Wokale lekko przesunięte na lewo w stereo?

[Dexter69]

Witam,

wymieniłem ostatnio sprzęt (tj. zarówno wzmacniacz, jak i głośniki i kable) i teraz bardzo często łapię się na tym, że zauważam przesunięte wokale tak z 15% na lewo od środka.

Myślałem najpierw, że któryś ze średnich jakoś źle sterowany jest, więc zamieniłem miejscami kolumny, ale jest identycznie. Potem sprawdziłem wszystkie kable (bi-wire na A i B z ampa), ale są ok.

Może mi ktoś naświetlić o co tu chodzi?

Sprzęt to yammy r-n500, dynavoice df6, monitor cobra cable.

[Kubasz]

Hej .

Samo stereo nie gra, jest jeszcze akustyka pomieszczenia .

Te przesunięcie masz na wszystkich utworach ?

U mnie w pokoju bez absorberow wokal mam bardziej przesunięty w prawo .

Sprawdź sobie różne odległości stanowiska odsluchowego od kolumn i napisz czy cos się zmieniło

[Dexter69]

Przesunięcie mam na każdym utworze.

Pokój jest symetryczny lewo prawo, stanowisko odsłuchowe to kanapa z której robię zdjęcie, dalej nie odejdę bo jest ściana.

Dodam jeszcze, że stare kolumny były w tym samym miejscu i było perfect centralnie.

Edytowane 1 Listopada 2015 przez Dexter69

[jd1210]

Wina wzmaka, bez dwóch zdań.

Mam dwa i oba skrzywiają mi scenę, jeden gra na prawo drugi na lewo.

To nie są duże różnice ale słyszalne.

[Dexter69]

No właśnie też podświadomie wzmaka podejrzewałem, cholera.

A niby jest w architekturze top-art wykonany, pff.

Edytowane 1 Listopada 2015 przez Dexter69

[jd1210]

Ja koryguje to delikatnie balansem.

[Dexter69]

Tylko, że w trybie pure direct (a tylko z tego korzystam) wyłącza sobie wszystko włącznie z balansem. :F

[hafis]

Sygnał testowy, miernik w łapę i jedziesz. Jeśli lewy kanał daje więcej prądu to wiesz gdzie leży problem.

Jeśli nie chcesz się bawić, przesuń kolumnę trochę bardziej w lewą stronę. Tak o 15% bardziej ;-)

[jd1210]

Tylko, że w trybie pure direct (a tylko z tego korzystam) wyłącza sobie wszystko włącznie z balansem. :F

U mnie chyba potki pieprzą scenę, w pure direct jest lepiej. Wzmaki stare dziadki to ma prawo już coś szwankować.

[Dexter69]

Orłem z fizyki w szkole nigdy nie byłem, ale śmiem wątpić, że zmiana położenia kolumny o te 15% wyprostuje mi poprawnie scenę, wszak dźwięk rozchodzi się trochę inaczej.

 

Jeżeli problem leży jedynie po stronie wyjść o różnej mocy na wzmacniaczu to mogę spróbować zamienić w swoim bi wire dolne z górnym (bo cały zakres wychodzi ze wzmaka chyba) i ewentualnie spróbować go puścić tylko na A lub tylko na B..?

Edytowane 1 Listopada 2015 przez Dexter69

[jd1210]

Próbowałem u siebie tego i zawsze było tak samo, ale nie zaszkodzi sprawdzić.

[Dexter69]

No to w takim razie będę musiał pogonić gada na ebayu.

Tylko co tu kupić jak potrzebuję strumieniowanie po dlna do wzmaka, to ma chyba tylko onkyo jeszcze, ale on mi barwą dźwięku nie pasuje.

[jd1210]

Może do serwisu ,,gada" dać, przyczyna może być błaha ale nie koniecznie.

[Dexter69]

Pomyślę, ale znając życie dostanę go po miesiącu spowrotem z tekstem sprzęt sprawny.

[jd1210]

Wykluczyłeś kable RCA?

[Dexter69]

Mówisz, żeby pobawić się tymi kablami najpierw?

Myślałem, że to kawałek miedzi o danej średnicy. Co prawda lewe mają metr mniej od prawych, może robią tak różny opór, że mi to na scenę wpływa.

[jd1210]

Sprawdzić można i należy ale obstawiam że to wzmak kaszani.

[hafis]

Orłem z fizyki w szkole nigdy nie byłem, ale śmiem wątpić, że zmiana położenia kolumny o te 15% wyprostuje mi poprawnie scenę, wszak dźwięk rozchodzi się trochę inaczej.

 

Jeżeli problem leży jedynie po stronie wyjść o różnej mocy na wzmacniaczu to mogę spróbować zamienić w swoim bi wire dolne z górnym (bo cały zakres wychodzi ze wzmaka chyba) i ewentualnie spróbować go puścić tylko na A lub tylko na B..?

A jak niby dba się o akustykę? Ściany w pokoju masz w tej samej odległości od kolumn. Chyba nie, bo z lewej strony masz okno.

Mówisz, żeby pobawić się tymi kablami najpierw?

Myślałem, że to kawałek miedzi o danej średnicy. Co prawda lewe mają metr mniej od prawych, może robią tak różny opór, że mi to na scenę wpływa.

To mamy winnego. Metr różnicy to jednak minimalnie różny opór kabla. A to przekłada się na głośność.

[Dexter69]

Okna mam grubymi zasłonami zakryte całe i są z prawej, to światło z lewej to lampa jest.

Ok będę wieczorem w tym mieszkaniu, będę robił testy kabli.

Edytowane 1 Listopada 2015 przez Dexter69

[jd1210]

Przerobiłem kable symetryczne i nie symetryczne, 1-2 m kabla nie robi słyszalnej różnicy.

[Dexter69]

Przerobiłem kable symetryczne i nie symetryczne, 1-2 m kabla nie robi słyszalnej różnicy.

Jestem dokładnie tego samego zdania, kiedyś nawet jakiś elaborat na ten temat czytałem. :>

 

Gesendet von meinem C6806_GPe mit Tapatalk

[hafis]

Przerobiłem kable symetryczne i nie symetryczne, 1-2 m kabla nie robi słyszalnej różnicy.

To grajo, czy nie grajo? ;-)

[jd1210]

 

Przerobiłem kable symetryczne i nie symetryczne, 1-2 m kabla nie robi słyszalnej różnicy.

To grajo, czy nie grajo? ;-)

 

1-2 metry różnicy w długości kabla nie powoduje słyszalnego zachwiania balansu.

[Azakmi]

Przecież winę wzmacniacza można całkiem łatwo stwierdzić - zamienić kolumny kanałami na konektorach końcówki mocy i zmienić lewy z prawym kanałem na źródle.
Poza tym takie testy warto dla pewności przeprowadzać na zmonofonizowanym źródle.

[Dexter69]

Dobra pobawiłem się kablami jak tylko się dało i bez różnicy.

ACZKOLWIEK po zmianie lewego kanału z prawym nie poleciało w prawo, więc wzmacniacz odpada (chyba..?) i pozostaje akustyka. W co mi się też nie chce wierzyć, bo stare kolumny stały tak samo, a grało dead center. Albo jakie pole magnetyczne nowego wzmacniacza haha.

A testy przeprowadzam na utworach, które doskonale znam, więc żadna monofonia mi nie potrzebna.

Edytowane 1 Listopada 2015 przez Dexter69