : Mikołaj ma przechlapane - otworzyliśmy blister, wsadziliśmy baterie a ustrojstwo martwe :(

Żeby ratować honor Mikołaja, wsiadłem bez gadania w auto i biegiem do MM. Po odstaniu w świątecznej kolejce do reklamacji, Pani wymieniła sam playerek na sprawny. (po rozpruciu nowiutkiego blistera ze sklepu)

Kicha nr 2. : Player ma 512Mb, trochę mp3 można już wrzucić, ale niestety nie obsługuje folderów - mimo że foldery można założyć, wszystkie nagrania są za przeproszeniem w kupie, trzeba się nieźle napstrykać żeby dokuśtykać np o 60 nagrań dalej.

Kicha nr 3. Przy przewijaniu nagrań potrafi się zawiesić, trzeba wyjmować baterię...

Kicha nr 4. Equalizer to fikcja, niby są opcje rock, classic itp. ale tak naprawdę dźwięk robi się może odrobinę głośniejszy, może jaśniejszy i to wszystko....

Kicha nr 5. Słuchawki.... nie mogę powiedzieć że nie słychać... Słychać.

AntyKicha nr 1. Fajnie świeci na niebiesko.

 

Dla porównania mój "Name" klasy średniej IAudio G3:

Ad1. Gra od rozpakowania do dziś. tzn ok rok.

Ad2. Obsługuje foldery, mam porządek w nagraniach.

Ad3. NIGDY się nie zawiesił.

Ad4. Equalizer znaczy Equalizer.

Ad5. Słuchawki są takie takie sobie, dlatego mam Sennki.

 

Podsumowanie:

Piotruś się cieszy i sobie słucha, czekam kiedy zażąda lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczęło się od grandina 512 mega, dostałem go na gwiazdkę... po tygodniu wyłamał się joy i mp3 oddałem w castoramie... tam zobaczyłem tego thomsona co teraz mam i poprostu mi się spodobał. owszem słucham co nie co metalu (lordi , r+) i powiem że na tych słuchawkach thomsona aż uszy bolą jak się puści na więcej niż 20 "kresek". w klasie jest taki kolega co na no-name słuchawkach słucha metalu i ja dokładnie słyszłę co on słucha... dobrze ze w domciu na creativach sbs380 (2.1) można posłuchać wszystkiego bez bólu głowy i uszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po miesiacu nalogowo zaczalem sluchac metalu, a metalu i innej gitarowej muzyki na no-namach sie sluchac nie da ( slychac przesterowany przester gitarowy smile.gif)...postanowilem kupic sobie inny sprzet i kupilem Creativy (niektorzy na forum znaja juz ich historie...nie bede o nich opowiadac),teraz jestem szczesliwym posiadaczem iRiver t10...

 

hmm...no ja wlasnie slucham głównie muzyki gitarowej i naprawde nie narzekam...w porównaniu do no-nameów moich znajomych moj ma chyba najlepszy dzwiek :P nie wspomonam o tych firmowkach bo nie bede porównywac - rzadko mam okazje posluchac iRivera czy iaudio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po miesiacu nalogowo zaczalem sluchac metalu, a metalu i innej gitarowej muzyki na no-namach sie sluchac nie da ( slychac przesterowany przester gitarowy smile.gif)...postanowilem kupic sobie inny sprzet i kupilem Creativy (niektorzy na forum znaja juz ich historie...nie bede o nich opowiadac),teraz jestem szczesliwym posiadaczem iRiver t10...

 

hmm...no ja wlasnie slucham głównie muzyki gitarowej i naprawde nie narzekam...w porównaniu do no-nameów moich znajomych moj ma chyba najlepszy dzwiek :P nie wspomonam o tych firmowkach bo nie bede porównywac - rzadko mam okazje posluchac iRivera czy iaudio

 

W tym właśnie rzecz. To jest tak, że nie narzeka się na jakośc... dopóki nie przyzwyczai się do lepszej. Ja na swoim muvo2 kiedyś też myślałem, że 'nie narzekam', dopiero zakup porządnego playerka doprowadził do tego, że teraz z pewnością narzekałbym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Morał z tej opowiesci: Jesli sluchasz techno lub rapu to da sie nawet posluchac na no-namie, ale inna muzyka odpada...

ty chyba nigdy techno nieslyszales - rap to i owszem moznasluchac na byle czym (nie mowie tu o HH - mowie o rapie - to sam wokal) Ale techno to ja nie wiem jak mozna na slabym sprzecie sluchac - chyba tylko basy slychac plus jakies trzaski ;]

wez na przyklad sciagnij sobie jakiegos seta z acid.pl i posluchaj i dopiero wtedy sie wypowiadaj na tematy ktorych nie znasz. :P (tylko posluchacj dluzej niz 10 sekund skaczac z miejsca na miejsce)

 

P.S. a ja szukam czegos z dobrym soundem do 200pln ale bez kabla USB! jest cos takiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh ja pamiętam mojego no-nama :) Fajny był - taki srebrny i święcił na niebiesko :D A i miał jeszcze podzespoły Samsunga! Hajklas normalnie :P Ale czule go wspominam. Tuż po zakupie pojechałęm na wakacje do Włoch, po tygodniu padły słuchawki :o Kupiłem nowe (we Włoszech drogo ;/) Padły w drodze powrotnej - tzn. przepraszam bardzo jedna jeszcze jak dojechałem do Zielonej grała... Późnej zgubiłem gdzieś w Poznaniu przykrywkę na baterie (luźna jak diabli). Wku... rzyłem się i sprzedałem bratu za 3 dychy :) Zacząłem szukać nowgo, trafiłem na to forum i... tak się zaczeło :D Po długich poszukiwaniach mam wreszcie swój wymarzony player, ale co przeżyłem po drodze to moje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. a ja szukam czegos z dobrym soundem do 200pln ale bez kabla USB! jest cos takiego?

