Zamknięte, wygodne słuchawki na codzień

[ov_Darkness]

Obecnie używam Triple.Fi i lubię je, ale chcę czegoś więcej.

Czego konkretnie? Lepszej jakości brzmienia, zwłaszcza zawartego, trwałego krótko przy pysku basu.

 

Muzyki słucham prawie wyłącznie z mojego SGS6. Powiedzmy, że na tyle różnorodnej, że nie ma sensu wymienianie gatunków.

Nastawiam się na kupno DAC'a, najprawdopodobniej Fiio Q1.

Obecnie mam E10, jest niewygodny z telefonem.

Kupiłbym ATH-M50X, ale mają potwornie kłującą, nieprzyjemną górę.

 

Chętnie przyjmę Wasze propozycje ze zbliżonego przedziału cenowego.

Podkreślę jeszcze, że koniecznie zamknięte, chyba, że ktoś zna cudowne IEM lepsze od Tripli.

 

Wisienką na torcie byłby wymienny przewód z mikrofonem.

[SpriteYagami]

Skoro chcesz M50x bez kłującej góry, to czemu nie M40x? Z tego, co pamiętam, to w podobnej cenie MOŻE przypasują ci też Sony hear.on - z tego, co pamiętam, były dosć zbalansowane, a bas się nie rozlewał (chociaż słuchałem ich w sony center z muzyką w tle, więc mogło mi coś umknąć).

600-700zł - Fostex T40RP mk3 powinny mieć wszystko, czego chcesz. Te jedynie są prądożerne i dla wygody najlepiej zmienić w nich pady.

Za 1200 (+ew. rabat) - polecam swoje wysłużone PSB M4U1. Naturalne, lekko ocieplone, niewymagające mocnego wzmacniacza; zagrają najlepiej z neutralnymi źródłami. Do tego pełne wyposażenie - case, dodatkowe pady i twoja wisienka też. W sumie, to możesz poczekać z nimi do grudnia - często w Top Hi-Fi są na nie chore promocje świąteczne. Alternatywa to ich młodsze siostry, czyli NAD VISO HP50 - minimalnie więcej basu, ale ich dźwięk jest niemal identyczny.

[ZenekHajzer]

A ja przewrotnie powiem takstar hd6000.

Aha - tym fiio sgs6 nie poprawisz. Ja bym sgs6 co najwyżej wzmacniaczem pomógł.

[ov_Darkness]

Niestety ze względów estetycznych powyższe modele odpadają. Z wyjątkiem może NAD, ale też bym się wahał czy wyjść w nich z domu

ATH-M40X muszę posłuchać, bo nie miałem jeszcze okazji.

Zastanawiam się też nad K271MKII.

 

Takstary: nawet ich kiedyś słuchałem, ale musiał bym powtórzyć, bo to dawno było. No i musiałbym znaleźć jakąś wersję bez tych paskudny h zielonych wzorków. I nie brązową, bo to chyba jeszcze gorzej

 

SGS nie gra źle, ale jest dramat że względu na regulację głośności. Przedostatni gra za cicho, ostatni za głośno. Wolę całkiem ominąć to, co Samsung tam wepchnął. A Q1 mi odpowiada brzmieniowo, cenowo i wielkościowo.

[ZenekHajzer]

To nadal wzmacniacz rozwiązuje problem głośności, a DAC w SGS6 uważam za lepszy od tego fiio.

Słuchawki - hmmmm, a może Samsung level-on? Albo noontec zoro hd?

Albo sennheiser momentum?

K271 w zupełnie przeciwną stronę niż Twoje oczekiwania idą.

Edytowane 21 Listopada 2016 przez ZenekHajzer

[Damix]

Jeśli dokanałowe to Sony xba-h3 lub nowsze xba-A3

[ov_Darkness]

To nadal wzmacniacz rozwiązuje problem głośności, a DAC w SGS6 uważam za lepszy od tego fiio.

Słuchawki - hmmmm, a może Samsung level-on? Albo noontec zoro hd?

Albo sennheiser momentum?

K271 w zupełnie przeciwną stronę niż Twoje oczekiwania idą.

Samsungi są bezprzewodowe.

Zoro słuchałem i to jakiś smutny żart.

Momentum grają spoko, ale tylko po kablu. W dodatku są mega drogie.

Bezprzewodowe słuchawki pewnie kiedyś kupię, ale najszybciej za jakieś 10 lat. Jeszcze technologia nie jest wystarczająco rozwinięta.

K271 słuchałem wiele lat temu, jeszcze z cmoy'em i było super. Myślałem też o Shure srh440, ale pamiętam, że mi czegoś brakowało w brzmieniu.

Jeśli dokanałowe to Sony xba-h3 lub nowsze xba-A3

Jeszcze nie słyszałem dobrze grających słuchawek Sony, ale widzę, że te są cholernie drogie (dla mnie za drogie), więc pewnie będzie nieźle.

 

Z doków bardzo mi pasowały Sennki IE8, Shure SE535,ale znowu - mega drogo.

[ZenekHajzer]

Level-on są przewodowe. MOE również - mówiłem o małych MOE. Hd6000 rozwiązały by problem.

Jak k271 nie straszne, to może k545?

[ov_Darkness]

Postaram się wpaść do mp3store i posłuchać.

[ov_Darkness]

Wpadłem, posłuchałem na Fiio A5 i ... XB10.

Fostexy T40p - są tak brzydkie, że już nawet nie pamiętam jak grały.

Jakieś "tanie" Final Audio -grają, ale bez kosmosu, a to są niewygodne. (ale ładne)

M40x - gorsza jakość wykonania, niż m50x, niby grają równiej, ale jakieś takie... mało detaliczne i jakby lekko "zamglone.

M50x - wychodzi na to, że jak mają kawałek choćby przyzwoitego wzmaka, to jest lepiej. A5 je wziął za mordę, ale co z tego, jak jest za duży do noszenia z SGS6? (zasłania kamerę).

 

Temat XB10 (niestety miałem b. mało czasu na odsłuchy) jest dla mnie b. ciekawy, bo przy pobieżnym odsłuchu nieźle sobie radził z M50x i Triplami.

Dalej nie posłuchałem Sennków 280pro i AKG k271, muszę nadrobić.

Jak wygospodaruję więcej niż 30min przed zamknięciem, to sobie jeszcze posłucham tego małego A&K, bo mnie fascynuje.
No i jeszcze muszę dorwać Soundmagic HP100 i HP150.