A jeśli nie chcesz czekać na expressową Sansę to może szufla 1gen. - dźwięk rewelacyjny, wersję 512 MB spokojnie dostaniesz poniżej 150 PLN. Ja swoją (żony ;)) kupiłem na początku roku za niecałe 140 zł w makro w Warszawie.

 

A w temacie: rok temu kupiłem córce takiego no-name'a 256 MB za 90 zł. Grać grał, wyświetlacz miał nawet różnokolorowy. Fajny był, bez kabla, wtyczka USB, bateria AA starczała nawet na kilka dni, ale co z tego: grał paskudnie, EQ to pomyłka, tagi wyświetlał jak chciał, sortowania brak... Efekt jest taki, że córka kilka dni temu dostała Sanse C240, a nonama przejął jej młodszy brat (5,5 roku), na razie jest zachwycony, słucha sobie bajek, ciekawe kiedy zacznie narzekać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeee ja też miałem noname. Ergotech U22 512mb się to cudo nazywało. Słuchałem na "genialnych" słuchawkach dołącoznych to walkmana Aiwa(walkman niczego sobie musze przyznać był). WIęc tak. Po 2tygodniach zepsuł się po raz pierwszy- wylądował w seriwsie, wymienili. Z tym, że przysłali z niedokońca działającym przyciskiem 'play' ale hulał w miarę to używałem. Po miesiącu przycisk przestał działać w ogóle i znowu wylądował w serwisie, wymielilu po raz drugi:D Egzemplarz, który wylądował u mnie wtedy to już było cudo, ponieważ działał...hmmm żeby nie skłamać...chyba jakieś 3 miesiace, lecz i w tedy padł. Wtedy już postanowiłem kupić dobry odtwazracz i kupiłem iAudio G2 od polaczka z tego forum a zapsuty ergotech leżał i leżał chyba z 2 miesiące, ale że zbliżąły się brata urodziny a kasy nie miałem żadnej to zrobiłem sztuczkę wysyłąjąc zepsutego u22 do serisu:D Jednak, że nie mieli już moich cudnych u22 to uprzejmy Pan serwisant(trzeba przyznać, że seriws był ok zarówno pod względem kontaktu, pomocności jak i szybkości usług bo zawsze już jakoś tydzień góra półtora nowy player był u mnie) zaproponował mi zajefajną mp4:D Jednak odmówiłem i powiedziałem, że już niech mi przyśle mp3 normalne ale za to z większą pamięcią, więc przysłał kolejny przebłysk geniuszu chińskich inżynierów- X-life jakiś z tym ze 1gb. Bratu posłużył dobre 3 miechy, lecz na lekcji mu nauczycielka zabrała i rozglądając się za innym playerem zakupił w sam raz na swoją kieszeń iR T30:)

 

THE END

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mój no name padł po 2 miesiacach:/ po wymianie na nowy nawet go nie dotknęłem i lezy juz cos koło roku nóweczka na półce :P z reszta wymienili mi go na festyniarski kolor- perłowy :lol:

"(nie mowie tu o HH - mowie o rapie - to sam wokal)" chyba nie bardzo :lol: Kup sobie człowieku słowink, ale jak nie wiesz bo sie w tym nie obracasz to sie nie wypowiadaj, bo jeszcze ktoś przeczyta i uwierzy...

RAP to właśnie muzyka, całość i nie ważne czy polski (WWO, PFK, Molesta itp.) czy amerykański (50 cent, Fat joe itd).

Natomiast HIP HOP to jest cała kultura,łacznie z ubraniami muzyką... ogólenie syl życia

A sam wokal, to poprostu wokal :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam no name'a i tak zaczęła się moja przygoda z tym forum ( w ogóle to dzień dobry :) miło nie być wreszcie gościem). Kupiłam jakiś allegrowski szmelc, który miał mieć ponoć 4gb, a ostatecznie wyszło z niego 960 mb,a do dziś wspominam miłą rozmowę z gburem-sprzedawcą (któremu mp3 odesłałam za jego zgodą za pobraniem, a paczka przyszła z powrotem). Teraz na "to coś" nawet patrzeć nie mogę, o sprzedaniu nie wspomnę. Grało cienko, płytko i krótko. Beznadzieja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez miałem, konkretnie takiego:

8MM-C-ZLGU2-128.jpg

 

(Z-Cyber ZLing U2)

 

Chociaż w sumie Zoltrix to nie całkiem taka nieznana firma, robią sprzęt komputerowy.

Sam odtwarzacz wizualnie prezentował sie bardzo ładnie - aluminiowa obudowa.

Gorzej było z graniem... Niestety piszczał niemiłosiernie, bardziej niz MuVo;)

Dało sie w nim za to firmware zupgradowac bez padu;)

 

Byłem zdecydowany, że kupię Creative Zen V Plus, ale szperając po necie trafiłem na to forum

i zmieniłem zdanie :P

 

Teraz jestem szczęśliwym posiadaczem Mpio FY 800 i jestem naprawdę zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności